Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

bajprzeznet

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    158
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez bajprzeznet

  1. Ja miałem zrobione drzwi tymczasowe z płyt OSB, a raczej z ich kawałków - zostało sporo po wieńcu. Po prostu zrobiłem z desek stelaż jak do furtki/bramy w kształcie litery "Z" i do tego je łączyłem - do tego zawiasy jak na w.w zdjeciu. W garażu możesz tak samo połączyć je deskami, albo np starymi panelami podłogowymi. Co do otwierania..czy cały czas musi być ten garaż cały otwierany? Może polowe zrób na sztywno a połowę daj na zawiasach - jak dasz 4szt to spokojnie utrzymają.
  2. Dokładnie rurki lub najlepiej profil , łatwo wypoziomować. Ja miałem dużo desek szalunkowych wiec robiłem sobie pas taki jakby szalunek na szerokość łaty i tak równałem, i tak nie byłem wstanie zrobić tego za jednym zamachem tylko podzieliłem sobie całość na pare cykli. Ogólnie tylko jeden kwadrat wyszedł dosyć krzywo, reszta miała różnicy średnio do 1cm. Styropian kładło się dobrze, a nierówność o której mowie zgubili przy robieniu posadzki.
  3. U mnie także obecnie leci praktycznie tylko RNŚ, ale też dlatego że jestem ciekaw każdego pasma i chce sam rzetelnie ocenić co mi leży a co nie, a przy mojej pracy słucham go w różnych godzinach. Jeśli ktoś słuchaj poranków w Trójce i dobrze czuł się przy Marcinie Łukawskim to tutaj będzie miał trudniej. Pan Marcin ma odpowiednie tempo o poranku, poczucie humoru bardzo pasujące do audycji i specyficzny fajny klimat. Tutaj RNŚ najbardziej traci, audycje są bardziej publicystyczne, szczególnie w przypadku Beaty Grabarczyk, która nie ukrywa że jest głównie dziennikarką informacyjną i moim zdaniem "niestety" to słychać, za dużo polityki, suchych informacji itp. Do tego głos który przez 4h potrafi zmęczyć. W Trójce poza "Salonem Politycznym" w porannych audycjach zawsze było dużo luzu którego ja właśnie szukam o poranku, naprawdę nie lubie zaczynać dnia od jałowych rozmowach o polityce. Katarzyna Kasia moim zdaniem wypada lepiej, ciekawiej, ale niestety zbyt mało dynamicznie, tak jakby za oknem zawsze padał deszcz, a kłapouchy szukał sensu życia. Czuć jeszcze że to wszystko się buduje. Pozostałe godziny dużo lepiej, podobają mi się audycje popołudniowe. Fajnie że młodzi dostają szanse, nawet jeśli nie każdy trafia w mój gust. O audycjach byłych dziennikarzy Trójki nie trzeba pisać, wiadomo że trzymają poziom - kucharz ten sam, tylko kuchnia się zmieniła. Naprawdę tęsknie za Trójką, ale w obecnych czasach i formie PR3 nie widzę sensu tam wracać. Szkoda że nadal parę nazwisk nie potrafi powiedzieć STOP i opuścić Myśliwickiej.... A co do nowego radia, jak zaczął Wojciech Mann - "to nie jest stara Trójka, to nie jest nowa Trójka, to jest Radio Nowy świat"
  4. U nas minikoparka od 100zł za godzinę, normalna bliżej 200zł. Powinno więc i tak wyjść taniej bo pewnie w 5h by sie zmieścił, ale mogło by się okazać że szpadlem i tak trzeba pomachać i poprawić. Samo kopanie w glinie łatwe nie jest więc w sumie robota wychodzi drożej niż koparką czasem. Do środka można wrzucać materiał z wykopu jeśli jest to piach, ale glina raczej powinna iść na bok pod rośliny a tam piasek zasypowy.
  5. W projekcie z reguły jest info czym powinien być pokryty strop od góry - ja np. mam że deskowanie lub płyta osb. W praktyce może niby zostać wełna i folia, choć jeśli coś się dostanie na poddasze to ewentualne pokrycie tego np. płyta osb utrudni przedostanie się tam zwierzakom itp. Dla świętego spokoju można dać np cienka OSB grunt żeby pamiętać że jest to cienkie i tam nie wchodzić.
