Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ged

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3 362
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez ged

  1. ged
    Zakwitła mi moja pierwsza w życiu piwonia. Zawsze marzyłem o bordowych piwoniach. Moja babcia takie miała. Kilka sadzonek dostałem od byłej właścicielki działki w zamian za kilka sadzonek fantastycznych żółtych malin. Myślałem, że w pierwszym roku po posadzeniu piwonie nie będą kwitły a tu taka niespodzianka.
     
     
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc00040b.jpg
     


    Opryskałem wszystkie drzewka. Poszło 12 litrów owadofosu 35ml koncentratu. Truskawek mało. Dzieciaki biegały z latawcem. Jak zwykle piękny zachód słońca.
  2. ged
    Prawie miesiąc nie uzupełniałem dziennika, ale notowałem wydarzenia i uzupełnię braki.
    Ostateczna wersja projektu.
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-1.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-1.gif
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-2.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-2.gif
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-3.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-3.gif
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-4.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/nowy-4.gif
  3. ged
    UUpps spore zaległości, ale notuję i w chwili wolnego czasu wszystko chronologicznie napiszę. Z ciekawostek - dziś miałem przyjemność obrabiać łopatą ziemny kabel 15 tys voltów i to pod napięciem. Przeprowadzaliśmy pod nim rurę wodociągową. Koparkowy dokopał się do folii, a ja musiałem szpadelkiem dokonać reszty. Brr nieciekawe zajęcie.
  4. ged
    PIĄTEK 5 maja 2006
     
    Człowiek odchwaścił daglezje i maliny - szybki jest.
     
    Elektrycy zrobili podkop pod fundamentem ogrodzenia. O podchodach elektryka pisałem poprzednio. Jelenia nie znajdzie. Honorowo dostanie za to co dla mnie zrobił do tej pory i nic więcej. Jak na razie prąd mi nie potrzebny, agregat wychodzi o niebo taniej. Zakopię kabel, aby potem nie dewastować ogrodu, przy okazji murowania płotu przygotuję miejsce pod skrzynki i cierpliwie poczekam aż elektrownia zrobi resztę na własny koszt.
     
    Czereśni będzie mało - słabo kwitną, za to jabłonie całe w różowych kwiatkach.
     
    SOBOTA 6 MAJA 2006
     
    Dziś o godzinie 14.00 skończyłem kolejny etap projektu. Został wydrukowany i poszedł do architekta celem sprawdzenia i poprawienia.
     
    Tak wygląda elewacja ogrodowa.
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_tyl.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_tyl.gif
     
    Czy ktoś chce obejrzeć rzuty przekroje?
  5. ged
    Ciekawe rozmowy z p. elektrykiem opisuję w wątku:
     
    http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1186095#1186095" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=1186095#1186095
  6. ged
    WTOREK 2 MAJA 2006
    PIT-owanie. Dzień jak co roku zmarnowany. Lało więc mała strata.
     
    ŚRODA 3 MAJA 2006
    GRIL-owanko. Ze znajomymi.
     
    CZWARTEK 4 MAJA 2006
    W 3 osoby posadziliśmy około 300 krzaczków daglezji, na razie na poletku, aby sobie podrosły przed wsadzeniem w ostateczne miejsce, fotki nie zrobiłem - zapomniałem. Za to tulipanki pięknie się rozkolorowały:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg
     
    Projekt ... dziś chyba skończę rzuty.
  7. ged
    Poniedziałek - leje
     
     

    Zwiozłem glebogryzarkowego i pomimo niepewnej pogody pogryzł trochę. Sąsiad odwadnia się i zakopuje koparkę. Kupiłem 10 płotków do oddzielenia trawników od nie-trawników
     
     

    Poddasze się właśnie wymiaruje. Jest kłopot ze zrzutnią brudów z łazienek na poddaszu do pralni w piwnicy. Wszystkie łazienki (jedna na parterze i dwie na poddaszu) maję wspólną ścianę w pionie i poziomie zgrywającą się tak że da się puścić rurę. Przy okazji wymiarowania zrobiłem kanalizę i okazuje się, że nie ma miejsca na jedną rurkę.
     

    Trzeba będzie przespać się z problemem.
     
