Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Od przyszłego roku prąd powyżej zużycia 2000kWh po 2zł


klaudiusz_x

Recommended Posts

W skrócie.

-eliminujemy militarnie i gospodarczo głównego wroga nie naszymi rękami

-utylizujemy stary sprzęt wojskowy i amunicję przy końcowym terminie ważności w najlepszy możliwy sposób

-będzie ból ale UE w sporej mierze odetnie się energetycznie od ruskich

- promocje na giełdach

-jeśli rząd nie spie... to nasze firmy podepna się pod odbudowę Ukrainy

-część Ukraińców pozostanie tu na stałe i w jakimś stopniu zapcha dziurę demograficzną

 

Jest to okazja do załatwienia problemów czyimiś rękami problemem jest rozdawnictwo *** kryzys trzeba najszybciej odchorować nie patrząc na nieogarniętych kredyciarzy

 

A jaką masz pewność że ta wojna to wojna tzw kontrolowana dla osiągnięcia pewnych celów czytaj NWO jesteś pewien że nie ma to żadnego związku ? ja bym tak na hop siup nie przyjmował propagandy jednych i drugich bo oni z sobą się komunikują na bank i tylko my społeczeństwa na tym stracimy bo wielcy już zapewnili sobie wszystko począwszy od aut spalinowych tych luksusowych czy odrzutowców a nam nie pozostanie nic po 2035 roku bo spalinówek nie będzie a elektryków wystarczy dla 10 proc tego co spalinówek to tylko logika nie propaganda i warto brać wszystkie opcje pod rozwagę a nie tylko gadzinowatej TV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 396
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

A jaką masz pewność że ta wojna to wojna tzw kontrolowana dla osiągnięcia pewnych celów czytaj NWO jesteś pewien że nie ma to żadnego związku ? ja bym tak na hop siup nie przyjmował propagandy jednych i drugich bo oni z sobą się komunikują na bank i tylko my społeczeństwa na tym stracimy bo wielcy już zapewnili sobie wszystko począwszy od aut spalinowych tych luksusowych czy odrzutowców a nam nie pozostanie nic po 2035 roku bo spalinówek nie będzie a elektryków wystarczy dla 10 proc tego co spalinówek to tylko logika nie propaganda i warto brać wszystkie opcje pod rozwagę a nie tylko gadzinowatej TV.

 

Dziwi mnie to że wszyscy zwolennicy teori NWO twierdzą że olądam telewizje.

Ale załóżmy że masz racje . To itak nie mam na to wpływu a robię i tak mniej głupio niż większość więc przejdę przez to lepiej.

 

Jednak patrząc z mojej strony rusek to odwieczny wróg a ich kultur niema nic do zaoferowania. Im Rosja słabsza tym lepiej dla nas. A co do naszych gospodarczych problemów to najbiedniejsi zawsze obrywają Ci co tutaj piszą do nich nie należą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbiedniejsi zawsze obrywają Ci co tutaj piszą do nich nie należą

Ale może mają najbiedniejszych na swoich plecach. Coraz więcej ludzi z rodziny pyta mnie co robić i jak żyć, bo koszty utrzymania domu czy nawet mieszkania stają się niepokojąco wysokie. Nie łudźmy się, że skoro my mamy nadwyżki to kryzys nas nie dotknie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale może mają najbiedniejszych na swoich plecach. Coraz więcej ludzi z rodziny pyta mnie co robić i jak żyć, bo koszty utrzymania domu czy nawet mieszkania stają się niepokojąco wysokie. Nie łudźmy się, że skoro my mamy nadwyżki to kryzys nas nie dotknie.

 

Dokładnie. Jak ktoś nie będzie miał na życie to zaraz się w drzwiach pojawi po prośbie... Czasami ciężko odmówić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale może mają najbiedniejszych na swoich plecach. Coraz więcej ludzi z rodziny pyta mnie co robić i jak żyć, bo koszty utrzymania domu czy nawet mieszkania stają się niepokojąco wysokie. Nie łudźmy się, że skoro my mamy nadwyżki to kryzys nas nie dotknie.

