Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kawika

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6 378
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez kawika

  1. kawika
    20.10.2009
     
     

    Dzisiaj - hmm po dniu wczorajszym humor trochę lepszy.
     
     

    Jak się przekonałam ludzi mi przyjaznych nie brakuję i są oni zdecydowaną większością wśród tych którzy mają ze mną problem, a raczej z tym co piszę.
     
     

    Z tematów budowlanych.
     
     

    Wczoraj miał przyjechać: elektryk, stolarz i montazyści z meblami kuchennymi.
     

    Kto przyjechał????? NIKT
     
     

    stolarz - zapił
     
     

    elektryk - lata po uszkodzeniach
     
     

    montażyści - ze względu na uszkodzenia nie mogli przyjechać.
     
     

    NNNoOOOOOOO więc ogólnie fajnie.
     
     
     
     

    Ale - właśnie dzwonili montażyści że już jada - tylko gdzie mają skręcić, więc chociaż oni jedni się pojawią.
     
     

    o stolarza muszę zapytać małża
     
     

    a elektryk też miał być ale nie wiem czy będzie
     
     

    Drzwi wewnetrzne będą jutro po południu
     
     

    Ocieplenie się robi - rekami mojego ślubnego.
     
     

    Pojechałam w sobotę sprzątać i tak mi zeszło od 10-17.30 bez przerwy, ale tylko podłogi zmyć tak jak trzeba i wszystko gotowe.
     

    W domu kartonów stos już leży, a ile jeszcze do spakowania????
  2. kawika
    19.10.2009
     
    Proszę Państwa, żeby była jasność o co tak w ogóle chodzi.

    orbiter 474 - 15 października 2009 r. godz. 22:42
    temat: bluzgi w dzienniku budowy

    "Różni ludzie trafiają na publiczne forum. Czy jednak nie mamy żadnej obrony przed chamstwem? Ktoś podpisujący się "kawika" niemal w kazdym poscie popisuje się swym prostactwem. Moze powinno się czyścić takie pisarskie szambo?"

    No więc po przeczytaniu tego wpisu - chwilowo się załamałam, bo tworząc ten dziennik nie miałam zamiaru nikogo obrazić ani zniesmaczyć.
    Pierwszy raz w życiu ktoś mi powiedział że jestem chamska - serio, co nie wpłynęlo dobrze na moje samopoczucie.

    Hmmm. Biorąc pod uwagę słowa wszystkich "przyjaznych" mi osób można przypuszczać że jest to jedna z tych przyjaznych osób.
    Jest to przykre. nawet bardzo. Ale cóż życie toczy się dalej budowa też.

    UWAGA! Komunikat do wszystkich wrażliwców.

    Będę pisać dalej. jeżeli ktoś nie może mnie znieść - to proszę NIE CZYTAJ MOJEGO DZIENNIKA. Zdrowszy będziesz Ty i ja.

    Forum jest czymś wyjątkowym nie tylko dla mnie, po co więc siać między ludźmi ferment i tworzyć problemy tam gdzie ich faktycznie nie ma.

    Czy mało mamy problemów, takich życiowych???

    Nie zatruwajmy sobie życia, bo ono jest tylko jedno i szkoda go na takie pierdoły.
  3. kawika
    16.10.2009
     
    kilka zdjeć podłogi
     
    tak z nudów
     
    http://foto0.m.onet.pl/_m/273d4e8ffa6b340b3e788633ffcaa6ac,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/273d4e8ffa6b340b3e788633ffcaa6ac,10,19,0.jpg
    http://foto0.m.onet.pl/_m/c564ff8ce2f6f500d1a0e5cf4bdfdfa0,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/c564ff8ce2f6f500d1a0e5cf4bdfdfa0,10,19,0.jpg
    http://foto1.m.onet.pl/_m/f776aae304f2c1617de4a7f5eeb30fcd,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/f776aae304f2c1617de4a7f5eeb30fcd,10,19,0.jpg
     
    poczatek elewacji
    http://foto3.m.onet.pl/_m/4b99d0c01602ba12b0a9b0ac86baa5bb,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4b99d0c01602ba12b0a9b0ac86baa5bb,10,19,0.jpg
  4. kawika
    16.10.2009
     
     

    Co do panelowych łączników to stwierdziłam że w każdym kącie "coś" stoi wiec olać to
     
     

    dzwoniłam o drzwi - będa w przyszłym tygodniu - musze gdzieś kasę skombinować
     


     
     

    a i ogólnie to jakoś tak nijak, za oknem mam widok jak w styczniu
     
     

    zimno cholera jest
     
     

    15 dni - świetnie, po prostu świetnie
  5. kawika
    15.10.2009
     
     

    Pomału budowy mam dosyć
     
     

    pan w sklepie chyba daltonistą jest i sprzedał nam narożniki i lączniki nie w tym kolorze co trzeba
     
     

    listwy wyglądają że tak powiem chu....
     