     

    Dla miłośników dworkowej architektury elewacja lewa:
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_lewa.gif
     


    Kto znajdzie błęda w pokazanych elewacjach?
  8. ged
    Sobota
    Zimno , czasem poleje, Dziarsko pracujemy na działce całą rodziną. Truskawki na folii prawie odchwaszczone. Kupiłem i przywiozłem ponad 300 krzaków moich ulubionych daglezji. Zostały zakopcowane. Następne poletka przygotowane pod nasadzenia. Lało, było zimno, nieprzyjemnie. Elektrycy zablokowali mi drogę do działki. Nie było dojścia, wszędzie błocko i glina.
     
    Niedziela
    Kupiłem podkaszarkę na promocji 340 zł Sztywny wał, maleńki silniczek, kosa i żyłka. Zawsze się przyda.
     
    Projekt - kończę poddaszę.
  9. ged
    Czwartek
     

    Elektryka się robi. Projekt - skończyłem elewacje, zabieram się za rzuty poddasza i więźbę.
     
     
     

    Piątek
     

    kupiłem kabel YKY 5x16 40m. Uruchomiłem przyczepkę i glebogryzarkę. Pan pomocnik zglebogryzł kawałek ziemi pod daglezje, Jutro przywiozę je ze szkółki i posadzimy (około 300 szt), są za małe aby wsadzić je jako żywopłot, dlatego idą na grządkę. Przyciąłem kilkadziesiąt drzewek owocowych, późno ale lepiej późno niż wcale. Drzewka wymagają pryskania, a chemia i opryskiwacze się spaliły, konieczne zakupy. Panowie od prądu zakopali kabel w pasie przydrogowym, ale zniszczyli humus !!! i trzeba będzie nawieźć nowego. Spece od dołka na mojej działce zainkasowali parę groszy, ale nie dokończyli pracy.
     

    Przepięknie zakwitły tulipany i żonkile. Piwonie się obudziły. Czereśnie mają białe pąki. Około 10 drzewek (głównie jabłoni) zjadły zające (pomimo mocnego okręcenia folią). Jedną jabłonkę wyciął karczownik. Stare odmiany jabłoni sadzone jesienią (kosztela, malinówka i coś tam jeszcze) częściowo wymarzło. NIGDY NIE BĘDĘ SADZIŁ ROŚLIN JESIENIĄ !!!! Jutro cała rodzinka i Pan Pomocnik pojawi się i przez cały dzionek będziemy pracować nad roślinkami. W niedziele grilowanie ze znajomymi ...a teraz ze trzy godzinki nad projekcikiem
  10. ged
    Wizyta w odrolnieniach. Jest decyzja, coś tam podpisałem i poszło do uprawomocnienia.
     
     

    Wizyta w gminie u pani zajmującej się planem zagospodarowania. Po wsi krążą plotki, że plan zostanie zmieniony w kwestii minimalnej wielkości nowej działki na której można budować. Plan przewiduje na moim obszarze min 40 a Nie chciałbym aby się to zmieniło, nie mam ochoty być otoczony kilkunastoma mikro-działeczkami. Pani oświadczyła, że naciski są, ale jak na razie nic się nie powinno zmienić. W razie czego kilku nowych właścicieli dużych działek stworzymy lobby i będziemy oprotestowywać.
     
     

    Wizyta na komisariacie w sprawie włamania z podpaleniem - nawet szybko i sprawnie poszło - czekamy na umorzenie sprawy
     
     

    Wizyta na działce - eksplozja roślinności, trawa do koszenia w sobotę, tulipany jutro popękają, przesadziłem kilkadziesiąt daglezji, wytyczyłem kamieniami dom. Trzeba będzie wyciąć dwie czereśnie, jedna paskudnie robaczywa, ale drzewo ładne, druga wczesna, wielka - szkoda.
     
     

    Dwóch panów przy okazji budowy elektryki w drodze wykonało małą fuchę i wykopali mi rowek pod kabel od planowanej skrzynki w płocie do planowanego przejścia w piwnicy domu - 30 metrów rowka 70 cm głębokiego. Jeszcze przepust pod fundamentem płotu i będę mógł jutro zasypać kabel. Kabla jeszcze nie mam, ale wczoraj utargowałem YKY 5x16 po 25 zł za metr brutto.
     
     

    Wizyta w szkółce w której kupuję krzaczuny. 200 daglezji 5- latków zadatkowane wiosną poprzedniego roku sprzedali komuś innemu. Zostały tylko maleńkie dwulatki - kupiłem całą szkółkę, w sobotę będziemy sadzić.
     
