Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Podłogówka do ogrzewania pomieszczeń nieużytkowych i kaloryfer drabinkowy


karolinawarzycha

Recommended Posts

Mam dwa techniczne pomieszczenia w bryle budynku: garaż i kotłownia, dla którym nie wiem, który sposób ogrzewania (podłogowy wodny lub kaloryfer) jest rozsądniejszy. Zdecydowanie chcę mieć możliwość ogrzewania tych pomieszczeń.

 

Hydraulik doradził, że jeśli w części mieszkalnej decyduję się na podłogówkę, to nie widzi sensu brnąć w kaloryfery w garażu i kotłowni, bo to tylko zwiększa koszty instalacji i komplikuje system mieszania. Może i tak, ale co wtedy z kaloryferem drabinkowym w łazience? Hydraulik na to, że można wtedy taką drabinkę podpiąć pod obwód podłogówki, a jak nie chcę, to w ostateczności kupić drabinkę z wtyczką na prąd.

 

Na instalacji grzewczej nie mam zamiaru oszczędzać, stąd koszt tego mieszacza mnie aż tak nie boli, mus to mus. Bardziej mi chodzi o to czy moja wizja grzejników w garażu i kotłowni, ogrzewanych ad hoc, jak sieknie mrozem (np. aby zawór wodny nie zamarzł) jest warta kosztów i komplikacji instalacji grzewczej. Dodam, że wtedy druga zagwozdka z grzejnikiem drabinkowym też by już się sama rozwiązała - grzanie jak tradycyjny kaloryfer.

 

Czy hydraulik dobrze radzi, czy to są tylko "półśrodki", bo jednak ciepły kaloryfer letniemu nie równy? Chciałabym poznać opinie tych co już co najmniej jeden sezon grzewczy przeżyli, jak to wygląda w "praniu".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie chcę mieć możliwość ocieplania kotłowni i garażu, żeby mi nic nie przemarzło, rekuperator, zawór wodny albo innego typu sprzęty. Naturalnie widzi mi się do takiego zastosowania kaloryfer, odkręcam i zakręcam w razie potrzeby. Sęk w tym, że skoro już podłogówka będzie to może i w kotłowni i garażu też dać ogrzewanie podłogowe? Nie mam jeszcze określonych preferencji co do tego, stąd dopytuję tutaj, żeby wyrobić pogląd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem podłogówkę w garażu , rozstaw dałem co 15 cm żeby temp była dodatnia ale nie musi być tak wysoka jak w domu, w maszynowni z PC nie dałem bo to małe pomieszczenie ogrzeje się samo przez rury i elektronikę / no chyba że nie masz ocieplenia ścian zewnętrznych/

 

na razie się sprawdza a jak będzie później okaże się w praktyce .

 

ps trzeba pokombinować żeby za dużego mostka nie było na progu garażu , co temat to inne rozwiązanie , u mnie dałem płytę pir między progiem zewnętrznym a wylewką wewnątrz na łączeniu pod bramą , jak będzie się sprawdzało jeśli kiedyś będę wjeżdżał autem do środka ? teraz jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie grzejnik zasilany tym samym czynnikiem co podłogówka. W łazience to samo ale w wersji z grzałką.

Jeśli garaż jest w bryle budynku to spokojnie wystarczy do ogrzania do temperatury +15*C bez zbytniego zwiększania mocy grzejnika.

Izolacja progu bramy z wylewką w garażu to problem.

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie, czy jeśli jest planowa podłogówka w kibelku / łazience to czy dodatkowy wodny grzejnik drabinkowy ma praktyczny sens? Ciepło z podłogi nie wystarczy do bieżącego osuszania ręczników?

 

Inne pytanie: czytałam, że podłogówka ma dużą bezwładność grzewczą, stąd może warto w salonie zamontować dodatkowy ozdobny grzejnik, żeby szybko nagrzać pomieszczenie jak np. człowiek wróci z pracy do domu? Odkręcam kaloryfer, żeby nagrzać i zakręcam go, jak temperatura się dźwignie.