     

    mąż nie pojedzie wymienić bo się wkurzył, nie dziewię się choć mógł tego dopilnować, ja na to nie zwróciłam uwagi bo byłam w kasie a on w tym czasie wyniósł złączki do auta
     
     

    i jest dupa dupa dupa
     
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/e6ca470a19ce6761320ea0dad240f2d8,10,19,0.jpg
  6. kawika
    14.10.2009
     
    Na pocieszenie niektórych, żeby nie narzekali że u nich śnieg pada widoczek ode mnie
     
    wwłłłłłłłłłłłaaaaaaaaaaaalllllllllllllllllaaaaaaaaaaa
     
    http://foto0.m.onet.pl/_m/e869d91d634aa74539288fdc8ef4a4b0,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/e869d91d634aa74539288fdc8ef4a4b0,10,19,0.jpg
  7. kawika
    14.10.2009
     
     

    Byli panowie montazyści od bramy - inni niz ci co montowali. poprawili, stwierdzili że w ogóle kąty nie były ustawione
     
     

    Panele w pokoju dzieci i w gościnnym położone.
     
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/6a56bf3615c0ac81374f545ab2752c3e,10,19,0.jpg
     


    A za oknem śnieżyca, śnieg, wstrętna zima. Mam nadzieję że pogoda się poprawi bo u nas na wsi to jeszcze dużo do zrobienia wokół domu: elewacja!!!! - to najwazniejsze, schody do domu i jeszcze kilka inncyh rzeczy.
     

    załamka normalnie, załamka
     
     

    18 dni
  8. kawika
    13.10.2009
     
     

    Był pan od bramy i okien.
     

    Po oblukaniu wszystkiego stwierdził że brama jest źle zamontowana
     

    po południu mają przyjechać montażyści na poprawki
     
     

    przy okazji E. pokazał mu okno w pokoju dzieci , gdzie przy myciu zauważyłam pęknięcie - okno do wymiany
     
     

    i obiecał E. dużą wódkę za ta rozwaloną głowę.
     
     

    da się?? da. tylko trzeba chcieć.
  9. kawika
    13.10.2009
     
    No ku#$#% jego mać.
     
    pan od garażu stwierdził że ktoś przyjedzie jak będzie miał czas, a mąż to pewnie za dużo siły miał i wyrwał ta bramę. No jeb... jakiś.
     
    fakt że brama od poczatku ciężko chodziła, ale myśleliśmy ze nowa jest to się rozruszać musi. a tu wychodzi że nie jak nie chodzi to trzeba do reklamacji.
     
    ale jestem wkurzona już jmi się dzisiaj nic nie chce.
     
    ino wwwwyyyyyyyyćććććććc!!!!!!!!!!!!!
  10. kawika
    13.10.2009
     
     

    Wczoraj pojechaliśmy z małżem kupić panele.
     

    No i kupiliśmy. Rewelacji nie ma ale ....
     

    Dlaczego zawsze na drodze do spełnienia marzeń stoi kasa???
     

    Pytanie retoryczne chyba
     
     

    panele Dąb północy czy coś takiego
     
     

    spodobało nam się to że nie widać na nich ląćzeń, mają troszkę inny odcień niż na zdjęciu
     
     

    http://foto1.m.onet.pl/_m/1d59e228c7acc64be2ca02a546f66141,10,19,0.jpg
     


    mąż pojechał do domu z tymi panelami a ja do domu do dzieci. nie minęła godzina jak dzwoni i klnie jak cholera
     

    tak się darł ze nawet nie mogłam go zrozumieć. dopiero po chwili powiedział że brama garażowa się "rozpier....." i spadła mu na głowę
     
     

    okazało się że od górnego panelu odpadły rolki i panel spadł, dobrze ze się nic poważnego nie stało, a to że panel zatrzymał się na głowie męża to dzięki temu nie zatrzymał się na przedniej szybie renówki.
     