     

    Projekt - dzisiaj kończę elewacje. Albo nie skończę. Chyba na pewno nie skończę.
  11. ged
    Może być?
    Czas na kominy ?
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_wej2.gif" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_wej2.gif
  12. ged
    No i mamy przykrość. Kilka minut po napisaniu poprzedniego postu otrzymałem SMS że spalili mi garaż blaszak. Wszystko cokolwiek było do spalenia zostało spalone - również dookoła blaszaka. Elementy aluminiowe różnych ogrodowych narzędzi stopiły się. Silnik od betoniarki wypadł z mocowania. Ewidentne włamanie z podpaleniem. W garażu miałem flaszkę nafty i 20 litrów benzyny do kosiarki. Ktoś zrobił sobie fajerwerki ... Pewnie dlatego że w środku nie znalazł nic wartościowego, bo po poprzednim włamaniu nic tam nie przechowywałem.
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06128b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06128b.jpg
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06120.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06120.jpg
     
     
    Teraz przyjemniejsza część programu. Przyjechali elektrycy i robią prąd. Od 14 do 19 wykopali 300m dołka. Jutro cd...
     
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06134b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06134b.jpg
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06136b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06136b.jpg
  13. ged
    Jesteśmy z powrotem
    Fajna jazda w podkoszulku przy 18 stopniach ciepła.
    Śnieg trudny, jak zwykle przy takiej pogodzie, za to ludzi zero.
    Fotki:
     
    Górka z daleka:
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06110b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06110b.jpg
     
    Widoczek z bliska: Można się dopatrzyć free-wariatów-nartowników.
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06048b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06048b.jpg
     
    Stoczek z jednej
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06046b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06046b.jpg
     
    Stoczek z drugiej strony wyciągu
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06047b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06047b.jpg
     
    Pechowo - chmurka słoneczko zasłoniła.
  14. ged
    Dla znudzonych czytaczy mojego dziennika:roboczy fragmencik mojej pracy.
     
     

    ELEWACJA WEJŚCIOWA (PÓŁNOCNO-WSCHODNIA)
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/elew_wej.gif
     


    TO SAMO ALE PRZEKROJONE
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/przekr_wej.gif
     


    Jak widać sporo jeszcze pracy.
     

    A ja naiwny chciałem 13 kwietnia wbić łopatę Ha ha ha ha
     
     
     

    Widzicie znaki zapytania? Tam w klatce schodowej styka się ściana 24 cm z 30 cm, powstaje uskok 3 cm Co z nim zrobić? Jak go ukryć?
     
     

    Facjatki na poddaszu wychodzą nieproporcjonalnie duże, ale musi się zmieścić 30 cm konstrukcji i ocieplenia. Okna się nie da zmniejszyć, bo nie zmieszczę się z normą 1/8 naświetlenia pomieszczeń...
  15. ged
    Środa - 19.04.2006 słoneczko ciepełko.
     
    Powoli widać koniec projektu. (do następnej konsultacji z architektem)
     
    Wizyta rodzinna na działce. Zapomniałem aparatu, a roślinki rosną. Czereśniom nabrzmiewają pąki. To samo z porzeczkami. Jabłonki i gruszki śpią. Najstarsze daglezje przez zimę urosły 10 cm. Dziwna roślina która rośnie głownie gdy jest przysypana śniegiem. Trawka się zieleni, za tydzień pewnie będzie do pierwszego koszenia. Dziki trawnik pójdzie pod glebogryzarkę, ale dopiero po przekopaniu wody, prądu i automatyki. Tulipanki, aż miło popatrzeć.
     
    Męczą mnie ściany fundamentowe. 257 cm wysokości. Bloczek betonowy ma 12 cm plus 1,5 cm zaprawy. Daje to 19 warstw bloczków. Konstruktor spokojnie zatwierdził ścianę zewnętrzną szerokości 24 cm bez dodatkowych wzmocnień, zbrojeń usztywnień. Jedna ze ścian ma 11.37 m długości. Czy napór żwiru z odwodnienia, woda i ziemia z zewnątrz nie wepchnie tej ściany do środka. Słyszałem o takich wypadkach. Oczywiście sprawdzałem normy. Taką ścianę obsypuje się dopiero po zalaniu i związaniu stropu nad nią. Zalecają zasypanie dopiero po zrobieniu stropu parteru. Ja chcę obsypać po związaniu stropu piwnicy, a nie parteru i się boję. Chcę zasypać, aby można było urządzać ogród - który jak wiadomo nie lubi czekać.
     
