Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marjucha

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5 990
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    1

Wpisy blogów dodane przez marjucha

  1. marjucha
    Dzisiaj parę zdjęć stanu obecnego, bo w międzyczasie trochę popracowałem na budowie.
     

    Postanowiłem murować ściany szczytowe do wysokości nadproży, aby je zalać i żeby już nabierały twardości.
     

    Dzisiaj lub jutro podmuruje jeszcze kominy i czekam na cieśli.
     

    Budowa wygląda obecnie następująco
     
     

    http://images41.fotosik.pl/29/8da68aa04194fea4med.jpg


    Jeśli się dobrze przyjrzeć to można zobaczyć na wieńcu jaśniejsze plamy - jest to zaprawa naprawcza SOPRO REPADUR 50. Miałem jej trochę, a tych miejscach beton nie wyglądał na dobrze zagęszczony, więc trochę pomaziałem
     

    Jak widać muruje na razie dwa szczyty, a trzeci sobie czeka, bo ściana przeszkadzałaby we wstawianiu materiałów do góry, gdy przyjeżdżają z hurtowni.
     

    Poza tym w tej ścianie nie będzie żadnego otworu, więc się nie pali.
     

    Widok szczytu na granicy dom-garaż
     

    http://images47.fotosik.pl/29/bd159f4564fd718fmed.jpg
     


    A tu ściana szczytowa przy balkonie
     
     

    http://images45.fotosik.pl/29/2610e3b4934b2773med.jpg
     


    Jak widać, postanowiłem nie ryzykować i ściany są podparte, bo nie chcę żeby wiatr spłatał mi figla
     

    Stemple na stropie zabezpieczone deskami przybitymi do stropu gwoździami do betonu.
     

    Pierwszy raz ich używałem i jestem zaskoczony z jaką łatwością się je wbija i w ogóle się nie gną.
     
     

    Wylałem też płyty wspornikowe pod cegłę klinkierową na kominach.
     

    Wyglądają tak
     

    http://images50.fotosik.pl/29/35f9712ef2b04c14med.jpg
     


    To w środku to woda, bo płyty dopiero co zalane
     
     

    Dzisiaj jeszcze telefon do tartaku i potwierdzenie terminu przez cieśli i chyba będzie dobrze
     

    I to na razie tyle z wiadomości budowlanych
     

    Pozdrawiam
  2. marjucha
    No to wybraliśmy.
     

    Nie wiem jak to się stało, ale Ania wybrała brązową Eskę Euronitu, która poprzednio była według Niej szara
     

    Termin wejścia cieśli to 17.11.2008.
     

    Zobaczymy
     

    Cena za dach jest dla mnie powalająca, ale i tak jest to najtańsza firma z której dostaliśmy wycenę.
     

    Chyba trzeba się brać za murowanie, żeby potem nie czekali z dachówką aż ja zrobię swoje.
     
     

    Pozdrawiam
  3. marjucha
    O zdjęciach nie pamiętałem, co zostało już mi wypomniane
     

    Dzisiaj jedziemy obejrzeć więźbę i próbki dachówki.
     

    Jest mały zonk, bo okazuje się że ani Braas ani Euronit nie produkują już brązowej eski z dodatkowymi powłokami Cizar bądź Perła
     

    Goś ma mieć inne dachówki i będziemy coś wybierać.
     

    Ja jestem zdecydowany na zwykła brązową eskę Euronitu, ale Ania twierdzi że ta brązowa to jest szara, a ja jestem daltonista
     

    No to ustąpiłem i niech wybiera, ale w rozsądnych granicach cenowych
     

    Dogramy też dzisiaj szczegóły i terminy prac ekipy.
     

    Na budowie chce się już działać, więc pod koniec tygodnia trochę znowu pomuruje, bo jutro mają mi dowieźć gazobeton.
     

    Zastanawiam jak zabezpieczyc ściany szczytowe przed działaniem wiatru, do momentu wylania na nich wieńca
     

    Pozdrawiam
  4. marjucha
    Cieśle mają wejść z więźbą w połowie listopada.
     

    Mi ten termin odpowiada, bo nie chciałem za szybko obciążać wieńca.
     

    Na początku tygodnia ostatecznie wybieramy dachówkę.
     

    Będziemy wybierać albo brązową eskę Euronit, albo brązową eskę Euronitu z powłoką "perła".
     

    Próbki mają na Nas czekać.
     

