Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ged

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 362
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez ged

  1. ged
    Po awariach, kłopotach, problemach znów mam stałe łącze internetowe - full wypas. Oj pojawią się wreszcie ciekawe zdjęcia z budowy, oj pojawią
  2. ged
    Przed wczoraj było pieknie, ale zamiast robić na zewnątrz bawiłem się w ślusarza. Wczoraj załamała sie pogoda. Zimno, śnieg, brr. Na mojej górce 10 cm śniegu, a w Krakowie deszcz. Zero wydajności pracy przy takiej pogodzie. Wszystko przemaka. Wojskowe OP1 jest super, ale po pewnym czasie jest mokre w środku, chyba od potu. Chińskie kurtki XXXL mają rozmiar na jakiegoś kurdupla. Trzy razy musiałem sie suszyć:
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00841b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00841c.jpg Kliknij
     
     

    To nie palące sie portki - to para !!!
     
     

    Poprawiłem prowizorkę instalacji w piwnicznej pakamerze. Bardzo mi się te piwnice podobają. Nie mogę się doczekać momentu gdy będę je zagracał. Na fotce budowlany bałaganik. Patrząc z zewnątrz na moją budowę nikt się nie domyśla co jest w środku
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00846b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00846c.jpg Kliknij
     
     

    Prawie że skończyłem zabezpieczenie fosy ( fundamentu ). Przyklejanie papy, styropianu, tynkowanie, hydroizolacja, kubełki, żwir - idzie powoli, Boję się, że mi się to wszystko zawali gdy popada.
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00847xb.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00847xc.jpg Kliknij
     
     
     

    Oby zima była lekka, to do wiosny się skończy. Gdy śniegi zejdą, powinienem zamknąć roboty ziemne. A potem z górki ...
     
     

    !!! 1 WRZEŚNIA 2007 PRZEPROWADZKA !!!
     
     

    Dla zapominalskich - przypominam jaką mam piękną działkę. Nocny widok na Kraków z salonu i gabinetu, a z poddasza pewnie jeszcze ładniej.
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00849b.jpg
     


    17570
  3. ged
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wizualizacja.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wizualizacja.jpg Wizualizacja
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/realizacja.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/realizacja.jpg Realizacja
  4. ged
    Nigdzie nie mogę dostać bloczków do stalowych linek. Za komuny na Pstrowskiego w Krakowie był sklep: "Szwarc mydło i powidło" dzis w erze supermarketów przestał istnieć. Pewnie bym tam kupił, a tak trzeba było zrobić bloczki samemu. Krążki nie mogłem wytoczyć - bo nie mam tokarki, nie miałem czasu zlecić - więc zrobiłem pierścień z 6 od strzemionek, rozklepałem kawałek kontownika ze spalonego blaszaka na ścianki, szlifierka, spawarka, wiertarka, dwie rączki i głowa - powstały bardo fajne bloczki - zajeło mi to raptem ... 12 godzin dłubaniny, ale !!! dodatkowo dorobiłem 4 nowe osie do supermarketowego badziewia, jutro testy.
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00813b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00813c.jpg Kliknij
     
     

    Wentylacja działa !!! Nie dość, że zniknęła wilgoć z sufitu, to zaczyna jaśnieć zawilgocony beton na podłodze !!! To widać !!! Dziś w nocy mróz. Zamknąłem na noc klatki. Powietrze do środka dostaje się przez przepusyty powietrza do kotłowni i otwory na kabel energetyczny i wodę.
     

    Wentylatory pracują pełną mocą. Zanim nie ustaliły się nowe obiegi powietrza wyły rozpaczliwie. Po pewnym czasie wszystko wróciło do normy. Na trasie nawiewu powietrza z zewnątrz postawiłem grzejnik gazowy na 2/3 mocy. Jutro zaślepię kilka otworów drzwiowych tak aby powietyrze z zewnątrz owiewało wszystkie pomieszczenia zanim wyciągną je wentylatory. Temperatura: w dzień 10 st. w nocy 5 st.
     
     

    Modyfikacja - dodałem zdjęcie
     

    14357
  5. ged
    Zamontowałem dwa z trzech wentylatorów. Wyciągają 600 m3 powietrza na godzinę. Kłopot tylko taki, że słychać je w promieniu 100 m. W przyszłości zmniejszę ich hałas zakładając sterowniki tyrystorowe i zmniejszając obroty.
     

