7 stycznia 2011 roku
Wcięło mi cały post
No dobrze; jestem cierpliwa, jestem cierpliwa, jestem cierpliwa.......napiszę jeszcze raz.
Śmigalska lubi okres noworoczny. Zawsze nachodzą ją wtedy myśli związane z planowaniem, zmienianiem itp. Nie jest ważne, że większość z tych myśli nigdy nie osiąga stanu realizacji. Śmigalska lubi ów stan "bujania w obłokach".
Ten rok będzie inny. Nie można pozwolić sobie na rozbujanie wyobraźni, trzeba będzie mocno skupić się na konkretach.
Śmigalscy mają świadomość, że jeszcze nigdy nie przyszło im podejmować tak wielu istotnych decyzji w tak krótkim czasie (Śmigalska zabrzmiała prawie jak mąż stanu, a raczej żona stanu).
Rozpoczęcie nowego roku to również okres podsumowań. Pora podsumować to, co udało się zrobić w roku ubiegłym na niwie budowlanej:
I. etap przedinwestycyjny:
1. zakup działki, notariusz, zakup projektu domu i wentylacji mechanicznej,zakup kosztorysu- 71 688 zł
2.mapki zasadnicze, mapy do celów projektowych,projekt przyłącza wody i kanalizy oraz prądu, przyłącze gazu, przyłącze prądu- I rata ,adaptacja projektu, benzyna na dojazdy w celu dokonania uzgodnień- 7 821,26 zł
Razem: wydano przed wbiciem łopaty 79 509,26 zł
II. etap inwestycyjny- stan "0"
1. materiały: 14 976,60 zł
2. robocizna, zaliczka dla kierbuda, roboty ziemne, geodeta, transport stali- 13 107,40 zł
Razem stan "0" (bez chudziaka)- 28 084,00
3. budowa wodociągu (składki na rzecz stowarzyszenia) 1100 zł
Jakie wnioski?
Śmigalska nie miała pojęcia, że koszty okołobudowlane (poza zakupem działki) są aż tak wysokie .
Często zapomina się o ich uwzględnieniu w kalkulacjach związanych z kosztem budowy. Może się ta informacja przyda planującym budowę...
Co dalej?
Dzięki sprzyjającemu zbiegowi okoliczności, przyszła pora na zaplanowanie następnego etapu inwestycji (tu Śmigalska puknęła 3 razy w niemalowane, żeby nie zapeszyć).
Trzeba poszukać wykonawcy SSO lub SSZ, wybrać dostawcę wiązarów kratownicowych, wybrać pokrycie dachowe (raczej dachówka ceramiczna), rynny, komin spalinowy (raczej systemowy), okna (ze względu na planowaną kolorystykę i wielkość domu- raczej białe), drzwi (raczej niedrewniane, ze wskazaniem na jasny grafit), wybrać projekt i wykonawcę piecokominka.
Zgodnie z sugestiami autora wątku "10 grzechów głównych projektowania wnętrz" teraz jest najlepsza pora na zaplanowanie wnętrz. Polecam wątek każdemu budującemu. Brawa dla autora za propagowanie cennej wiedzy!!!
Co spodobało się Śmigalskiej najbardziej w owym wątku?
Może cytaty:
- każdy z budujących zamiast zadawać sobie pytanie: CZEGO CHCĘ?, powinien zadać sobie pytanie: CZEGO POTRZEBUJĘ?
- "Budujemy dom tak, aby zawsze ogarnąć jego przestrzeń
lub tak, że kiedy już nie będziemy w stanie jej objąć, uda nam się z niej wyjść bez szwanku"
i ostatni (rozbawił Śmigalska do łez):
"Styl naszego domu i jego jakość zależy od naszej świadomości i sposobu życia.
A my… budujemy domki z mansardami, wykuszami, urządzamy środki w Rustyku chociaż chronicznie nie lubimy kurzu a jeszcze bardziej sprzątać czy remontować, stawiamy neo-modernistyczne kostki i urządzamy w nich minimalistyczne wnętrza choć jesteśmy notorycznymi bałaganiarzami i pół życia spędziliśmy pod kocem ubrani w dres w otoczeniu pamiątek z pobytu w Zakopanem.
A tylko dlatego, że nam się to podoba , bo widzieliśmy tak na zdjęciu a nie dlatego, że mamy taką naturę ."
Po lekturze powyższego wątku Śmigalska, zaopatrzona w gumkę myszkę, papier milimetrowy i ołówek, zaczęła baczniej przyglądać się wnętrzu domu.
Sprawdzała, czy na wszystkie jej i Śmiga potrzeby jest przewidziane miejsce (krok 1). Pracuje teraz nad następnymi krokami...
krok 2, to określenie funkcji i programu (gdzie ma stać sprzęt ? gdzie będzie przestrzeń do...? -tutaj każdy wpisuje to, do czego potrzebuje przestrzeni, sprawdza się komunikację, zachowanie zasad ergonomii, planuje się I wersję oświetlenia (miejsce i rodzaj)
krok 3- analizuje się krok 2 i wyciąga wnioski- wnioski mogą spowodować konieczność np zmiany położenia ścian działowych lub wielkości planowanych sprzętów
krok 4- określenie kształtów: ostre i kanciaste czy łagodne i miękkie? (etap pierwszych obrazków-stylistycznie zarysowane meble, kominek, zarys materiałów na podłogi i ściany, umowna kolorystyka
krok 5- ustalenie koloru podstawowego i jego ilości we wnętrzu, ewentualnie dobiera się kolor uzupełniający lub kontrastowy, ustala się kolor dodatków
krok 6- detal (z tej samej bajki, co styl pomieszczenia)
W skrócie wygląda to tak:
idea-> zarys -> kształt -> forma -> materiał -> detal +kolor
Ale się rozpisałam
Z okazji nowego roku Śmigalska życzy sobie i wszystkim budującym, aby liczba popełnionych przez nich błędów była bliższa 0 niż 10.
Śmigalska udaje się teraz do kącika rozmyslań nad potrzebami swoimi i Śmiga. Nie wie tylko, co zrobić z tym, że czasem lubi polegiwać w czymś dresopodobnym Całe szczęście, że nie posiada na stanie (poza zdjęciami) pamiątek z Zakopanego. :lol2
Pozdrawiam czytających
Ś-ś