 

Dokładnie. Jak ktoś nie będzie miał na życie to zaraz się w drzwiach pojawi po prośbie... Czasami ciężko odmówić.

 

Większości sytuacji ludzie są sami sobie winni.

 

Czy ci przychodzący po pomoc :

1. Mieli oszczedności w dobrych czaach

2. Zrezygnowali z tipsów, drugiego samochodu, korzystają z rowera czy podwózek ze znajomymi z roboty, zrezygnowali z "udziwnień żywieniowych", wywalili netflixaHBO.........

3. Szukają drugiej roboty, może jakaś forma chałupnictwa przez nierejestrowaną działalność gospodarczą

4. Obniżyli temperaturę w domu, zużycie wody...

5,Wyprzedali niepotrzebne rzeczy z domu

 

Potrzebują tej pomocy czy bardziej ujadają?

JA nie muszę a wiele zrobiłem w kierunku oszczędności cz zwiększeniu przepływów pieniężnych w tym roku

 

Dla beki cukier ciągle mam 1,99 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większości sytuacji ludzie są sami sobie winni.

 

Czy ci przychodzący po pomoc :

1. Mieli oszczedności w dobrych czaach

2. Zrezygnowali z tipsów, drugiego samochodu, korzystają z rowera czy podwózek ze znajomymi z roboty, zrezygnowali z "udziwnień żywieniowych", wywalili netflixaHBO.........

3. Szukają drugiej roboty, może jakaś forma chałupnictwa przez nierejestrowaną działalność gospodarczą

4. Obniżyli temperaturę w domu, zużycie wody...

5,Wyprzedali niepotrzebne rzeczy z domu

 

Potrzebują tej pomocy czy bardziej ujadają?

JA nie muszę a wiele zrobiłem w kierunku oszczędności cz zwiększeniu przepływów pieniężnych w tym roku

Masz całkowitą rację, ale czy nie pomożesz rodzinie?

 

Większość mojej rodziny to agresywni lenie z nałogami, pełni roszczeń i oczekiwań na "darmowe". Co gorsza, wszelkie moje inicjatywy i przejawy ambicji próbowali niszczyć w zarodku. Okradli mnie, włamując się do mojego domu, kilkakrotnie oszukali albo próbowali oszukać. Kiedyś pod moją nieobecność zamówili kontener na śmieci i wyrzucili z mojego domu wszystkie moje rzeczy. Nawet mojemu dziecku nie odpuścili. Tak, to moi rodzice! Ciężko uwierzyć, prawda?

 

A jednak, gdy do mnie zadzwonią i powiedzą, że nie mają co jeść zawiozę im karton makaronu, konserwy mięsne i wodę pitną. Nie odmówię też opieki zdrowotnej. Dlaczego? Dlatego, że należę do cywilizacji łacińskiej. To jest mój wybór, pomimo otrzymania pewnych wzorców.

 

Żeby było też jasne: pomimo mojej pomocy w remoncie domu niedawno dowiedziałem, że nic nie pomogłem, wręcz zaszkodziłem. Dlatego moja pomoc ogranicza się do zdroworozsądkowych odruchów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich znajomych ( na Śląsku ) w wieku ~40 lat nikt nie narzeka i nikt nie głoduje... A nawet z każdym wyjazdem w góry ( jeździmy cyklicznie ekipą 12 osób ) jest coraz bardziej bogato na stole . No ale większość z nas nie czeka na dziesiątego , jak raz się odbijesz od dna to potem żyje się dużo łatwiej. U mnie trwało to rok, zaciskaliśmy pasa i teraz od dobrych 10 lat nie czekam na wypłatę jak na zbawienie. Jestem pracownikiem fizycznym .

