Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Caroport aka wiata z dachem PV - dumanie nad opłacalnością.


Kaizen

Recommended Posts

Podaj im typ akumulatora który wybrałeś tego 120Ah że będzie pracował w fotowoltaice, oraz że będzie dzień w dzień ładowany prądem 36A i takim prądem rozładowany do 50% pojemności.

 

Nie będzie. Jak nie patrzyłeś, to wygrywający aktualnie falownik nie potrafi dać więcej niż 25A. Przy on-grid nie przewiduję rozładowywania regularnie - bardziej mi się opłaca sprzedać prąd z PV i odkupić od ZE nawet w drogiej strefie niż przepuszczać przez akumulatory. Więc znaczące rozładowania regularnie najwcześniej za prawie dwa lata (po przejściu na ceny godzinowe).

 

Spytaj ile cykli wytrzyma i czy w takim reżimie pracy dadzą gwarancję i ile.

 

Ty naprawdę wierzysz w mowę? Warunki gwarancji masz na piśmie. Przeczytaj u wybranego producenta.

 

Jeśli chodzi o fakturę z VAT 8% to tak czy siak te 23% zapłacisz:( Firma od której będziesz kupować PV za materiały będzie płacić w hurtowni 23% VAT wiec w cenie to ukryje , nie myślisz chyba że będzie do tego dokładać :no:

 

Wiesz co to jest VAT naliczony i należny? Wiesz czym się różni od np. amerykańskiego sale tax?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 205
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

On chyba myśli, że prąd=natężenie. Nie potrafi nawet sprawdzić definicji, zanim się nie wygłupi.

Wiem co ma na myśli. Prąd elektryczny to zjawisko fizyczne (a nie jakiś przedmiot), opisywane kilkoma wielkościami fizycznymi. Oczywiście można to zjawisko rozumieć i pisać o "napięciu prądu", a można nic nie rozumieć, i pisać "moja instalacja PV daje mi 2000 W dziennie" :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaizen

Rozumiem że nie dzwoniłeś :confused:

Wiesz dyskusja była długa na temat kwasiaków więc myślałem że zamkniesz ją jakimś podsumowaniem.

Za to ja zadzwoniłem :)

Sprawa wygląda następująco te akumulatory które wybrałeś to jest wycofana staroć nie ma w ofercie,

są to akumulatory typowo rozruchowe absolutnie nie nadają sie do przechowywania energii np. w instalacji PV.

Cały czas powinny być naładowane na maxa tylko od czasu do czasu b. krótki prąd rozruchowy i potem doładowanie i utrzymywanie w stanie naładowanym.

Do PV mają zupełnie inne konstrukcje kwasiaków no ale cena jest zdecydowanie większa tak coś 3x wiecej niż w ofercie co podałeś.

Dowiedziałem sie, że tak z pamięci to te dedykowane kwasiaki może z 700 cyki przy 50% rozładowania uciągną prąd ładowania/rozładowania tego nie wiadomo. Gwarancja jest 18 miesiecy.

 

Jeśli chodzi o VAT to wyjaśniam Ci jak jest naprawdę czyli jak to faktycznie wygląda a nie księgowo. Nominalnie zapłacisz kwoty wynikąjące ze stawki VAT 23% nawet nie będziesz o tym wiedział.

Jeśli masz inne zdanie to napisz na jakiej zasadzie firma ma Ci zasponsorować różnicę VAT w zakupie i sprzedaży ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz inne zdanie to napisz na jakiej zasadzie firma ma Ci zasponsorować różnicę VAT w zakupie i sprzedaży ?

 

Idę do sklepu... Kupuję co potrzebuję do firmy - część ma VAT 0%, część 8, część 23%. Płacę powiedzmy łącznie 12000zł z czego 10000 netto i 2000 VAT.

Dla uproszczenia powiedzmy, że mam sprzedaż wyłącznie 8% i w danym miesiącu sprzedałem za 15 000 netto + 1200 zł VAT.

 

Kasowo wydałem 12 000 zł a otrzymałem 16200 zł. Ale to nie koniec przelewów. Bo muszę zapłacić VAT do urzędu skarbowego 1200zł tak? Tak uważasz?

Otóż nie. Od VATu należnego odejmuję VAT naliczony (1200zł - 2000 zł) i to urząd skarbowy przelewa mi 800zł. Firmy budowlane mają to na codzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładujesz prądem wywołanym wyższym napięciem - tak jest do końca poprawnie.

