Witaj !!! Poprawki w czasie budowania, to ponoć norma My mieliśmy tyle, że architekt musi rysować aneks do projektu Bo jak się rysuje, to wiele rzeczy nie jest człowiek w stanie, sobie wyobrazić. Dlatego powiększyliśmy górny taras, choć wcześniej go pomniejszyliśmy. Z tego tytułu musieliśmy dołożyć filary, których wcześniej na projekcie nie było . Zmieniliśmy wysokość ścianki kolankowej z jednej strony, bo nasz architekt zrobił nam 2,20 , zamurowaliśmy jedno okno, bo okazało się, że nie będę miała żadnej, pełnej, ściany na moje obrazy. Także kochana....jedna mała demolka, to pikuś
Nic się dzieje, a miały być okna..... ale zima nie odpuszcza. Ciekawe kiedy dostanę telefon, że już ...?
Mam jakieś dziwne uczucie, że ogrom pracy który nas czeka wiosną, przygniecie ciężarem odpowiedzialności. Do tej pory jakoś, tak z biegu, wszystko szło jak po masle, ale teraz jak jest tyle czasu do myslenia, jakieś wątpliwości nas naszły - czy damy radę ????? Mąż jakiś niechętny, zniesmaczony i nawet budowa go nie cieszy......takie odnoszę wrażenie. Może mi się tylko wydaje, ale tak to z boku wygląda. Oglądam, czytam dzienniki innych i zazdroszczę, że u nich tak wiele się dzieje - ocieplają, malują.......wykańczają. Strasznie nie lubię czekać......ja jestem z tych co to - mam pomysł i go realizuję!!!! a jak zaczynam się zastanawiać to mi się odechciewa. Nie mogę mieć duuuuuuużo czasu - to mnie przygnębia i robię się uciążliwa dla otoczenia. Boję się, że mnie z domu wywalą upierdliwa jestem, że hej .......
Przepraszam, ale tak mnie naszło i musiałam się wygadać ..................
Weszłam do ciebie, żeby przypomnieć sobie jaki masz dach. Do twojego brązu,to elewacja chyba w jasnych odcieniach, takich ciepłych....beż, ekri, oranż ( taki jaśniutki ). Okna dałabym brązowe ( ciemne ) drzwi takie same, i słupy też - co by wszystko miało ręce i nogi, ale to jest moja wizja Ty zrobisz tak jak ci w duszy zagra
Witam !!! Niedawno wróciłam z Rady Ped. dlatego sory, że tak późno !!!
Faktycznie najlepiej będzie pasowała czarna koza, a tej czerwieni to będzie tylko kawałek - jeden pas tapety albo ........jeszcze nie wiem okaże się w praniu
W salonie będzie jeden akcent czerwony- na ścianie, między kominkiem a oknem tarasowym, będzie ( prawdopodobnie ) tapeta.. coś z czerwonym. Dlatego ewentualna koza, musi być neutralna czyli ........no właśnie, jaka????
Witam dziewczyny!!!! Właśnie wróciłam z pracy i troszku zmarzłam choć i tak dziś trochę ......cieplej
podoba mia się bardzo ta koza. Chodzi nam taka po głowie.....tzn mnie chodzi ale zastanawiam się czy będzie pasować do mojego pomysłu na salon Ponieważ mam sporo staroci, starych zdjęć, obrazów, zegarów, moje wnętrze będzie w odcieniach beżu, brązu z dodatkiem czerwieni, więc nie wiem czy taka koza będzie pasować ??? Natomiast góra ma być jasna - czyli bardziej współczesna. Myślę o szarościach, bieli, z dodatkiem pomarańczy. Tu będą gościć, zbierane pamiątki z Afryki, będzie też biblioteka na holu. Oczywiście nie wiem co będzie w pokojach u córek, bo tam już one sobie będą działać. Napewno będą antresole i coś mi sie obiło o uszy, że jakieś graffiti
Witaj sąsiadeczko !!!! Jak miło, że nas coraz wiecej w tej okolicy!!! Mamy tak blisko do siebie, że pewnie, jak tylko śniegi puszczą, będzie można zrobić wizję lokalną na naszych budowach !!! Pozdrawiam .
My też mamy o nim jak najlepsze zdanie. Polecił nam okna - w Andrespolu u Pana Nowaka. Mamy spore upusty, bo od Jacka...... A jesli chodzi o drzewo na szalunki, to P Leszek zaproponował nam tartak w Woli Rakowej ul Szkolna - też fajny facet. Ale zorientujcie się jak wygląda cena u Fixa, bo my braliśmy u niego więźbę i była trochę tańsza niż w Woli ( ale po znajomości, może dlatego ). A wracając do Jacka, to bardzo słowny, jesli chodzi o dostawy - Leszek rano dzwonił czego i ile mu bedzie potrzebne i jak przyjeżdżał na budowę to albo juz było albo po pół godzince fajnie bo blisko !!!! Dorka, napisz mi priv, jaką oferte dał wam Pan Leszek ??? Oczywiście jak możesz!
No to chyba nic z tego z tego co wiem to tylko w swoich okolicach Jak z nim rozmawialam o Dorce to pytał mnie gdzie będzie ta budowa? A ponieważ tylko ok 10 km od jego domu- wyraził zgodę.
PS, Jeśli chodzi o powitanie to faktycznie dawno cię u mnie nie było i dlatego mi umknęło. Sorry!!! Ale i tak WITAM !!
Yuka bardzo chętnie użyczę ci namiarów. Tylko napisz w jakim rejonie budujecie. Bo z tego co wiem nasz majster raczej blisko domu czli w okolicach Kurowic.
Przyjdzie !!!! Tzn to lepsze Ja właściwie, co roku mam taki okres, gdzie łapie mnie dół , ale staram się aby szybko minął. Teraz jest ten czas i jeszcze mąż mi "dołożył", więc trochę mnie to przerasta. No nic!! Nie ma co narzekać, trzeba z uśmiechem patrzeć w przyszłość i wziąć się z życiem za bary Jakoś damy sobie radę - tylko muszę pomyśleć, jak to ugryźć Chyba muszę iść do fryzjera albo...na zakupy