Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Net-billinng opłacalność


Patatay

Recommended Posts

Co PV ma wspólnego z ograniczaniem ograniczania?

Ciągniesz z sieci ile prądu chcesz czy lubisz - czy masz PV, czy nie masz.

Jak założysz bazę na Marisie to faktycznie... Produkcja PV ogranicza...

Pewnie, jak nie płacisz za ilość to ciągniesz więcej. :rotfl: Ale Ty nie masz takiej możliwości. Więc nie wiesz jak to jest.

 

Daj namiary na ubezpieczenie od urodzenia dziecka głuchego, autystycznego, ADHD, z zespołem Downa itd. itp... Ile kosztuje?

 

Od Aviva. 129zł msc. W grę nie wchodzi tylko niektóre terapie na stwardnienia rozsianego. Bo to ponad 10mln zł.

 

Może wystarczy. Może nie. Ale za to kupujesz bezcenny czas. Nie musisz najpierw nazbierać/pożyczyć/zarobić. Masz kasę na początek - a dalszej kasy szukasz.

To, że kampanie społeczne krzyczą, jak to trzeba setki tysięcy czy miliony na leczenie - bywa. Jednak zdecydowana większość przypadków wymaga nie tak wielkich kwot, lecz regularnie i długo. I to w sytuacji, gdy zarobkowanie jest utrudnione albo i niemożliwe.

 

Większych idiotyzmów nie słyszałem. Skoro masz wydać na PV ostatni grosz... to po co się zastanawiasz? Daruj sobie... bo to żałosne i śmieszne, że takie argumenty używasz.

 

Dokładnie. Brat kupił ogródek działkowy (jeszcze przed pandemią). Zgadnij, ile zyskał na wartości...

PV nie zaspokaja żadnych potrzeb, których nie zaspokaja prąd z sieci. Jedyna zaleta fotowoltaiki to potencjalna oszczędność. Jak nie znajdujesz sposobu na wydania pieniędzy, które sprawią więcej frajdy ani nie przyniosą więcej korzyści i/lub mniej ryzyka to... trudno. Niektórzy sobie dali wmówić, że to takie super, dla inteligentnych...

Jak myślisz, czemu tak akwizytorzy wydzwaniają namawiając do PV? U mnie nawet jeden do domu się dobijał i namawiał na rozliczanie 1:1.

 

:rotfl:

 

no nie umiem inaczej skomentować. Przepraszam.

 

Nieracjonalna, bo tego nie policzyłeś. Przecież nie studiowałeś? Czy zagranie na chybił trafił w lotto to racjonalna decyzja? W momencie podejmowanie zdecydowanie nie. A czy trafienie szóstki to zmienia?

 

czego nie policzyłem? Liczę się z tym, że Ty masz klapki jak koń na oczach. I marnuje czas na odpisywanie.

 

Mam wszystko na prąd. Chcę mieć wszystko na prad. Zużywam w cholerę prądu, więcej niż kiedyś.

Nie ma nic bardziej racjonalnego niż PV w moim przypadku.

Twój przypadek - Twój problem. Dla mnie śmieszny. Licz dalej. I graj w lotto, może stworzą lepsze zasady dla Ciebie. A może nie. :rotfl:

 

Mi PV opłacała się nawet przed jakąkolwiek dotacją czy dofinansowaniem. W ciemno wiedziałem, że to będzie strzał w 10.

 

Ja akurat kupiłem motocykl (no dobra - skuter, Burgman Executive - zyskał na wartości i funu dużo dostarczył, to dopiero trafiony wydatek był), złoto, drona FPV z osprzętem, komputer gamingowy (owszem - to nieopłacalne, straciły te rzeczy na wartości - ale znowu zabawa przednia). Trochę gadżetów IoT, zmieniłem "serwer" domowy na mocniejszy (niby ciągnie więcej prądu, ale lada moment przejmie też zapis monitoringu z bajerami AI typu rozpoznawanie twarzy i tablic rejestracyjnych i wtedy persaldo pewnie wyjdzie bardziej energooszczędnie) - tu pewnie finansowo na minus, ale zabawa i UWAGA KOMFORT KONIEC UWAGI poprawi.

Tak...złoto straciło?

Wiesz, bo masz?

Nie nie wiesz. Bo nie masz.

Ty wiesz o opłacalności wszystkiego, nawet złota którego nie masz.

