Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marjucha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5 990
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Wpisy blogów dodane przez marjucha

  1. marjucha
    No i kolejny weekend za nami.
     

    W międzyczasie nastąpiło :
     

    Przywiozłem panele do sypialni
     

    przywiozłem meble do sypialni
     

    Sypialnia została już pomalowana na docelowy kolor
     

    Przywiezione zostały, obsadzone i pomalowane lazurą do drewna drzwi na klatce schodowej, a więc parter mamy zamknięty
     

    uzupełnione zostały wszelkie docinki w terakocie
     

    Fugowanie trwa nadal, ale zostało już niewiele
     

    pomalowany został też sufit w holu
     

    zrobione zostały otwory w kominach, wstawiłem w nie kratki wentylacyjne i mam protokół kominiarza, że jest ok
     

    poprawki w gładziach dokonane
     

    częściowo pozakładane są gniazdka wtykowe i włączniki.
     

    Na zewnątrz rękoma Taty ziemia się wyrównuje i kamienie są wybierane
     

    Pozdrawiam
  2. marjucha
    No weekend za nami.
     

    Kafle w holu położone do końca.
     

    Zostały do położenia płytki pomiędzy salonem a holem i zafugowanie tego co jeszcze nie jest.
     

    Poza tym wczoraj ostatecznie wybraliśmy panele do sypialni i drwi na klatkę schodową.
     

    We wtorek wieczorem jadę je odebrać.
     

    W czwartek odbiór sypialni
     

    Przed wprowadzeniem do zrobienia zostało:
     

    -wyciąć otwory w kominach i obsadzić w nich kratki wentylacyjne
     

    -drobne poprawki w gładziach w miejscach, które trzeba było ciut przerabiać przy montażu kuchni(np poprowadzenie przewodu 30cm dalej) i pod parapetami, bo są tam pęknięcia i nie mam pojęcia dlaczego
     

    -dalsze fugowanie podłóg
     

    -obsadzenie drzwi na klatce schodowej
     

    -malowanie
     

    -podłoga szwedzka w sypialni do położenia
     

    -założenie włączników i gniazdek wtykowych, bo jakoś nie ufam Parysowi
     

    -biały montaż w łazience
     

    -drzwi do łazienki (muszę sprawdzić kiedy przyjadą zamontować)
     

    -pewnie coś jeszcze, ale akurat wyszło mi z głowy
     
     

    Pozdrawiam
  3. marjucha
    Wczoraj zabrałem się w końcu do układania płytek w holu.
     

    Idzie lepiej niż myślałem.
     

    Potrzebuję jeszcze jednego popołudnia żeby zakończyć układanie płytek na parterze, więc jeśli dzisiaj nie będę miał czasu to najpóźniej w sobotę skończę.
     

    W międzyczasie dojechał zlewozmywak i baterie(chociaż nadal nie ma tej pod prysznic), a stolarz przyjechał i wyciął dziurę w blacie, żeby można było obsadzić zlewozmywak.
     

    Żeby nie było tak pięknie, to muszę jeszcze podjechać gdzieś, gdzie mi wytną w nim dziurę pod baterię.
     

    Oprócz tego ostatecznie zamówiliśmy sypialnię.
     

    Odbiór pod koniec przyszłego tygodnia.
     

    Ania nadal fuguje i powoli sprząta ten syf budowlany.
     

    Dzielna żona
     

    W weekend musimy podjechać i kupić jakieś drzwi tymczasowe na klatkę schodową, żeby już syf z poddasza nie leciał na dół.
     

    Oprócz tego trzeba jeszcze kupić panele do sypialni.
     

    Mamy wstępnie upatrzone, ale trzeba jeszcze pozwiedzać sklepy, żeby dokonać ostatecznego wyboru.
     

    Powoli kompletuję dokumentację do odbioru budynku.
     

    Jest już tego trochę,a jeszcze całkiem sporo brakuje.
     

