-
Liczba zawartości
278 -
Rejestracja
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Zawartość dodana przez dziub
-
Nie było mnie na forum prawie rok. Ostatnio jednak mnie natknęło, żeby kontynuować ten pamiętnik. W tym czasie wydarzyło się sporo. Dzięki żonie nasz dom (w środku) już wygląda jak prawdziwy dom. Jeszcze ją przekonam do paru zdjęć (już jest chyba ze 100) i może kilku kwiatów więcej i będzie idelanie Za to zagospodarowanie przestrzeni wokół to absolutny dramat :/ Po zeszłorocznym lizaniu ran finansowych czas jednak się ogarnąć i wziaźć do roboty. Wiosnę zaczęliśmy z przytupem. Rozpoczęliśmy kolejną inwestycję - budynek dospodarczy Marzy mi się, że w garażu przy domu będzie tylko auto. Może dlatego mi się tak zamarzyło, bo obecnie jest tam wszystko. Wszystko co jest potrzebne i wszystko co jest niepotrzebne. Codziennie rano idąc po auto odczuwam nagły skok ciśnienia jak to widzę... ... nie rozczulając się - na początku udało się wylać ławy Budynek będzie miał wymiary 10x6,5m. Z pomieszczeniem na warsztat oraz 1,5 stanowiska garażowego z szeroką bramą. Wbrew sobie i wszelkim obietnicom budynek podobnie jak dom powstaje systemem mocno gospodarczy (a tyle razy obiecywałem, że nie powtórzę tego błędu). Jako doświadczony budowlaniec (o matko... ) pierwszy etap wykonałem sam. Tym razem starałem się nie zapomnieć o przepustach (ile ja się już w życiu betonu nakułem )bednarce itd. Budynku jeszcze nie ma, ale prąd już jest Budynek budynkiem, ale prawdziwe zamieszanie zaczęło się dziać wokół. Udało się wykorytować oraz prowizorycznie wykonać drogę do budynku. Wyrównany został teren wzdłóż płotu który musi w tym roku powstać oraz zniwelowano teren. Priorytet na najbliższy czas to posianie trawy (ile można żyć w krajobrazie księżycowy). W dalszej kolejności zadaszenie tarasu, ogrodzenie... i już braknie kasy W następnych postach postaram się może w kilku słowach wrócić do przygód z zeszłego roku. Zdjęcia po pierwszym dniu Stan aktualny jutro pzdr. A.
-
Ja mam zamontowany przed pompą i zestawem filtracyjnym. Ja nie mam bajpasu takiego jak ty (tego z zaworem zwrotnym, prawdopodobnie do celu grawitacyjnego ogrzewania domu). Mam zawór czterodrożny, a więc do zaworu schodzi jeszcze powrót z ogrzewania domu i odejście bezpośrednio na piec. Twój układ z pewnością wymaga kilku przeróbek.
-
Dom w Kansas -na przekór wszystkim spróbuje wybudować za 200 tys.
dziub dodał komentarz → maciuspala wpis bloga → maciuspala's Blog
budżet ambitny tylko nie oszczędzaj na materiałach. To się nigdy nie opłaca. Powodzenia. -
Pamiętam z własnej budowy wylewki robią różnicą :) powodzenia, jeszcze trochę cierpliwości potrzeba :)
-
całkiem całkiem :) podoba mi się :)
-
Ogród 2016
dziub dodał komentarz → śmig_śmigalska wpis bloga → Kup pan cegłę, czyli nasze budowanie świata- dziennik budowy
Super to wygląda. Szczególnie jak się spojrzy za moje okno i dla kontrastu krajobraz księżycowy. Pozdrawiam. -
Mieszane mam odczucia dotyczące folii kubełkowej. Przed wilgocią ona z pewnością nie zabezpiecza, że względu na to, że nie jest ciągła. Woda zawsze sobie znajdzie drogę. Szczególnie w przypadku sztukowania. Tynk strukturalny już wydaje się skuteczniejszy. Jedyne sensowne zastosowanie jakie mi przychodzi do głowy to ochrona przed uszkodzeniami mechanicznymi dla tynku, styropianu. Folię dałem, ale jakoś bez przekonania. :) Fajna opaska, kombinuję coś podobnego tylko trochę szerszą. Pozdrawiam. A.