 

Też nie tak.

Przeczytaj co Kaizen napisał:

 

Można sobie ustawić np. dwa razy w roku ładowanie prądem o wyższym niż normalnie napięciu za to małym natężeniu.

 

Przecież to bełkot jakiś jest.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaizen

Chodzi o sprzedawcę firmę i nabywcę konsumenta.

 

Wyliczenia wyliczeniami i co uważasz że konsument w praktyce nie zostanie obciążony przez firmę różnicą w VAT ???

 

Oczywiście zakładam że kupujesz normalnie na rynku a nie od kolegi brata itp. który tylko to obsługuje księgowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też nie tak.

Przeczytaj co Kaizen napisał:

Przecież to bełkot jakiś jest.

Można sobie ustawić np. dwa razy w roku ładowanie prądem o wyższym niż normalnie napięciu za to małym natężeniu.

No ale ja tu bełkotu nie widzę. Nie bronię Kaizena, ale w tym wypadku to nawet dokładnie tak robię. Kupiłem ładowarkę, którą nastawiam przy ładowaniu tak: wyższe napięcie i małe nateżenie - prądu oczywiście, bo czym innym się ładuje akumulator? Jeżeli chodzi Ci o to, że (niezerowe) napięcie powoduje "płynięcie" prądu o danym natężeniu przy danej (skończonej) oporności, to masz rację, ale nie do końca. Prąd to pewne zjawisko i takim samym bełkotem jest określenie "popłynął prąd o natężeniu x amperów". Tak naprawdę w przewodach prąd nie płynie :D To mit i tyle. Elektrony w miedzi poruszają się z prędkością rzędu cm na godzinę i ten ruch jest w ogóle pomijany w normalnym zastosowaniu elektryczności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój z tymi szczegółami napięć i prądów nie łapcie się za słówka.

 

Ładowarka stanowi źródło prądowe ładowania i wymusza zadany prąd ładowania, natomiast napięcie na zaciskach wynika w danym momencie ze stopnia naładowania akumulatora.

Czyli używając pojęć z elektrotechniki teoretycznej - w trybie ładowania, jest to połączenie źródła prądowego (ładowarki) ze źródłem napięciowym (akumulatorem).

Edytowane przez inwestor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ja tu bełkotu nie widzę. Nie bronię Kaizena, ale w tym wypadku to nawet dokładnie tak robię. Kupiłem ładowarkę, którą nastawiam przy ładowaniu tak: wyższe napięcie i małe nateżenie - prądu oczywiście, bo czym innym się ładuje akumulator? Jeżeli chodzi Ci o to, że (niezerowe) napięcie powoduje "płynięcie" prądu o danym natężeniu przy danej (skończonej) oporności, to masz rację, ale nie do końca. Prąd to pewne zjawisko i takim samym bełkotem jest określenie "popłynął prąd o natężeniu x amperów". Tak naprawdę w przewodach prąd nie płynie :D To mit i tyle. Elektrony w miedzi poruszają się z prędkością rzędu cm na godzinę i ten ruch jest w ogóle pomijany w normalnym zastosowaniu elektryczności.

 

Naprawdę uważasz że to zdanie:

 

Można sobie ustawić np. dwa razy w roku ładowanie prądem o wyższym niż normalnie napięciu za to małym natężeniu.

 

Jest porawne?

Jak prąd może być o wyższym napięciu ale małym natężeniu.

 

W tym zdaniu słowo "prąd" to nie jest w sensie potocznym (jak branie prądu z gniazdka) bo na końcu zdania on pisze że ten prąd ma małe natężenie.

 

Niech się on zdecyduje czy prąd ma napięcie czy natężenie bo w tym zdaniu ma jedno i drugie.

 

Gdyby napisał że ładujemy prądem o niższym natężeniu ale osiągamy wyższe napięcie na akumulatorze, to nie były by to brednie.

 

Używam słowa "brednie" bo to on używa tego określenia to tego co ja piszę i dzięki temu on zrozumie o czym ja piszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie spokój z tymi szczegółami napięć i prądów nie łapcie się za słówka.

 

Ładowarka stanowi źródło prądowe ładowania i wymusza zadany prąd ładowania, natomiast napięcie na zaciskach wynika w danym momencie ze stopnia naładowania akumulatora.

Czyli używając pojęć z elektrotechniki teoretycznej - w trybie ładowania, jest to połączenie źródła prądowego (ładowarki) ze źródłem napięciowym (akumulatorem).