    Jeszcze jedno - podoba mi się Nasz dom
     

    Pozdrawiam
  4. marjucha
    Prace na budowie trochę przyspieszyły
     

    Kuchnia już zamontowana.
     

    Do obsadzenia został jeszcze zlewozmywak, bo mimo, że miał czekać w hurtowni, to jednak został sprzedany i czekamy aż nowy dojedzie.
     

    Kuchnia spełnia nasze oczekiwania i jesteśmy naprawdę zadowoleni.
     

    Wczoraj skończyłem układanie płytek w salonie(dzisiaj tylko cztery docinki, bo wczoraj nie miałem jak tam dojść) i do ułożenia zostały tylko w holu.
     

    Powoli dom zaczyna przypominać DOM
     

    Już coraz bliżej do dnia przeprowadzki.
     

    Oczywiście pozostanie wiele rzeczy do zrobienia, ale Ania musi czas, aby przygotować sobie wszystko na nadejście dziecka.
     
     

    Generalnie układanie kafelek nie jest takie złe, gdy się nie jest pod tym względem pedantycznym, ale dostaje się w kość przy tej pracy.
     

    Moje kolana, kręgosłup i ramiona wołają ratunku, ale nie ma zmiłuj
     

    Odpocznę przy styropianie i wełnie .
     

    Pozdrawiam
  5. marjucha
    Meble jednak w czwartek, bo już wszystko było zaplanowane łącznie z zamówionym transportem, a mi głupio było tak wywracać wszystko do góry kołami .
     

    Wczoraj po szkoleniu czyli około 20 dopiero wszedłem na budowę, żeby położyć brakujące, niezbędne kafle i pomalować sufit.
     

    Kafle położone, sufit raz pomalowany, ściany też jeden raz.
     

    Na razie na biało.
     

    Rano Ania kończy fugowanie, żeby popołudniu mógł wkroczyć na budowę.
     

    Dzisiaj po powrocie w planach:
     

    Najpierw kurs po farby, bo wczoraj z racji ciągle blokowanych ulic w Gdańsku, nie dojechałem.
     

    Potem kurs po okap, który ma dziś na Nas czekać.
     

    Potem po klamki do mebli kuchennych, a potem na budowę dokończyć malowanie i przygotować budowę na przyjazd mebli.
     

    Coś czuję, że czeka mnie dziś ciężki dzień
     

    Nic to, mam nadzieję, że jutro wieczorem będę zadowolony z efektu końcowego po montażu mebli.
     
     

    Pozdrawiam
  6. marjucha
    Wczoraj zawiozłem do Gminy szkic projektowy wjazdu na działkę.
     

    Zobaczymy czy przejdzie
     

    Potem szybki kurs do Starogardu po brakujące kafelki i do domu.
     

    Po drodze mieliśmy jeszcze zajechać w sprawie rolet wewnętrznych, ale "naszej" pani nie było, więc sobie odpuściliśmy.
     

    Po powrocie szybko na budowę, żeby zrobić docinki.
     

    Udało mi się też wkleić większość dekorów, ale że zabrakło kleju a było już późno to nie dokończyłem.
     

    Dzisiaj po szkoleniu mam zamiar to zrobić i położyć pasek kafli w salonie(niezbędny, aby można było postawić barek we właściwym miejscu), a jutro rano fugowanie a wieczorem malowanie.
     

    No chyba, że uda się przełożyć montaż na piątek, to wtedy malowanie na spokojnie w czwartek, ale to się jeszcze zobaczy, bo na razie się nie mogę dodzwonić.
     
     

    Pozdrawiam
  7. marjucha
    W sobotę po pracy wróciłem do układania podłogi w kuchni.
     

    Udało się zrobić wszystko to, gdzie nie trzeba robić docinek.
     

    Żeby nie było zbyt pięknie, to zabraknie kafli, po które mam zamiar dzisiaj podjechać.
     