-
Dziś krótko :) Tytułem wprowadzenia - ogrzewamy dom 160m2 + garaż. Palimy ekogroszkiem. Garażu nie ogrzewamy - ogrzewa się przez drzwi kotłowni oraz pralni nad garażem ok 24m2. W tych pomieszczeniach kaloryfery nie było odkręcone nigdy. Wszędzie pod płytkami jest podłogówka, sypialnie i salon kaloryfery. Piec Defro Eko Komfort 11kW. Nawet przy mrozach -18st radził sobie bez problemów. Piec został rozpalony 01.11.2015. Wygaszony 10.04.2016. W tym czasie nasz smoluch połknął 2.2 tony ekogroszku, za łączną kwotę 1950pln. Paliłem dwoma rodzajami ekogroszku. Nie opłaca się oszczędzać!!! Groszek o wyższej kaloryczności jest zdecydowanie wydajniejszy, nie powoduje nagaru w piecu, jest zdecydowanie mniej popiołu :) Kominek używany był symbolicznie. Bardziej dla klimatu niż korzyści z ogrzewania. Dzisiaj bez fotek. Sorki :) pzdr.
-
Dawno nas nie było, co nie znaczy, że nic się nie działo. Zima upłynęła nam na pracach wykończeniowo - dekoratorskich w domu. Pozamykaliśmy mnóstwo tematów, a przez dom przewinęła się fala parapetówek. Miły to był czas Front prac nadal jednak jest szeroki i jeszcze to potrwa. Przyszła wiosna i trzeba coś podziałać na zewnątrz. Postępują zaległe prace z tarasem. Został zasypany, zagęszczony, ponownie zasypany i wylaliśmy płytę. Jeszcze nie wygląda, ale już rokuje Główny wykonawca to szwagier. Na razie służy jako paleta malarska dla maluchów. Codziennie przybywa kolorów. Zadaszenie odłożone w czasie ze względu na brak suchego drewna do zabudowy. Obecnie wybieramy płytki. A że asortyment na rynku szeroki to i wybór musi potrwać. Hit wczorajszego dnia to nasz nowy budynek Kolejna oznaka, że się starzejemy. Do tej chwili byliśmy konsumentami, a stajemy się plantatorami Inwestorce przybyło szyb do mycia Załatwianie stosownej ziemi w toku. Na dniach powinna być. W planach pomidory, papryka, ogórki... co tam jeszcze się nam umyśli. Żeby nie było niejasności - pomysł i wykonanie w całości szwagra. Stare okna zebrane po rodzinie, słupki betonowe, dach z folii żeby przypadkiem na głowę szyba nie spadła. Koszt ok 200 pln. Robocizna gratis Plan na najbliższy tydzień to kojec dla psów. W niedalekiej przyszłości fotorelacja. Generalnie plan na wiosnę można określić w jednym zdaniu - walka z krajobrazem księżycowym wokół domu. Lekko nie będzie bo połacie terenu spore. Damy radę P.S. Wniosek: Dobry szwagier to podstawa P.S.2 Taras może nie za piękny, za to widoki z niego już godne Piękne słońce przed mroźną nocą pzdr.
-
Rewelacyjne macie te drzewa wokół domu... :) Niesamowity klimat :)
-
Nie rozpatruj wyboru materiału pod kątem izolacji. Za ten parametr odpowiedzialne są materiały izolacyjne - wełna, styropian. Parametry izolacyjności materiałów są zbliżone, a w zestawieniu z materiałami izolacyjnymi stanowią nie mają większego znaczenia.
-
Przyjechały Salamandry i klamki zawierające lokowanie produktu.
dziub dodał komentarz → Jarek_i_Justyna wpis bloga → Szum Morza Wariant 1 M141aL
Drogie Panie życzę tylko takich problemów na budowie. P.S. Teraz też się zorientowałem, że na moim telewizorze w samym centrum salonu jest jakiś badziewny napis SONY. Nie przeżyję :) Pozdrawiam :) -
zróbcie tak jak pisze ekatinka. Zagruntujcie a potem pomalujcie na próbę jedną ścianę. Będzie dobrze.