     

    ja za telefon i do pana który nam brame sprzedał - godzina 19 była ale co tam, jak mu pwoedziałam co i jak to stwierdził że to "technicznie niemożliwe jest". Więc jak tak stwierdził to kazałam mu dzwonic do małża.
     

    E. mu powiedział że jak niemożliwe to niech przyjedzie zobaczyć - i dzisiaj rano ma być.
     
     

    A najlepsze pytanie to było takie - "to jak często Wy tą bramę używacie???"
     
     

    No ku@#$@%wa sory - to ciągle zamknięta ma być????????
  11. kawika
    12.10.2009
     
     

    Sobota i niedziela zleciała po znakiem sprzątania.
     
     

    W tym celu zakupiłam wiadro , mopa, płyny do czyszczenia itd i zastanawiałam się co ja z tym wszystkim mam zrobić bo sprzątać mi się nie chce. No ale wyjścia ie było. Niestety
     
     

    zajechałam do domu a tam
     

    salon - żółty piaskowy
     

    kuchnia - oliwkowa-bardzo jasna ta oliwka
     

    przedpokój i klatka schodowa - capuccino
     

    pokój dzieci - pomarańcz
     

    nasz pokój - hmmm łososiowy?? nie wime jaki ale nawet ładny, ujdzie
     

    poikój gościnny - malowany razem, zlane wszystkie farby do kupy i wyszedł szaro-niebieski, a co tam
     
     

    No to poszłam do naszej lazienki i spędziłam tam machając szmatą w lewo i w prawo prawie 3 godziny
     

    wyczyściłam tą moja łazienkę z tego pierwszego brudu hmmm coś widać ale rewelacji nie ma trzeba jeszcze raz porządnie umyć. dziadostwa w cholerę i ciut ciut.
     
     

    Potem umyłam okno u dzieci zeszło prawie godzinę.
     

    W niedzielę pomyłam okno u nas i w gościnnym, na dole w kuchni, balkonowe i zwykłe w jadalni.
     

    Zostało duże od salonu, ale niestety ręka już na ten wysiłek nie pozwoliła.
     
     

    Usiadłam sobie w salonie na cieplutkich płytkach i patrzyłam jak ten cholerny deszcz robi z naszego "ogrodu" bajoro.
     

    Ale i tak towarzyszyło mi przy tym uczucie bezgranicznego szczęścia.
     
     

    Kilka fotek zrobionych przez małża, niestety dopiero w domu zauwazyłam że nie zrobił zdjeć naszej sypialni
     
     

    przedpokój
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/fefcd54bfc0e70137ea5073ca3b031c8,10,19,0.jpg


    kuchnia z jadalnią
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/0bf15f3acd44f1ce760fd4b6275426b6,10,19,0.jpg http://foto2.m.onet.pl/_m/2153f4b64b54e07da2701f84b33b34f6,10,19,0.jpg


    salon
     

    http://foto0.m.onet.pl/_m/a1e9b8fecb6e68db3bbc5524ca00d524,10,19,0.jpg


    pokój dzieci
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/6ee641b9b28d61c0e0d2ee6bde92ce66,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/32ce1f8a0c3b389b25f3fb78d10c16dd,10,19,0.jpg


    gościnny po pierwszym malowaniu
     

    http://foto3.m.onet.pl/_m/c88b679268aceb05019eb4f163425097,10,19,0.jpg http://foto1.m.onet.pl/_m/d5b8f766ccbd378b7a138666ba7d1621,10,19,0.jpg
     


    A dzisiaj jadę po panele.
  12. kawika
    08.10.2009
    z ostatniej chwili
     
    salon - kolor piaskowy, świeżo po malowaniu, więc jak wyschnie to zjaśnieje
    (5l białej farby plus barwnik - koszt 30 zł)
     
    http://foto0.m.onet.pl/_m/ec0cccb9825601711ee6908bd6e0ad60,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto0.m.onet.pl/_m/ec0cccb9825601711ee6908bd6e0ad60,10,19,0.jpg
     
    terz maluje się jadalnia i kuchnia - kolor oliwkowy
  13. kawika
    06.10.2009
     
     

    Ale jestem zła @#$%$#@
     
     

    Byłam w Enionie wczoraj, wcześniej dzwoniłam co potrzeba, zajechałam i gówno wielkie załatwiłam. normalnie myślałam że pół tego enionu rozniosę.
     

    więc żeby podpisać prawidłową umowę muszę mieć numer domu, żeby mieć numer to muszę zożyć wniosek i mapkę od geodety, a żeby mieć mapkę to muszą dostać ze starostwa jakieś dokumenty. I tak kółko się zamyka, a ja nie mam domku podłączonego
     
     

    z geodetami gadałam w zeszłym tygodniu i dalej czekają, dobrze że na numer w gminie czeka się tylko tydzień.
     