    Muszę dokupić paczkę do kuchni i paczkę do salonu.
     

    Najgorsze jest to że zajmie mi to dwie godziny, a popołudnia są krótkie.
     

    W każdym razie muszę zdążyć do czwartku, przed montażem mebli, żeby mieć zrobione wszystkie brudne prace w części kuchennej.
     

    Zamówiony sprzęt dojechał w piątek, a w środę powinien być okap, którego nie planowaliśmy, ale się trafiła okazja, więc bierzemy.
     

    Ważą się losy sypialni.
     

    Podoba nam się sypialnia z BLACK RED WHITE, ale zastanawiamy się czy chcemy całość wziąć od razu i nie bać się, że później kolekcja wyjdzie ze sprzedaży i ciężko będzie coś dobrać, czy jednak zaryzykować a w to miejsce kupić n razie coś innego.
     

    Teraz już jest ostra gimnastyka finansowa i trzeba się trochę nagłowić co ważniejsze .
     

    Kuchnia obecnie wygląda tak:
     
     

    http://images41.fotosik.pl/186/bd37a3bee662123emed.jpg
     


    http://images38.fotosik.pl/186/b098d1089a7dea71med.jpg
     


    Dzisiaj Ania zafuguje ściany, a w środę podłogę , bo chcę dzisiaj mimo wszystko zrobić wszystkie docinki, mimo, że jest ich trochę.
     
     

    Tyle na razie.
     
     

    Pozdrawiam
  8. marjucha
    No i zacząłem to układanie podłogi w kuchni.
     

    Z racji tego że pomiędzy terakotą w kuchni a terakotą w salonie będzie pasek dekorów, który ma być w konkretnym miejscu wyznaczonym mi przez żonę, to planowanie rozpocząłem od dokładnego wymierzenia i sprawdzenia kątów.
     

    Zaznaczyłem sobie miejsce gdzie będą szły dekory, przyłożyłem łatę 3m i do niej dosuwałem kafle.
     

    Najpierw zrobiłem pasek wzdłuż łaty, a potem pasek prostopadły do łaty, wzdłuż ściany.
     

    A potem była 21 i poczułem się zmęczony więc skończyłem zabawę w glazurnika
     

    Dużo czasu zeszło mi pomiarach, ale nie chcę, żeby potem gdzieś wyszły małe docinki, bo coś krzywo sobie wyznaczyłem.
     

    I tyle na dzisiaj.
     
     

    Pozdrawiam
     


  9. marjucha
    Wczoraj dokończyłem układanie płytek na ścianie w kuchni.
     

    Wyszło całkiem nieźle jak na tak niedoświadczonego glazurnika jak ja(wcześniej układałem w kotłowni i łazience)
     

    Jak się sam nie pochwalę to nikt tego za mnie zrobi
     

    Ania wczoraj zakończyła fugowanie łazienki.
     

    Dzisiaj w planach dokładnie jej umycie a potem ja wkroczę z silikonem coby narożniki obrobić.
     

    Biały montaż będzie dopiero na początku przyszłego tygodnia, bo są opóźnienia dostaw z Cersanitu.
     

    Wczoraj zamówiliśmy piekarnik do zabudowy
     

    http://www.eminet.pl/_var/gfx/23d1acc74e2d2097823070e3b0dfb421.jpg


    i płytę gazową
     

    http://www.eminet.pl/_var/gfx/b8d5f77ad9650bb2059fe48636f47b62.jpg
     


    Dzisiaj po powrocie z pracy zabieram się za układanie terakoty w części kuchennej.
     

    Trochę się boję bo to duża przestrzeń i muszę sobie dobrze rozplanować, ale mam nadzieję że sobie poradzę i będę zadowolony z efektu końcowego.
     

    Muszę się sprężać z tym układaniem bo jeszcze chciałbym pomalować kuchnię zanim wstawię meble, ale coś mi podpowiada, że będzie ciężko wyrobić się przez tydzień tym bardziej, że w weekend pracuję .
     