 

Korzystał ktoś z takiego mieszanego rozwiązania w salonie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie, czy jeśli jest planowa podłogówka w kibelku / łazience to czy dodatkowy wodny grzejnik drabinkowy ma praktyczny sens? Ciepło z podłogi nie wystarczy do bieżącego osuszania ręczników?

 

Osusza bardziej wentylacja, niż grzanie. W łazienkach zazwyczaj jest za mała powierzchnia podłogi by uzyskać wystarczającą moc grzewczą przy tej samej tz co w pozostałych pomieszczeniach. Dlatego często projektanci dokładają grzejnik. Tyle, że zasilany tą samą temperaturą co podłoga ma niewielką moc. Więc jak już to warto dać grzejnik elektryczny. A podłogówkę trzeba zaprojektować odpowiednio do obciążenia - zazwyczaj maksymalne zagęszczenie w łazienkach a w pozostałych pomieszczeniach bliskie minimalnemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na marginesie, czy jeśli jest planowa podłogówka w kibelku / łazience to czy dodatkowy wodny grzejnik drabinkowy ma praktyczny sens? Ciepło z podłogi nie wystarczy do bieżącego osuszania ręczników?

 

Wystarczy ale taki proces trwa dłuzej. Wentylacja jest ważna ale oprucz niej ważna jest temperatura bo parowanie wody następuje szybciej gdy temperatura wzrasta. Stąd też gdy mokry ręcznik ma temperaturę pokojową to schnie np.4 godziny, natomiast umieszczony na drabince która posiada nawet temperaturę podłogówki ( np: 28*C) wyschnie w 2h.

 

Inne pytanie: czytałam, że podłogówka ma dużą bezwładność grzewczą, stąd może warto w salonie zamontować dodatkowy ozdobny grzejnik, żeby szybko nagrzać pomieszczenie jak np. człowiek wróci z pracy do domu? Odkręcam kaloryfer, żeby nagrzać i zakręcam go, jak temperatura się dźwignie.

Korzystał ktoś z takiego mieszanego rozwiązania w salonie?

 

Odkręcony kaloryfer nie zrobi się od razu ciepły tylko potrzebuje z 10 - 20 minut. Poza tym sama różnica temperatur czyli wejście z zewnątrz w ubraniu do domu którym panuje temperatura 21 - 23*C powoduje że jest ciepło.

Grzejnik i jego powierzchnia, moc nie spowoduje natychmiastowego nagrzania pomieszczenia bo ma ono swoją bezwładność tak samo jak podłogówka, no chyba że po wejściu przytulamy się do grzejnika.

W dobie kotłów kondensacyjnych z powodu wyższych temperatur zasilania przy których nie zachodzi kondensacja a więc pewne oszczędności raczej odchodzi się od grzejników, a nawet jeśli już to ich temperatura nie przekracza 45 - 50*C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd też gdy mokry ręcznik ma temperaturę pokojową to schnie np.4 godziny, natomiast umieszczony na drabince która posiada nawet temperaturę podłogówki ( np: 28*C) wyschnie w 2h.

 

A wywieszony w wietrzną pogodę, nawet w mróz, na zewnątrz wyschnie w godzinę albo i szybciej.

 

 

W dobie kotłów kondensacyjnych z powodu wyższych temperatur zasilania przy których nie zachodzi kondensacja a więc pewne oszczędności raczej odchodzi się od grzejników, a nawet jeśli już to ich temperatura nie przekracza 45 - 50*C

 

W dobie podłogówek, rekuperacji i EP<=70 temperatura zasilania nie często przekracza 30*. Bez sensu podnosić dla drabinki w łazience dokładając grupę mieszającą do podłogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Z ciekawości: Jaki jest szacunkowy koszt sprzętów hydraulicznych, które trzeba doliczyć jeśli miesza się podłogówkę z tradycyjnymi grzejnikami wysoko-temperaturowymi? Słyszałam, że jakiś mieszacz trzeba od razu kupować jak ktoś idzie w wysoko-temperaturowe grzejniki i podłogówkę. Ma ktoś takie informacje, ile trzeba wyłożyć na wejściu w system mieszany?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...