    Zawiesiłem dodatkowe żarówki w mojej pakamerze. Teraz jest prawie kilowat oświetlenia. Nie wydaje się, że jest zbyt jasno. Odpaliłem nagrzewnicę gazową 15kW, to taka rura z wentylatorem spalająca ogromne ilości gazu. Wyje jak spory odrzutowiec. Nie zostawiam jej na noc, bo gdy gaz się kończy, płomień gaśnie, ale zanim czujnik ostygnie i automat zamknie gaz, sporo go się jeszcze wydziela pomimo bardzo małego ciśnienia. Dziwne, że nie ma przed tym zabezpieczenia.
     
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00826b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00826c.jpg Kliknij
     
     

    Modyfikacja - dodałem zdjęcie
  6. ged
    Poniedziałek 27 listopada - Piątek 8 grudnia.
     

    Co tam będę gadał - pisał ...
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/buda/html/index.htm" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/buda/html/fmZdjcie014_5.JPG Co zrobiłem przez te kilkanaście dni - kliknij
     
     

    Taaak ... przez strop nic się nie leje, ale nic się z piwnicy nie wydostaje. Z deszczu pod rynnę. Butla gazu dzienne się spala, ciepełko się rozchodzi, a wilgoć nie ma gdzie sobie uciec. Wykrapla sie na suficie. Na suficie mam jeszcze dechy szalunku więc pojawia się grzybek. AKCJA WENTYLACJA !!!
     

    Zakupiłem kilka wentylatorków, rur, kolanek (jakiś system w CASTORAMIE - nawet niedrogi). W stropie przewidziałem pod niego otwory, przed wylaniem powkładałem w odpowiednich miejscach rury, ALE! - dziś sie nie mogłem do nich dostać bo przeszkadza szalunek. Precz z szalunkiem - chyba go zlikwiduję, a myślałem że na suficie do wiosny poczeka i miejsca nie będzie zabierał. Zastosowałem wariant 2 - podniosłem przykrywę głównej klatki schodowej, oparłem ja na bloczkach betonowych i zrobił sie gigantyczny szyb wentylacyjny. Jutro zamontuję wentylatory w miejscach dla nich nieprzewidzianych, ale spełnią swoje zadanie. Z przeliczeń wynika, że będę miał 20 wymian powietrza w ciągu doby - to chyba wystarczy. Czy jest to wystarczająca wentylacja aby zastosować nagrzewnicę przemysłową - taką rurę z wiatrakiem spalającą gaz? W instrukcj zabraniają stosowania ich w piwnicach, ale przy 20 wymianach na dobę wentylację mam wystarczającą - prawda?
     
     

    Dziś była akcja STYROPIAN - kolejna wizyta u lokalnego producenta. Tną mi styropian na wymiar. Płyty 2.8x1,2x0,15 m + felc. Będzie izolacja bezspoinowa. Przywiozłem kilka tych płyt. Jutro test klejów. Wychodzi jeden worek na jedną płytę - fajnie.
     
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00829b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00829c.jpg Kliknij
     
     

    Modyfikacja - dodałem zdjęcie
  7. ged
    Szlak mnie trafia z tymi maleńkimi literkami. Jeśli się to nie zmieni przestanę pisać dziennik i kupować muratora. Co za dureń to wymyślił !!!!!
  8. ged
    SOBOTA
     
    Butla gazu wystarczyła na 33 godziny grzania = 1,66 zł/h
    Przeliczając na prąd i licząc kWh 41 groszy odpowiada to 4kW grzania prądem (dwie grzałki 2kW z wiatraczkami) ALE ! ile mocy wydzieliło sie z tego gazu? chyba więcej?. Co się bardziej opłaca? Trzeba by gdzieś poszukać ile mocy wydziela sie z kilograma gazu.
     
    Zamontowałem nową czujkę antywłamaniową. Kable w ziemi poszły w niebieskiej wodociągówce. Musiałem przekuć się przez ścianę piwnicy.
    Podczas podpinania kabli i programowania systemu, przetestowałem firmę monitorującą. Pojawili sie po 10 minutach, a w umowie mam 5 minut. Trzeba będzie częściej ich wzywać, bo pewnie mieli kłopot z odnalezieniem mojej diałki.
     
