Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

michcio0711

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    360
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    2

Zawartość dodana przez michcio0711

  1. Nie tylko w blokowiskach, w domach bywają równie często, może nawet częściej niż w blokach. Co nie zmienia faktu, że jest to rozwiązanie niezgodne ze zdrowym rozsądkiem, normami i wiedzą techniczną. Wyłączniki nadprądowe nie powinny występować na obszarze sieci i przyłącza, bo się do tego nie nadają. Jedyne wyłączniki jakie można stosować przy realizacji przyłącza to te pozbawione członu zwarciowego (czyli tzw. ograniczniki mocy), wyłączniki selektywne i wyłączniki kompaktowe (z regulowanymi nastawami członów zwarciowych). Wyłącznik nadprądowy występuje w złączach z jednego tylko powodu - NISKIEJ CENY. Chociaż topiki też drogie nie są, ale tu z kolei występuje poważny problem polegający na tym, że jak się przepalą, to trzeba przyjechać i zaplombować (a palą się, jak wiadomo, pięć razy dziennie...). Efekt do przewidzenia, czyli poleciał jeden, drugi albo oba - działanie zupełnie losowe. Powiem tak - 9 kW na jednej fazie przedstawia dużo większą wartość użytkową niż 9 kW na trzech fazach (czyli, de facto, 3x3 kW). Dla 9 kW zabezpieczenie takiego przyłącza będzie miało wartość na poziomie 40A, a może i 50A. Oznacza to, że w takiej instalacji można wykonać większość potrzebnych obwodów. Co więcej - biorąc pod uwagę to, że w mieszkaniach (domy to nieco inny temat) moc przyłączeniowa jest niewielka i wynosi kilka - kilkanaście kW, to uważam, że przyłącze jednofazowe powinno być absolutnym standardem w mieszkaniach, zarówno tych, gdzie instalacja jest modernizowana, jak i dopiero budowanych. Przy zabezpieczeniu 50-63A taka instalacja jest najtańsza i najbardziej praktyczna oraz wystarczająca w zupełności dla nawet dużego mieszkania, z indukcją w kuchni i klimatyzacją. Trzy fazy do mieszkania w bloku wynika wyłącznie z tego, że zarządzający spółkami dystrybucyjnymi beton nawet nie dopuszcza do siebie faktu, że zabezpieczenie przyłącza jednofazowego większe niż 25A (czasem 32A) jest rozwiązaniem korzystnym nie tylko dla klienta, ale i dla spółki.
  2. Zwarciowa nie, ale przeciążeniowa już tak. Poza tym dlaczego z góry zakładasz B25? Pomijając już fakt, że ch-ki B przed licznikiem jeszcze nie widziałem (przynajmniej w mojej okolicy nikt jeszcze na tak genialny pomysł nie wpadł), to są spółki dystrybucyjne, w których standardem jest dzisiaj gG 50-63A przed licznikiem i ogranicznik mocy za licznikiem (czyli da się to zrobić poprawnie, może i w reszcie kraju pójdą kiedyś po rozum do głowy...). Przy 9 kW to przed licznikiem będzie 16A, powodzenia z wykonywaniem obwodów innych niż oświetleniowe...
  3. 8 kW do domu to zdecydowanie za mało, zabezpieczenia przedlicznikowe będą miały tak małe wartości, że nawet normalnego obwodu z gniazdkami nie będzie można w instalacji wykonać, nie mówiąc już o zapewnieniu selektywności działania zabezpieczeń. Zabezpieczenie przedlicznikowe powinno mieć przynajmniej 25A żeby instalacja przedstawiała jakąś funkcjonalność. Oznacza to o wystąpienie o moc przyłączeniową na poziomie przynajmniej 14 kW.
  4. Tak, do zasilania i transmisji ta sama skrętka. Co do telefonu to najlepiej by było, gdyby była to puszka na zewnątrz, wtedy obędzie się bez żadnych prac wewnątrz domu. Bez tego trzeba będzie wiercić, prowadzić przewody itd.
