Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Toty

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    345
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez Toty

  1. Roboty nie są do tego typu trawników. Nie poradzą sobie. One scianają godiznami trawę po kilka mm. Dla wiekszości robotów na rynku problemem będzie za wysoka trawa, wąskie zagłębienia, skarpy nawet malutkie, spadki terenu i roslinność o grubszej strukturze. Jeśli ktoś ma alergie to można rozważyć firmę która raz na tydzien lub dwa będzie kosić swoim sprzętem - przy abonamentach to nie są rocznie jakieś ogromne koszty - koszt dobrego robota wystarczy na kilka lat pracy takiej firmy. I jeszcze odnosnie alergii: roboty zostawiają skoszoną trawę więc czynnnik alergiczny ciągle występuje w maksymalnym stopniu, Takie roboty koszą praktycznie codziennie....
  2. Zgadza się - jak jest bardzo dużo drzew to numeruje się punkty na mapce i robi osobno legende z opisem danego numeru. Pamiętaj żeby oprócz obwodu napisać gatunek drzewa, o ile jestes w stanie go okreslić, ale w okresie gdzie liście są żywe to nie powinno być problemu z google lens. Wątpie czy dostaniesz zgode na wycinkę całości na takim obszarze - zgoda będzie zawsze ale jak wniosek jest rozsądny -tzn powierzchnia przyszlych zabudowan + dojazd + parking + plus jakiś ogrod. I oczywiście nie w okresie lęgowym....
  3. No i tracisz narożnik działki na skarpę i wkurzasz sąsiada przy okazji a z zewnątrz i tak to wygląda jak kupa :/
  4. a jak to sobie wyobrażasz? Stawianie słupkow pochylonych bez pionu? Jest spadek muszą być schody.
  5. To działa jak służebność jesli sprzedaż ten rurociąg. Muszą cie powiadomić o pracach, wykonać je jak najszybciej żeby nie blokować ruchu i dojścia ale nie potrzebują już twojej zgody.
  6. Sama sobie odpowiadasz na pytanie. Jeśli sprzedaż sieć wodociągową to nie będziesz już jej właścicelem i nie będziesz mogła wpływać na to komu będzie udpostępniana do kolejnych przyłączy. OCzywiście nikt cie nie zmusi do sprzedaży i możesz ją zostawić w swoim rozporządzaniu. Wtedy każdy chętny do podpięcia będzie musial do ciebie zgłaszać się po zgodę. Czy to z lewej czy z prawej strony. Oczywiście może to być zgoda odpłatna.
  7. Podobno taki domek zespolony z budynkiem mieszkalnym wymaga zezwolenia.
  8. Jesli było pozwolenie na budowe to raczej wykluczam nakaz rozbiórki, na pewno bedzie trzeba dostosować dom do obecnych wytycznych prawnych, energetycznych i uzyskać nowe zgody i nowe papiery. Koszty tak czy siak bedą ogromne. Dziennik na pewno nie był utworzony? Z nim byłoby dużo łatwiej.
  9. 25cm belka to kolos.... u mnie jest 12x12cm i spokojnie wystarcza dla pokrycia typu poliweglan lub roleta zwijana.
  10. u mnie tak właśnie zrobiłem. Rolę dystansu robi rurka grubościenna pcv. Pręty gwintowane zamontowane w murze za pomocą kotwy chemicznej. U mnie nie ma słupów pionowych przy ścianie. Zadaszenie mam ze zwijanej rolety z nieprzemakalnego materiału.
  11. Toty