    Martwi mnie słabość zaprawy jaką murowane były bloczki. Majster proponował na betoniarę 250 - dwa worki cementu i pół worka wapna, ja kazałm cztery worki cementu i dwie torebki plastyfikatora. Cement hutniczy III A. Zaprawa sypie piachem, można ją wydrapać paznokciem - dziwne. Chyba się nie zawali?
     
    Jeszcze jedna ciekawostka. Dreny opaskowe pomimo braku deszczu bez przerwy zbierają wodę. Pompa wyciąga ze studzienki 2-3 m3 wody dziennie !!! Skąd się bierze ta woda ??? Co by to było gdyby nie było tych drenów !!!
     
    Kupiłe drzwi stalowe 90 za 200 zł z zamkiem i klamką. Stały w magazynie ponad 15 lat. Będę miał wzór jak takie drzwi są zrobione - bardzo mi się podobają. W którą stronę powinny ie otwierać drzwi od kotłowni?
  9. ged
    PIĄTEK
     

    W Castoramie kupiłem dwa kołowrotki do mojej wyciągarki (są większe - może nie będą się zacinać) i palniki do halogenowych lamp (bardzo szybko sie przepalają !!!)
     

    W pewniej firmie kupiłem 100 metrów ekranowanego kabla do mojego systemu alarmowego i jedną czujkę, ale za to najlepszą jaka jest na rynku. Dwa sensory, cyfrowa, adresowalna, nie reaguje na psy i koty - bajeer. Odnalazłem stary grzejnik gazowy, wymieniłem plastikową butlę gazu. Z prac fizycznych - ze stępli pomocnik powyciągał gwoździe i poukładał je (stęple) dookoła domu tak, aby można było zakryć fosę folią na przypadek złej pogody. Systemu alarmowego nie rozbudowałem, drzwi zacząłem, ale nie dokończyłem, zamówiłem styropian na 4-5 grudnia, dzwoniłem do Enionu - daja prąd na przetarg 4 grudnia, piecyk gazowy ustawiłem na maksa - ciekawe ile spali gazu (grzeje 24/24)(po godzinie butla zamarzła), zamontowałem plafon 100w za 10 zł (mam zamiar tymi plafonami po 10 zł oświetlić cały dom - lubię mleczne plafony bez bajerów - ile żarówek 100W potrzeba na pomieszczenie 33 m2? planuję 6 - za klika dni sprawdzę czy nie za mało)
     
     

    Obiecana fotka maszynerii do klejenia papy na pionowej ścianie
     

    Bloczki, linki, wyciągarka i sterowanie na kabelku. Jedna osoba bez problemu daje sobie radę. Przez rolkę papy przeciągnięty jest drewniany kołek z wbitymi gwoździami, będę musiał przerobić maszynerię i dać tam metalową rurę fi 12 cm
     

    a/ Większe średnica rury to większa płaszczyzna grzania.
     

    b/ Większa masa rury to większy docisk gorącej papy do muru.
     

    d/ Metal nie pali się, a mój kołeczek jest na końcach mocno nadpalony.
     

    e/ Mam taką rurę.
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00723b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00723c.jpgKliknij
  10. ged
    CZWARTEK
    Myślałem, że nic dziś nie zrobię. Są dni gdy trzeba nic nie robić. Ale !!! Zadzwoniłem do ... pomocnika i jego kolegi. Przyszli i przez 6 godzin rozstęplowaliśmy prawie cały dom, wypompowaliśmy wodę która wlała się przez otwory w stropie. W międzyczasie zrobiłem z resztek szalunkowych desek drzwi do jednego z piwnicznych pomieszczeń. Fotek nie ma, zrobię gdy pomieszczenia będą czyste, suche, wysprzątane.
  11. ged
    ŚRODA
     

    Zapowiadają deszczyk. Wziąłem sie za zabezpieczanie kletek schodowych w stropie piwnicy.
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/daszek/index.htm" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/daszek/Thumb_DSC00739.JPGCo dzisiaj zrobiłem - kliknij
  12. ged
    SOBOTA
     

    Klejenie papy cd. Idzie powoli, pod koniec dnia rozleciał sie bloczek. Trzeba zrobić je samemu, sklepowe są do bani.
     

