MiG25

Może trzeba zacząć od tego , dlaczego PC podczas defrostu uruchamia objegówkę na maxa , dlaczego to takie ważne, i czym grozi takie ograniczanie lub bajpasowanie.... Jeśli są szumy to po prostu są opory , więc jest źle zaprojektowana podłogówka , za mało pętli ,ew za długie... Może to niekoniecznie szum z podłogi ,a z rozdzielacza / konkretnego miejsca , gdzie jest zwężka...

Pewnie nie , i bez kontaktu z Panasonic się tego nie dowiesz. To ma na celu to , że jak ktoś sprzeda/przejmie to samo urządzenie CZ-TAW1 i podłączy do innej pompy , to żeby tej historii poprzednika nie widział...

Zależy ,czy grzejesz to przez bufor równoległy ,czy bezpośrednio zasilasz grzejniki ( a masz bufor np. na powrocie). W tym drugim przypadku , niska delta to generalnie większy przepływ , a jak jest przepływ zduszony( fizycznie przez jakieś zwężki , czy to w menu zmniejszony max. przepływ) to ograniczenie w produkcji mocy. No a jak większy przepływ to mogą wystąpić większe szumy , choć raczej byś na to narzekał w przypadku defrostu ( kiedy ustawienie max. przepływu jest ignorowane i obiegówka jedzie na max).

Miałbyś 450l ale w samych buforach , a ile jest w pozostałej instalacji ? Jeśli jest pomijalnie mała to tak można przyjąć , natomiast jeśli byłoby to również drugie 500l ( w co wątpię ) to już nie bardzo Po to też Andrzej pisał o mocy cieplnej grzejników.... Znasz temperatury zasilania , byłoby wiadomo w jakim czasie temperatura spadnie do temperatury załączenia...

No to podgrzewa Ci wodę w buforze z 31 do 34 stopni. Podstawiając to pod formularz z linka masz , daje dokładnie ten sam wynik ( rożnica temperatur 2x mniejsza, ale wody 2x więcej).

Znacząco nie . Można to w miarę dokładnie wyliczyć Znając od jakiej temperatury wody pompa startuje i na jakiej się zatrzymuje ( po prostu przyjąć ,że wydłuży się o czas podgrzania tej dodatkowej objętości wody). Przy założeniu ,że pompa ciepła ma 5kW , różnica temperatur pomiędzy stopem a startem wynosi 6 stopni , to czas wychodzi 12,5min.... https://padew.pl/pub/kalkulatormocy.php

Jak masz taką podłogówkę , co w nią wpuszczasz 35 stopni albo wyżej , to może i nie mieć znaczenia. A dwa , bezwladnosc jakaby nie była ,to nie jest z gumy ,i w koncu przestanie sie ogrzewac beton a zacznie to wszystko puszczac do mieszkania.

To też kwestia jakimi temperaturami wody się operuje. Jeśli ma się tylko podłogówkę i to gęstą , to jest odczuwalna różnica , czy wpuszczasz wodę o temperaturze 28 stopni czy 29 ( a połówki ,czyli 28,5 się nie da). Przy kaloryferach siłą rzeczy są to temperatury o 10 stopni wyższe , i tam już ma to mniejsze znaczenie , czy wpuszczasz 38 czy 39 , tak tego w pomieszczeniu nie odczujesz , stąd łatwiej taką krzywą da się ustawić . Dwa , problem też jest z samą logiką ponownego startu kompresora , tam musi być różnica bodajże 4 stopnie pomiędzy wejsciem do pompy w momencie wyłączenia. Czyli jak grzeję 28 ,to ,żeby pompa się wyłączyła to musi przekroczyć temperaturę wyjściową 31 , na powrocie wtedy jest powiedzmy 28 , więc temperatura wody musi ostygnąć do 24 stopni ,żeby się spreżarka ponownie załączyła. To też trwa zdecydowanie za długo , w domu może już być dość zimno a woda w podłodze jeszcze nie schlodziła się dość ,żeby się pompa włączyła. Takie rzeczy przy grzejnikach nie występują , tam woda schłoadza się o 4 stopnie w ciągu minut... Dlatego nie twierdzę ,że Andrzej nie ma całkowicie racji , jak najbardziej ją ma , tylko nie należy tak od razu generalizować , że krzywa grzewcza jest lepsza.

A przy mojej 7-letniej eksploatacji PC Panasonic najkorzystniej dla mnie są dwa termostaty ( jeden na parter , drugi na pietro). Przy krzywej grzewczej nie dało się ustawić temperatur , było albo za gorąco , albo za zimno . Poza tym załączona objegówka na cały czas (mimo ,że pompa nie grzała ) , też mnie denerwowało.