 

Nie każda ładowarka jest źródłem prądowym.

Ładowarka "kwasiaka" i aku litowych jest źródłem prądowym na początku ładowania (bulk) a następnie staje się ładowarką o stałym napięciu (absorpcja).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stos

nie wiem co Ci zrobił kaizen że czynisz takie uwagi personalne.

To tylko forum nieco dystansu każdy i tak zrobi co zechce. :wave:

Ja właśnie dostałem odpowiedź na wniosek przyłączeniowy i tu dopiero rence i nogi opadają :sick:

Nie wiem kiedy teraz się za instalację PV wezmę po prostu masakra :x

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stos

nie wiem co Ci zrobił kaizen że czynisz takie uwagi personalne.

To tylko forum nieco dystansu każdy i tak zrobi co zechce. :wave:

 

Czego nie wiesz?

Czytałeś to bo do Ciebie to napisał i nie zrozumiałeś?

 

Stos siedzi w killfajlu bo takie bzdury pisze, że szkoda czasu na czytanie.

 

Ale masz rację od Kaizena to tylko trzeba trzymać dystans i z kijem podchodzi i nie ruszać bo śmierdzi.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TAK!

 

Kulon 912. Sterowanie niezależnie prądem i napięciem ładowania i rozładowania. Polecam tę ładowarkę, potrafi czynić cuda.

 

Ok, rozumiem. Prąd może być jednocześnie napięciem i natężeniem. :)

 

Ta ładowarka to nic nowego. Jest wiele takich które mogą działać jako źródło napięcia i jako źródło prądu. Każdy zasilacz laboratoryjny to potrafi.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale ja tu bełkotu nie widzę. Nie bronię Kaizena, ale w tym wypadku to nawet dokładnie tak robię. Kupiłem ładowarkę, którą nastawiam przy ładowaniu tak: wyższe napięcie i małe nateżenie - prądu oczywiście, bo czym innym się ładuje akumulator? Jeżeli chodzi Ci o to, że (niezerowe) napięcie powoduje "płynięcie" prądu o danym natężeniu przy danej (skończonej) oporności, to masz rację, ale nie do końca. Prąd to pewne zjawisko i takim samym bełkotem jest określenie "popłynął prąd o natężeniu x amperów". Tak naprawdę w przewodach prąd nie płynie :D To mit i tyle. Elektrony w miedzi poruszają się z prędkością rzędu cm na godzinę i ten ruch jest w ogóle pomijany w normalnym zastosowaniu elektryczności.

 

Ratpaw

przeczytaj w instrukcji tej ładowarki czy aby to napięcie które nastawiasz to nie jest wartość przy której ma być zakończone ładowanie i utrzrymywane później długotrwale, tj. rozpoczęcie tryb utrzymania akumulatora.

 

W cyfrowych mogą być różne funkcje i różne nastawy. Dajmy na to po naładowaniu ma utrzymywać akumulator w pełnej pojemności, ale go nie przeładować. Wówczas ładowarka wchodzi w cykle utrzymania. Co jakiś czas odrobinę rozładowuje i potem doładowuje.

 

Jest to bardzo użyteczne ja korzystam z takiego trybu przy akumulatorze do agregatu nie muszę pamiętać pilnować itp. ładowarka sama dba aby akumulator był zawsze w pełni naładowany i gotowy do rozruchu, i to bez względu na temperaturę otoczenia.

Podobnie przy ładowaniu jak uruchomimy funkcja tzw. odbudowania pojemności - naprzemienne ładowanie i rozładowywanie wg. sobie tylko znanego algorytmu co by odsiarczyć płyty i przywrócić życie bidakowi.

 

W falownikach PV chyba takich funkcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeczytaj w instrukcji tej ładowarki czy aby to napięcie które nastawiasz to nie jest wartość przy której ma być zakończone ładowanie i utrzrymywane później długotrwale, tj. rozpoczęcie tryb utrzymania akumulatora.

 

Co lepsza ładowarka ładuje maksymalnym prądem jaki jej zadasz do czasu uzyskania zadanego napięcia. Potem trzyma napięcie a zmniejsza natężenie.

 

 

Tak po 12 minucie to co istotne.

 

W falownikach PV chyba takich funkcji nie ma.

 

Dobre pytanie, jak ładuje który falownik. Skoro podajemy maksymalne napięcie i natężenie to liczę, że podobnie jak Kulon z filmu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...