    Chyba zacznę troche wcześniej bawić się z tymi ścianami kolankowymi, bo ile można nic nie robić
     

    W tym tygodniu na budowie nic nie robię i gaszę pożary w innych miejscach
     

    Jak będę pamiętał to wkleję jakieś zdjęcia
     

    Pozdrawiam
  5. marjucha
    Parę dni mnie nie było, ale mocno pracowałem.
     

    Ściana kolankowa wymurowana
     

    Nawet wieniec zalany
     

    Udało się zrobić to na czym mocno mi zależało, bo chciałem, aby wieniec powoli dojrzewał, a ja będę mógł spokojnie robić inne rzeczy zanim będą mogli wejść cieśle.
     

    W tym tygodniu zamówię dachówkę i ustalę ostateczny termin wejścia cieśli.
     

    Dzisiaj ledwo się ruszam po wczorajszym zalewaniu wieńca, ale i tak bardzo się cieszę, że się udało
     

    Pozdrawiam
  6. marjucha
    Murowanie ściany kolankowej rozpoczęte
     

    Za długo nie popracowałem, bo szybko robi się ciemno, ale zawsze do przodu.
     

    Wczoraj podzwoniłem po składach budowlanych, z których nie otrzymałem wyceny dachu i tak sobie myślę, że oni jednak ciągle nie szanują klienta.
     

    Opóźniają się z wycenami o parę dni a w momencie gdy z nimi rozmawiam, to z rozbrajającą szczerością mówią, że im umknęło
     

    No też ich oleję i wezmę z miejsca które dało wycenę jako pierwsi(dwie godziny po tym gdy zostawiłem dokumenty) i w dodatku w bardzo dobrej cenie
     

    Pozdrawiam
  7. marjucha
    Wczoraj wymurowałem warstwę cegieł dookoła garażu.
     

    Na dwóch ścianach będę się na nich opierały murłaty, a dwie pozostałe ściany szczytowe, mam wyprowadzi po zrobieniu więźby.
     

    Od dzisiaj zaczynam murowanie ściany kolankowej.
     

    Mam nadzieję, że jakoś pójdzie i w miarę szybko wejdą cieśle, aby wykonac co do nich należy
     

    I to tyle.
     

    Pozdrawiam
  8. marjucha
    Wczoraj na budowę przywieźli cegłę, której brakowało, a od której chcę zacząc murowanie.
     

    Udało się namówic operatora, żeby wstawił je na strop garażu, więc nie muszę ich wnosi do góry
     

    Byłem w sądzie, aby zrobic odpowiednie wpisy w KW i dzisiaj po odebraniu wypisu z KW idę złożyc w banku dyspozycję uruchomienia środków .
     

    Co do dachu to ostatnia wycena spłynie dopiero w poniedziałek i wtedy będę zamawiał dachówkę.
     

    Od dzisiaj prawdopodobnie zacznę murowanie góry, ale to się jeszcze zobaczy o której zjadę do domu
     

    I to na razie tylko tyle.
     

    Pozdrawiam
  9. marjucha
    Umowa kredytowa podpisana
     

    Nareszcie się udało.
     

    Teraz jeszcze do sądu z wpisem do hipoteki i można uruchamiac kredyt
     

    Banki ostro zwiększają kryteria przyznawania kredytu i jeszcze parę dni i byłoby po kredycie w takiej formie w jakiej jest.
     

    No, ale się udało
     

    Pozdrawiam
  10. marjucha
    Wczorajsze popołudnie minęło mi na jeżdżeniu po firmach z wyceną dachu.
     

    Wszystkie wyceny powinny być gotowe na piątek.
     

    Dzisiaj potwierdziłem zamówienie więźby i całego drewna, łącznie z nadbitką .
     

    Prawdopodobnie dach wezmę od nich kompleksowo razem z wykonaniem, ale czekam jeszcze aż wszystkie firmy się odezwą .
     

    Jak się zdecyduję, to jestem umówiony,że robię ścianę kolankową z wieńcem, potem wchodzą cieśle i robią więźbę. Potem ja wyciągam szczyty, zalewam na nich wieniec, i wyprowadzam kominy.
     

    Potem wchodzą dekarze i kończą dach. I jak się uda to będę zadowolony.
     

    Ile razy ja już pisałem o podpisaniu umowy?
     

    No to dzisiaj ma się spełnić i mamy ją w końcu podpisać
     

    I dobrze, bo kasy brak
     

    I to narazie tyle.
     

