Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

firmer

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    248
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    4

Zawartość dodana przez firmer

  1. CW opiera się o obliczenia, które zapewniają całkiem niezłe oszacowanie zapotrzebowania budynku na energię. Cena prądu, to jedyny czynnik, który wpłynął na zmniejszenie opłacalności ogrzewania pompą względem innych nośników. Możesz podać, kaich naukowych metod używasz, że obliczeniowo potrafisz przewidzieć cenę danego nośnika energii w przyszłości, a już tym bardziej "politycznych" kombinacji z limitami, progami, zmianami zasad rozlicnia FV, etc.?
  2. Przy indukcji mam okap pracujący w trybie pochłaniacza, zresztą praktycznie bez żadnych wyrafinowanych filtrów. Zero problemów, aż sam się dziwię, bo obawiałem się strasznego syfu na ścianach w okolicy wylotu okapu.
  3. Dobra metoda... może zastosuję u siebie, bo sprawdziłem, że w ostatnich 21 dniach maja 2023, nie zużyłem na CO ani jednej kWh na łączną liczbę ok. 3000kWh w sezonie. To daje mi 0 promila (słownie: zero). Gdybym wcześniej to wiedział, to już pod koniec kwietnia wykułbym rurki i zaszczepił podłogę kablami, które tak polecasz/?polecałeś? Ale co do promili... znasz to?: "W okresie raportowania trwającym od 29 kwietnia 2020 r. (pierwszy uczestnik, pierwsza wizyta) do 14 listopada 2020 r. (data graniczna) zmarło łącznie sześciu (2 szczepionka, 4 placebo) spośród 43 448 włączonych uczestników (0,01%)." Powinieneś znać, bo sam wyżej powoływałeś się nia dane z tego dokumentu...czyli, musi być wiarygodny . Ale z niego też wynika, że w trakcie badania zmarło sześciu, czyli 0.12 promila, z czego na C19 zmarło okrągłe zero promila uczestników badania skuteczności szczepionki Pfizer/Biontech. Zresztą sami autorzy dokumentu z rozbrajającą szczerością przynali: "Wszystkie zgony reprezentują zdarzenia, które mają miejsce w populacji ogólnej w grupach wiekowych, w których wystąpiły, z podobną częstotliwością" Taka to właśnie śmiertelna choroba, w którą dałeś się zrobić... A co do: "Czemuż to prawie 3x większa śmiertelność jest nieszczepionych w zgonach ogółem?", to dane brytyjskie, z maja (z wcześniejszego mojego linku) pokazują, dla "śmierci z różnych przyczyn": - nieszczepieni - 947.7/100kpy - szczepieni - 863.2/100kpy i tak jako ciekawostka - zaszczepieni 4 dawkami lub booster'em > 21 dni temu - 852.2/100kpy są to dane ustandaryzowane, i jakkolwiekbyś się nie nagimnastykował, to nie znajdziesz tam ani 95% dodatniej skuteczności, ani 3x mniejszej śmiertelności... a trendy są też dość jednoznacznie w kierunku ujemnej skuteczności (w najstarszych grupach wiekowych już jest ujemna). Także dalej sobie tkwij w błogiej (nie)świadomości rozsądnie podjętych decyzji... zdrowia życzę
  4. Tak Ci wytłumaczę po Twojemu... może "chytniesz". Dla ułatwienia liczby i sytuację wezmę z Twoich postów powyżej... Jakby 94% populacji 80+ kupiło i zaaplikowało sobie szczepionkę na złamanie ręki (rozumiesz - tak żeby się nie łamała ), a potem w statystykach by zobaczyli, że wśród wszystkich złamań, 95% złamanych rąk należy do zaszczepionych przeciwko złamaniu.. co by sobie pomyśleli? Średnio rozgarnięty zdałby sobie sprawę, że ktoś go w człona zrobił. Uważasz Kaizen inaczej? To teraz spójrz raz jeszcze na wykres... tam masz 95% zgonów na COVID, a nie wszystkich zgonów! Ten sam COVID, na który było szczepienie, które miało mu zapobiegać. Nadal nie czujesz, że ktoś Cię jednak w człona zrobił? Czy może Ty, z taką zapalczywością robisz w ch..ja innych? Przypomnę tylko, że post wyżej sam siebie zacytowałeś (pogrubienie moje): "Chytnąłeś" Kaizen? ps. mam nadzieję, że pan fotograf też usatysfakcjonowany odpowiedzią