     

    mam nadzieję że do 31 października wszystko załatwię.
     
     

    małż maluje sufity na dole, jutro zacznie kolorki, więc do końca tygodnia chyba góra będzie pomalowana. wtedy tylko panele, które muszę kupić i można pomału coś przewozić
     
     

    zobaczymy jak to wszystko sie ułoży
     
     

    zostało 25 dni
  14. kawika
    05.10.2009
     
    W tym tygodniu w planach jest malowanie. A co z tych planów wyniknie to nie wiem.
    Muszę kupić płytki do kuchni, panele i farby. Tylko kiedy??
    A więc trzeba przyjąć że przeprowadzka winna nastąpić do 31 października 2009r.
    Czyli zostało : 26 dni
    spoko
    http://foto2.m.onet.pl/_m/c98c0b042f6b66596851496d29d4fca6,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/c98c0b042f6b66596851496d29d4fca6,10,19,0.jpg
     
    i sie pali
    http://foto3.m.onet.pl/_m/282d89a0267ebd1df0204624921f4833,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/282d89a0267ebd1df0204624921f4833,10,19,0.jpg
     
    zninawidzona ścianka (po lewej) - klatka schodowa i przyjaciel męża w oddali czyli "LECH"
    http://foto3.m.onet.pl/_m/4f5f4379d6741b80b87d5dee21a50eb7,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/4f5f4379d6741b80b87d5dee21a50eb7,10,19,0.jpg
     
    http://foto3.m.onet.pl/_m/2cb8a75a05ea45e73c4696d1b027b587,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/2cb8a75a05ea45e73c4696d1b027b587,10,19,0.jpg
     
    sypialnia
    http://foto1.m.onet.pl/_m/1a5c0af346d115ac30e59f397ed3fedd,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/1a5c0af346d115ac30e59f397ed3fedd,10,19,0.jpg
     
    pokój dzieci
    http://foto1.m.onet.pl/_m/83fcfe3b562372860ed9eb08eb927221,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/83fcfe3b562372860ed9eb08eb927221,10,19,0.jpg
     
    pokój "gościnny"
    http://foto3.m.onet.pl/_m/753b55600b57356cfd87b4689e6c86db,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto3.m.onet.pl/_m/753b55600b57356cfd87b4689e6c86db,10,19,0.jpg
     
    http://foto2.m.onet.pl/_m/ae9fad1ae3790734633883ef256a712a,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto2.m.onet.pl/_m/ae9fad1ae3790734633883ef256a712a,10,19,0.jpg
    http://foto1.m.onet.pl/_m/89a1dc370472247186e7ec363b201af5,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/89a1dc370472247186e7ec363b201af5,10,19,0.jpg
    http://foto1.m.onet.pl/_m/98e0d91a771e43515acf42191152d0d1,10,19,0.jpg" rel="external nofollow">http://foto1.m.onet.pl/_m/98e0d91a771e43515acf42191152d0d1,10,19,0.jpg
  15. kawika
    02.10.2009
     
     

    No tak zapomniałam dodać że byłam w nowej szkole WIktora.
     

    Szkoła mała, trafiliśmy na przerwę więc jak wszędzie szał pał. rozmawiałam z Panią wicedyrektor (bo dyrektor zajęty był). Babka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. bardzo miła choć mogłaby być bardziej konkretna.
     
     

    Wiktor- hmmmm za szczęśliwy to nie był bo stweirdział że szkola bardzo mała, ale mam nadzieję że zmieni zdanie
     
     

    Obecnie przyszkole buduja wielką sale sportową i nie wiem czy na dole nie będzie dodatkowych klas. szczegółów co do tego ktróra Pani będzie go uczyła i do której kalsy A czy B będzie chodził dowiem się w ostatnim tygodniu października. Pani dyrektor stwierdziła że zorientuje się które dzieci blisko nas mieszkają żeby mieli do siebie blisko wrazie gdyby trzeba było pożyczyć zedszyt itp. Nawet trochę myśląca jest
  16. kawika
    02.10.2009
     
     

    Byłam wczoraj na budowie. Trochę sie porozglądałam, trochę ponarzekałam, trochę posprzatałam mężowi w jego barłogu.
     