  6. Jest główny argument czyli lokalizacja... jesli ona jest tak istotna to ma na pewno wazny wpływ... Tylko żeby taniej nie okazało się zburzyć dom i stawiać nowy... Remont jest wykonalny, ale czy opłacalny? Fakt ze dom się po prostu sypie i parę rzeczy wymaga sporego nakładu prac i kosztów, jak poprawienie konstrukcji czego sam nie zrobisz pewnie. Nie wiem czy wart nerwów i pieniędzy, bo masa czasu, masa pieniędzy a dalej rzeźbisz w ...wiadomo czym, i po uporaniu się z konstrukcja i instalacjami będziesz kombinował jak to jako tako zabezpieczyć przed wilgocią, temperatura itp. Wszystko kwestia jak zwykle pieniędzy... Lepiej zasięgnij opinii minimum jakiegoś kierownika budowy albo konstruktora np.
  7. a) Masz do wymiany wszystkie rurki a docelowo chcesz mieć 15 ujść wody w lazience? Bo cena na to wskazuje, szczególnie że jest to bez montażu urządzeń sanitarnych. b) nie wiem jaki zakres prac, ale moim zdaniem nomralna cena - pewnie odkucie i wymiana lub polozenie nowej instalacji w calym pomieszczeniu - więc moim zdaniem może niezbyt tanio ale ok. c) Znajomy dwa dni temu płacił 500zł za wymiane wejsciowych w domu i to na szybko. Wymieniać chcesz same drzwi czy ościeznice tez? Też drogo choć po prostu w górnych widełkach d) j.w, moim zdaniem drogo ale nadal mieści się w widełkach e)ciężko powiedzieć co to ma być za półka f) jeśli byłby w cenie hydrauliki to ok, ale tak to hmmm też raczej drogo. Na pewno jest kupa roboty, kucia itp, ale realnie myślę że 4-5 tys za całość robocizny jest też realne, znajomi za większa łazienkę płacili coś ok 7 tys, fakt że bez elektryki bo była robiona, ale metraż 2x taki...
  8. Ale pełni pewną role ochroną i jeśli został użyty to powinien być prawidłowo połozony. Fakt że kiedyś bardzo często widać było fundament malowany nim tylko od zewnątrz, to jednak gdzie by nie był malowany to powinno to być zrobione porządnie i bez ubytków.
  9. Koszyki takie po 1-2zł opakowania plastikowe
  10. Wszystko pięknie tylko pewnie jak w 80% przypadków nie było spisanej umowy, a jeśli była to po robocie... To że wykonawca nie ma swoich stempli i nie chce za nie płacić to nic dziwnego, ale powinien o tym poinformować. Pytanie czy było to celowe zagranie czy po prostu zgubiła kogoś rutyna - może jemu wydawało się to oczywiste że inwestor to zorganizuje lub pokryje koszt... ? Warto wprost pytać co wchodzi w cenę a jakie koszty mogą być dodatkowe.
  11. Murowałem na klej i sprawdziło się bardzo dobrze. W sumie używałem trzech firm, jakiegoś z castoramy, oraz dwóch "markowych" z których jeden był mocno średni, zbyt szybko twardniał, a przy tym słabo trzymał, ale nie pamiętam już który gdyż głównie używałem tego z castoramy, a pozostałe kupiłem awaryjnie. O dziwo ten z casto naprawdę przyzwoity - dobrze się nim robiło, i bardzo dobrze trzymał. Urabiałem w kastrze zwykłym mieszadłem na wiertarkę - fakt trochę ciężko, ale aż tyle tego nie potrzebowałem żeby kupować mieszadło i dało rade Nie wiem jak z korektą przy pianie, wybrałem klej jako ten bardziej sprawdzony i nie żałuje.
  12. Miałem styczność z materacami do 500-600zł i z reguły po pewnym czasie odkształcały się, traciły sprężystość oraz elastyczność - ogólnie bardzo spadał komfort użytkowania. Sam jestem ciekaw jednak wyrobów za ok 1000-1300zł, czy jest to już rzeczywiście niezła półka czy jednak aby mieć komfort i spokój na lata trzeba wydać te 2000zł?
  13. Moim zdaniem wróżenie z fusów. Masz działkę, przyłącza ok to już sporo. Czy 350 tys starczy...budując samemu moim zdaniem na bank, ale przy systemie zleconym. Powinno starczyć jeśli będziesz sam pilnował materiałów itp Wszystko też zależy od poziomu na jakim urządzisz dom. Mnie by starczyło nawet przy systemie zleconym, ale z kalkulatorem w ręku.