Przy termostacie on/off tak samo ustawiasz albo Prostą ( czyli jedną temperaturę docelową grzania wody) ,albo krzywą grzewczą właśnie , więc nie są to dwie rozdzielne sprawy , jak to próbujesz "wmówić" w temacie Jeśli teraz Ci pompa się włącza na 4-5 godzin , no to obniż o 1 stopien temperaturę docelową.. ( może to spowodować ,że będzie się wyłączać częściej , w zależności czy te grzejniki + podłogówka są w stanie "odpromieniować do pomieszczen tą moc). Możesz też ustawić Tryb Cichy 3 , wtedy pompa nie będzie tak od razu produkowała na full , to też się sprawdza przy grzejnikach i w okresie przejściowym.

Ust. instalatora / Ust.serwisowe / Max.prędkość ..... i tam przejechać na pole , gdzie jest napis WYŁ. i zmienić go na Odpow. no i czekać jak się proces wykona ( tak może z 10-15min.). Jak się zmieni z Odpow. na WŁ. to będzie koniec. Wtedy zmienić na WYŁ. i wyjść.

Na ilość wyłączeń i załączeń tak , ale jak pisałem wcześniej pogorszy jeszcze bardziej COP... Możesz oszacować jaką moc grzewczą ( przy temperaturze zasilania możliwie jak najniższej , zbliżonej do Twojej) mają łącznie te grzejniki ? Pewnie też ich jest za mało ,żeby odebrać choć połowę mocy wytwarzanej przez pompę...

Te osobne pompki załączają się razem ? Co nimi steruje ? Trzeba by było temperatury pomierzyć , w sensie ile wychodzi rzeczywiście na podłogę a ile wraca , i to samo na grzejniki. Jakiś miernik z czujnikami przylgowymi do rur przyczepionymi , żeby jednocześnie widać było te temperatury.. Bo jeśli tylko o taktowanie chodzi to najprościej jeszcze podnieść temperaturę wody ( bo w tej chwili pompa ją po prostu osiąga i przekracza). Może delta tak duża nie jest potrzebna...

Po pierwsze bład jest taki ,że na górze masz grzejniki i to pociąga po kolei następne problemy. Aby pompa ciepła miała jak największy COP , to temperatura do grzania musi być jak najniższa. A tu grzejesz do 40 tylko po to ,żeby ją wymieszać z zimną do 30 ( przy grzaniu dołu) .... Można to z różnych materiałów wyczytać jaki COP byłby przy jakiej temperaturze , ale to gdzieś tak 3,2 vs 2,0 .... Ja bym jak najprędzej myślał o dwóch systemach i buforze zaprojektowanym tak ,żeby cieplejszą wodę pobierać na kaloryfery a zimniejszą na podłogę , jest taki schemat Panasonica do tego , zaworem trójdrożnym steruje Pompa ciepła ,a nie jest ustawiony na stałe 30 stopni.

Nie , nie jest tak. Przy termostacie jest tak samo , albo Ciągle krzywa grzewcza ,albo prosta ,czyli ciągle definiujemy temperaturę docelową , a to przekłada się na temperaturę wyjściową wody i modulację. Jak źle ( za wysoko) ustawimy temperaturę docelową to będzie działała de facto jak on/off (a nawet jeszcze włączy grzałki jak już totalnie będzie w ustawieniach popsute) , jak za nisko to się w ogóle kompresor nie włączy ( mimo ,że termostat ją włączył ,żeby grzała) , tylko sama obiegówka będzie mielić wodę ,licząc na to ,że w końcu się ochłodzi do takiej , żeby się włączyć wg ustawionej docelowej.

Dokładnie tak działa funkcja termostatu ( w teorii) , Załącza pompę kiedy jest za zimno , wyłącza kiedy jest za gorąco , a samą wodę grzeje wg krzywej grzewczej ( może też wg prostej ). Tyle ,że w praktyce termostat wewnętrzny ( bo tak się da wykorzystać ten sterownik przeniesiony z pompy do pokoju) ma fatalną histerezę ( nie da się ustawić nawet połówek stopni , tylko całe ) , i w skrócie załącza pompę kiedy jest już zimno ( a zanim pompa nagrzeje to się jeszcze schładza bardziej) , i wyłącza też jak jest w najlepszym razie optymalnie ( a jak się podłoga nagrzała to jeszcze bezwładnością zrobi się za ciepło...) . Jak przejrzysz te 1025 stron to wiele razy o tym było Tak czy inaczej najlepszy jest do tego zewnętrzny termostat ( taki co ma ustawianie zadanych temperatur co 0,1 stopnia albo dokładniej)

Ale to żadna rewelacja , pompa osiągnęła wcześniej temperaturę zadaną i się zmodulowała , żeby wypuszczać ciągle tą , o tym parametrze. Tylko teraz odwieczny dylemat, bo chyba to jest jasne , że będziesz musiał grzać teraz dłużej niż wcześniej , więc czy Twoje obniżenie temperatury spowoduje również to ,że mniej energii zużyjesz. ( Bo dla zużycie anergii to bez znaczenia , czy Ty będziesz pobierał 3,4kW przez godzinę , czy 1,7kW przez dwie godziny , w obu przypadkach zużyjesz 3,4kWh). Natomiast jest taka zasada , że każdy stopień niżej , do jakiej temperatury pompa grzeje , to COP wzrasta realnie( w zależności od temperatury zewnętrznej ).