     

    GÓRA:
     

    łazienka na górze-do zamontowania lustro (nie ma), lampa (nie ma), kibelek-jest, bidet-jest i bateria do umwywalki jest - i wtedy można uznać że jest gotowa całkowicie
     
     

    pokoje - sufity wszędzie gotowe, wymalowane na biało, szykowane ściany pod malowanie
     
     

    podłogi - po malowaniu panele (nie ma)
     
     

    sufit na klatce schodowej - szykowane do soboty będą gotowe, pomalowane
     
     

    schody - drewniane bukowe, robią się
     
     

    murek - którego nie chciałam został przez mojego męża postawiony (bez mojej akceptacji-woja była) - nie zabiera światła czego się obawiałam, nie wygląda bardzo tragicznie czego się obawiałam, ale to nie jest to czego chciałam
     
     

    parapety - się robią
     
     

    grzejniki powieszone, lamp - brak
     
     

    DÓŁ:
     

    łazienka rodziców- lustro-brak, kibelek, bidet- jest do zamontowania, baterie-są do zamontowania i łazienka gotowa
     
     

    kibelek pod schodami- hmmm kibel sam w sobie do wymiany- bo pracownik się potknął wyrżną i rozpier... spłuczkę
     

    lampa-brak
     

    umywaleczka-brak
     
     

    salon-można uznać za gotowy-do pomalowania
     

    kuchnia-meble się robią -można uznać za gotową-do pomalowania
     
     

    pokoje rodziców-do malowania, i panele do położenia(są), lampy-brak
     
     

    wiatrołap-do malowania
     
     

    a więc ogólnie-jeszcze dużo ale i dużo jest zrobione, brak lamp drzwi, gniazdek i przełączników no i drzwi-czekamy
     
     

    wokół domu - trochę rozplantowana ziemia i nawożona pod taras
     
     

    rozpier....-przez koparkowego-okucie daszku nad tarasem, do poprawy niestety przez balcharza
  17. kawika
    29.09.2009
     
     

    Ogłaszam, że centralne zostało uruchomione. nie obyło się bez małych komplikacji ale w końcu JEST
     

    Domek pomaliutku się wygrzewa
     

    problem był taki, że wszędzie grzało "tylko" podłogówka w salonie i kuchni nie. Małż robił jakiś tam przewał i odpowietrzył podłogowkę, która po tym zabiegu zaczęła grzać.
     
     

    A więc kolejny etap za nami.
     

    Jest ciepło, jest ciepła woda
     

    Jest kibelek, jest szambo
     

    Są łazienki, pokoje prawie gotowe do malowania
     

    Schody się robią
     

    Paneli - nie ma
     

    Baterii- nie ma (zamówione)
     

    drzwi - zamówione
     

    meble kuchenne - się robią
     

    sprzęt - też
     

    mebli nie ma i prędko nie będzie
     

    aaaa kurde - jeszcze klamki???!!
     
     

    no to co jest a czego nie ma - to sie prawie wyrównuje
  18. kawika
    28.09.2009
     
     

    http://foto2.m.onet.pl/_m/0537a290b77ce499c20eeaf9b1e33526,10,19,0.jpg
     


    to jest moje ręka po sobocie.
     

    biedna nie wytrzymała wywozu 10 taczek gruzu zielska i smieci, przenoszenia pustaków, wyrywania chaszczy , grabania zamiatania itp.
     
     

    dodam, że taka słaba to ja nie jestem ino ta ręka to po dwóch złamaniach jest. a teraz bozli mnie zakur....ście, ale jak przejaśniało wokół domu
     
     

    oczywiście w połowie roboty uświadomiłam sobie że mogam zrobić zdjęcie przed i po bitwie, ale niestety za poźno już było.'
     
     

    w sobotę został uruchomiony piec - na razie tylko podgrzewał ciepłą wodę, więc cywilizacja prawie w pełni.
     
     

    dziisiaj uruchomione zostaje centralne, może się uda wreszcie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...