    Mam 1-2 cm wody w piwnicy - przecieka przez strop. Zabezpieczyłem kilka otworów. IZOLBET A, IZOLBET Dp, papa termozgrzewalna zwykła, znów IZOLBET Dp. Wszystko z 24 godzinną przerwą na schnięcie. Teraz dopiero widzę szaloną różnicę pomiędzy papą, a papą. Wiem dlaczego jedna kosztuje 16, a inna 6. Widzę jak to wszystko współpracuje ze sobą. Gdybym robił jeszcze raz izolację poziomą pod ścianami zewnętrznymi dałbym więcej lepiku. Dobrzez położony podkład na suchym i czystym betonie, plus warstwa powierzchnioowa, plus papa modyfikowana, robią monolit. Ale ! wystarczy troche zawilgocony beton, zimny podkład, a pomiędzy nimi robi sie szczelina. Skończyłem o 2 w nocy
     
     

    NIEDZIELA
     

    ...
     
     

    PONIEDZIAŁEK
     

    Ksero papierków i znów wizyta w energetyce. Podanko o przyspieszenie ...
     
     

    Rozgryzam styropian, sprawdziłem ceny kilku wiodących producentów. Odwiedziłem lokalnego rzemieślnika. Ceny do zapłaty z transportem od 150 do 205 za m3 (fs20) Jak zwyklę sprawdzam i testuję. Ważę próbkę, wkładam do wiadra z wodą obciążam i ważę po kilkunastu godzinach. Test powtarzam z tymi samymi parametrami dla kilku producentów fs 20 zobaczymy ...
     
     

    Może to dziwne, ale na ocieplenie ścian piwnicy daję 15 cm styro, co mi tam od nadmiaru izolacji i ocieplenia głowa nie boli.
     
     

    Porobiłem kilka fotek, ale nie mam siły przetworzyć i opublikować ... jutro...
     
     

    Męczy mnie izolacja pozioma na ławie, na zwnątrz ścian zewnętrznych. Jedna warstwa papy nie była topiona. Na beton dałem podkład, papę przygrzaną i papę nie przygrzaną. Powinienem dodać warstwę powierzchniową pomiedzy podkład i papę, grzać wszystko.
     

    Papę z podkładem da się oderwać od betonu, papę z podkładem i warstwą powierzchniową nie da się oderwać. Mam nadzieję, że nacisk murów powstrzyma przepływ wilgoci ... Zasadniczo jescze teraz da się tam wsadzić palnik i podtopić trochę.
     

    Przesadzam ???
     
     

    Mam ochotę zrobić test szczelności izolacji przeciwwodnej. Wyłączę pompę ciągnącą wodę z drenów opaskowych, naleję pól metra wody (budynek nie jest jeszcze obsypany) i zobaczę gdzie będzie sie sączyła do środka. Potem pompka wode wyśsie, a ja poprawię felerne miejsca. Czyba tak zrobię.
  13. ged
    Umowa podpisana. Konieczne jeszcze podanie o przyspieszenie i ksero dokumentów.
     
    Papy tylko ilka rolek, za to coraz lepiej. Papę trzeba podgrzewać nie za słabo nie za mocno. Za mocno - lepik spływa i pozostaje pustka, za słabo - nie przyklei się. Juto cd.
  14. ged
    Dziś było klejenie papy. Papa modyfikowana SBS jest droga, ale za to fantastyczna, mocna i elastyczna. Mało zrobiłem, ale pod koniec dnia nabrałem wprawy. Winda do podnoszenia rolek działała trochę dobrze, trochę źle. Bloczki do linek zakleszczają się. Sterownik do silnika działa, ale jest niepraktyczny, bo nie uwzględnia ciśnienia gazu, a wiadomo, że pełna butla to spore ciśnienie, pustawa to małe, trzeba by regulować sterowniczek, a to jest upierdliwe.
     
    Wcześnie noc zapada, trzeba włączać reflektory, jutro ma być przyklejone 20 z 70 planowanych rolek. Ciekawe czy mi się uda?
     