    Acha, grypa nie puszcza, cholera jedna
     

    Pozdrawiam
  11. marjucha
    W szybkim skrócie
     

    Zdjęcia z soboty rano
     

    http://images29.fotosik.pl/283/bb79911c5f6ccd19med.jpg


    http://images23.fotosik.pl/283/6f103b1885724c66med.jpg


    http://images41.fotosik.pl/19/7302b8162e3c0e14med.jpg


    http://images41.fotosik.pl/19/d61cd4dd7fdb3f6emed.jpg


    A tak wyglądało w niedzielę popołudniu, gdy całość solidnie podlałem
     

    http://images36.fotosik.pl/19/f5b451c8ba5f6daemed.jpg


    http://images40.fotosik.pl/19/abdf3d1d0e45296bmed.jpg


    http://images33.fotosik.pl/384/5220fd6c8d468e20med.jpg


    http://images33.fotosik.pl/384/74d46bceb90b1f14med.jpg


    http://images46.fotosik.pl/19/48442ec652013ab2med.jpg


    Całe zalewanie poszło sprawnie.
     

    Po zalaniu zmogła mnie grypa żołądkowa i trzyma do dziś.
     

    Pozdrawiam
  12. marjucha
    Wróciłem
     

    Od rana pracowałem na budowie i efekt jest taki, że mam zrobione wszystkie drobne zbrojenia i drobiazgi, które zostawiałem sobie na później.
     

    Jutro będę jeszcze wzmacniał wszystkie szalunki i w sobotę zalewamy strop.
     

    Wyszło mi 13m3, ale bez schodów, więc zamówiłem 15m3 licząc, że na schody nie pójdą 2m3.
     

    Zamówiłem więźbę.
     

    Wyszło 750zł za m3 netto, ale będzie z 7%vatem, bo będzie robiona przez ich cieśli.
     

    Mam też wycenę całościową dachu i trochę mi nietęgo
     

    Zapadła też decyzja, co do wykończenia kominów.
     

    Obmuruję je cegłą klinkierową w kolorze brązowym, a więc w kolorze dachówki którą prawdopodobnie zamówimy
     

    W poniedziałku w końcu podpisujemy umowę w banku, bo kasy brak i ledwo ciągnę
     

    I to na razie tyle.
     

    Pozdrawiam
  13. marjucha
    No to sobie wczoraj popracowałem.
     

    Trochę nadrobiłem zaległości, bo pogoda dopisała
     

    Zostało jeszcze parę drobiazgów, ale powinienem zdążyć ze wszystkim.
     

    Poza tym mój młodszy brat mocno się udziela i dość dużo pomaga.
     

    Z racji że w niedzielę staram się nie pracować na budowie, to dzisiaj tylko wejdę na strop dokonać pomiarów niezbędnych do zamówienia odpowiedniej ilości betonu i jutro w czasie podróży zamówię beton na sobotę, żeby już mieć strop z głowy.
     

    Tak się zastanawiam jak policzyć beton potrzebny na schody
     

    No to się odmeldowuje na trzy dni, bo będę odpoczywał
     

    Pozdrawiam
  14. marjucha
    Wczoraj sobie za długo na budowie nie popracowałem
     

    Już na samym początku coś przeskoczyło mi w barku tak, że nie mogłem ręki do góry podnosić
     

    Postanowiłem jej nie przemęczać i szybko się zawinąłem .
     

    Ten urlop to chyba dobrze mi zrobi.
     

    Dziś już jest ok i po powrocie z pracy będę mógł trochę się poudzielać na budowie
     

    Wczoraj dostałem na maila poprawioną umowę tzn. wpisany został właściwy numer działki, ale ja i tak podpiszę ją dopiero po wyprostowaniu KW.
     

    W poniedziałek, w drodze na wypoczynek wstąpimy do tartaku żeby porozmawiać o więźbie i dachówce, bo czas się za tym rozglądać z większą uwagą.
     

    Pozdrawiam
  15. marjucha
    Wczoraj był kierownik budowy.
     

    Popatrzył, postukał i pochwalił
     

    Omówiliśmy brakujące zbrojenia, obejrzał balkon, schody i szalunki belek nad filarami.
     

    Niestety pogoda nie dopisuje i ciężko podgonic na budowie
     

    Praktycznie podjąłem decyzję, że nie zalewam w sobotę, a całośc przeciągnie się o tydzień
     

    Do soboty włącznie robię na budowie, a w poniedziałek wyjeżdżam na trzydniowy odpoczynek, bo bardzo mi go potrzeba
     

    Muszę trochę naładowac bateryjki, bo się mocno wyczerpały
     

    Od przyszłego czwartku znowu będę działał na budowie i na spokojnie powzmacniam każdy element, co do którego mam wątpliwości.
     

    Tak będzie lepiej niż zalewac i myślec, czy wszystko wytrzyma
     

    Mógłbym zalewac innego dnia, ale moim pomocnikom skrzykniętym na tą okazję, nie pasuje, bo musieliby brac urlopy .
     