  5. Jeśli chodzi o internet radiowy - to zależy jaki to internet. Lokalni dostawcy świadczą usługi przeważnie po WiFi na pasmach 2,4 lub 5 GHz i dzisiaj u klienta instalują najczęściej antenę zintegrowaną z punktem dostępowym przez co do całego ustrojstwa wystarczy dociągnąć tylko klasyczną skrętkę. Drugi koniec wpina się w port WAN routera w domu. Zasilanie do anteny idzie po skrętce przez adapter PoE z zasilaczem (wszystko w domu). Jeśli chodzi o internet LTE (oferowany przez operatorów komórkowych) to do takiej anteny trzeba doprowadzić koncentryk 50 Ohm (może być jak najbardziej wspomniany Trilan 240) i z reguły są to nie jeden, ale dwa przewody. Internet przez "tepsę" czyli wszelkie technologie xDSL (np. Neostrada) korzystają z klasycznej linii telefonicznej, która wykorzystuje tylko jedną parę miedzianą (aczkolwiek warto dać zapas na wypadek uszkodzenia przewodu) dlatego wystarczy parowany przewód telefoniczny np. YTKSY 2x2x0,5, może to też być bez żadnych przeszkód skrętka komputerowa. Absolutnie nie nadają się do tego natomiast wszelkie przewody "domofonowe", "alarmowe" i inne nieparowane. Wszelkie przewody wystawione na działanie warunków atmosferycznych powinny oczywiście być w wersji do tego przeznaczonej. Światłowód - tutaj nie ma co układać przewodów samemu tylko doprowadzić rurę z zewnątrz do miejsca, gdzie ma być całe "centrum dowodzenia" siecią. Istotne jest, żeby tylko rura ta miała jakiś sensowny przekrój i była prowadzona najlepiej bez zakrętów, a jeśli już to max. jednym czy dwoma, oczywiście łagodnymi. W rurze zostawić pilot (sznurek, drut). Skąd z zewnątrz wyprowadzić - to zależy. Jeśli sieć będzie wieszana na słupach energetycznych, to na elewacji trzeba zrobić na odpowiedniej wysokości (podobnie jak dla napowietrznego przyłącza energetycznego) hak i wyprowadzenie rury. Najłatwiej jest w takiej sytuacji wyprowadzić rurę od routera prosto na strych i i na strych wprowadzić też kabel ze słupa - tak będzie najłatwiej przeciągnąć. Jeśli sieć będzie prowadzona w gruncie, to wyprowadzić rurę niezbyt wysoko nad ziemią, podobnie jak dla telefonu. Można na elewacji umieścić do tego celu puszkę, do której wyprowadzona będzie rura z domu i np. kawałek rury (np. Arot) zakończony ok. 0,5 metra pod ziemią kawałek od domu. Tylko puszka nie jakaś malutka tylko z tych większych i najlepiej w miarę głęboka - włókno światłowodowe ma dość duży promień gięcia. W zasadzie to można do tej puszki wyprowadzić też linię telefoniczną.
  6. Nie będzie OK. Takie cuda (zabezpieczenie obwodu większe od obciążalności gniazda) stosuje się wyłącznie w UK, gdzie wtyczki mają odpowiedni bezpiecznik, chroniący wtyczkę i gniazdo przed przeciążeniem. Do gniazda można przecież podłączyć przedłużacz, a do niego takie odbiorniki, że przekroczone zostanie 16A. Może być też zainstalowane podwójne gniazdo i do niego podłączone dwa urządzania o znacznej mocy - ta sama sytuacja. W obu przypadkach nie ma niczego, co chroniłoby w takiej sytuacji gniazdo przed zniszczeniem. 20A absolutnie nie nadaje się do obwodów gniazd i nawet nie ma tu nad czym dyskutować. A no wyjdzie. Zmywarka ma przeciętnie 2-2,5 kW. Rzadko, bo rzadko, ale można trafić na model co i 3 kW pobierze (zdarzały się takie Miele). W obwodach urządzeń przyłączonych do instalacji na stałe (czyli choćby ta centrala alarmowa) RCD nie wniesie zupełnie nic. Będzie co najwyżej źródłem kłopotów. Argument z akumulatorem do mnie nie przemawia, bo akumulator wystarczy na zasilanie centrali przez ile? Dobę? Dwie? Wyjedziesz na urlop a RCD zadziała bezzasadnie (zdarza się np. przy przepięciach), zostaniesz bez alarmu (a jak się jeszcze trafi się centrala bez zabezpieczenia przed zbyt głębokim rozładowaniem akumulatora, to i jeszcze z koniecznością jego wymiany po powrocie). Napięcie na tej metalowej obudowie się nie pojawi, bo jeśli nastąpi przebicie pomiędzy L i PE, to natychmiast zadziała wyłącznik nadprądowy.
