Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Panowie wspomnicie moje słowa do 2040r, większość z nas będzie w 100% w off gridzie. Na co nam płacić te daniny skoro jesteśmy samowystarczalni, a na dziś Energa wysyła mi rachunki po 50zł co 2 miesiące za 0 zużycie prądu czyli 600 rocznie za NIC!

Za nic? Ja płacę za gotowość 24/7 dostarczenia mi dowolnej ilości energii o bardzo dobrych parametrach (230V ±10V) i mocy 33 do 40 kW. I nic mnie nie obchodzi, skąd OSD ma energię i jak ją mi dostarcza. Do offa idą wariaci, pasjonaci oraz kłamcy, którzy twierdzą, że mają prąd za darmo latem, a zimą to tylko czasem muszą dolać paliwka do generatora. Koszt przyłącza po mojej stronie to było ok. 45 zł/kW. Przebij to jakąkolwiek ofertą offgridową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sobie gadacie pierdoły.

W naszym klimacie trzeba by magazyn który ładował by się do października i musiał energię utrzymać do marca.

Nie uwzględniając zwykłego zużycia - bo to każdy sobie może oszacować istnieje coś jak straty wewnętrzne rosnące wraz ilością energii w baterii.

Pomnóż je przez ilość dni które rzekomo magazyn musiał by energię utrzymać... i wychodzi magazyn w postaci kilku kontenerów Tesli.

 

Super. Stawiacie? :)

 

Ja poszedłem inną drogą - zapomiałem o samowystarczalności. To nie realne w naszym klimacie dla domów które mają wszystko na prąd.

A w innych przypadkach już w ogóle głupotą jest myślenie o samowystarczalności kiedy macie do utrzymania jeszcze jakieś inne nośniki energii..

 

Mam 20kWp. Ale to kropla w morzu potrzeb zimą.

Z moich wykresów wychodzi, że przydało by się z 60kWp I wtedy magazyn z 300kWh.

 

W dodatku taki zestaw wcale nie gwarantował by samowystarczalności. Zdarzą się ewenementy pogodowe które wysiorbią całość i nie dadzą produkcji w zamian.

 

Więc lepiej odpuścić.

Ewentualnie dobić do 20~30kWp aby były ulokowane estetycznie. (ja 30kWp zmieszczę na dachach) Będzie to jakoś wyglądać a to też jest ważne.

Chyba, że chce ktoś być jak jakiś bediun oklejony panelami i was to rajcować będzie.

Do tego magazyn 45kWh i w takim zestawie powinno dać radę przeżyć dość pochmurne dni zimowe samowystarczalnie.

 

"dość pochmurne" =/ całkowite zachmurzenie. A takich będzie pewnie z połowa.

Mowa o listopadzie, grudniu, styczniu. Inne miesiące bedą do ogarnięcia.

 

Moje 20kWp dało mi 1/4 do 1/5 wymaganej energii zimą. W w/w miesiącach.

 

A teraz... wyceńcie mi to :rotfl:

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 20kWp. Ale to kropla w morzu potrzeb zimą.

Z moich wykresów wychodzi, że przydało by się z 60kWp I wtedy magazyn z 300kWh.

 

A teraz... wyceńcie mi to :rotfl:

 

Któryś z jutuberów ( chyba ekoniezależny ) buduje magazyn 300 kWh z PV i szybkimi ładowarkami do aut , zamierza na tym zarabiać.

 

O ile dobrze pamiętam to mowa była coś w okolicach bańki :D:D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, bo słowo zarabiać to jakiś oksymoron.

Chyba, że mieszka na jakimś MOP wtedy rzeczywiście można coś pozarabiać jeśli koszty są akceptowalne - co też się rzadko zdarza. Wciąż brak chętnych na ładowarki na MOPach.

 

Auta elektryczne ładuje się głównie w domach. Ładowarka w trasie musi być szybka. 200kW+ Wtedy można coś zarobić. Ale czy sie zwróci? :rotfl:

Czarno widzę zwroty.

Chociaż zdarzają się niedzielni kierocy którzy poszli na zakupy lub wycieczkę.

Jeśli ma dobrą lokalizację to być może... Jakiś kurort wypoczynkowy, szlak, atrakcja. Wtedy może....

o ile w okolicy nie powstanie jakaś szybka "firmowa" lub tania biedronkowa czy lidlowa. Która rozgromi większość biznesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie, bo słowo zarabiać to jakiś oksymoron.