  14. Kwestia która nie była dogadana - często się tak zdarza przy tak ogólnych pracach. Wiadomo, gości od posadzek nie pytasz czy mają mixokreta czy trzeba im wynająć, ale przy firmach "ogólnobudowlanych" zdarza się że nie posiadają wielu rzeczy które trzeba wozić/składować itp. Moim zdaniem wykonawca powinien poinformować o tym że sam stempli nie posiada i że masz zorganizować, z drugiej strony jeśli by je miał także mógłby zawołać za użycie - niech się amortyzują. Moim zdaniem jednak jeśli to nie było dogadane przed, to jest to po stronie inwestora - gdyż wykonawca kasuje za samą robotę, a nie sprzęt. Tak wiem, łatę i kielnie pewnie mają swoje, ale to jednak co innego
  15. Niektórzy nie biorą pod uwagę innego stanu liczebnego niż 2+2 I maja takie prawo - i też się zgadzam że 150m2 dla 4 osób to fajna i rozsądna opcja. Ale to nie wyklucza że z powodów ekonomicznych 35m2 dla dwóch jest zła
  16. Bertha , ja się z toba ogólnie zgadzam - tylko bez dopracowania konkretnego jak to ma wyglądać, kto ma kontrolować, jak, czym to potwierdzać itp powstanie kolejny bubel, jak to zresztą u nas zawsze bywa - coś zrobione na łapu capu, a potem łapanie się za głowę. Jeśli np. rejestracja i przegląd pieców i kominów ma być obowiązkowy i ma to robić kominiarz to dobrze aby też ktoś mógł to weryfikować - inaczej co drugi przegląd będzie fikcją i tyle, a kopciuchy jak były tak będą. Druga sprawa to kwestia miast i kamienic - parę kominów, jeszcze więcej pieców, część prywatna, część miejska, część ma pięciu właścicieli. Pomysł nie jest zły - tylko póki co wygląda jak kolejny bubel który będzie miał skuteczność na poziomie paru procent, a chyba nie o to w tym chodzi
  17. Słowo klucz Powinien A jak słusznie zauważasz w realu wygląda to inaczej. Zupełnie inaczej. Obowiązkowo przeglądy niby poprawią sytuacje, ale bardzo często skończy się właśnie na odpowiedniej kwocie do kieszeni i tyle. A już szczególnie jeśli chodzi o rodzaj pieca - kto oporny to będzie się bronił że nie ma kasy i tyle.
  18. W teorii fajnie - będzie bezpieczniej bo można pilnować przeglądów pieców oraz kominów, walczyć z starymi kopciuchami itp. W realu natomiast skończy się tym że pewna grupa zarobi, a inna czyli użytkownicy wyda pieniądze. Obawiam się że drastycznie powietrza to nie zmieni. Parę opornych osób uda się może zmusić do zmiany pieca na nowszy, natomiast nadal to nie daje realne alternatywy dla ludzi którzy maja system oparty na kominie i piecu i chcieli by go zmienić nie wydając fortuny.
  19. Czy da się mieszkać w czymś takim? Skoro ludzie (i to często więcej niż 1 osoba) mieszkają w kawalerkach 25-30m2 to czemu ma się nie dać mieszkać w takim domku? Szczególnie że możemy mieć do tego taras, jakiś garaż albo budynek z narzędziami itp - nie zajmuje nam to miejsca w domu. Na pewno dużo wygodniej i bardziej komfortowo było by w takim 50-60m2 ale koszt także jednak większy i zachodu więcej. Realnie jest to ok 30m2 użytkowej plus ew antresola lub poddasze które z czasem można zrobić użytkowe i miec tam np. sypialnie. kryzys ma racje - warto jeśli możemy wykonać to samemu, choć przynajmniej pewne etapy - jest tego masa na YT i nie tylko, wystarczy wpisać - dom 35m2, domek na zgłoszenie itp. Można też kupić własnie uproszczony projekt wraz z instrukcja budowy. Najważniejsze to najpierw ustalić na na działce jest możliwość budowy domków letniskowych na zgłoszenie itp - czasem obostrzenia w MPZP lub WZ sa takie że ciężko postawić coś innego niz normalny dom na PnB. W internecie sa wszystkie informacje jak się dokonuje zgłoszenia, jak potem to przekształcić w całoroczny. Nie wiem na ilu m2 teraz mieszkacie i jakie macie doświadczenia, ja osobiście wolałbym 35m2 na działce niz 50m2 w mieście, ale niektórzy wręcz odwrotnie. Dla niektórych przeskok z tych 50m2 może być zbyt duży, i będą się źle czuli na co by nie było małym metrażu. Ten dom z linku od marzar2 to raczej taki mobilehome na wakacje. Słaba izolacja, w środku tandetnie zrobiony itp - jak przyczepa. W podobnych mieszkałem na wakacjach za granica. Można taniej ogarnąć temat z czymś co o wiele bardziej przypomina normalny dom.