    Pozdrawiam
  10. marjucha
    Dzisiaj w końcu zdjęcia
     

    Ostrzegam, że jest monotonnie biało.
     
     

    Salon z kuchnią
     

    http://images37.fotosik.pl/182/7b936b00a7671900med.jpg
     


    http://images38.fotosik.pl/182/dc8d7f062df02b5amed.jpg
     


    Widok ze schodów na drzwi wejściowe
     

    http://images39.fotosik.pl/183/1e7b479bdf29900fmed.jpg
     


    Kawałeczek łazienki z miejscem na lustro
     

    http://images45.fotosik.pl/187/0ccd15b54945518amed.jpg
     


    Dywanik
     

    http://images47.fotosik.pl/187/cf49c416823e91b7med.jpg
     


    Pomocnik na dywaniku
     

    http://images50.fotosik.pl/187/057c8d8b16b52aa6med.jpg
     


    Dywanik na ścianie
     

    http://images38.fotosik.pl/182/f895f657f829f987med.jpg
     


    Wczoraj oprócz paru innych rzeczy układałem płytki na ścianie w kuchni.
     

    Idzie lepiej niż myślałem.
     

    Bałem się, że będzie ciężko ze względu na ich wymiar(10x10), ale jest git.
     
     

    Pozdrawiam
  11. marjucha
    No i po co ja te zdjęcia obiecuję? Po co?
     

    Znowu nie zrobiłem, że o wstawianiu nie wspomnę.
     
     

    Na budowie cały czas się robi.
     

    Znaczy się tak:
     

    Ania fuguje.
     

    Powoli, bo powoli, ale przemęczać się nie może i do tego ma przerwy gdy ja szlifuję gładzie na ścianach.
     

    Ja i brat kładliśmy gładzie a potem je szlifowaliśmy, znaczy się ja szlifowałem, a brat mi halogenem po oczach świecił i czasami tam gdzie szlifowałem akurat, żebym widział czy dobrze.
     

    Mogę w końcu napisać, że gładzie na parterze zostały położone i nawet mogę napisać, że jestem z nich zadowolony .
     

    Od dzisiaj wracam do kładzenia kafelek w kuchni.
     

    Tutaj muszę się sprężać, bo niedługo montaż kuchni, a jeszcze wymalować ściany trzeba .
     

    Przymiarki co do kolorów już zrobione.
     

    Montaż kuchni umówiony na czwartek 3.09.2009.
     

    Zamówiliśmy też drzwi do łazienki.
     

    Na razie tylko do łazienki, bo kasa szybko topnieje i może (a nawet na pewno) zabraknie
     

    Podczas zamawiania wyszło, że muszę zmniejszyć otwory drzwi wewnętrznych, poprzez wklejenie paska płyty k/g, żeby można było lepiej obsadzić ościeżnice.
     

    Oprócz tego zdecydowaliśmy, że na parterze przy schodach wstawimy drzwi tymczasowe, żeby oddzielić parter od poddasza, na którym jeszcze ogrom pracy, a po co mam cały brud Ani na parter zrzucać
     

    Poza tym w końcu mamy numer posesji i po przeprowadzce będziemy mieszkać na Wspólnej 9 .
     

    Po kafelkach biorę się za ocieplanie poddasza, a potem pewnie w wolnych chwilach za docieplenie z zewnątrz, bo też trzeba kiedyś dokończyć.
     

    Trzeba się sprężać, bo termin 20.10.2009 szybko się zbliża, a nie sądzę, żeby Junior chciał słuchać tłumaczeń, dlaczego jeszcze chałupa nie skończona
     
     

    Pozdrawiam
  12. marjucha
    Tak sobie czytam i widzę, że coraz mniej rzetelnie prowadzę dziennik.
     

    Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko napisać, że to z totalnego braku czasu i siły.
     