    Rodzinka przeszła spokojną infekcję, a jutro planowany wypad na narty, chyba nie pojedziemy...
  16. ged
    Wtorek 18.04.2006
    Święta były, ale się skończyły.
    Dwa dni przy okazji nudnych rodzinnych wyjazdowych spotkań zmarnowałem (chyba) na przerobienie budynku garażowego. Jego dach wydawał mi się nieproporcjonalny. Ruszyłem tu, ruszyłem tam i wszystko się posypało. To co wymyśliłem nowego spowodowało zmiany w kilku istotnych miejscach. Na przykład okazało się, że okna poddasza zrobiły się kwadratowe. W sumie wracam do wersji poprzedniej. A czas leci.
  17. ged
    Środa 12.04.2006 Ciepełko, ale zwodnicze, biegam w polarku, ale gardełko zaczęło podrapywać, bo zmarzłem kilka razy nieznacznie ...
     
     

    Projekt ... kreśli się... termin - mał być na poprzedni piątek ... ponad tydzień opóźnienia... Będzie prawie trzy. Po świętach złoże w urzędzie ... Może.
     
     

    Wczoraj zdecydowałem się na zakup działki obok mojej. dzwonię do właściciela ... okazało się że działka została sprzedana. Miałem na nią chętkę od zawsze, ale nie byłem zdecydowany, szkoda mi było wydać część kasy przeznaczonej na budowę, myślałem że tak szybko nie znajdzie kupca i miałem być poinformowany jeśli taki się pojawi. Pojawił się, ale przegapiłem,źle zrozumiałem informację od właściciela i teraz jest prawie koniec. Prawie, bo nigdy nic nie wiadomo, może ją kupię za kilka lat tak jak planowałem wcześniej. Działka kupiona na kredyt, (jest zapis w KW) może nowi właściciele nie będą mieli kasy na budowę i ją sprzedadzą, albo kupili ją w calu dalszej odsprzedaży, zobaczymy.
     
     

    Szybka wizyta na działce przy okazji wizyty w KW - drzewa śpią, kwiatki mikrocebulkowe kwitną
     
     

    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05930b.jpg
     


    Trawka zaczyna się zielenić
     

    Smutno mi jakoś tak.
     

    Tyle walki z sobą o tę decyzję, a tu ciach i koniec. Szkoda - to taka ociupinka, raptem 7 a, ale gdy ktoś na niej wybuduje jakaś koszmarną stodółkę zasłoni piękny widok z mojego dworku. Dworek wymaga parku, na razie mam pół hektara. Ideałem byłoby hektar. Niestety to kompromis, albo park, albo szybsze zamieszkanie. Tyle że zamieszkać można później, a działeczki uciekają...
     
     


  18. ged
    Poniedziałek 11.04.2006 Słonecznie i w miarę ciepło
     
    Od ostatniej notatki w dzienniku trzy razy odwiedziliśmy działkę.
    Drzewka poodwijane, pikówki daglezji dociśnięte, tulipanki i i inne kwiatki kwitną, albo kiełkują. Przyczepka czeka na rejestrację w garażu sąsiada, glebogryzarka na przyczepce czeka na obeschnięcie ziemi, silniczek od maluszka prawie gotowy do przypięcia prądnicy. Projekt - hmmm - może uda się skończyć i złożyć papiery w środę. Nie spodziewałem się, że będzie przy nim tyle pracy.
     
    Dzisiaj takie fotki:
     
    1 kwietnia:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05818b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05818b.jpg
     
     
    13 kwietnia:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05931b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc05931b.jpg
     
    24 kwietnia:
     
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06130.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06130.jpg
     
    5 maja:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg" rel="external nofollow">http://www.murbeton.h.win.pl/murator/dsc06199b.jpg
     
     
    POPRAWKI:
    dodaję nowe fotki
  19. ged
    Środa 04.03.2006 Straszliwy dołek pogodowy, mokry śnieg z deszczem. berrr
     
    Projekt, projekt, projekt.
    Przekrój z boku c.d. Dziś wygląda tak:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poprz3_dach_r6.pdf" rel="external nofollow">pdf
     
    Dziś miał być silnik od malucha, ale będzie jutro. Silnik do prądnicy. Mam prądnicę z agregatu, nie mam silnika. Przypinam do niego taki złom z maluszka. 6kW - spokojnie spawarkę pociągnie...
  20. ged
    Wtorek 04.03.2006 Qrcze 3:40 Słoneczko..., ciepełko.
     