  7. Piekarnik na swoim obwodzie. Niektóre praktycznie wysycają obwód. Piekarnik z reguły ma klasyczną wtyczkę, czasem tylko podłącza się na stałe. Nie piszesz nic o obwodzie dla zmywarki, a ta też powinna taki mieć. W tym wypadku klasyczna wtyczka. Mikrofala pobiera z sieci przeciętnie do 1,5 kW (modele 800-900W), można ją zasilić z obwodu gniazd ogólnych z resztą sprzętu. Zapomnij o 25A dla przewodu 2,5 mm^2!!! Obciążalność gniazd wynosi 16A, NIE WOLNO CI użyć w takim obwodzie wyłącznika większego niż 16A.
  8. To jest standardowe zachowanie płyt indukcyjnych przy ustawieniu mocy pola na niewielką wartość - płyta w ten sposób ogranicza ilość ciepła dostarczaną do naczynia. Można to trochę zniwelować stosując garnki z grubym dnem.
  9. Górnictwo prędzej czy później (raczej wcześniej) czeka koniec i raczej nic tego nie zmieni. Polecam bardzo ciekawy artykuł na ten temat http://wysokienapiecie.pl/energetyka-konwencjonalna/1984-na-weglu-swiat-sie-nie-konczy-zwlaszcza-na-slasku "Śląsk węglem stoi" jest twierdzeniem dawno już nieaktualnym. Przejmowanie przez spółki energetycznie nic nie pomoże bo są to firmy państwowe a zarządy spółek są upolitycznione - zrobią dokładnie to, co nakaże góra. Jak nie zrobią to się zarząd wymieni na taki wierny "idei". Interes ekonomiczny czy po prostu rozsądek nie będą miały żadnego znaczenia.
  10. Kopalnie jak były nierentowne, tak będą, a zamiast przez podatki to za niegospodarność górnictwa państwowego zapłacimy w wyższych cenach prądu, ewentualnie pieniądze zamiast iść na niezbędne inwestycje w remont 50-letniej infrastruktury i generacji będą szły na ratowanie niemającego racji bytu w rynkowej rzeczywistości wydobycia. Genialny plan. Ceny węgla energetycznego są ustalane na giełdach światowych a nie "wymuszane" przez elektrownie.
  11. Straty przesyłowe wpływają na współczynnik nakładu dla energii elektrycznej, ale nie w jakiś bardzo istotny sposób bo wynoszą tylko kilka procent. Najwięcej energii traci się na jej zamianie z cieplnej na mechaniczną. Najnowsze elektrownie mają całkowitą sprawność na poziomie ok. 45%, starsze przeciętnie 30%. Reszta energii jest tracona poprzez zrzucenie jej do rzeki albo w powietrze przez chłodnię kominową, takie są wymogi procesu technologicznego. W elektrociepłowniach bilans jest dużo lepszy bo ten "odpad" jest zużywany na ogrzewanie budynków (głównie w zimie), ale ich udział w produkcji dla całego kraju jest stosunkowo niewielki. Energetyki odnawialnej też jest niewiele, stąd też przyjmuje się, że na każdą kWh dostarczoną do odbiorcy w Polsce spalono gdzieś paliwo zawierające 3 kWh. Sprawność elektrowni węglowych można podnosić poprzez podwyższanie ciśnienia i temperatury pary ale nie da się tego robić w nieskończoność bo obecnie jest to już blisko 600 stopni i 250 atmosfer a stosowane materiały pracują na granicy wytrzymałości.
  12. W takiej sytuacji wystarczy doprowadzić światłowód (albo najlepiej stworzyć możliwość prostego jego doprowadzenia, nie wiadomo jaki dokładnie kabel zastosuje operator) do miejsca instalacji sprzętu sieciowego. Każde zakończenie sieci optycznej operatora montowane u klienta i tak ma wyjście gigabitowym portem Ethernet. Z punktu widzenia użytkownika usługi skrętka miedziana jest w jego domowej sieci lepszym rozwiązaniem bo sprzęt do tego jest bardzo tani, kable prostsze w prowadzeniu i mniej delikatne, a możliwości łącza w żaden sposób to nie ogranicza bo więcej niż 1000 Mbps na razie żaden operator nie oferuje i prędko oferować nie będzie. Jak ktoś bardzo chce światłowód ciągnąć do samego komputera to czemu nie, ale po skrętce to i 10 Gbps jest dostępne, aczkolwiek czy to miedź, czy światłowód, to taka karta sieciowa kosztuje dzisiaj 1,5-3 tysiące zł i przez długi jeszcze czas nie będzie to miało żadnego uzasadnienia w domu.