-
Nie możecie sami odpowietrzyc? Przecież to pół godz roboty. Prognozy na najbliższe parę dni nie są zbyt optymistyczne.
-
Wykonywałeś próby na ciśnieniu przed wylewkami?
-
szambo na pewno ma mieć 3 m3? Przecież to co chwile będzie trzeba wywozić. Pomyślcie o większym.
-
Dzisiaj kilka słów o ogrzewaniu. Dom 156m2. z tego ogrzewane jest ok 130m. Symbolicznie ogrzewam pokój nad garażem. Garaż ogrzewa się od kotłowni. Kocioł Defro Komfort Eko. Z rusztem awaryjnym ale nie wodnym. Czytałem, że często jest to awaryjne rozwiązanie, więc wolałem unikać niespodzianek. W kotłowni wygląda to tak Kocioł o mocy 12kW - najmniejszy jaki był. Dlaczego Defro? Kiedyś przeczytałem w jakimś komentarzu, że ktoś kto robi betoniarki nie może zrobić dobrego pieca Czas to zweryfikuje, ja mimo wszystko mam taki czerwony piec. Po pierwsze pasował mi gabarytowo Wiem wiem, to prawie tak jakby to że pasował mi czerwony. Niby nic ale jednak ważne, jeżeli do kotłowni przeznaczonej na kocioł gazowy chce się wepchnąć smolucha z podajnikiem. Powód drugi równie ważny to bardzo korzystna cena. Kocioł ma bardzo fajny sterownik TECH K1Pv2 Kilka rzeczy dało się zrobić lepiej, Najbardziej denerwuje mnie, że temperaturę spalin można obserwować jedynie przy sterowaniu PID. Nie rozumiem, dlaczego normalnie jest ona maskowana. Są wykresy temperatury CWU, oraz temperatury kotła. Poza tym kilka temperatur, intuicyjna obsługa. Ogólnie można by ocenić go bardzo wysoko, gdyby nie nieszczęśliwa opcja sterowania PID. Jak każdy ludź z założenia jestem leniwy. Postanowiłem więc odpalić kocioł z opcją automatycznego sterowania. W tej opcji sterownik pilnuje temperatury spalin - innej dla pracy i podtrzymania. Efekt - temperatura zewnętrzna 10-15 st a piec potrafi spalić worek ekogroszku na dobę :/ Ale to nic. Najgorsze jest, że ekogroszek jest podawany z taką częstotliwością, że żar zaczyna się cofać do podajnika. W wyniku tego rośnie temperatura ślimaka i następuje awaryjne opróżnienie go i wyłączenie. Po dwóch takich akcjach odechciało mi się i szukam rozwiązania na necie. Okazuje się, że problem jest doskonale znany i spowodowany jest pracą na zbyt małej mocy i niezbyt szczęśliwą konstrukcją retorty ( ciepło było na zewnątrz). Uwaga! Są goście, którzy chcą pieniądze za rozwiązanie:no: Dzwonię do serwisu. Piątek późny wieczór i po 45 minutach wreszcie ktoś się odezwał (podobno serwis 24/7). Gość kompletnie nie trafił z poradą, szkoda się rozpisywać. Za to inny Pan dnia następnego doskonale znał temat. Mówi do mnie: - No bo ma Pan z a duży kocioł. - Ale nie sprzedajecie mniejszych. - No nie. Przykro mi. Rozwaliło mnie to No ale przynajmniej coś zaradził. Praca z PID jest bez sensu. Należy ten zajebisty bajer wyłączyć. W ramach rekompensaty dostałem pakiet nastaw startowych. Muszę przyznać, że bardzo trafnych. Oczywiście modyfikowałem je, ale na początek było nieźle. Obecnie do sterowania używam jeszcze regulatora pokojowego (również TECH ST290 V3 bezprzewodowy - całkiem fajny). W okresie cieplejszych dni piec właściwie cały czas pracował w podtrzymaniu. Worek ekogroszku wystarczał na ponad 3 dni. Obecnie zrobiło