
Od poniedziałku powolutku z pracami idziemy do przodu
Mamy już pociągnięta nitkę gazu do ogrodzenia i są robione pomiary, wczoraj podciągnęli nam już rurkę do domu a dziś ma być dalszy montaż skrzynki w granicy działki i podłączenie pieca gazowego.
Chłopaki mocują na górze płyty karton-gips Oj, gdyby nie ta herbatka z rumem ........ byliby dalej z pracą ale to był (mam nadzieję ) jednorazowy i jednoosobowy przypadek ciekawe co p. Tomek w tym czasie robił
Kafelki w łazience są już kładzione brakuje mi jeszcze jednych maleńkich dekorów ale można kłaść płytki na drugiej stronie ...dziś mieli mi dowieść resztę brakujących do korytarza i kuchni kafli ...ale coś nie dzwonią pewno będą jutro razem z wanną. Wszystko "może" "może" "może" nie lubię takich słów, lubię konkrety.....wiem , że poza mną, nikogo to za bardzo nie interesuje, że muszę się wyprowadzić z bloków do końca lutego, dlatego zaczynają denerwować mnie każde opóźnienia
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 37 wyświetleń