  20. Zgadzam się że Z7 będzie tańszy w budowie - a o ile ? Ciężko powiedzieć ale zakładam jakieś +/- 20-30%. Z210 - jednak dodatkowe piętro czyli schody, ściany, pokrycie tych ścian, okna, drzwi itp. Oprócz tego strop lany, oraz izolacja całego dachu a nie tylko stropu. Chyba że te pokoje sa naprawdę niezbędne lub dorzucenie np 50 tys zł nie robi różnicy. Jeśli opcja budżetowa to stanowczo Z7.
  21. Fakt - uogólniłem po prostu, bo masz racje że spokojnie były to takie ilości. Ale właśnie o to mi chodziło - było robione ręcznie. A to czy teraz się opłaca to inna sprawa.
  22. Właśnie taka pompę mam w projekcie - zresztą sam ja podrzuciłem do obliczeń. Czemu póki co jej nie montuje ? Bo mam nowy bojler 80L który leży a przy moim zużyciu ciepłej wody ta pompa będzie mi się zwracać 10 lat, akurat bojler padnie, pompy będą jeszcze tańsze i wtedy się założy PV z czasem będzie i wtedy masz racje. Przy wyborze projektu i sposobu ogrzewania instalacje PV były ciut droższe, nie było żadnego programu jak "MP" i realnie nie brałem pod uwagę wtedy pakowania od razu 25 tys zł w taką instalacje. Szczególnie że nigdy nie wiadomo czy za 3 lata ZE odkupi choć połowę tego co wyprodukujemy, przy obecnym rządzie wszystko jest możliwe. Natomiast opcja klimatyzator + grzejniki była bardzo poważnie rozważana i może nawet trochę żałuje że z niej nie skorzystałem, na pewno z racji tego że nie do końca pasuje mi sam sposób grzania klimatyzatorem. Nie mam rekuperacji i jej nie przewiduje. Ale masz racje - wtedy było by łatwiej choć zostaje kwestia co to jest sensowna termoizolacja - dla jednych to 15cm w podłodze i na ścianach, dla innych to minimum 25cm.
  23. Wszystko jest wykonalne. Połowa domów na wsiach budowana w latach 50-80 nie widziała koparki ani nawet gruszki z betoniarni Kwestia jest czy to się opłaca, czyli ile musisz wydać a ile czasu poświecić samemu. Rozumiem że mówimy o zasypaniu całej powierzchni domu? Wszędzie masz wybrane do jednego poziomu i jest np wszędzie do wrzucenia 30-40 cm piasku? Piaskiem który będzie obok domu i trzeba go tam wrzucić? W ile osób? Moim zdaniem się nie opłaca, chyba że naprawdę koszt koparki wzrośnie o parę stówek postojowego - ale wtedy też bym chyba wolał to dzielić np zasypać część samemu, ubić i dopiero na drugi dzień resztę koparką i znowu ubić. To jest parę godzin roboty minimum aby zrobić to ręcznie, do tego ciężkiej roboty, szczególnie jeśli jest ciepło. Nie wiem czy bym chciał to robić samemu, a ja to robiłem u siebie sam, a miałem na bank 1/3 tego co ty do roboty i jeszcze pomoc. Teraz nawet wykop pod rurę z woda chce robić koparką bo uważam że kopać 25m to szkoda mojego czasu i lepiej żebym tę energię oraz czas poświecił na inne prace budowlane. A ja naprawdę liczę na budowie każdą złotówkę przed wydaniem i to parę razy:)
  24. Ważne jest jakiej grubości i jakości będzie izolacja na podłodze, ścianie i stropie. Na pewno zamysł grzania prądem jest tańszy w realizacji jeśli chodzi o instalacje i można docelowo pomóc sobie panelami fotowoltaicznymi. Szczególnie jeśli przyłącze gazu wyjdzie drogo.
  25. Zmuszony byłem zakupić przenośny klimatyzator do tymczasowego budynku którego używam. Trafiłem za tysiąc zł używany MPM 12-KPO06. Ja mogłem sobie zrobić otwór więc rurę z gorącym powietrzem wywaliłem przez ściankę, natomiast w zestawie miałem maskownice do okna - czyli uchylam okno, montuje maskownice i do niej podpinam rurę. Testowałem to i nawet dawało rade, jakby jeszcze trochę to uszczelnić. Naprawdę różnica w powietrzu istotna. Z minusów na pewno hałas - nie ma co patrzeć nawet na tryby pracy, nawet w minimalnym jest głośno. Jak skończę dom to tam na pewno z czasem będzie split, ale w miejscu gdzie nie da się inaczej, u mnie przenośny klimatyzator się sprawdza.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...