  5. Kilka "ciekawostek"... gdyby komuś umknęło... Z PL: "Dziwne" raki. Lekarze mówią o lawinowym wzroście chorych i parę cytatów z tekstu: "Nowotworowe tsunami wśród młodych" "Obecnie mamy bardzo dużo bardzo zaawansowanych raków. Nikt nie wie, dlaczego tak jest, a jedyną zmienną była pandemia i COVID, który prawie każdego dosięgnął, nie wiemy, czy to ma jakiś związek. Natomiast widzimy, że pacjenci, którzy teraz do nas trafiają, chorują inaczej. Widzimy zmianę: albo mamy do czynienia z bardzo zaawansowanymi chorobami, albo z bardzo nietypowymi przebiegami, które odbiegają od tego, do czego byliśmy przyzwyczajeni "Coraz częściej widzimy wyjątkowo agresywne nowotwory, bardzo rzadkie postaci nowotworów, albo takie, które przebiegają w sposób zupełnie inny, niż by nakazywała wiedza medyczna odnośnie do samej biologii nowotworów." https://portal.abczdrowie.pl/plaga-dziwnych-rakow-lekarze-mowia-o-lawinowym-wzroscie-chorych Z UK: ale spokojnie wakcynofile, nie denerwujcie się, dla waszego zdrowia, 7 listopada 2023 zdecydowano, iż: "We will no longer be updating the Deaths by vaccination status analysis, England series. The last edition was for April 2021 to May 2023, published on 25 August 2023. This publication was created during the coronavirus (COVID-19) pandemic to answer important questions around mortality by vaccine status in a timely manner." https://www.ons.gov.uk/peoplepopulationandcommunity/birthsdeathsandmarriages/deaths/datasets/deathsbyvaccinationstatusengland
  6. Zawór przy trójdrożnym musi być otwarty. Na fotce masz zamknięty. Po uruchomieniu pompy obiegowej podłogówki, rotametry powinny pokazać przepływ rzędu kilku l/min - niezależnie od tego, czy kocioł grzeje wodę, czy nie, oraz niezależnie od nastawy trójdrożnego. Spróbuj osiągnąć powyższy stan, to potem wystarczy już tylko uruchomić kocioł i wyreguować temperaturę zasilania podłogówki za pomocą pokrętła na trójdrożnym.
  7. Swojego on-off'a poskładałem za <3kpln Obudowa plus szkielet - szkielet pospawany z profili ze złomu, obudowy brak Pompy obiegowe - najtańsze z alledrogo - ok. 250pln Wymienniki - ok.1200pln Układ sterowania - mój, czasu nie liczę Falownik - on/off, czyli stycznik za ok 60pln Sprężarka - używka z klimy na R22 - 200pln za całą jednostkę zewnętrzną Zawór rozprężny - eev z uszkodzonej klimy z allegro za 200pln Osuszacz - nie mam Czas żeby to poskładać i uruchomić - nie liczę Dodatkowo trochę elektroniki typu czujniki temperatury, ciśnienia, przepływu, rurki, różne złączki, oczko, czynnik etc. Zabawa na parę popołudni. Ceny sprzed 3 lat, a ponieważ prowizorki są najtrwalsze, to obecny sezon będzie już chyba czwarty, jak grzeję tym CWU i CO . Sposobu nie polecam, bo używki to jednak loteria i ogólnie zabawa "prądem i ciśnieniem" może być niebezpieczna... no i kiedyś zrobię to porządnie, albo kupię gotowca
  8. łatwiej
  9. firmer

    Pompa Konceptus

    Nie znam konstrukcji tej PC, ale jeżeli jest dostęp, to zmierz temperaturę rurki pomiędzy skraplaczem, a zaworem rozprężnym - powinna wynosić tyle, co temp. wody na wejściu pompy +ok.5*C. Przy tych ciśnieniach co podajesz, to wygląda, że tam będzie >60*C, a to potwierdzałoby przypuszczenia @wihajster, ale to nie jedyna możliwa przyczyna. Inna sprawa, że to powinien robić producent, bo to że pompa osiąga takie parametry nie powinno mieć miejsca i nie służy jej żywotności.
  10. Najlepiej, żeby było szczelne, a dodatkowo zamykane szczelną przepustnicą na czas niekorzystania z kominka. W przeciwnym przypadku zimą będziesz tracił cenne kWh energii uciekające przez komin.