    Zadzwonił pan od elektryki. Jeśłi jutro podpiszę umowę - będzie prad za .... pół roku - dobre. Przypominam, że rozbudowa sieci została zrobiona na podstawie mojej dokumentacji. Sieć działa, podłączyło sie do niej kilku nowych właścicieli działek, a ja - jej inicjator budowy będę miał prąd za ... PÓŁ ROKU.
  15. ged
    Poniedziałek - leje
    Zrobiłem sterownik do silnika ciągnącego papę. 10 sekund stoi (można grzać papę) 1 sekunda ciągnie. Czasy regulowane. Trochę sie namęczyłem, robiłem z pamięci na UCY 74123 Tak tak są jeszcze takie scalaki. Pamięć jest zawodna minęło 20 lat gdy skończyłem projektować układy TTL Odnalazłem stare narzędzia, poczułem zapach kalafonii - to były czasy ... Niby to 20 lat, a jakby wczoraj.
     
    Wtorek - trochę pokapuje
    Wymalowałem IZOLBETEM A miejsca które będę uszczelniał papą termo - dookoła klatki bud. bocznego i przeloty kominów.
     
    Środa - ciepło
    Wizyta w energetyce ... W czerwcu na własny koszt zrobiłem projekt rozbudowy lini kablowej w drodze, uzgodnienia, zgłoszenia itd Linia została na podstawie moich projektów rozbudowana, ale mnie nie chcieli przyłączyć bo nie miałem wtedy pozwolenia na budowę domu. Budowałem na prądzie sąsiada. Dwa tygodnie temu gdy stwierdziłem że przydało by się mieć trochę więcej mocy i własny prąd - podreptałem do energetyki. O zgrozo trzeba się zapisywać w kolejkę do podpisania umowy !!!! Dziś nadszedł termin. Pan lekko się zdziwił - jak to? projekt jest, linia jest zrobiona, to po co pan przyszedł ? ... po prąd mówię ! Wziął papiery, ma się zastanowić i zadzwonić.
     
    Papa będzie ta droga ... przywiozłem 10 rolek z 70 zamówionych. Kupiłem butlę gazu. Przerobiłem maszynerię do klejenia papy na bardziej mobilną i rozbieralną. Przy okazji w nowym silniku odkręciła się śruba i zniszczyła wentylator. Made in China.
     
    Piwnicę mam jeszcze nie obsypaną , ziemia w kilku miejscach zaczyna się obsuwać, Dren opaskowy zasypany kamieniami, ale nie przykryty od góry geowłókniną zaczyna się zamulać. Trzeba się z tą papą spieszyć, a jeszcze styropian klej na siatce nie jest dobrze...
     
    Przykro sie robi gdy jest ciemno. Kilka 500 watowych reflektorów to za mało. Trzeba więcej mocy. Kabelek od sąsiada ma ze 300 metrów. Farelek przypięty nie chciał grzać, pewnie jest u mnie ze 100 voltów napięcia....
     
    Jutro
    Klejenie papy !!!
  16. ged
    Pod koniec października pojawili sie wcześniej umówieni panowie kamieniarze. Okazało sie, że kamień który wcześniej przygotowałem nie nadaje się do murowania. Murki można z niego zrobić, ale nie będą tak ładne jak ja bym chciał. Wnioski - trzeba kupić kilka samochodów kamienia. Panowie mają własnego dostawcę i wszystko przebiega sprawnie. Po kilku dniach pracy załamuje się pogoda, pojawia się mróz, nie da się pracować, trzeba zrobić zimową przerwę. Na fotkach efekty rozpoczętej pracy.
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/murek/index.htm" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/murek/Thumb_DSC00681.JPGGaleria fotek mojego murka - kliknij
  17. ged
    ŚRODA 23 SIERPNIA 2006


    Przyjechała stal. Ma wystarczyć na ławy i strop piwnicy. Około 7 ton. Brygada ustaliła, że w wolnym od innych budów czasie będą wpadać i kręcić. Potrzebne ilości przeliczyłem sam. W pomieszczeniach mieszkalnych zbrojenie jednokierunkowe, w garażu i warsztacie krzyżowe. Wszystkie stropy mają około 6 metrów rozpiętości. Podczas projektowania zwracałem uwagę aby nie trzeba było ciąć prętów. 12 metrowe odcinki wystarczyło tylko giąć. Po zazbrojenu wszystkiego pozostało zero odpadów (słownie zero)
     