  13. Pytanie było raczej o wymianę nieizolowanych linek na przewód AsXSn. Koszty trzeba pokryć raczej samemu jeśli inicjatywa wychodzi od klienta a nie od dostawcy, nie będzie to dużo bo jakieś 5 zł/metr przewodu oraz oczywiście robocizna. Trzeba się skontaktować z dostawcą energii i zapytać co i jak.
  14. Skoro bilansowanie masz mieć ogólne dla wszystkich faz, to jaki sens jest przepinać obwody na fazę z falownikiem?
  15. Kanałów wentylacyjnych nie muruje się od samego fundamentu, bo i po co? Wystarczy, że się zacznie od wlotu do kanału, ewentualnie parę cegieł niżej żeby ewentualnie paprochy tam wpadały zamiast do pomieszczenia przez kratkę. Do każdej kratki i tak musisz wymurować osobny kanał. Kanały nie muszą być ceglane, równie dobrze można wykorzystać różne kształtki wentylacyjne itd. Powtarzam - wszelkie rury nad dach nie zdadzą egzaminu bo będzie problem z zakończeniem ich nad dachem, będzie ryzyko kapania skroplin z kratek i problemów z ciągiem.
  16. 6000 kWh/rok przy 60 m2 to 100 kWh/m2, coś tu nie pasuje. Mówiąc o obciążeniu cieplnym miałem na myśli projektowe obciążenie cieplne czyli moc szczytową źródła ogrzewania jaka została określona dla budynku (ϕHL). Na tej podstawie trzeba będzie dobrać moc nagrzewnicy. Przy ogrzewaniu prądem nagrzewnica wodna nie ma sensu bo to tylko dodatkowe urządzenia (kocioł elektryczny, pompa obiegowa, automatyka, rury, naczynie przeponowe itd.) a więc duże, zbędne koszty. Przy ogrzewaniu samym prądem jeśli nagrzewnica to tylko elektryczna - taniej, bardziej niezawodnie. Przy EU na poziomie 28 kWh/m2 EP w takim wypadku wyjdzie niestety na poziomie 85 kWh/m2. Wodna pompa ciepła do takiej nagrzewnicy się za bardzo nie nadaje bo moc znamionową ma ona przy zasilaniu wodą 80 st. C co jest dla pompy ciepła nierealne, poza tym super kosztowne. Można kombinować z małą kanałową pompą ciepła ale trzeba wziąć pod uwagę przepływ powietrza dla danej pompy - może wyjść dużo więcej niż wartość na jaką projektowana jest wentylacja. Przede wszystkim: obciążenie cieplne budynku (w watach)!
  17. Kominy wentylacyjne jak wyglądają wiadomo, najprościej zrobić po prostu na ścianie kominowej kratkę do kanału w kominie i tyle. Można kombinować z izolowanymi rurami na strychu prowadzonymi z wywiewu w suficie do komina, ale po co? Skomplikuje to tylko robotę, poza tym nie powinno się tworzyć poziomych odcinków kanałów wentylacyjnych grawitacyjnych. PS. Kominek to żaden problem przy WM bo i tak jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest wkład z doprowadzeniem powietrza z zewnątrz a więc kompletnie niezależny od wentylacji w budynku (nie mówiąc już o tym, że skoro w domu będzie okap to i tak jest to jedyne prawidłowe rozwiązanie). Co do okapu - za bardzo się ten problem wyolbrzymia. Okap pracuje rzadko, można z niego wywalić powietrze bezpośrednio na zewnątrz i wszystko będzie dobrze, bez żadnym przełączników, przepustnic itd. Trochę zakłóci wentylację w chwili działania ale to i tak nic w porównaniu z tym jak zakłóci on wentylację grawitacyjną - jak nie chcesz żeby robiły się cofki z kanałów grawitacyjnych to przy załączonym okapie i tak trzeba uchylić okno.
