wojtekdomus

cyt: Ja swojego chudziaka pomalowałem takim czymś https://allegro.pl/oferta/emulbit-ek...hoCUGgQAvD_BwE Moim zdaniem bez sensu. Dysperbity mają wysoką paroprzepuszczalność.. Z wodnych produktów tylko grubowarstwowe masy KMB dają dobry opór dyfuzyjny.

Możliwe możliwości W betonie było dużo wody. Podniósł się poziom wody. Woda idzie w góre kapilarnie i wypycha powietrze do góry z widocznym skutkiem. Inna opcja na wilgotny beton świeci słońce i powoduje parowanie wody zawartej w betonie. Pierwsza opcja wydaje mi się bardziej prawdopodobna.

Dyble styropianowe przeciwdziałają głównie odrywaniu od elewacji przeciwdziałając ssącej sile wiatru. Wątpię aby dały radę na siły ścinające wynikające z ciężaru płyt. Jeżeli płyty będą na niskiej wysokości to może porostu podeprzeć listwę cokołową? No ale to takie moje gdybanie.

Nie znam tego produktu ale bitumiczna membrana samoprzylepna ewentualnie folia samoprzylepna to niezłe rozwiązania. W produktach które ja znam trzeba zastosować grunt (najlepiej wodny jeżeli jest w zamkniętych pomieszczeniach). Warto sprawdzić kartę techniczną Beton powinien być w miarę suchy. Czasami takie membrany spadają ze ścian ale nie z podłogi Czy masz już dach, bo nieraz na słońcu taka membrana może mieć bąble? Jak nie to przykryć czymś białym. Myślę że to będzie czystsza robota niż masy KMB. Jeszcze jedno pytanie: rozumiem że poziom chudziaka jest powyżej poziomu gruntu?

A nie lepiej po bożemu dać pape termozgrzewalną? Hydroflex to łazienkowa hydroizolacja i pełni inne funkcje. Jako emulsja wodna ma na bank bardzo niski opór dyfuzyjny w stosunku do pary wodnej i wilgoć będzie przechodziła może nie w postaci wody ale pary i też w sporych ilościach.. Nie ma sensu wymyślać własnych rozwiązań jak są technologie sprawdzone i pewne. Można też zapytać kierbuda.

Ja bym zaczal od dobrego adwokata

Moim zdaniem to kiepski pomysł. Płyty PIR nie przepuszczają pary wodnej ale nie tworzą ciągłej warstwy i para będzie szła przez szczeliny. Może lepiej sprawdzi się dodatkowa warstwa piany zamknietokomorkowej natrysnieta na obecną izolację. Ale nie wiem jak taka piana będzie pracować mechanicznie i czy nie popęka.

Można owinąć rurę obustronną taśmą klejąca i połączyć papę z taśmą jakimś wodnym albo bezrospuszczalnikowym mazidłem. Ja kiedyś stosowałem taśmę Preprufe tape firmy GCP i znam tylko ten produkt ale jest on cholernie drogi. Pewnie są jakieś inne taśmy hydroizolacyjne obustronne na rynku.

Po angielsku to się nazywa basement waterproofing type C . Można sobie wygooglać dostępne systemy. https://www.basements.org.uk/TBIC/Waterproofing/Types-of-Waterproofing/Type-C.aspx

nie będę oceniał w jakim jest stanie jest mur i jego wytrzymałość. Zabezpieczenie hydroizolacyjne ściany od strony negatywnej to jest science fiction i nikomu to się nie udało. Można próbować jakiś szlamów elastycznych ale one są paroprzepuszczalne - będzie dużo wilgoci. W Anglii w piwnicach robi się drenaż na dole pompkę kora odbiera wodę i dobudowuje nowa ściankę zabezpieczoną z hydro i paroizolacją. W Anglii są gotowe systemy ale nie pamiętam ich nazw. Spróbuje poszukać jak jest taka potrzeba.

moim zdaniem płyta PIR nie ma sensu. Jest to bardzo dobry ale drogi materiał i najlepiej układać go warstwą ciągła na poszyciu dachu a nie miedzy krokwie. Pozostaje wybór między pianka natryskiwana a wełną. Nie wiem czy można natryskiwać pianke PU na membranę. Piankę dobrze dać jak ma się skomplikowane kształty typu lukarny. Jak kształt dachu jest w miarę prosty to chyba można zastosować wełnę.