    Domek dla dzieci - rozbudowa

    te okrągłe belki ktore są konstrukcją tej budowli to już ostatni sezon życia mają przed sobą , potem próchnica wygra. Chyba nie ma sensu nic na tym budować. Jesli chcesz tam dać dach to raczej na 4 słupach zakotwionych bezposrednio do gruntu, przy okazji reszte kontrukcji do nich zlapiesz co przedłuży żywotność całości. Na slupy wystarczą jakieś kantówki 8x8 albo 5x8.
  12. Tekst o tym że rolnicy bez dopłat (przed wejściem do UE) mieli dobrze mnie rozwalił Akurat w latach 90tych jeździłem po wsiach z ojcem (taka robota) i bieda aż piszczała. Ludzie dosłownie w łachmanach i dziurawych butach chodzili - 80% wytwórców zboża. Jak był słaby rok bo była susza albo burza z gradem położyła zboża przez samymi żniwami to ludzie wręcz głodowali przez następny rok - nigdy im nie wyrównywał strat ani nic nie dopłacał jak teraz. Był jeden koń na trzy domy a nie trzy ciągniki po 1.5mln jak teraz u niektorych gospodarzy. Zresztą wystarczy posłuchać opowieści rodziców lub dziadków którzy wychowywali się na wsi. Można pojechać też na wycieczkę do jakiejś byłej republiki rosyjskiej to namiastkę tego się jeszcze zobaczy.
  13. No na pewno zaufałbym ci z tymi radami i zachętami do sojuszu z Chinami. Nasz kraj czekałaby świetlana przyszłość. Dobrze że jednak mamy polityków z innymi poglądami.
  14. Każdy naród dba przde wszystkim o swój interes i to jest całkowicie normalne. Czy to Niemiec czy Francuz czy jeszcze inny Azjata. Ale ja zdecydowanie wolę proawdzić interesy z cywilizowanymi sąsiadami niż z komunistami z Chin.
  15. Nie wierze że jesteś tak naiwny, a może opłacany z dalekiego wschodu?
  16. haha oczywiście że się zgodzą tylko lista warunków będzie taka że Polska niedługo byłaby przyczułkiem europejskim ich gospodarki , na ich warunkach i zasadach. Wole chciwego Niemca niż Chinczyka.
  17. jedyną elektrownie jaką my potrafimy zbudować to bloki węglowe i zobacz jak to się skończyło w Ostrołęce. Prawie 2mld zł utopione. Elektrowni jądrowej nie potrafimy zbudować więc możemy ją jedynie kupić, technologię taką posiada na sprzedaż może z 5 pańśtw na świecie - wybierz sobie czy będzie to USA, Francja Korea czy Japonia. Każde z nich policzy sobie za to jak za zboże. I jednym z warunków będzie zatrudnienie przy budowie i pozniejszej eksploatacji firm z tych krajów- tak to działa. A my nie mamy wyboru. Od ruskich nie kupimy... Nawet jak chcesz zbudować sobie głupią fabrykę samochodów to sam nie jesteś w stanie. Znów musisz zapłacić za technologię i komponenty których w naszym kraju się nie wyprodukuje. Tak samo jest z przemysłem zbrojeniowym. Polacy nie wyprodukują ani czołgu ani samolotu, nawet tego Kraba którego robimy to wyposażamy w połowie w sprzęt z importu. Nawet małego statku dla marynarki nie potrafiliśmy zbudować, ba, nawet zacząć budować - znów brakło wiedzy, technologii i inżynierów. A największą parodią jest to jak oni stępkę na ten statek próbowali urywać w stoczniowych magazynach.... https://www.rp.pl/transport/art35646541-slynna-stepka-trafi-na-zlom-porazka-stoczniowej-inwestycji-pis I nie myśl że za PRLu było lepiej - wszystko było robione na papierach od ruskich, według ich technologii.
  18. To się zdecyduj.... duży przemysł zlikwidowano głównie w latach 90tych - w wiekszosci przypadków było to nierentowne a technologia sowiecka. Czy warto to teraz odbudowywać? Raczej nie... czym te fabryki/ huty / tłocznie będą zasilane jak my nawet nie mamy jednej elektrowni jądrowej i na moje oko to przynajmniej przez 10-12 lat nie będziemy mieć, a opłaty za CO2 idą w kosmos... Do tego za licencję, technologię itp trzeba dużo placić? Od ruskich jej nie kupimy, to może od Niemców? też niektórzy powiedzą że niedobrze... Węgrzy dostali sporo tych Euro bo mają fabryki, w większości niemieckie ale mają. Wnioskowali o 10 razy większą kasę to dostali 10 razy więcej. Panowie z poprzedniego rządu zawnioskowali o 7mln a dostali 2mln. A teraz robią aferę że tak mało.... to chcieliby dostać 50mln mimo że na wnioskach było w sumie 6.7mln ?
  19. W ramach istniejącego budynku możesz wykonać remont, przebudowę ale raczej nie otrzymasz PnB na nowy obiekt. Ale najlepszym sposobem jest spytać w urzędzie.
  20. Właśnie minął mi rok od instalacji PV (6.65KW) . Moje wyniki z eLicznika: Energia pobrana po zbilansowaniu: T1 1180 KWh T2 2995 KWh Energia oddana T1 2776 KWh T2 2333 KWh Bilansowanie dało około 200 KWh oszczednosci w T1 i 200Kwh w T2. Razem w rok pobrałem 4175 KWh. Analogiczny okres z roku poprzedzającego montaż to okolo 5400 KWh więc autokonsupcja okolo 1250 Kwh co daje 23% - dość dobry wynik. Falownik pokazuje że przez ten rok wyprodukowalem 7100 KWh co dało by autokonsumpcję 28% ale według mnie lekko zawyża. Oszczednosc z samej autokonsupcji to około 2k zł (usredniam że za prąd poza kagancem płaciłbym okolo 1zł/kwh), do tego te grosze ktore płaci Tauron za oddaną Energię, tutaj okolo 5000 Kwh po srednio 0,4zł czyli drugie 2000zł. Instalacja kosztowała po odliczeniu dotacji okolo 21k zł. Wiec tym tempem zwróciłaby się po 5-6latach, ale enegia będzie drożeć więc będzie to szybciej.
  21. te zabezpieczenia typu captcha przestają powoli działać. Już kasa w biedronce potrafi rozpoznać czy kupujesz bułkę staropolską czy wiejską....
  22. Toty

    Stacja zmiękczająca wodę

    Tam idzie w rogu pion z kibla, pewnie dałoby się nawiercić i załatać potem. Pomijając pojemnik na złoże jakie wymiary mają takie małe stacje ? Jak często trzeba takie złoże wymieniać przy zuzyciu 6-7m3 na miesiac?
  23. Toty

    Stacja zmiękczająca wodę

    Spoko ale u mnie nad geberitem jest centralnie licznik wody i jest bardzo malo miejsca na glebokość, Troche luzu jest tylko po bokach stelaża ale taka skrzynka jak na foto na pewno nie wejdzie. Mam z prawej strony mniej wiecej tyle miejsca co na tym foto po lewej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...