się chłodniej (od -6 w nocy do 0 st w dzień) więc naturalnie paliwa idzie więcej. Jestem w trakcie mierzenia, ale wychodzi mi, że worek wystarczy na ok 2 dni. Temperatura w części salonowej 22,5-23 st, w części sypialnianej 22st. Łazienki cieplejsze - 23-24st. Piec mały, ale na chwilę obecną w zupełności daje sobie radę. Na chwilę obecną ma jeszcze bardzo duży zapas mocy, więc uważam, że w zimie też powinien sobie radzić. Oczywiście na wnioski i podsumowania za wcześnie. Przyjdzie na to czas wiosną. Mam nadzieję, że z torbami nie pójdziemy Jeśli chodzi o komfort to nie jest to gaz, ani pompa ciepła. Jednak trzeba koło tego się chwilę pokręcić. Przy takim spalaniu jak teraz co 6 dni będzie trzeba uzupełnić paliwo. Jak będzie zimno to wiadomo, że częściej, Co 4 worki czyszczę popielnik, ale jakbym się uparł to mógłbym co 6. Raz w miesiącu czyszczę piec. Zasypanie zasobnika - 5 min. Wyczyszczenie popielnika - 10 min. Czyszczenie pieca - 30 min. Jak dla mnie akceptowalne poświęcenie Inna historia, że bardzo lubię to pomieszczenie i nie sprawia mi specjalnego bólu tam przebywać Na zakończenie sezonu na pewno pojawi się podsumowanie kosztowe. Ponieważ mam solary, to mam nadzieję że sezon skończy się stosunkowo wcześnie. Pzdr.
-
Nie denerwuj się. Obecnie mam przed domem widok na całkiem ciekawą górkę i pola. Na wiosnę będzie tam magazyn wysokiego składowania jednego z największych w kraju składu budowlanego :/ Takie życie.
-
Gratulacje :)
-
Temat prosty pod warunkiem, że dom nie jest 70m od drogi. W sumie to też nie jest specjalny problem tylko ta kasa. Finalnie wygląda to tak: Miałem szczere intencje, żeby to zrobić tak po ludzku. Zebrać oferty, zlecić, zapłacić i się nie stresować. Niestety, pojechaliśmy na wakacje, wcześniej się wprowadziliśmy i budżet tego nie wytrzymał Korytowanie po bardzo korzystnej cenie wykonał znajomy. Szczęśliwie w okolicy wyburzano hotel, więc gruz przyjechał za darmo. Z grubsza temat ogarnęła koparka, ale wyrównać trzeba było ręcznie. Po 3 dniach walki wyglądało to tak (mimo wszystko na spokojnie - nie da się cały czas 8kg młotem machać ) Potem już było łatwiej. Oczywiście, żeby tak po kosztach udawało się to ogarnąć musiało to trwać. Po 3 miesiącach nie jeździmy do domu po błocie Koszty to 25% zebranych ofert. Kręgosłup czuję do dzisiaj. Cały. Wiosną przystępujemy do tematu ogród. Wtedy pojawią się obrzeża, a za 17-20 lat może kostka P.S. Dzisiejszy wpis miał być o piecu, ale strasznie mi się nie chciało opowiadać o tej długiej, nierównej walce. Następnym razem już na pewno będzie pzdr
-
wełny w skosach mam (15+10)cm. Na płasko na poddaszu (20+20) - za dużo kupiłem, ale w sumie dobrze wyszło :) Wełna Isover ProfitMata lambda=0,035 Styropian 15 cm. - Knauf 038 - nie pamiętam już jak się nazywał. Nam się udało ogarnąć temat bez większych zobowiązań finansowych. Kosztem 3 lat wyrwanych z życiorysu, zmasakrowanym kręgosłupem i pewnie nerwami przez które kilka lat krócej też pożyję :) Ale warto. Komfort posiadania przestrzeni jest bezcenny :) Drugiego domu już bym nie budował systemem tak bardzo gospodarczym. Jakiś kredycik byśmy przygarnęli.