    Mój dzień to rano praca, potem budowa a potem druga praca albo załatwianie spraw około budowlanych .
     

    Czuję się już naprawdę zmęczony, ale jeszcze chwilę pociągnę
     

    Wczoraj skończyłem szlifować ściany i sufit w kuchni i salonie.
     

    Zostało mi tylko podszlifowanie zabudowy z k/g nad blatem roboczym w kuchni, bo wczoraj narożniki były jeszcze wilgotne i się nie dało.
     

    Zrobię to pewnie dzisiaj.
     

    Dzisiaj także chcę przykręcić płyty do stelaża na suficie w holu.
     

    Kable pod oświetlenie rozprowadziłem wczoraj i dzisiaj mogę kończyć ten sufit.
     

    Potem gładzie w reszcie pomieszczeń.
     

    Mam nadzieję, że teraz już szybciej pójdzie.
     

    Zdjęcia będą może w niedzielę, bo wcześniej chyba nie dam rady posprzątać budowy, coby ładnie było
     
     

    Pozdrawiam
  13. marjucha
    Wczoraj Ania pofugowała sobie w kotłowni i pod koniec zaczęła dochodzić do wprawy, więc fugowanie mam z głowy
     

    Ja trochę pobawiłem się w robienie porządków, bo nic mnie tak nie wkurza, jak przekładanie czegoś z kąta w kąt
     

    Potem położyłem gładź we wszystkich kątach w pomieszczeniu i dzisiaj zacznę kłaść drugą warstwę gładzi w kuchni i salonie.
     
     

    pozdrawiam
  14. marjucha
    Kafelki w łazience skończyłem w sobotę.
     

    Dzisiaj prawdopodobnie Ania będzie fugowała.
     

    Na razie wstrzymaliśmy się z dalszymi pracami przy ocieplanie, bo zapadła decyzja, że jednak kładziemy gładzie na ścianach, a więc doszło trochę dodatkowej pracy i brat pomaga teraz przy kładzeniu gładzi
     

    Umowa na wykonanie kuchni podpisana a termin realizacji to przełom miesiąca.
     

    Teraz tylko muszę się sprężyć, aby wszystko przygotować do tego czasu.
     

    Zakupiliśmy już oświetlenie do holu i ledy schodowe.
     

    Kolega rozpoczął prace przy suficie podwieszanym w holu i trzeba było kupić halogeny.
     

    Nie udało mu się dokończyć, ale już niedużo zostało i jak skończę gładzie w kuchni i salonie to go dokończę.
     

    Musimy jeszcze kupić sprzęty do kuchni, żeby panowie podczas montażu mebli Nam je po montowali
     

    Tylko za co
     

    Nic to, trzeba więcej popracować i jakoś damy radę , chociaż jestem już zmęczony
     
     

    Pozdrawiam
  15. marjucha
    Glazurę i terakotę zwiozłem do domu na trzy razy.
     

    Ledwo się wyrobiłem, ale zdążyłem przed zamknięciem hurtowni, a następnego dnia szkolenie z psem i wyjazd na krótki urlop.
     

    Powrót we wtorek, bo trzeba było załatwić kilka spraw, a najważniejsza to odwodnienie działki.
     

    I się udało .
     

    Długo się z tym tematem zmagałem i jestem bardzo zadowolony, że znalazło się rozwiązanie.
     

    W środę rozpoczął się wywóz zalegającej na działce ziemi pozostałej po wymianie gruntu.
     

    Niestety około 13 zepsuła się wywrotka i trzeba było odłożyć resztę akcji na dzień następny.
     

    No to zapakowaliśmy się z Anią do samochodu i pojechaliśmy po dekory na podłogę pomiędzy kuchnią i salonem, bo akurat dotarły do hurtowni.
     

    Udało mi się też odzyskać worek kleju wysoko elastycznego, który zaginął, gdy woziłem kafelki w piątek
     

    A potem znowu na biwak, na resztę dnia
     

    Następnego dnia rano, już z naładowanymi akumulatorami powrót do domu, wywóz reszty ziemi i równanie działki.
     