 

Nie mam zwyczaju o czym pisałem w innym temacie wymieniać telefonu co pół roku, nie odwiedzam galerii co weekend, w knajpach nie jemy bo lubimy wiedzieć co jemy, auto kupuje do swoich potrzeb a nie żeby każdy widział ze "bieda jest ale jest A6"

 

Kumpel z pracy ( mechanik, lat 25 ) prócz pracy u nas dorabia sobie jako diagnosta na SKP ( pół etatu ) a w weekendy jeździ miejskim autobusem na umowę zlecenie. Pytam czy nie szkoda mu "życia" , powiedział ze do czterdziestki chce być ustawiony , bez kredytu ( spłaca obecnie mieszkanie ) i mieć dobrą górkę na boku . Jak ktoś chce , to się da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz całkowitą rację, ale czy nie pomożesz rodzinie?

 

Większość mojej rodziny to agresywni lenie z nałogami, pełni roszczeń i oczekiwań na "darmowe". Co gorsza, wszelkie moje inicjatywy i przejawy ambicji próbowali niszczyć w zarodku. Okradli mnie, włamując się do mojego domu, kilkakrotnie oszukali albo próbowali oszukać. Kiedyś pod moją nieobecność zamówili kontener na śmieci i wyrzucili z mojego domu wszystkie moje rzeczy. Nawet mojemu dziecku nie odpuścili. Tak, to moi rodzice! Ciężko uwierzyć, prawda?

 

A jednak, gdy do mnie zadzwonią i powiedzą, że nie mają co jeść zawiozę im karton makaronu, konserwy mięsne i wodę pitną. Nie odmówię też opieki zdrowotnej. Dlaczego? Dlatego, że należę do cywilizacji łacińskiej. To jest mój wybór, pomimo otrzymania pewnych wzorców.

 

Żeby było też jasne: pomimo mojej pomocy w remoncie domu niedawno dowiedziałem, że nic nie pomogłem, wręcz zaszkodziłem. Dlatego moja pomoc ogranicza się do zdroworozsądkowych odruchów.

 

Cóż nie mi to oceniać ale jeśli twoje opisy sa prawdziwe to ja już nie miałbym tej rodziny.

 

Puki co ja nie widzę ogólnie problemu każdy marudzi ale generalnie nie jest źle . Zdaję sobie sprawę że sa ggrupy społeczne które to bardziej dotknie np emeryci jednak kapitalizm mamy od ponad 30 lat każdy jest kowalem swojego losu. Pomoc socjalna powinna być w wyjątkowych przypadkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sa ggrupy społeczne które to bardziej dotknie np emeryci

Albo i nie emeryci. Obecne władze państwowe starają się dbać o emerytów, oczywiście prędzej czy później te nieudolne starania się skończą, bo muszą. Ciekaw jestem jak poradzą sobie generalnie miasta na tle wsi, bo w kryzysie za PRLu zdecydowanie obszary wiejskie były bardziej majętne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Albo i nie emeryci. Obecne władze państwowe starają się dbać o emerytów, oczywiście prędzej czy później te nieudolne starania się skończą, bo muszą. Ciekaw jestem jak poradzą sobie generalnie miasta na tle wsi, bo w kryzysie za PRLu zdecydowanie obszary wiejskie były bardziej majętne.

 

A teraz jak jest. Wieś ma domy miasto klatki w blokach. Wieś ma pieniądze miasto nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystarczy porównać opłaty stale za posiadanie lokum.

W Warszawie (mieszkanie w bloku 70m2) płaciłem 700 zł miesięcznie a tu 60km od Warszawy (dom 135m2 na 3ha działce) płace 550 zł rocznie. :)

 

Pierwszy raz się z Tobą zgadzam :D

 

Znajomi którzy jako pierwsi wybudowali dom po przeprowadzce z mieszkania 70m powiedzieli po 3 latach że mieszkanie w bloku z kredytem jest dla bogatych ludzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz się z Tobą zgadzam :D

 

Znajomi którzy jako pierwsi wybudowali dom po przeprowadzce z mieszkania 70m powiedzieli po 3 latach że mieszkanie w bloku z kredytem jest dla bogatych ludzi...