    Taka ilość stali to gratka dla złodziei. Sąsiadowi zginęła cała jedna wiązka prętów. Zmuszony byłem zatrudnić firmę ochroniarską. Wszystkie centralki, klawiaturki, czujki, nadajniki kupiłem i zamontowałem samodzielnie. System drogi, ale przyszłościowy. Aby zabezpieczyć pręty owijąłem je cienkim miedzianym drutem nawojowym (ze starego transformatora) Po podpięciu do centralki alarmowej stal była bezpieczna. Zerwanie drutu wywoływało alarm. Panowie w czarnuch uniformach zjawiali sie po 5 minutach. Złodziej oczywiście się pojawił, ale panowie go wystraszyli, musiałem jedynie pojawić się w nocy na działce i naprawić pozrywane druciki. Ochroniarze bardzo mile mnie zaskoczyli. Kilka dni po podpisaniu umowy zaczęli pojawiać się na działce, 6 ekip - 6 wizyt. Przedstawiali się, oglądali co maja pilnować i znikali.



     
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie025b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie025c.jpg Kliknij
     
     

    Dziś
     

    w planie miałem zabezpieczyć otwory w stropie piwnicy przed wlewaniem się wody deszczowej. Namęczyłem sie aby wymyśleć zabezpieczenie klatek schodowych. Zabezpieczenie musi być idealnie szczelne, a jednocześnie musi być możliwość wejścia do środka. Wymyśliłem, ale nie zrealizowałem do końca. Chciałem uszczelnić połączenia papą termozgrzewalną, ale oczywiście zamiast zrobić jak trzeba, uprościłem i nie pomalowałem betonu podkładem. Wiedziałem że papa termozgrzewalna nie klei się do betonu. Pomyślałem, że jeśli ją mocno podgrzeje to może złapie. Gdzie tam nie złapała, zmarnowałem papę, czas i trochę gazu. Trzeba będzie poszukać w beczkach trochę mazidła.
     
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00700b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00699c.jpg Kliknij
     
     

    Przeprowadziłem kolejny test maszyny do klejenia papy na pionowej ścianie. Test wypadł pomyślnie. Fotki i opis następnym razem.
     
     

    Nie rozwiązałem natomiast problemu rodzaju papy jakim będę oklejał piwnicę. Najtańsza papa (6 zł/m2) V60S30 jest ok, ale jest sztywna, twarda i pęka. Ta która mi się najbardziej podoba (16 zł/m2) modyfikowana SBS 5mm gruba - jest jak guma, nic jej nie rozerwie, nie pęka - jest fantastyczna. ALE !!! to 3 tys zł dodatkowych kosztów Co wybrać?
     

    Z jednej strony to się robi raz i lepiej raz, a dobrze - z innej strony- na tę papę będę kleił styropian, na styropian jeszcze klej siatka i izolbet więc po co tak mocno chronić beton pod styropianem
  18. ged
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie000d.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/zdjecie000d.jpg
     
    Dziś pierwszy raz mogłem popracować w moim własnym domu. Nie jest jeszcze skończny i długo nie będzie, ale miło jest schować się przed wiatrem zimnem i deszczem w jakimś pomieszczeniu. Na zdjęciu widać zaimprowizowany warsztat w jednym z pomieszczeń piwnicznych. Nie ma okien, otwory wentylacyjne i inne przeloty techniczne pozatykane więc jest cicho i ciepło. Na zewnątrz przetestowałem urządzenie do przyklejania papy na pionowych ścianach. Jedna osoba jest w stanie samodzielnie kleić gazem całe rolki. W połowie testowanej ściany pojawił się deszcz. Krople padając na gorącą papę eksplodowały z potworym sykiem. Dokończyłem, ale przemokłem do suchej...
     
