No i udało się wstać o 3:45 by po wypiciu pierwszej kawy grać bluesa o 4:00 nad ranem... tak bardzo cichutko by nie zbudzić sąsiadów... (tak to chyba leciało no nie???)
No i jak nie ma człowiek co robić... to się nudzi, więc w okresie wielkiego oczekiwania i lenistwa nawet nie zauważył jak jakieś krasnale ogrodowe dokończyły tynkowanie całej ściany domu
a wieczorem pani kierownik budowy udała się na INSPEKCJĘ i sprawdzenie czystości po tzw. pracach tynkarskich... kontrola chyba przeszła pozytywnie wiec... od jutra znów do robot :)
więc wolne chwile człowiek wykorzystuje na różne inne mniej ważne prace... tak też ze względu na siłę lokalnych wiatrów oraz oczywiste luzy pomiędzy słupkami a płytami betonowymi w ogrodzeniu-postanowiliśmy je jakoś związać aby się nie ruszał jak silnie wieje... i teraz czekamy aż pianka zeschnie...
Ze względu na dużą popularność naszego dziennika i bardzo duży transfer danych związanych z pobieraniem fotek --> ZMIENIAMY PROVIDERA ZDJĘĆ - nie wyświetlające się zdjęcia ze str. 22,23,24 muratora, można zobaczyć:
http://itstart.nazwa.pl/marco/index8.htm" rel="external nofollow">T U T A J
Za wszystkie utrudnienia przepraszamy.
Róbmy to szybciej... cokolwiek to ma być... bo chłopaki chyba się nie doczekają