 

700zł/mies za mieszkanie.. Taaa. Tylko "zapomniał" napisać, że w tym podatek, ogrzewanie (mieszkania, korytarza i zarządu), woda (też własna i wspólna), oświetlenie klatek i terenu, windy (zasilanie, serwis, naprawy), sprzątanie terenu, koszenie trawy (robocizna wraz ze sprzętem), naprawy i fundusz remontowy i inne "bajery"... I porównał z samym podatkiem od nieruchomości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

700zł/mies za mieszkanie.. Taaa. Tylko "zapomniał" napisać, że w tym podatek, ogrzewanie (mieszkania, korytarza i zarządu), woda (też własna i wspólna), oświetlenie klatek i terenu, windy (zasilanie, serwis, naprawy), sprzątanie terenu, koszenie trawy (robocizna wraz ze sprzętem), naprawy i fundusz remontowy i inne "bajery"... I porównał z samym podatkiem od nieruchomości.

 

No właśnie podkreślił że mieszkając w domu odpada mu sporo opłat "wspólnych" .

 

Tak z ciekawości, wbij sobie w google ul. Lecha 2 Ruda Śląska. Tak wygląda blok w którym za 47mkw placilismy do niedawna 600zl miesięcznie czynszu...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz się z Tobą zgadzam :D

 

Znajomi którzy jako pierwsi wybudowali dom po przeprowadzce z mieszkania 70m powiedzieli po 3 latach że mieszkanie w bloku z kredytem jest dla bogatych ludzi...

Ale opłaty stałe które płaciłem w Warszawie to nie były opłaty za kredyt.

Miałem mieszkanie bez kredytu. To były opłaty do Wspólnoty. Nie było w tych opłatach prądu , gazu czy wody.

Dzisiaj na wsi 550 zł za podatki i śmieci i 260 zł za prąd rocznie to wszystko co placę za mieszkanie tutaj.

Prąd pokrywa PV.

Woda z własnej studni.

Ścieki do własnej oczyszczalni biologicznej.

Gazu na szczęście nie mam.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale opłaty stałe które płaciłem w Warszawie to nie były opłaty za kredyt.

Miałem mieszkanie bez kredytu. To były opłaty do Wspólnoty. Nie było w tych opłatach prądu , gazu czy wody.

 

Wiem, dobrze odczytałem twój wpis

 

Znajomi mieli na myśli kupno mieszkania 70m w kredycie plus czynsz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz jak jest. Wieś ma domy miasto klatki w blokach. Wieś ma pieniądze miasto nie

Teraz? Ja mieszkam niemal w centrum miasta i mam dom, a nawet dwa. Znajomi mieszkają na wsi i też mają dom, ale nie mają pieniędzy. Poza tym wiele, naprawdę wiele osób w miast przeniosło się na tereny miejskie i nie ma zamiaru czegokolwiek hodować. Pracują zdalnie albo dojeżdżają. Z niezależności "od systemu" mają tylko PV, czasem jeszcze własną wodę. Za to rolnicy nie mają już bydła ani trzody, sady i tereny rolne sprzedali pod zabudowę jednorodzinną, bo nie było komu z dzieci uprawiać ziemi, a i UE zdrowo ich wyr*chała dopłatami do odpoczynku od bycia rolnikiem i różnymi zarazami/zakazami. Rolnik to dziś prawie jak Jeti. Żeby było jeszcze gorzej, mnóstwo domostw podłączyło się do sieci gazowych albo uzależniło swoje ogrzewanie od prądu sieciowego (tak, pompy ciepła się kłaniają). I to wszystko do niedawna było powodem do dumy!

Tak jest dzisiaj, czyli zupełnie inaczej niż w PRLu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...