    Mało mam nadal czasu na pisanie, ale postaram się powoli uzupełniać braki i opisać jak powstało to wszystko czym się tak fascynuję.
  19. ged
    Pod całym budynkiem przewidziałem podpiwniczenie. Do wykopania było więc ponad tysiąc metrów sześciennych ziemi. Wykopać to nic, trzeba to jeszcze zutylizować. Postanowiłem całą ziemię rozprowadzić po działce. Odszukałem niwelator kupiony kilka lat temu. Sprawdziłem kalibrację. Dwa pomiary punktów oddalonych o 40 m wykazały błąd ponad metr !!!!. Cały dzień spędziłem na kalibracji. Ostatnie pomiary robiłem oświetlając łatę latarką. Uzyskałem dokładność pół centymetra na 100 m. Jak na stary optyczny przyrząd byłem zadowolony. Następnego dnia po przeprowadzeniu pomiarów wiedziałem, że zmieszczę ziemię na działce. Przy okazji zlikwiduję jej nadmierny spadek w jednym z narożników. Po rozplantowaniu ziemi powinienem uzyskać matematyczną płaszczyznę o 1% nachyleniu.
  20. ged
    W międzyczasie intensywnie poszukiwałem ekipy do zrobienia stanu zerowego. Założenia były konkretne: ma być to samodzielna brygada w której wszyscy, a w szczególności jej szef najciężej pracuje. Mogą mieć rozpoczęte inne budowy, ale nie może w żadnym przypadku być to firma typu "kierownik z teczką" zarządzający i kilkoma brygada z pod budki ...
    Poszukiwania były planowe:
    a. zadzwoniłem do wszystkich firm których telefony zgromadziłem przez kilka lat planowania domu w telefonie.
    b. objechałem wszystkie hurtownie budowlane i wszystkie wytwórnie betonu towarowego w promieniu 50 kilometrów - pytając o znajome ekipy.
    c. wypytałem wszystkich ludzi którzy mieli jakikolwiek związek z budownictwem
    d. znalazłem wszystkie ogłoszenia w lokalnych gazetach na dwa miesiące wstecz.
    e. przekopałem internet.
    Nazbierało się tego kilkadziesiąt jeśli nie kilkaset potencjalnych wykonawców. Każdy dostał swoją stronę z zeszycie. Z każdym przeprowadziłem konkretną rozmowę. Po kilkunastu dniach miałem taki mętlik w głowie, że gdyby nie szczegółowe streszczenia rozmów w notesie nie pamiętałbym nic. Kilka razy się zdarzyło, że dwukrotnie, albo trzykrotnie umawiałem się na rozmowy z tą samą ekipą, bo otrzymywałem namiary na różnych jej członków. Ciekawe i pouczające były to rozmowy. Jedne konkretne, krótkie i treściwe. Robimy to za tyle na taki termin, inne to opowiadanie bajek przez godzinę, a ceny z kosmosu. Najwyższa cena: 6,5 miliona za materiały i robociznę bez podłóg, okien, drzwi, instalacji, wyposażenia. Kłopot był bo trzeba było rozpocząć we wrześniu, a skończyć przed zimą (stan zerowy - 330 m2 piwnicy z izolacjami i ociepleniem) Ostateczny wybór padł na rodzinna brygadę specjalizującą się w budowaniu bloków. Cena nie była większa od innych, referencje mieli znakomite, spełniali wszystkie moje założenia. Ciekawostka - 6-8 osobowa ekipa stawia blok w 9 miesięcy, rekord - 21 stanów surowych domów jednorodzinnych w sezon - dacie wiarę? ja nie uwierzyłem do momentu gdy nie zobaczyłem tempa ich pracy. 6 ludzi 5,5 tysiąca bloczków betonowych (25x30x19) wymurowali w trzy dni. Szok.
  21. ged
    ... Nie powiem zmartwiło mnie to. Rozpocząłem realizację planu B. w ciągu dwóch dni i nocy przeprojektowałem wszystko na dach czterospadowy. Elewacje wyglądają OK, ale zniknęły górne łazienki. Ścianka kolankowa wyszła pięciocentymetrowa, co przy skosie 45 stopni totalnie likwiduje rozsądną użytkowość poddasza. Nie zmieniłem rozstawienia sprzętów sanitarnych i prysznic zrobił się dziecięcy (90 cm). A co mi tam, że na kibelku trzeba siedzieć w pozycji leżącej, a przy umywalce klęczeć. Daje głowę że człowiek zatwierdzający projekty nie zwróci na takie duperele uwagi. Chciałem wpakować do projektu jeszcze kilka podobnych min, ale architekt który podpisywał projekt trochę się bał więc dałem spokój. Część obliczeniowo- konstrukcyjna