A ja nawet nie wiem jak jest w projekcie ... zostawiłam dziurę "na oko" chyba 120, ale, ale... nadproże dałam takie, żeby wlazły mi wrota do stodoły , jak będę chciała ... wystarczy podciąć, co w suporku jak w masełku...
Danusiu, tylko zauważ, że tutaj jest dużo drewnianych dodatków, baaaa... nawet dach jak by nie patrzeć drewniany... dlatego pasują...
Ale Ty przecież będziesz miała brązowy dach, też będzie pasowało... rób co Ci serducho podpowiada...
Ps. a Beatka to chyba ma właśnie takie okna jak te co Ci się podobają... te z pierwszego zdjęcia
a te z drugiego to jak najbardziej do wąskich okien się nadają
Iwonko... problem w tym, że ja już nie widzę innych okien...
Baaaa.... teraz to nawet drewnianych mercedesów Moni bym nie chciała... chyba, że by je na biało pomalowali
A patrząc na zdjęcie... spójrz... przecież tylko czarne dziury zamiast okien widać , jakiej świeżości by nabrał przy białej stolarce
Właśnie od wczoraj walczę z chłopem w tym temacie...
Najpierw wymiary... mi podobają się dwuskrzydłowe (no półtora), ale zaparło się to moje szczęście jak osioł normalnie , nie i kropka, jakby innych słów zapomniał , mogą być najszersze jakie tylko wynajdę, ale jednoskrzydłowe .
I gadaj tu z takim
A teraz materiał... istotnym problemem jest nasza zwierzyna. Już istniejąca "delikatnie" puka łapką jak chce wejść , a że łapka wyposażona w pazury... . A planowana zwierzyna, w ilości conajmniej jeszcze 2 szt. łapki będzie miała dwa razy większe, a co za tym idzie dwa razy bardziej niszczące...
Obawiam się, że drewno nie przeżyje , chociaż już znalazłam, drewniane, piękne, białe...
Musimy się jeszcze zastanowić...
A tak w ogóle to mam mieszane uczucia co do białych drzwi , ale nie widzę innego wyjścia
Hihihihi... na to wychodzi, że wszyscy chcieli białe, że białe się wszystkim podobają
To ja bedę ta odważna, dołączam do Dorfi i Karolci...
A że tak jak Beatka zauważyła, do drogi mam kawał drogi , to nawet jak się ciut przykurzą to nie będzie widać . Ja nauczę się patrzeć w inną stronę, a mąż i tak nie zauważy .
Tylko wizytacje tylko zpowiedziane proszę, cobym się wstydać nie musiała
No to widzę, że rzesze białooknowców rosną , fajnie... nie będę sama
Polną drogę i białe okna miałam w pierwszym domu. Źle nie było... Ja to nawet myślę, że te brudne okna to tylko my same widzimy .
Bo pomyślcie... macie dzień wolny... cały dzień szorujecie okna... wszystkie... a mąż wraca z pracy i mówi..."a ty co dzisiaj robiłaś, odpoczęłaś sobie troszkę?"
Skoro nie widać, że są umyte, to nie było widać, że były brudne, nieee????
No chyba, że tylko ja tak mam
Agatko... patrz na drogę, bo dziury to jedna z przyjemniejszych rzeczy, w które można wjechać. Nie chciała bym się czuć winna
A tak serio, to też się zastanawiałam, czy nie wsiąść w samochód i nie pooglądać... wybrałam neta
Meg... taki zestaw najbardziej mi się podoba... tylko dach muszę mieć inny
Danusiu... Dardurdki szprosy są między szybami, i ja też takie planuję. Wiem, że ładniej wyglądają na szybach, ale to już było by przegięcie do mycia. A jasne, międzyszybowe naprawdę dobrze wyglądają .
Ja tam cały domek tak oblatywałam , chyba z 10 okien. A jeszcze fajniej, co prawda raz w roku, wiosną, cały dom (elewację) szorowałam bo siding mieliśmy... tylko szczotę troszku większą brałam , to były czasy...
Moim zdaniem drzwi wewnętrzne powinny grać ze schodami i innymi drewnianymi elementami wykończenia. Okna zapewne będą ubrane w firanki i zasłonki i naprawdę nie będzie się na nie zwracało uwagi, na ich kolor oczywiście...
W nowoczesnych wnętrzach, gdzie nie ma żadnych szmat na oknach ma to większe znaczenie... ale u Ciebie to jak przypuszczam nie będzie chromu i szkła , a okna nie będą nagie
To ja już dzisiaj widziałam ją więcej razy... dosłownie przy każdym nowym oknie wyskakuje , ale co tam... nie taka baba straszna jak ją malują... jeden mały klik i papa