  11. Rozwiązanie z cienkościennym 0.6mm kominem z nierdzewki postawionym bezpośrednio na kominku poleca przywołany w artykule "forumowy" Piotr Batura. Kilka lat temu posłuchałem jego rad i dzis, z perspektywy kilku lat palenia w kominku (z czego pierwsze cztery zimy było to jedyne używane przeze mnie źródło ogrzewania w domu) mogę powiedzieć jedno - jestem mega zadowolony. Trzeba zadbać o kilka dodatkowyc kwestii, jak odpowiedni kierunek kielichowania rur, brak załamań, etc., ale ogólnie jw. boldem ps. Twój kominiarz myli się praktycznie we wszystkich trzech kwestiach.
  12. Dokładnie. Moment bezwładności takiego łożyska jest znikomy, więc nawet zmiana kierunku obrotu nie powoduje uszkodzeń profilu.
  13. dzięki temu poziomemu łożysku wózek nie obciera o boki profilu, w którym się porusza... brama przesuwa się płynniej,a profil i wózek nie zużywają się od wzajemnego tarcia
  14. Ktoś Ci krzywdę zrobił, że masz takie złe doświadczenia z kominkiem. Dopóki nie miałem PC, zimą w kominku paliłem codziennie - w przeciętny zimowy dzień wystarczał jeden wsad ok. 20kg drewna. Szybę czyściłem może ze 3x na sezon, bardziej z takiego "popiołowego kurzu", niż z sadzy. Kominek z płaszczem wodnym, więc pełnoprawna kotłownia w salonie . Dzisiaj używam PC praktycznie z tego powodu, że takie ogrzewanie nic mnie nie kosztuje (pomijam koszty instalacji - te wpisuję w fanaberie )
  15. Mam podobną konfigurację (PC, KzPW, CWU 300L) i świadomie nie instalowałem bufora CO.
  16. to też śmieszne, bo każesz czytać mi #137 i kolejne, a kolejny jest akurat mój ... dalej też różne zdania co do przedmiotu "anonimowości", więc jedyne, czego nie kumam, to czemu Twoja racja miałby być "twojsza"? Tu się mylisz, bo ja najmniejszego problemu nie mam, i Ty też nie powinieneś... ale widać masz inaczej, skoro przejmujesz się nawet anonimami pisanymi na priv. Redakcja wyraźnie napisał w #143, że nie ma możliwości sprawdzenia, kto "dziękuje", więc stosuj się do rad dawanych innym i czytaj posty. I na koniec - jeżeli nie brakuje Ci odwagi cywilnej, nie wstydzisz się napisać w otwartym tekście tego, co ktoś napisał Ci w anonimowym "podziękowaniu", i o co tak bijesz pianę, to zamieść tu, na publicznym, kopię takiego "przykładowego" anonima - może przeczytawszy to, zmienię zdanie w przedmiotowej kwestii.
  17. Czytaj ze zrozumieniem, Redakcja napisał przecież: czyli w dpopełnieniu - kto nie chce...? kumasz? Ja np. mogę Ci napisać publicznie, że za Twoje postawy mam do Ciebie "zero szacunku" i śmieszy mnie Twoja ranga "NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!", tylko nie wiem, czy to wystarczająco obraźliwe Może kto inny chce to zrobić za pomocą "podziękuj" - potraktuj to jako anonimowe badanie opinii publicznej
  18. Teorii o zombie nie słyszałem, ale skoro "Pojęcie zombie wywodzi się z kultu voodoo, w którym oznacza osobę silnie zniewoloną i ślepo lub nieświadomie wykonującą polecenia osoby kontrolującej ją...", co dość dobrze opisuje kowidian, to na Twoim miejscu faktycznie zrobiłbym sobie test na umarlaka
  19. obchodzi, obchodzi... chociaż niektórzy chcieliby inaczej, albo zapomnieć ... na Twoim miejscu nie wywoływałbym wilka z lasu, bo jak do tej pory, to praktycznie wszystkie tzw. "płaskoziemskie teorie spiskowe" dot pandemii, okazały się prawdą. Może nawet więcej - to nie były teorie, tylko ocenzurowane informacje, które jak twierdzi "taki jeden" - "z perspektywy czasu okazały się, bardziej dyskusyjne lub prawdziwe" https://dorzeczy.pl/obserwator-mediow/450222/zuckerberg-o-covid-cenzurowane-tresci-okazaly-sie-prawda.html
  20. Kominek to dla mnie przyjemność spędzania przy nim czasu, ale przede wszystkim dywersyfikacja nośników energii na potrzeby CO/CWU, bo paliwa do niego mam zgromadzone na 3 lata. Prądu czy gazu nie zgromadzisz, a parafrazując Twój wpis - ile osób przeciwnych tutaj kominkom, da sobie rękę uciąć, że prąd i gaz będą dostępne zawsze bez ograniczeń? Dla mnie to dość poważny argument za posiadaniem kominka/kozy.