została stara. Myślicie że ktoś to sprawdza? W międzyczasie odwiedziłem Urząd Gminy. Pani Wójt była bardzo miła i chętna do współpracy, przejęła się, że tak pięknego domu nie mogę wybudować na jej terenie. Zaprosiła do rozmowy jakiegoś młodego człowieka w garniturze - chyba gminnego prawnika - nie wiem bo się nie przedstawił - i się zaczęło. Jeszcze mleko miał pod nosem, a skoczył na mnie jak na jakiegoś przestępcę, zanim dowiedział się z jakiego powodu nie mogę budować, znalazł kilka innych argumentów dzięki którym nie mam prawa nawet myśleć o budowaniu. Przyznam się, że poniosło mnie - mnie starego wygę, który nie jeden raz w stokroć trudniejszych sytuacjach zachowywał spokój i kontrolował rozmowę. Wdałem się z g. w szybką wymianę argumentów co nie było na miejscu w obecności innych osób. Skończyło się na tym, że wszyscy rozkładali ręce, kiwali głowami, a budować nie pozwolili. Udałem się zatem do Dyrektora Wydziału Architektury jako przełożonego pani która odrzuciła mój wniosek i tu kompletne zaskoczenie. Pan bardzo życzliwy. Spodobał się mu mój projekt. Zaczęło się szukanie sposobów jak by tu go przepchnąć. Po szczegółowej analizie planu zagospodarowania przestrzennego stwierdził, że plan jest bardzo mało elastyczny, ale on się zastanowi, popyta swoich prawników i da mi odpowiedź za kilka dni. Kilka dni przeciągnęło się w dwa tygodnie, ale ...
    W międzyczasie podjąłem decyzje nie składać poprawki projektu i czekać. Gdyby nic się nie dało zrobić, planowałem uzyskać zgodę na dach czterospadowy, wybudować do poziomu dachu i do tego czasu coś wymyślić. W planie było zgłoszenie istotnej/nieistotniej poprawki do projektu do właściwego urzędu we właściwym czasie ... ostatecznie zdecydowany byłem na samowolę budowlaną, ale ...
    Pewnego dnia ... zadzwoniła sekretarka z architektury, połączyła z szefem, a ten poinformował mnie, że znalazł sposób na przepchnięcie mojego dachu. Oparł się na zapisie: "... wyznacza się tereny predysponowane do zabudowy o charakterze rezydencjonalnym z podstawowym przeznaczeniem na zabudowę mieszkaniową o wysokim standardzie użytkowym i architektonicznym" uznał go za nadrzędny w stosunku do innych zapisów i wydal zgodę. Ciekawe co sobie sąsiedzi myśleli gdy słyszeli moje okrzyki radości ... szkoda, że nie widzieli jak skakałem prawie do sufitu. Najważniejszy problem miałem załatwiony...
  22. ged
    bWRÓCIŁEM !!!
    Od trzech dni mieszkam w domu, a nie w altance na działce. Zrobiło się zimnawo wieczorami i nie jest tak pięknie jak latem. Miejscowi złodziejaszkowie oczywiście zauważyli moje zniknięcie i pojawili się natychmiast, ale skuteczna interwencja ochroniarzy ostudziła ich zapały.
    Mam nadzieję, że chłopaki dadzą sobie z nimi radę, jeszcze kilka pałowań i przestaną mnie nachodzić.
     
    A lato mieliśmy piękne tego roku. Przez te kilka miesięcy sporo się działo.... Nie zdradzę na razie na jakim jestem etapie i co zrobiłem, bo dzienniko-czytacz straciłby całą przyjemności niepewności.
    Ostatni odcinek zakończył się gdy składałem papiery we właściwym urzędzie. Panie były bardzo miłe, przeglądnęły wszystko i kazały złożyć na dziennik. Złożyłem. Działo się to 26 czerwca.
    Po kilku tygodniach odwiedziłem je pytając co słychać z moim wnioskiem. Nic nie było słychać, ale sprawa drgnęła, bo następnego dnia zadzwoniły, że mogę odebrać pismo o wszczęciu postępowania. Pojechałem natychmiast szczęśliwy, że wreszcie coś z moim budowaniem się dzieje, ale szczęście trwało krótko, bo na pisemku obok kilku stron bzdetów znalazłem jedno nieśmiałe zdanie informujące mnie, że nie mogę mojego wymarzonego dworku zbudować, bo plan zagospodarowania terenu przewiduje dachy o jednakowym kącie nachylenia połaci 38-45 stopni, a ja mam dach mansardowy 30, 60 stopni ...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...