-
@domek pasywny testu szczelności nie robiliśmy. Nasz dom do parametrów pasywnego raczej się nie zbliża więc nie widziałem takiej potrzeby. Kamerę miałem możliwość pożyczyć z pracy.Podejrzewam że za dobry sprzęt trzeba ok 3 tyś zapłacić więc się nie opłaca kupować na własne potrzeby. Lepiej poszukać jakiegoś szwagra szwagra :) Tak jak pisałem ja do tego bardzo luźno podchodzę raczej na zasadzie ciekawostki, ale oczywiście to co się da poprawić trzeba. @Mama Mini palimy ekogroszkiem. Na chwilę obecną spalam worek na 3 dni, no ale jest na zewnątrz ciepło. Jutro postaram się coś napisać więcej o pierwszych spostrzeżenia palacza :) pzdr.
-
Korzystając z większych przymrozków na początku listopada przebiegłem się po domu i na zewnątrz z kamerą termowizyjną. Im większa różnica temperatur, tym łatwiej obserwować ewentualne dziury w izolacji. Temperatura zewnętrzna -5 st. C wewnętrzna 21-23 st. C w zależności od pomieszczenia. Z zewnątrz oczywiście zgodnie z oczekiwaniami najgorzej brama garażowa (mimo, że w garażu temperatura ok 10 st C) oraz drzwi wejściowe. Ponieważ kamera miała włączoną opcję automatycznego skalowania bardzo ważna jest skala odniesienia z boku. Ogólnie nie ma dramatu. Dla zwolenników balkonów Oczywiście są technologia eliminowania mostków termicznych. Powiem szczerze, że nawet o tym nie myślałem. Balkon jest docieplony od dołu i góry i wygląda to nieźle. Od czoła jakoś mi umknęło, ale to można nadrobić. Zapewne idealnie nie będzie, ale akceptowalnie. Parę mniej groźnych kwiatków jeszcze by się znalazło. Szczyt czy otwór pod uchwyt anteny Wewnątrz właściwie bez niespodzianek. Wszędzie na płaskich odcinkach wygląda to bardzo dobrze. Gorzej na dwóch lub trzech skosach Gdzieś się musiała wełna zawinąć, to wąski fragment zaraz za krokwią. Zabrakło mi 3 rolek wełny na płaskim odcinku holu. Różnica w temperaturze sufitu kolosalna. 12 st C przy 19 w miejscu gdzie jest kompletne ocieplenie Trzeba uzupełnić. Kamerka rewelacyjna sprawa. Oczywiście do tych wyników należy podchodzić ze spokojem. Absolutnie nie ześwirowałem na punkcie perfekcyjnego zaizolowania domu. Jakieś kwiatki zdarzają się zawsze. Wg mojej oceny u mnie jest ich naprawdę stosunkowo mało (może dlatego, że prawie wszystko robiłem sam, więc dopilnowałem). Wiadomo, że najwięcej ciepła tracimy oknami, bramą, drzwiami. Ale te drzwi czy bramę również trzeba otwierać, żeby wejść, żeby pies pobiegał. Zobaczymy jak zakończy się sezon grzewczy i przyjdzie czas na podsumowanie kosztów ogrzewania. Na razie jest ciepło na zewnątrz, a wewnątrz utrzymuję bardzo komfortową temperaturę, raczej nie oszczędzamy. O ogrzewaniu, piecu i pierwszych z nim walkach postaram się w następnym poście. Pozdrawiam
-
Money,money,money... czyli ile kosztuje dom.
dziub dodał komentarz → otwarty3 wpis bloga → otwarty3's Blog
Buduje się domy za 2tyś/m2, no może z małym haczykiem. I to całkiem ładne. Oczywiście nie przybajerzone, ale po prostu ładne. Kosztuje to bardzo dużo wysiłku. Drugi raz już bym się na to nie zdecydował :) -
jak "walnie przepięcie" (cokolwiek masz na myśli :) ) to i tak trzeba nowy kabel układać a nie szukać usterki. Pozdrawiam