  21. Odkąd mam PC, to kominek używany jest sporadycznie, ale gdybym budował kolejny dom, to kominek - a nawet kocioł, bo z płaszczem wodnym - by w nim był.
  22. Czyli "podejrzenia" okazały się faktem Ja preferuję "powroty" - przy wysokotemperaturowych źródłach pompka ma nieco lepsze warunki pracy, bo ma chłodniej nieładnie
  23. To znowu elementy nie wrysowane na schemacie, ale jeżeli tak masz, to słusznie rozumujesz . Średnica ma tu pomijalne znaczenie. Ważne, żeby zawór na "niebieskiej" był zamknięty. Po odpowietrzaniu też go uchylaj bardzo delikatnie, żeby odpowietrznik "25" na "niebieskiej" upuścił jak najwięcej powietrza, które pozostanie "w okolicy" wymiennika. "woda będzie mi sama wypływać z zasilania od kominka, gdzie podejrzewam że jest zgromadzone powietrze" - dobrze podejrzewasz, w górnej części płaszcza kominka zgromadzone jest tylko powietrze i to ono będzie wypływać, a nie woda. Wody to poleci może tyle, ile zostało w "czerwonej" rurze. Oczywiście należy zadbać, by w naczyniu wyrównawczym była woda, bo sdądś musi się ona uzupełniać w płaszczu kominka To dwa trochę inne zjawiska. I zweryfikuj jeszcze schemat po stronie kominka (podłączenie zasilania i powrotu z kominka) oraz dorysuj kierunek pompowania pompy, bo skoro pomimo takiego zapowietrzenia to w ogóle jakoś działa, to podejrzewam, że to "wypychanie" przez pompę nie ma szans się odbyć
  24. Marna proteza - część płaszcza będzie na tyle zimna, że będzie się tam kondensować "nieobojętna chemicznie ciecz", i warto to poprawić, szczególnie, że do tego nie musisz rozwalać obudowy kominka - da się zrobić to przy wymienniku. to OK, nie ma na schemacie, więc trudno się domyślać... Zamiast tego, na początek, odłącz "czerwoną" rurkę od wymiennika' a na "niebieskiej" zamknij zawór i poczekaj, aż wyleci powietrze. Jeżeli schemat oddaje poziomy montażu elementów instalacji, to powinno zadziałać.
  25. Parę błędów tu masz, a kominek jest zapowietrzony i w tym układzie sam się nie odpowietrzy... ale od początku: - wygląda, że kominek ma wszystkie uklady do tego, żeby pracować w układzie zamkniętym??? - specyfikacja dopuszcza taką pracę? - brakuje tzw. "ochrony powrotu", chyba, że sterownik to zapewnia, ale nie sądzę, bo nie widać czujnika temperatury na wejściu do kominka. Zresztą z pompką on/off i tak robiłby to nieudolnie...W dłuższej perspektywie temperatura na powrocie <55*C zabije Ci kominek... - na czas palenia w kominku sterownik MUSI odłączać kocoił gazowy (KG). W tej konfiguracji obydwa źródła nie mogą się załączyć jednocześnie, KG nie może nawet załączyć swojej pompki (a wększość tak robi sporadycznie celem zabezpieczenia pompki przed zablokowaniem się), Takie jednoczesne załączenie się źródeł wymagałoby od instalacji bardzo małych oporów przepływu. Ponieważ instalacja przeważnie nie jest tak wydajna i w rzeczywistości nie umożliwi przepływu sumarycznego z obydwu źródeł, to wynikowo przepływ w każdym źródle jest za mały i problem gotowy. Dodatkowo, jeżeli KG jest bliżej grzeników i ma mocniejszą pompkę, to jedyne co pozostaje kominkowi w takiej "konkurencji", to się zagotować... - powietrze masz w górnej części płaszcza i ono samo stamtąd nie wyleci... a przynajmniej nie szybko. Doraźnie możesz odpowietrzyć kominek odkręcając wolny króciec '20' u góry kominka. Może wystarczy na długo - aż do następnego zagotowania, ale docelowo wkręciłbym w to miejsce odpowietrznik, najlepiej na kawałku rurki-dystansu, żeby temperatura go nie zniszczyła.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...