    Tym razem już się udało
     

    W końcu nie mam moich prywatnych Karpat na działce
     

    Teraz do końca tygodnia mam urlop i walczę na budowie.
     

    W planach położenie płytek w łazience.
     

    Dzisiaj pół dnia walczyłem z przedłużkami, żeby wyprowadzić przyłącze pod baterię pod prysznic, ale cały czas miałem przeciek.
     

    Zużył pięć sztuk, aż do mnie dotarło, że to nie ja je niszczę, tylko mają wadę fabryczną i ciekną gdy dostaną ciśnienie wody z sieci .
     

    Pozostałą część dnia kładłem płytki na drugiej ścianie.
     

    Jutro podpisujemy umowę na wykonanie kuchni
     

    A na budowie obecnie pomaga mi kolega, która podłącza alarm i obsadza parapety
     

    Na zewnątrz brat nadal z doskoku klei styropian.
     

    Powoli zbliża się czas, gdy będę musiał zatapiać siatkę zbrojącą .
     

    Tyle na razie.
     

    Zdjęć nie ma na razie, ale pewnie jak zrobię to wkleję
     

    Pozdrawiam
  16. marjucha
    No i stało się.
     

    Dzisiaj kupiliśmy w końcu całą glazurę i terakotę do Naszego domku.
     

    Jutro mam to sobie przywieźć (jest tego około 2t ), ale jest mały problem.
     

    Po powrocie do domu zepsuł mi się samochód i musiałem szybko kombinować mechanika na jutro.
     

    Na szczęście się udało i rano go odstawię.
     

    Poszła chłodnica, więc mam nadzieję, że się jutro wyrobię, bo czekają mnie trzy kursy
     
     

    Nawet nie poszło źle z wybieraniem, bo mamy z Anią podobny gust i jesteśmy zadowoleni.
     
     

    Pozdrawiam
  17. marjucha
    Wczoraj umówiliśmy się na wywóz ziemi pozostałej po wymianie gruntu i podrównanie naszej działki.
     

    Nareszcie, bo już patrzeć nie mogę na tą hałdę ziemi.
     

    Oprócz tego jutro przywiozą kręgi do studni na deszczówkę, które to koparkowy wkopie podczas prac na działce, które to mają mieć miejsce za tydzień w środę.
     

    Poza tym jutro jedziemy kupować glazurę i terakotę do Naszego domu, bo zaczynam urlop i trzeba podgonić prace.
     

    Z zewnątrz brat dalej działa przy dociepleniu, chociaż tempo średnie, bo gorąco, ale za to robi dokładnie
     

    Temat kuchni się klaruje i pewnie w tym tygodniu podpiszemy umowę.
     

    W łazience na dole musiałem przerobić podejście wody do miski ustępowej, ze względu na zabudowę pionu, którą właśnie robię.
     

    Oprócz tego zdecydowaliśmy, że w kuchni nad barem i szafkami kuchennymi będzie sufit podwieszany, obniżony względem istniejącego o jakieś 15cm, i będą tam zamontowane halogeny, tudzież LEDy
     

    Po wywiezieniu ziemi w końcu zamontujemy bramę wjazdową i zacznę walczyć z tematem wjazdu, aby formalnie wszystko dograć.
     

    Tyle na razie.
     
     

    Pozdrawiam
  18. marjucha
    Obiecałem to stawię, bo w końcu dostaliśmy zdjęcia ze ślubu.
     

    Piękną mam żonę, nie?
     

    http://images49.fotosik.pl/162/109a4425cfb4541fmed.jpg
     


    http://images41.fotosik.pl/158/df8c1ba248abebf8med.jpg
     


    http://images46.fotosik.pl/162/4b877bc4b61c37e0med.jpg
     
     


    Pozdrawiamy
  19. marjucha
    Kafelki na ścianach kotłowni położone do końca.
     

