Dziś poniedziałek - więc czas zacząć coś konkretnego tak też z samego rana zarzuciło się obrzutkę cementową, która w tak słoneczną pogodę schła jak "TA LALA"
Ze względu na dużą popularność naszego dziennika i bardzo duży transfer danych związanych z pobieraniem fotek --> ZMIENIAMY PROVIDERA ZDJĘĆ - nie wyświetlające się zdjęcia ze str. 25,26,27 muratora, można zobaczyć:
http://itstart.nazwa.pl/marco/index9.htm" rel="external nofollow">T U T A J
Za wszystkie utrudnienia przepraszamy.
Dzisiejszy poranek rozpoczął się od kontroli wzrostu świeżo posianej trawki przed tarasem i widok okazał się całkiem całkiem:
style="font-size:24px;">Ale chcąc zachować styl... nie zszedłem z rusztowania... aż tu nagle jak RYPNEŁO w choinkę (to tylko 3 metry odległości o rusztowania)!!! http://images32.fotosik.pl/324/83d869772344f47e.gif style="font-size:24px;">to normalnie SPODNIE OPADAŁY z wrażenia, aż trzeba było zaprzestać prac wysokościowych
Ze względu na dużą popularność naszego dziennika i bardzo duży transfer danych związanych z pobieraniem fotek --> ZMIENIAMY PROVIDERA ZDJĘĆ - nie wyświetlające się zdjęcia ze str. 25,26,27 muratora, można zobaczyć:
http://itstart.nazwa.pl/marco/index9.htm" rel="external nofollow">T U T A J
Za wszystkie utrudnienia przepraszamy.
No to teraz tarasik OLEWAMY przez parę dni :) albo w czasie pieknej lipcowej pogody sam się OLEWA - działamy dalej:
chciałem tylko zaznaczyć, że cały beton był mieszany ręcznie :) i do całej płyty poszło 20 taczek żwiru i ok 15 worków cementu - ale sukces osiągnięty :)