Pan mówi, że namalowanie wersji safari zajmie około 20 godzin...
Ja byłabym za tym, zeby te obrazki były ciut mniejsze i rozsunięte, zeby pomiędzy nimi można było wstawić meble... No i żeby nie zaczynały się od razu przy podłodze... Zobaczymy, co z tego wyjdzie...
Wczoraj developer napisał mi, że na dniach wstawią nam drzwi zewnętrzne. W środku zostały do zrobienia tylko sufity podwieszane na piętrze... Grzać będzie można po 25 listopada...
W sobotę jedziemy na budowę
Spotykamy się z innym glazurnikiem. Może coś z tego wyniknie, bo poprzedni zdenerwowal mnie podczas ostatniej rozmowy - mało konkretny i sprawiał wrażenie, jakby nie chciał się przepracować... Za to kaskę chętnie by wziął
Poza tym podjedziemy do developera ustalić ostateczny termin wejścia z wykońćzeniówką...
Musimy też odebrać panele. W koncu sie zdecydowaliśmy i jak zwykle powróciliśmy do pierwotnej wersji, czyli w kuchni też będzie panel do tego dwie malinowe ściany...
A skąd taka decyzja??
W Czterech kątach jakiś czas temu znalazłam prezentacje mieszkania z "naszym" panelem... Całość jednak miała ściany białe. Nie zauważyłam, że stronę dalej jest też pokazana sypialnia - z czerwoną ścianą i wygląda super. No i zobaczymy... Najwyżej ścianę przemalujemy na beż albo panel zerwiemy
Plytek nadal nie ma... mam dzwonić w czwartek, czy w poniedziałek nam dowiozą na budowę...
Oczwiscie zamierzam zrobić porządny reportaż z placu boju :)
Zdecydowaliśmy się na zmianę, bo Mastercook powinien działać ciszej (45dB - TEKA 52), pobiera mniej wody (13l - TEKA 18), ma funkcję 4w1 i szybki, 15 minutowy program. Jakby tego było mało okazalo sie, że kosztuje 500 złotych mniej :) Sprzęt jeszcze nie odebrany, ale w tym tygodniu powinniśmy go zwieźć :)
Z nowości, rozmawiam teraz z malarzem/graficiarzem o pokoju dla synka. Chcemy, żeby miał na ścianach takie fajne autka...
Wczoraj rozwiały się moje wątpliwości jesli chodzi o dużą łazienkę... Okazało się, że nie jest kwadratowa jak w projekcie, tylko prostokątna, bo panowie powiększyli ją kosztem pokoju o 30cm. I dobrze. Sama sobie w brodę plułam, że tego nie zrobiłam, a wczoraj przyszedl glazurnik na pomiar i zmierzył... Szerokość 316cm (zamiast 292) i długość 298cm, czyli jakieś 9,5m2 :):):)
Developer dał nam wczoraj znać, że w drugiej połowie listopada można będzie zacząć wykończeniówkę. Nie liczę na to... Szykuję się raczej na grudzień, ale i tak bliżej już niż dalej No więc zatargaliśmy glazurnika, żeby zobaczył co i jak i wycenił... Wstępnie 40zł/m2... Ale mam mu jeszcze podesłać projekty, zeby dokładnie pomierzył i wycenił razem z zabudową wanny i Geberitów...
Oczywiście na spotkanie z glazurnikiem tak się spieszyliśmy, że nie wzięliśmy aparatu i góry znowu nie ma... Ale wygląda super - wierzcie mi na słowo
I jeszcze moje przemyślenia i pomysły kuchenne :) Chyba zostaniemy przy płytkach w kolorze/odcieniu blatu, czyli bardzo jasnych wpadających w beż. W beżu również dwie niewidoczne na rysunku ściany, pozostałe dwie, zabudowane, w kolorze. Kolor narazie poszukiwany z rożnym rezultatem
I tu się pojawia dylemat... Pierwotnie na podłodze miał być panel... DO niego dobieraliśmy kolor mebli... Później daliśmy sobie wmówić, że to mało praktyczne i zamówiliśmy płytkę...
Niby wszystko razem wygląda ok... Sama nie wiem...
Tutaj wizualizacja. Kuchnia z płytką i z panelem, z tym, że kolor plytki wychodzi bardzo ładny, a panel w rzeczywistości jest dużo cieplejszy i bardziej "soczysty" :) No i myślę... Może odwołać te płytki - jeśli jeszcze się da oczywiście...
Zajechałam dzisiaj na plac budowy, a tam kolorek już widać (jeszcze nie na całości, ale pomału się pojawia :) ), w srodku tynki (jeszcze mokruteńkie) no i porządeczek się zrobił - panowie pozabierali dyżurny stolik z krzesełkami do drugiego śniadania i wszystkie swoje szpargały :)
Zdjęć niestety nie mam, bo tak się spieszyłam, że zapomnialam aparatu, ale podjadę jeszcze jutro albo we wtorek, to coś popstrykam...
Górna łazienka w dalszym ciagu budzi mój niepokój... Mam wrażenie, że nie ma planowanych 9m2, tylko połowę z tego Pokoje wyszły ok, ale łazienka jakaś taka malutka... Oj... Mam nadzieję, że to tylko kwestia mojej wyobraźni, ale jak w myślach wstawiam tam wannę, WC i dwie umywalki, to nie mam już miejsca, żeby wejść Nawet ta mniejsza łazienka (6m2) wydaje mi się dużo większa...
No nic... I tak już tego nie zmienię więc pozostaje czekać na efekt końcowy.
A lampy do łazienki jeszcze nie doszły... Pan z allegro przestał się odzywać jak tylko ustaliliśmy formę zapłaty... Ech... Mam nadzieję, że to tylko opóźnienie...
Na budowie pewnie już tynkarze działają... I kolorek może już widać... Zobaczymy po niedzieli. Jak zaszły jakieś drastyczne zmiany, to z pewnością sie pochwalę :)
To takie drobiazgi :) A z grubszych rzeczy, zamówiłam dzisiaj płytki do łazienek i do kuchni. Zmiana planów :) Miał być panel, ale jednak będzie terakota.
Do łazienek tak, jak miało być, czyli na górze Tubądzin minimal, na dole Tubądzin Sirocco z listwą Femme.
Zmienimy też chyba plany co do zlewozmywaka, bo poinformowano nas, że Teka Cuadro kosztuje tak dużo, bo jest nowym modelem. Inne, bardzo podobne, można kupić nawet połowę taniej, więc myślę o Nerissie 1 1/2