No takiego połączenia nie przewidziałem Ale generalnie wszystkie pompy tak grzeją CWU , ustawiają sobie max temperaturę wody kotłowej , jak ją osiągną to się modulują ,a jak ją przekroczą to się wyłaczają , o ile wcześniej temperatura zadana w CWU nie zostanie osiągnięta.

Nie twórzcie nowych teorii. @Marco36 , rozróżnij temperaturę docelową , od aktualnej wyjściowej z pompy. Te 55stopni jest docelowa , czyli do jakiej pompa dąży , a wyjściowa to to co aktualnie wychodzi z pompy. Jak będę miał w zbiorniku temperaturę 5 stopni ( bo właśnie napełniłem go od nowa wodą z wodociągu) , mam wężownicę do PC ( czyli o dużej powierzchni) , ustawię temperaturę docelową 55 stopni , to jaką temperaturę wody z pompy ciepła realnie będę miał ? Wg ciebie 55 stopni ? Nigdy w życiu. @pdothash , a może to nie wina pompy DeDietrich ,tylko użytego zbiornika , który ma małą wężownicę i nie jest w stanie odebrać tego ciepła , i może jest tak mała ,że nawet pompa nie zdąży się zmodulować , tylko od razu musi się wyłączać....

To nie ma tam zaworu trójdrożnego , który by zamykał obwód zbiornika CWU ( wężownicy) na czas grzania CO i odwrotnie ? Bo sam zbiornik CWU połączony z buforem nie wychładza zbiornika. Woda na dole w zbiornika wpływa zimna więc teoretycznie nawet się od bufora nagrzewa.... Czasami zdarzają się usterki zaworu trójdrożnego , i np. się nie domyka , przez co woda krąży w podłodze i jednocześnie w wężownicy wychładzając przy tym zbiornik... Albo w ogóle zły montaż bez pułapki cieplnej , i wtedy mimo fizycznego zamknięcia ciepło po prostu grawitacyjnie z wężownicy CWU ogrzewa kondygnację wyżej...

To zrozum , że ceny i w tym roku , i w poprzednim są zamrożone dla indywidualnych , więc jak maja Ci spaść jak masz załóżmy dla uproszczenia poziom 2022? Jak poziom w 2025 byłby niższy niż 2022 to miał byś prawo się dziwić i "i nie rozumiec".

W manualnym trybie , czyli rozumiem ,że włącza pompę (przekaźnik zadziała) jak ręcznie coś na manipulatorze włączysz ? ( A nie na tym odbiorniku w pompie ?) Co do obciążenia , to tam żadnego nie potrzeba na stykach , więc i taki 0,5A będzie ok.

Nie wiem jaką konkretnie integrację z HA masz ( bo jest już trochę , być może ręcznie trzeba dopisać polecenie ) , ale generalnie jest komenda SetAltExternalSensor ,publikujesz ją w MQTT z wartością 1 , i masz za chwilę to ustawione na zewnętrzny czujnik , publikujesz 0 , masz spowrotem ustawiony na ten domyślny ( to co jest w czarnym wężyku z tyłu zewnętrznej jednostki).

Dopóki działa objegówka , to strzałka jest...( i wg mnie te strzałki dookoła właśnie pokazują objegówkę , a nie sprężarkę).

Tak, czujnik wychwytuje to dosyć późno. Cyrkulacja działa co 25min na 3min ( tyle mi wyszło ,że wystarcza ,żeby cały czas była ciepła woda),sterowana alarmem ( załącza wg tego cyklu ,jeśli ktoś jest w domu ,a to wykrywa na podstawie wybranych czujek- tych ,w których się śpi nie ) . No tak , jak kąpię się pierwszy to starcza Przy piecu i grzaniu CWU do 65-70stopni to i 160l wystarcza , a jak się grzeje do 45stopni , to 300l może być mało dla czteroosobowej rodziny( im niżej tym większy). Stąd wychodzi ,że jak wody brakuje , to trzeba grzać wyżej , no ale każdy stopień wyżej w CWU to spada drastycznie COP ,więc i koszty rosną. Jeśli chcemy grzać wodę raz dziennie i nie dogrzewać wieczorem to 400l na pewno nie zaszkodzi , tyle tylko ,jak pamiętam to był dość znaczny przeskok cenowy , bo ja 5 czy 6 lat temu za Chełchowskiego 300l do PC płaciłem jakieś 5,5tys , a 400l kosztował 8tys.... Tak ,że ciut taniej niż kupić 2 zbiorniki po 200l.... W każdym razie 300l wychodził też najekonomiczniej.