     
    Projekt, projekt, projekt.
    Dzisiejszy półprodukt:
     
    http://www.murbeton.h.win.pl/murator/poprz3_dach_r5.pdf" rel="external nofollow">pdf
  21. ged
    CZWARTEK 30.03.2006 --- WIOSNA !!! Ciepełko, słoneczko.
    Byłem na wsi. Na działce nie ma śniegu!!! Obsycha. po trawnikach da się chodzić. Kiełkują wszystkie cebulkowe. Dziwny widok działki bez śniegu. Jest pięknie. ALE !!! jak zwykle przywitały mnie samoloty. Dokładnie nad moim domem wojsko ma korytarz. Uczą się latać. Start, lądowanie, start, lądowanie itd. Lotnisko 22.5 kilometra za wzgórzem, a oni się na mnie uwzięli. Trzeba będzie ruszyć jakąś ochronę środowiska ...
     
    W POKu przedłużyłem ważność warunków na wodę i ścieki. W drogach mili panowie podpowiedzieli jak obejść konieczność robienia projektu zjazdu. Elektryka będzie na jutro. Pan architekt obiecał zrobić przekroje. Poza tym dorzynam projekt. Miał być na jutro, ale nie wyrobię się - będzie na ... poniedziałek. Albo nie będzie ...
  22. ged
    Poniedziałek 28.03.2006 --- Było piękne słoneczko, potem zaczęło lać, jest upał! 14 st. Śniegu w mieście nie ma, na wsi nie wiem.
     
     

    Konstruktor wreszcie zrobił swoje - 31 stron maczkiem. Jest projekt trumny.
     

    Parter prawie skończyłem, poszedł do konsultacji. Mogę ruszać z ławą, piwnicą, poddaszem, dachem i przekrojami - mam konieczne parametry konstrukcyjne. Ława wyszła 80x40 cm 8 x fi12 spro tego, ale tak wynika z obliczeń i warunków gruntowych, w razie czego sprawdzę po swojemu.
     
     

    Na allegro wygrałem glebogryzarkę za 1250 zł licytowałbym do 1500 Znam ten model. Wart jest co najmniej dwa razy więcej
     
     

    Projekt wod-kan gotowy (500 zł). Jutro klepnięcie elektrycznego i “Parki Jurajskie”. Domek będzie stał 300 m od rezerwatu: “Dolina Kluczwody” więc konieczna opinia. Brakuje jeszcze tego bzdurnego projektu zjazdu. Zjazdu na zwykłą polną drogę. Koszt projektu dziesięciokrotnie przekroczy koszt wybudowania tego zjazdu.
  23. ged
    NIEDZIELA 26.03.06 --- ciepło i deszczowo, śnieg tak się topi. że aż śmierdzi.
    Wizyta na działce. Pojawiły się płaty bez śniegu, na drodze dojazdowej nadal pół metra!!!
    Rzygam projektem, dostaję dreszczy na widok kreski. Dziś musi byś koniec parteru !!!!!!!!!!
  24. ged
    SOBOTA 25.03.2006 --- śnieg topnieje, było słonko i 10 st, potem deszczyk.
     

    W piątek rozmowa z konstruktorem - liczy trumnę, na poniedziałek obiecał skończyć - zobaczymy.
     

    Teraz robię jako kreślarz. Z programu 3D przeniosłem rysunki do 2D. Żmudna robota. Nic nie trzeba decydować tylko kreślić, kreślić, kreślić. Rysunek budowlany jest troszkę inny niż maszynowy, niby banał, ale brak doświadczenia bardzo spowalnia pracę. Wnerwia mnie niedostępność w necie norm. Paranoja. Niby są to dokumenty obowiązujące - tak jak dzienniki urzędowe, ale nie ! podlegają prawom autorskim i trzeba słono płacić jeśli chce się taką normę przeczytać. Można pójść na PK, albo AGH i tam poczytać za darmo, ale net to net. Na http://www.enormy.pl" rel="external nofollow">http://www.enormy.pl udostępniają za opłatą - można poczytać (na godzinki), ale kasa znika szybko nawet przy przeglądaniu.
     

    W OBI kupiłem przyczepkę bagażową. W sumie za 1895 zł. Były małe kłopoty, bo pomimo, że rano pierwszy wszedłem do sklepu, panowie sprzedawcy - przyczepki zarezerwowali dla znajomych ( jak to zwykle przy atrakcyjnych promocjach). Kilka konkretnych słów z właściwą osobą uzdrowiło sytuacją. Przyczepka fajna, skrzynia 2020x1645 mm wysoka na 790 mm, do tego plandeka z pałąkami!!! Mieści się na płasko mała płyta GK !!! 750 kG masa całkowita - czyli można załadować pół palety cementu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...