    W sprawie korekty położenia działki w Księgach Wieczystych udało mi się załatwic, że wszystko ma by gotowe w połowie przyszłego tygodnia i mam nadzieję, że wtedy podpiszę umowę kredytową.
     

    Tak się czasami zastanawiam, czy tylko mi tak wolno idzie załatwianie spraw urzędowych
     

    Pozdrawiam
  16. marjucha
    Tak sobie planowałem zalewanie stropu na sobotę, ale patrząc na to, ile jest jeszcze do zrobienia to widzę, że chyba się nie uda
     

    Wczoraj dokupiłem 0,5m3 desek szalunkowych i przywiozłem je sobie sam.
     

    Przyczepką
     

    Bo mam
     

    Wystawały głupie 2m, ale co mi tam
     

    Wczoraj zrobiłem szalunki nad filarami.
     

    Dzisiaj jeszcze je wzmocnię i dokładnie wypoziomuje, ułożę zbrojenie i obłożę styropianem, bo tak jest w projekcie.
     

    Dzisiaj także wpadnie kierownik budowy i omówimy brakujące zbrojenia.
     

    Kredytu nadal niet, bo chcę wyprostować nieścisłości w KW i dopiero wtedy podpisać umowę kredytową.
     

    I to na razie tyle.
     

    Zdjęć nie ma bo jak kończę pracę to jest już zupełnie ciemno, a wcześniej nie mam do tego głowy.
     
     

    Pozdrawiam
  17. marjucha
    No to szalowanie zewnętrzne stropu prawie skończone, a do belek nad filarami zrobiłem tylko przymiarkę
     

    Niestety zabrakło desek szalunkowych(k..a, nie mam pojęcia gdzie się podziały 4m3 desek szalunkowych, które kupowałem rok temu ).
     

    Dzisiaj muszę podzwonic, żeby gdzieś zamówic z1m3 i żeby nie złupili za transport .
     

    Dzisiaj także podpisuję umowę kredytową.
     

    Sam nie wiem czy się cieszyc
     

    Do zalania stropu muszę jeszcze przygotowac słupki łączące wieniec ściany kolankowej ze stropem, zrobic szalunki i zbrojenie nad filarami, trochę powzmacniac szalunki zewnętrzne, dołożyc kilka stempli pod belkami teriwy i powiązac zbrojenie nad doszalowywanymi kawałkami stropu.
     

    Jest tego trochę i sam nie wiem na kiedy ustawiac zalewanie stropu
     

    Pozdrawiam
  18. marjucha
    Wczoraj robiłem szalunek balkonu.
     

    Robiłem, robiłem i zrobiłem
     

    Wieczorem schody zostały skończone i już są gotowe do zalewania.
     

    Wyszły super i jestem zadowolony
     

    Teraz muszę się jeszcze zgadać, czy będą mi robili więźbę
     

    W sumie to bym chciał, bo panowie byli konkretni, uśmiechnięci i naprawdę zasuwali aż miło
     

    Dojechała też stal, którą domawiałem.
     

    Kurcze, ale to cholerstwo kosztuje.
     

    Dzisiaj zrobiłem zbrojenie balkonu i on też jest już gotowy.
     

    Później robiłem zbrojenie przypodporowe belek stropowych i jestem totalnie padnięty. Ledwo rękoma ruszam, bo wyginanie prętów fi16 nie jest najlżejszą pracą jaką znam .
     

    Plan na jutro to szalunek zewnętrzny na ścianie frontowej, a potem doszalowanie belek łączących filary z resztą domu.
     

    Zobaczymy jak pójdzie, bo średnio to widzę.
     

    Będzie trochę rzeźbienia
     

    Tak się już zastanawiam nad wykończeniem kominów i nie wiem na co się zdecydować
     

    Pozdrawiam
  19. marjucha
    Jeszcze dzisiaj i jutro i schody będą gotowe do zalania.
     

    Ja też
     

    Wczoraj zrobiłem wszystkie łączenia, a potem giąłem strzemiona, do brakujących elementów.
     

    Dzień szybko zleciał.
     

    Za szybko
     

    Dzisiaj, po powrocie z pracy, najpierw wykuję bruzdę w ścianie, na której będą się opierały schody, a potem biorę się za szalunek balkonu.
     

    Od jutra mam wolne i może trochę podgonię na budowie, bo czas leci
     

    Muszę domówić stali, bo na 100% jej zabraknie, a ja nie chcę mieć przestojów w pracy, ze względu na brak materiałów. I tak mam go mało
     

    Pozdrawiam
  20. marjucha
    Panowie przyjechali i mocno pracowali.
     

