Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

rubinowa

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    148
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez rubinowa

  1. a nazwa, to chyba emigres maderas, ale nie jestem pewna, w domu mam faktury, to zajrzę i jutro napiszę (przepraszam, w domu nie mam komputera)
  2. nie mogę sobie poradzić z wklejeniem tych zdjęć, może na e-maila wyślę?
  3. mam te 10x40 ułożone w jodełkę, poza łazienkami i kuchnią, wszędzie. Są cudne, mam te w kolorze pośrednim (dąb), fugi brązowe (tzn. one nie są mocno brązowe, takie w sam raz), i tak, ktokolwiek ogląda, musi dotknąć, bo nie wierzy, że to nie parkiet.
  4. siedzisko w kabinie - piękna sprawa, będziecie Państwo zadowoleni, mam i polecam, pozdrawiam
  5. Witam, ale cieplutko jest u Was, oczywiście mam na myśli Twoje odczucia co do postrzegania Waszego Świata. Nie umiem tak pięknie jak Ty wyrażać tego, ale u nas jest podobnie, dlatego rozumiem. Też we dwoje, wiek podobny, daleko od szosy (200m odśnieżania), dość daleko sąsiedzi, cichutko, chyba, że echo poszczekujących psów, gęgania gęsi, piania kogutów, mućki też słychać. I właśnie, np.: siadamy w saloniku, popijamy kawusię, spoglądamy na siebie, pada pytanie: tak miało być? odpowiedź: tak. Albo: jesteśmy na ogródku, ja coś robię w jednej części, On w drugiej, spoglądamy od czasu do czasu w swoim kierunku, uśmiech i pytanie: tak miało być?, odpowiedź: tak. Jest cudnie, czego jak najdłużej Wam i nam życzę, pozdrawiam
  6. oczywiście, że tak, ja mam nawet podwójny, nad jednym jest kran z wyciąganym prysznicem, świetna sprawa
  7. witam, a może weterynarz już nadał imię ŁADNY, jedyne w swoim rodzaju, a proste; i u weterynarza plus, będzie pamiętał "chrześniaka", i jak złość najdzie bo coś zbroi i krzykniesz ŁADNY!!! to przejdzie, inni będą się dziwić co za dziwaczne imię - no ale przecież jest ładny...pozdrawiam
  8. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, wczoraj te przypalone po prostu wyrzuciłam, czyli połowa uratowana, resztę trzymam w pudełku metalowym po piernikach w spiżarence do zmięknięcia; jak się zawezmę to zrobię jeszcze raz (profilaktycznie kupiłam 2 przyprawy do piernika, bo nie mogłam zdecydować się która). Nie, no z tymi ostatnimi Waszymi pierniczkami super, nic tylko Nobel; mam pomysł, ale to pewno za rok: dodatkowy napis, trochę przydługawy : "dla zbłąkanego wędrowca", czy "niespodziewanego gościa". A Franka proszę tak często nie angażować, bo to babskie zajęcie, stąd mam pomysł: pewnie wolałby aby siostrzyczka zrobiła to za niego, czego Wam życzę z całego serca. Pozdrawiam
  9. witam, spanikowałam -wydawało mi się, że 15 minut to za krótko i lekko przypaliłam (te z dołu); źle, że przesypałam na spodzie mąką aby nie przywarły i pod spodem te nieprzypalone są w białe kropki od spodu, a nie jak u Was od góry (a z czego te kropeczki - lukier?); jak ostygły zrobiły się b. twarde, ale rozumiem, że zmiękną w metalowym pudełeczku; acha, ciasto nie bardzo chciało się lepić, ale jakoś dałam radę - oczywiście masę z masłem dodawałam do mąki z kakaem a nie jak kazałaś; po rozwałkowaniu ciasto ma mieć grubość ~0,5 cm - więcej, czy mniej? to pytanie na przyszłość, bo teraz to już musztarda po obiedzie; pozdrawiam