    Podłoga częściowo, bo muszę poczekać aż przeschnie w narożniku.
     

    Z zaworu bezpieczeństwa w nocy są wycieki(ciśnienie w instalacji wodociągowej rośnie) i posadzka jest mokra.
     

    Już założyłem na niego wężyk i zrobiłem odprowadzenie bezpośrednio do kratki ściekowej.
     

    Jak posadzka wyschnie to dokończę kafelki na podłodze.
     

    Na zewnątrz już się budynek dociepla, chociaż teraz jest mała przerwa ze względu na aurę, ale od dzisiaj prace będą najprawdopodobniej kontynuowane.
     

    Mamy wycenę kuchni.
     

    Zastanawiamy się jeszcze nad jej udoskonaleniem i wtedy zlecimy realizację projektu.
     

    Po ostatnich opadach stwierdziłem, że nie będę odkładał na przyszły rok odwodnienia działki i zabieram się za to jeszcze w tym roku.
     

    I tyle na razie.
     

    A domek wygląda tak:
     

    http://images45.fotosik.pl/159/3491c668af2f9728med.jpg
     


    http://images48.fotosik.pl/159/24f9a9b36a13658emed.jpg
     


    Pozdrawiam
  20. marjucha
    Wczoraj wróciłem do prac na budowie.
     

    Dalej kładę płytki na ścianach w kotłowni.
     

    Oprócz tego poprzykręcałem bratu listwy cokołowe i ocieplenie budynku też już się robi.
     


     

    Rękami brata i Ani
     

    Ania smaruje płyty klejem, a brat przykleja do ścian.
     

    Dzisiaj dostaniemy projekt i wstępną wycenę kuchni
     

    Zobaczymy czy się nie załamię
     

    Posadzki dalej się wygrzewają, a na budowie ciepło .
     

    Ba, gorąco nawet
     
     

    Pozdrawiam
  21. marjucha
    W środę mieliśmy wizytę stolarza, który będzie(chyba) robił Nam meble do kuchni.
     

    W poniedziałek powinienem otrzymać od Niego maila z wizualizacją i wtedy będziemy dopracowywać koncepcję.
     

    No i dostanę też wycenę
     

    Trochę się boję
     

    Wczoraj zrobiłem przedpłatę za parapety.
     

    Będą z konglomeratu Perlato Apia.
     

    Wczoraj też przyjechał styropian na elewację.
     

    Jest tego 117 paczek, także cały garaż i salon są załadowane
     

    Poza tym nadal się obijam, jeśli chodzi o budowę, ale dalej walczę z innymi rzeczami.
     
     

    Pozdrawiam
  22. marjucha
    Fotosik się odbiesił i kilka zdjęć będzie
     

    http://images43.fotosik.pl/148/2d3625be98487e81med.jpg


    http://images43.fotosik.pl/148/b8d409f1eb12f216med.jpg


    http://images48.fotosik.pl/148/0093778af4c4dc52med.jpg


    http://images49.fotosik.pl/148/f3e74abb1c34867amed.jpg
     


    Pozdrawiam
  23. marjucha
    Wróciliśmy.
     

    Było fajnie, ale wszystko co dobre szybko się kończy.
     

    Kotłownia już dokończona i posadzki się wygrzewają.
     

    Chciałem wstawić zdjęcia ale fotosik się zbiesił i zdjęć nie będzie.
     

    Znowu nawał pracy i jeszcze kilka zdjęć będę miał mało budowlanych.
     

    Zamówiłem styropian, żeby docieplić ściany.
     

    Klejeniem styropianu zajmie się brat, a potem ja zaciągnę klejem z siatką.
     

    W tym tygodniu zaczynamy poszukiwania stolarza, coby zrobił dobre i tanie meble do kuchni.
     

    Poza tym dalej nuda na budowie
     

    Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...