Chyba, że mieszka na jakimś MOP wtedy rzeczywiście można coś pozarabiać jeśli koszty są akceptowalne - co też się rzadko zdarza. Wciąż brak chętnych na ładowarki na MOPach.

 

Auta elektryczne ładuje się głównie w domach. Ładowarka w trasie musi być szybka. 200kW+ Wtedy można coś zarobić. Ale czy sie zwróci? :rotfl:

Czarno widzę zwroty.

Chociaż zdarzają się niedzielni kierocy którzy poszli na zakupy lub wycieczkę.

Jeśli ma dobrą lokalizację to być może... Jakiś kurort wypoczynkowy, szlak, atrakcja. Wtedy może....

o ile w okolicy nie powstanie jakaś szybka "firmowa" lub tania biedronkowa czy lidlowa. Która rozgromi większość biznesu.

Piotrka Eko Niezależnego znam osobiście, byłem u niego w domu, widziałem jego falowniki i magazyn na AGMach. Biznes ma wg niego opierać się o ładowarkę 150 kW wg jego własnego pomysłu. Prototyp takiej ładowarki jest budowany przez Michała Twerda z Torunia i własciwie skończony. Piotr mieszka w miarę blisko autostrady, więc założył, że ludzie będą zjeżdżać z niej do jego ładowarki, by się bardzo szybko naładować.

 

Niestety Piotr lubi ściemniać i "nawijać makaron na uszy". W sierpniu zeszłego roku zarzekał się że falowniki i magazyny ostro pójdą do góry. Naganiał wszystkich jak leci. Ceny poszły w dół, Victron daj na niektóre produkty 40% obniżki. Chinol napiera na Europę w każdej dziedzinie, na dodatek rozwija technologię "corową", czyli pracuje nad chemią w samych akumulatorach. Ceny pójdą w dół, pojemności i gęstości energii w górę, prędzej czy później Victron stanie się starą i drogą zabawką.

 

Namawiałem Piotra na rzetelne przedstawienie prawdziwych kłopotów i kosztów utrzymania tych jego kilowatowych Victronów, bo jako elektryk i student Wydziału Elektroniki nie wierzę, że aparaty dużych mocy mogą pracować bez przerwy przez np 10 lat bez awarii. Prywatnie powiedział mi, że po 6-ciu latach padły kondensatory elektrolityczne i trzeba było pozdejmować falowniki. Ile waży Quattro 10 kW każdy moze sprawdzić sam. Publicznie nie widziałem, żeby opowiedział o realnych kosztach serwisu, który on sobie zapewnia sam w wolnych chwilach.

 

To co Ekoniezależny proponuje jest biegunowo odległe od optymalnego wykorzystania zasobów finansowych. Jedzie po bandzie: dom 550 m2, kilka samochodów, dwie pompy ciepła, ultra droga wentylacja, zmiana ogrzewania na nadmuchowe w domu dziurawym jak sito, na koniec mega drogi magazyn, docelowo mający mieć 500 kWh i 150 kW mocy, składający sie z 18-u falowników Quattro 15 kVA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak, ceny LFP już od 2 lat idą bardzo mocno w doł.

Póki co nie ma to odzwierciedlenia w magazynach energii dla domu. Ale w końcu się to przełoży.

Aktualnie 2,4kW można kupić za 2800 u biedniejszych sąsiadów.

A wydaje mi się, że w końcu spadnie do 1500zł. Ciekawe tylko kiedy.

 

A co do tego człowieka. Nie oglądałem. Zwykle rzadko coś oglądam z tego typu ludzi. Brawo za "hobby".

 

ps. Mieszkając przy autostradzie ma się znacznie większe prawdopodobieństwo, że powstanie konkurencja w segmencie szybkich ładowarek.

I cały plan się rozpierdzieli i stopa z bardzo wątpliwego zwrotu awansuje na prawie niemożliwy.

150kW ładowarki to nie są szybkie a takie zwykłe DC. Szybkie to od 200kW+ I te są celem ludzi. Zwykłe natomiast muszą być tańsze aby kusić.