  18. Z pompą ciepła niekoniecznie będzie tak różowo w kwestii EP bo to co zyskasz na efektywności pompy (powiedzmy n=3-4) stracisz na współczynniku nakładu dla energii elektrycznej z sieci (w=3) i wyjdzie na zero. No chyba, że na razie przyjęłaś ogrzewanie bezpośrednio prądem, wtedy pompą ciepła zmniejszysz EP mniej więcej trzykrotnie. Jakie jest obciążenie cieplne budynku, moc tej nagrzewnicy i skoro wodna to co podgrzewa tą wodę? W takim małym budynku i to w dodatku letniskowym aż prosi się o pompę ciepła powietrze/powietrze czyli po prostu klimatyzator z funkcją grzania - będzie najtaniej eksploatacyjnie i inwestycyjnie tylko niekoniecznie różowo z EP. Jakie jest zapotrzebowanie na energię użytkową EU?
  19. Jeśli wentylacja naturalna to kominy. "Dachówki wentylacyjne" z których namiętnie ludzie korzystają nie nadają się do wentylacji pomieszczeń - ich przeznaczeniem jest wentylacja, ale... pionów kanalizacyjnych. A nie lepiej byłoby zastosować wentylację mechaniczną? Jak mały dom to za parę tys. da się złożyć wentylację z rekuperacją nawet samemu. Policz ile będzie kosztowała budowa kominów (przy mechanicznej można z tego zrezygnować). Drewniany strop i nieużytkowy strych to idealne warunki na taką instalację. Grawitacja przez większość roku i tak nie będzie działać.
  20. Kanały w kominie mają usuwać zużyte powietrze z pomieszczeń "brudnych" i dlatego prowadzi się je do pomieszczeń takich jak kuchnia, łazienka, toaleta, garaż itp. W pomieszczeniach czystych typu sypialnie, salon itd. doprowadza się świeże powietrze z zewnątrz zazwyczaj przez nawiewniki okienne, ewentualnie ścienne. Kominy, kominki itd. nie mają tam zastosowania.
  21. Rekuperacja w żadnym wypadku nie zastąpi klimatyzacji, może co najwyżej zaoszczędzić trochę energii poprzez odzysk chłodu wytworzonego już przez klimatyzację, ale tego chłodu nie wygeneruje.
  22. PN-EN 62305-3 - uziomy fundamentowe w postaci stali w betonie można łączyć z uziomami ze stali nierdzewnej lub miedzi. Żelbet w gruncie ma potencjał różniący się znacznie (prawie wolt) od potencjału stali cynkowanej w tym samym gruncie Uziomy ze stali ocynkowanej można łączyć przez iskierniki. To samo jest z instalacjami gazowymi w budynkach i połączeniami wyrównawczymi. Rura gazowa prowadząca w gruncie do budynku jest z reguły stalowa, stąd konieczna jest na początku instalacji wstawka izolacyjna z tworzywa, inaczej rura szybko skoroduje. Jeśli już łączy się instalację po obu końcach wstawki to przez iskiernik. Na zachód od Odry można kupić gotowy zestaw do tego celu, u nas temat nieistniejący, może z racji bardzo późnego pojawienia się tutaj uziomów fundamentowych.
  23. Myślę, że jeśli komin jest w salonie to pewnie do kominka a więc w nowym domu z reguły ceramiczny. Stalowe wkłady do przewodów dymowych to raczej w starych budynkach się wkłada żeby ten komin np. uszczelnić. Stalowy wkład w kotłowni z kolei pewnie przewidziano do kotła gazowego - to wtedy go do GSU a nad dachem umieścić w przestrzeni chronionej zwodu, aczkolwiek można też wybrać wkład z tworzywa, odejdą wtedy wszelkie dylematy co do połączeń
  24. Tylko teraz tego otoku nie łączyć przypadkiem z tym, co wykonano w fundamencie, bo stal w betonie + stal w gruncie to piękne ogniwo elektrochemiczne a korozja szybciutko zje właśnie to, co będzie w gruncie (czyli otok). No chyba, że otok zostanie wykonany z bednarki miedzianej lub stalowej miedziowanej, to można. PS: Jednym z obowiązków kierownika budowy jest zgłaszanie inwestorowi do odbioru wszelkich robót ulegających zanikowi lub zakryciu (zaliczają się do tego elementy zalewane betonem). Tak stanowi prawo budowlane. Ale jak to wygląda na indywidualnej budowie to wiadomo...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...