Tak sobie wyobrażam układanie styropianu. Po lewo tradycyjnie, na prawo po mojemu.

Dziękuję za odpowiedzi wysokośc ścian w moim domu to około 6m. Teren faktycznie nierówny ale może wywiecić dziury scianie (i tak potem pojdą pod dyble), wkręcic haki i przymocowac rusztowanie. Myslę, że zacznę na wiosnę po wymianie paru starych okien. Kombinuje aby znajomy blacharz zrobił mi parapety z blachy pod kolor blachodachówki. Z glifami chyba sobie poradzę, tynku nie ruszam niech to zrobi prawdziwy tynkarz. Do tej pory udało mi sie uzupełnić kilkanascie metrów kwadratowych brakującego styropianu (grubości 5 cm) . Wyszło nienajgorzej więc myśle aby na cały dom dowalić dodatkowe 10 cm. Zastanawiam się czy pracując na wysokości nie kleić styropianu na piankę. Co to znaczy kleić styropian pod sznurek? Co do mijanki to będzie ale w innym kierunku. Nie wiem czy to widać na załączonym rysunku ale wyobraż sobie ścianę pokrytą styropianem normalnie i następnie obróc ten rysunek o 90 stopni. Wtedy krótszy bok płyty bądzie w poziomie a nie pionie, a dłuzszy bok płyty będzie w pionie. Myslę że tarowanie bedzie takie same jak w przypadku klasycznego ułozenia. Natomiast po ułożeniu 2-3 warstw w pionie będę miał wszystkie płyty krańcowe ustawione w jednej linii przez co będe mógł całkowiecie pokryc je siatką i klejem.

Drodzy Forumowicze Następujacy temat do dyskusji" Mam stary dom i planuje go samodzielnie ocieplić. Dom ma juz termozilacje typu 4-5 cm na ścianach ale to za mało. Planuje go docieplić. Czym innym jest to zlecic firmie a czym inneym robić samemu sposobem gospodarczym. Firma przychodzi ustawia rusztowania wokół domu. Pracuje pare osób po 10 godzin. Najpierw kleją styropian po całości, kołkuja i zatapiają siatke w kleju. Taka robota trwa tydzień i styropian praktycznie nie jest naświetlany przez Słońce. Inaczej sprawa wyglada w wystemie gospodarczym. Częsty widok jest taki, że ktoś zaczyna temat, potem albo kończy mu sie czas albo zapał albo pieniadze. Przyklejony styropian miesiacami jest niepokryty klejem i narazony na promienie słoneczne. Tak więc pytanie jest jak etapowac prace w systemie gospodarczym. Tak aby podzielić prace na male kawałki powierzchni. Pokryć pare metrów kwadratowych styropianem i potem go pokryć go klejem, a potem nastepny kawałek w ten sam sposób. Ja jestem amatorem, będe pracował na weekendy albo w czasie wolnym. Przestoje w pracy moga byc dość długie. Mam rusztowanie warszawskie i drabine ale nie stać mnie na rusztowanie wokół całego domu. Zastanawiam się czy nie klaść styropianu obróconego o 90 stopni czyli węższy bok na płaszczyznę poziomą a dłuższy na pion. Wtedy ułoże w pionie ze trzy warstwy i nastepnie pokryje je klejem. Kładąć styropian tradycyjnie nie będę mógł pokryc całości powierzchni klejem i siatką, gdyz będę miał mijankę. Taki pomysł. Druga kwestia to narzędzia. Czy można kupic jakąś dobra wiertarke która bede mógł kołkowac i jednoczesnie mieszać zaprawę? Zapraszam do dyskusji

A nie lepiej najpierw położyć papę na beton. Na to XPS a potem jakiś balast. XPS sam nie namaka wodą a sam z kolei chroni papę przed szokami termicznymi i wydłuża jej czas życia? Papę to sie daje na zwykły styropian typu EPS - no i łatwe to nie jest.