 

Ciekaw jestem jego założeń i biznes plan na wysokość ceny ładowania. :stirthepot:

 

Polska dostała spore fundusze na ich rozwój... nie tak dawno temu.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślę że elektryki na masową skalę się nie przyjmą i raczej jak ktoś lubi chce z jakiegoś powodu lub 2 albo 3 auto w rodzinie ale spaliniaki zostaną na dłużej ,daję głowę że za kilka lat EU się przeprosi ze spaliniakami .

 

Może tak, może nie - kwestia jak się głowy świata dogadają. W sensie, co z paliwami... jak spadnie popyt to i cena, a to dla niektórych może nie być do przyjęcia i będzie pretekstem do wojny, później atomówka i tyle.

 

Sama jazda EV jest mega przyjemna - cisza, płynność, większa moc.

 

Z minusów to masa/ciężar - obciążenie dróg, podjazdów, ale i także elementów zawieszenia jak i jego żywtoność.

 

Większość ludzi porusza się po mieście i zasięgi typu 150km - są wystarczające by co 2-3 dzień naładować auto, lub nawet codziennie podłaczyć auto do ładowania.

Ale tutaj znowu brakuje infrastruktury - Ci co robią przebiegi rzędu 200km tygodniowo - nie maja raczej gdzie Tych aut ładować.

 

Są już auta elektryczne, które umożliwiają zasięgi 500km+ i w takim przypadku zatrzymać się raz-dwa na ładowanie nie jest wielkim problemem a jest to nawet zdrowe.

 

Problem z prądem jest jeden - zima.

Brak energii z foto, mniejszy zasieg bo większe zużycie.

 

Stąd mam dwa PHEV, które na jesień będe chciał sprzedać, ew. zimą będę śmigał na benzynie w trybie hybrydowym

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do tego człowieka. Nie oglądałem. Zwykle rzadko coś oglądam z tego typu ludzi. Brawo za "hobby".

Ja tego człowieka zaprosiłem do siebie na budowę celem wyceny ew. instalacji PV + magazyn. Niestety nie przekonał mnie do swojej oferty, bo była oparta na jego chęci zysku i niczym więcej. Lubię wiedzieć z kim mam do czynienia, zwłaszcza jak mam wydać kilkadziesiąt albo kilkaset tysięcy złotych.

 

Z tego co widzę magazyny się nie bronią, nawet przy obecnych cenach energii. Niewielki magazyn, wykonany własnymi siłami i pozwalający zwiększyć autokonsumpcję to jedyna w miarę sensowna inwestycja. Szczerze mówiąc wolę zapłacić te 300 zł miesięcznie niż pchać w rozwiązania o trwałości kilku lat. Tak więc również biję brawa za "hobby".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tego człowieka zaprosiłem do siebie na budowę celem wyceny ew. instalacji PV + magazyn. Niestety nie przekonał mnie do swojej oferty, bo była oparta na jego chęci zysku i niczym więcej. Lubię wiedzieć z kim mam do czynienia, zwłaszcza jak mam wydać kilkadziesiąt albo kilkaset tysięcy złotych.

 

Z tego co widzę magazyny się nie bronią, nawet przy obecnych cenach energii. Niewielki magazyn, wykonany własnymi siłami i pozwalający zwiększyć autokonsumpcję to jedyna w miarę sensowna inwestycja. Szczerze mówiąc wolę zapłacić te 300 zł miesięcznie niż pchać w rozwiązania o trwałości kilku lat. Tak więc również biję brawa za "hobby".

 

Tak, zasadność magazynów jeśli jest się na starych zasadach jest wątpliwa. Chociaż to zależy od założeń jakie weźmiemy.

Wiem coś o tym - bo mam magazyn :) Na dobrych podzespołach ale skręcałem sam. Kolejny robił bym tak samo. Nie stać mnie kupować najtaniej.

Co do trwałości Victron był już testowany.

Padło mi Cerbo GX - moduł sterujący. Była jakaś wadliwa partia która się smażyła od napięcia 48VDC.

 

Z racji tego, że kupiłem od wątpliwej renomy człowieka i nie miałem dowodu zakupu myślałem, że będzie kaszana.

Ale nie. Wymieniono mi sprzęt na nowy. Oczywiście trzeba było wykorzystać nieco perswazji. Ale brawo za podejście i chęci.

 

Zobaczymy za X a mam nadzieje, że XX lat :)

 

Bo teraz spijam śmietankę. Ale trzeba było zainwestować.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...