  10. witam, nie będę powtarzać po innych, choć swoje trzy grosze muszę: po każdym Waszym wpisie wydaje się, że już lepiej nie można, a tu ciągle nowe pomysły i nowe; od początku Was podglądam: jesteście tacy fajni, tyle w Was ciepła, życzliwości, a już to małe złotko to takie ładne; no ale ja nie o tym: chciałam zapytać czy te pierniki przechowywać odkryte, zakryte (w folii czy ściereczce), w zimnym czy letnim pomieszczeniu; pozdrawiam świątecznie.
  11. witam, jeśli mogę doradzić w sprawie klamek, ładne są, też takie mam bo mi się bardzo podobały, bo pasowały do drzwi itp., i klnę za każdym razem, gdy uderzam się kantem w rękę, widzę również, że nie są osadzone równo (poziom-pion) a niby są. Gdy kiedyś będę zmieniać, na bank kupię zaokrąglone, pozdrawiam
  12. no tak rzeczywiście, coś mi się pozajączkowało, wydawało mi się, że w głównym dzienniku widziałam zdjęcie, na którym kładziono maty, stąd moje trzy grosze w komentarzach, pewno weszłam nie w te co trzeba, przepraszam, pozdrawiam
  13. witam, mam w całym domku elektryczne maty grzewcze: ekstra sprawa, przeżyłam już jedną, dość srogą zimę i jestem zadowolona i z ciepła i z rachunków za prąd, pozdrawiam
  14. poproszę o zdjęcie drewutni, może to zmobilizuje mojego chłopa, że można samemu wykonać; na razie nasz PGR (tak nazywam rzeczy, które powinny znaleźć się w drewutni) wygląda właśnie jak opuszczony PGR, pozdrawiam
  15. witam, to jakiś żart z tym niemieszaniem? bo jak nie to ekstra, ale muszę wiedzieć, żeby nie zmarnować produktów, bo to aż reka świerzbi, żeby choć raz przy dodawaniu zabełtać, no ale jak nie to nie, pozdrawiam
  16. witam, zawsze miło mi się "podgląda", ba, często szukam Pani dziennika kilka stron wstecz, aby nacieszyć oko, gdy mam "chandrę budowlano-ogrodową" i nie tylko; proszę częściej "podpisywać listę", pozdrawiam
  17. Zabić to za mało, niestety. Myśmy wołali policję, ona zabezpieczała ślady, zbierała pety do badania itp. kamuflarz, a potem śledztwa umarzano z powodu niewykrycia sprawców. Trudno, już na etapie budowy złodzieje zmusili nas do założenia alarmu, płacimy 150 zł m-cznie, ale wiemy nawet kiedy zając, kiedy pies, kiedy kot wtargnie na działkę: są w 5 minut (w umowie mają 10 minut), taki kraj...
  18. witam, rozumiem, że projekt indywidualny? budujecie Państwo z Ytonga? a jak wygląda rozkład - rzutu chyba nie zamieściliście Państwo, poddasze nieużytkowe? jaki strop? Domek podobny do naszego, dlatego jestem ciekawa, pozdrawiam
  19. zabudowa pod umywalką http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=12408&stc=1&d=1275459856
  20. chodzi o górną łazienkę, no nie wiem, ale ja widzę miejsce, chyba że te ozdobne ręczniki; pokazałabym jak to jest w naszych rozwiązane, ale niestety nie potrafię wklejać zdjęć, nie mam swojego dziennika, jestem zwykłym "podglądaczem", pozdrawiam
  21. witam, a jak zamierzacie Państwo wykończyć obudowę pod blatem umywalki w łazience? Jeśli mogę podpowiedzieć (mam podobnie), zrobiliśmy drzwiczki przesuwane: na ramki drewniane naciągnęliśmy rafię (rattan), oczywiście w środku półki na ręczniki zapasowe i inne, tam też mamy schowany podgrzewacz wody, pozdrawiam
  22. witam, b. dziękuję za wyczerpujące dane, nawet z cenami, o to właśnie chodziło, pozdrawiam
  23. witam, czekałam na obiecane cdjęcia pergoli i rozczarowanie: nie otwierają się, chyba że coś u mnie nie tak, ale inne widzę, a tych nie, pozdrawiam
  24. witam, oczywiście, że pod kolor podłogi, pozdrawiam
  25. witam, wcale nie Bożeny Dykiel. Zerżnięte z Polskiej Kuchni (bardzo stare wydanie), przedwczoraj właśnie je popełniałam, pychotka, pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...