W końcu polski producent. Trzeba wspierać swoich, bo zyski zostaja w Polsce. Wiecie gdzie kupić to w mazowieckim?

Hejka zapomniałem o sprawie. Ale spróbuje na początku przyszłego roku.

OK dotarło do mnie, że zdjęcie przedstawia górną powierzchnię betonu jeszcze przed rozszalowaniem. Tak są inne warunki schnięcia niż w głebi bo po powierzchni wieje wiatr i usuwa wodę. Dodatkowo widać bąble po odgazowaniu. Ja miałem podobny widok przy wylewaniu moich wiązarów. Tylko, że mi lali w środku upalnego lata a ja przez następny tydzień jak kot z pecherzem latałem na górę i polewałem wodą powierzchnię ale i tak wysychała po godzinie. Teraz jest jesień i beton wolno wiąże ale spróbowałbym zadrapać go czymś ostrym i zrobić podobny eksperyment z betonem na fundamentach.

nie chcę się za bardzo mądrzyć. Jestem chemikiem który trochę liznął chemię betonu a nie budowlańcem. Ale parę rzeczy mi nie gra. Jeżeli beton rzadki to powinien wpłynąć w zbrojenie. Dużo wody oznacza duży skurcz i mała wytrzymałość. OK Ale dlaczego akurat w okolicy strzemion? Zbrojenie jest po to aby skurcze kompensować. Zalanie zaprawą od góry może trochę zabezpieczyć beton przed korozją. Kluczowe jedna pytanie jaka będzie wytrzymałość betonu po 28 dniach? Chyba są metody aby to sprawdzić. Jakieś młoteczki?

nie znam pieca ale dałbym większy czas podawania i zwiększałbym go stopniowo aż do momentu gdy popiól stanie się ciemniejszy na skutek niedpolania wegla. Mam wrażenie że jest za dużo powietrza a za mało węgla. A jaka jest temperatura na powrocie?

Cena pelletu za tonę to około 800 pln. Podobnie kosztuje ekogroszek. Tylko Ekogroszek ma wartość opałową 24 MJ/kg a pellet jakieś 19 MJ/kg. A więć aby uzyskać taka samą ilość ciepła trzeba zapłacić jakieś 20-30% więcej. Oczywiście te wyliczenia są spod grubego palce bo nie wiem jakie który pellet i który ekogroszek równujesz.

jak masz jakieś obawy to połoz między papę a styro folęi budowlaną. Technicznie to nie koniecznie ma sens ale pomoże o tyle ze rozwieje twoje obawy.

Przecież papę termozgrzewalna normalnie nakłada się styropian. Oczywiście problemem jest aby nie przepalić styropianu. Ale jak się połączy te dwa materiały to żądnych reakcji nie ma.

Szpachlowanie u góry to tylko kosmetyka. Pytanie czy beton wypełnił cała przestrzeń. tu chodzi o konstrukcję. Jeżeli dolali wody to pewnie wypełnił tylko że beton słaby. Sprawdzałeś moze konsystencje betonu. Masz jakieś świadectwo jakości np w/c albo próbkę rozjemczą.

ja to bym się sadził jeżeli masz faktury. Dostarczyli inny beton niż powinni, niech ponoszą odpowiedzialność. Nie jestem wielkim fachowcem od betonu, ale skoro beton był lany jesienią, w szalunki to wiąże wolno. To ogranicza powstawanie rys. Czy to co pokazałes to na pewno sa rysy skurczowe?