    Muszę przyznac, że jestem naprawdę zadowolony jak na chwilę obecną.
     

    Widac, że przykładają się do pracy i to mi się podoba.
     

    Jeśli tak będzie wyglądało dalej ich podejście, to się zdecyduję, żeby im powieżyc zrobienie więźby.
     

    Ja wczoraj skończyłem doszalowywac miejsca, gdzie nie sięgała Teriva, a później zacząłem robic narożniki zbrojenia(wiązałem dodatkowe, wygięte pod kątem 90o pręty fi 10), żeby zachowac ciągłoś zbrojenia.
     

    Dzisiaj dalej będę to robił, a jak starczy czasu to zacznę szalunek balkonu.
     

    Dojechał też kurier z moimi głowicami do kolumn.
     

    Nareszcie
     

    I to na razie tyle.
     

    Pozdrawiam
  21. marjucha
    W sobotę popołudniu przyjechali panowie od schodów.
     

    Wrażenia jak najbardziej pozytywne.
     

    Uśmiechnięci, doskonale wiedzący co i jak i do tego dokładni.
     

    To nie ja musiałem im przypominać, że dojdą jeszcze warstwy wykończeniowe, a Oni sami do mnie zadzwonili, abym im powiedział ile dojdzie na dole i na górze, żeby wszystko wyszło równo.
     

    Zobaczymy czy dzisiaj przyjadą, bo pogoda nietęga .
     

    Ja przymierzam się do szalowania balkonu bo czas powoli zalewać ten strop i robić dalej a nie ciągle narzekać i się op...
     

    Pozdrawiam
  22. marjucha
    Zdrowie nadal takie sobie, ale lepiej niż było.
     

    Już mogę pracować na budowie.
     

    Od dzisiaj na budowie mają działać dwaj panowie i robić szalunki i zbrojenie pod schody zabiegowe. Pominę ile mnie to będzie kosztowało, ale podobno takie są ceny .
     

    Teraz mam większą motywację do budowania samemu, bo jak miałbym płacić za robociznę, to by mi kasy zabrakło chyba na stanie surowym zamkniętym .
     

    Niestety ten weekend pracuję, ale w przyszłym tygodniu mam mieć wolne to znowu zażyje trochę ruchu
     

    Generalnie doszedłem do wniosku, że moje nerwy coraz szybciej puszczają i częściej daję upust swojej frustracji
     

    Przekonał się wczoraj o tym pan kurier co mi te moje głowice wiezie i dowieźć nie może
     

    Znowu nie dowiózł, bo była pomyłka w adresie, którą już dawno sprostowałem, i gdy do niego zadzwoniłem to usłyszałem, że będą do odbioru w magazynie bo on nie będzie jeździł na pipidówy
     

    Powiedziałem mu co myślę, zadzwoniłem do ich centrali i okazało się,że jednak będzie musiał polubić jeżdżenie po pipidówach
     

    Mają być w poniedziałek
     

    Pozdrawiam
  23. marjucha
    Głowice podobno dalej jadą
     

    Chyba mam już kogoś do szalunków schodów, ale powinien potwierdzic dopiero popołudniu.
     

    Prawdopodobnie będzie też robił więźbę, ale ta ma jeszcze czas
     

    Dzisiaj otrzymam na maila umowę kredytową, więc jeśli mi się spodoba, to niedługo ją podpiszę
     

    Na budowie przestój, bo mi się zachorowało i teraz więcej pracuje w domu .
     

    Dzisiaj to już cały meldunek
     

    Pozdrawiam
  24. marjucha
    No to gość od szalunku schodów się wypiął
     

    Muszę szybko kogoś znaleźć, żebym nie czekał z zalaniem stropu bo schodów nie będzie
     

    Jest nowa decyzja kredytowa z Millenium.
     

    Teraz jest jak najbardziej ok
     

    Na budowie mam ułożoną całą terive i obecnie uzupełniam szalunki tam gdzie strop nie sięgał.
     

    Musiałem zrobić dwa wymiany bo kominy przeszkadzały
     

    Mam zrobioną część zbrojenia i do zrobienia mam jeszcze zbrojenie przypodporowe, balkon(szalunki i brojenie) i belki na filarach.
     

    Głowice kolumnowe podobno jadą, ale kto je wie
     

    Jak będzie kasa, to trzeba szybko szukać cieśli i zamawiać więźbę, bo zima przyjdzie raz dwa, a w środku będzie trzeba robić
     

    Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...