Wypowiadaj się na temat skutera...

Ja osobiście na to bym nie spojrzał . Wolę rower niż skuter, nawet Burgman.

 

A "serwer" pewnie QNAP. Albo nie daj boże większa chińszczyzna.

 

 

Naprawdę potrafisz poznać, czy jedziesz na prądzie z koszmarnie drogiej stacji ładujące, z taniej strefy, drogiej strefy czy PV? Jak nie, to może poprawiać no najwyżej ekonomikę. Nie komfort.

To, czy coś jest taniej czy drożej nie ma ŻADEGO znaczenia dla komfortu. Myślisz, że jak jedna osoba przepłaci za hotel 2x, a inna dostanie "gratis" dokładnie ten sam pokój w darze od lobbysty to wpływa na komfort?

 

Tak, bardzo ale to bardzo łatwo.

Wysiadam z auta pod domem... podłączam wtyczkę i już.

20sek. Z poprowadzeniem przewodu ładnie i bezpiecznie.

 

A ten z koszmarnie drogiej stacji? Nie dość, że płace to i czas marnuję. Jak Ty na stacji benzynowej.

W dodatku do kasy trzeba, aplikacje z punktami czy inne wymysły....

 

I to jest właśnie komfort, brak Twoich problemów z którymi się godzisz i się do nich przyzwyczaiłeś. Uważasz, że to wygodne jest.

Ja natomiast WIEM, że nie jest. Bo znam inne opcje. Ty nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od Aviva. 129zł msc. W grę nie wchodzi tylko niektóre terapie na stwardnienia rozsianego. Bo to ponad 10mln zł.

 

To nie są namiary.

 

Większych idiotyzmów nie słyszałem. Skoro masz wydać na PV ostatni grosz... to po co się zastanawiasz?

 

Z czego wnioskujesz, że ostatni?

 

no nie umiem inaczej skomentować. Przepraszam.

 

Za brak umiejętności? Siebie przepraszaj.

 

czego nie policzyłem?

 

Opłacalności.

Miałem G11 przed PV też... Nie chce mi się studiować tarfyf. Nie muszę tego robić. To kolejna korzyść.

 

Mam wszystko na prąd. Chcę mieć wszystko na prad. Zużywam w cholerę prądu, więcej niż kiedyś.

 

To się fanatyzm nazywa.

 

Mi PV opłacała się nawet przed jakąkolwiek dotacją czy dofinansowaniem. W ciemno wiedziałem, że to będzie strzał w 10.

 

Tiaa. Bez studiowania. I bez liczb. W ciemno. To nie jest opłacalność.

 

Tak...złoto straciło?

Wiesz, bo masz?

 

Mam encyklopedię. Bycie jej właścicielem wcale nie zwiększa mojej wiedzy.

Jak zechcę sprzedać, to dostanę mniej pieniędzy, niż zapłaciłem. I to nominalnie - nie uwzględniając inflacji. N

 

Nie nie wiesz. Bo nie masz.

 

Skąd wiesz, że nie mam złota? Czy może Ty nie masz umiejętności cytowania i odnoszenia się do konkretnego fragmentu>

PV też mam.

Magazyn LFP też mam.

 

Ja osobiście na to bym nie spojrzał . Wolę rower niż skuter, nawet Burgman.

 

Rower też mam. Nawet dwa (w tym jeden elektryczny) Ale nie mogę nimi jeździć buspasem i ani osiągać takich prędkości i czasu dojazdu.

 

A "serwer" pewnie QNAP. Albo nie daj boże większa chińszczyzna.

QNAP? Myślałem, że masz jakieś pojęcie o opłacalności.

Pecet na R5600G z 64GB RAM + Proxmox. A na nim kilkanaście LXC i kilka VM (w tym BlueIris).

 

Tak, bardzo ale to bardzo łatwo.

Wysiadam z auta pod domem...

Wysiadasz. I dopiero potem poznajesz "Naprawdę potrafisz poznać, czy jedziesz ". Jak wysiądziesz, to nie jedziesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są namiary.

Więcej niż trzeba aby samemu poszukać.

 

Z czego wnioskujesz, że ostatni?

Bo pieniądze które trzymam na czarną godzinę -=/ tymi co płacę np. za PV. W ogóle nie leżą nawet obok.

 

 

Za brak umiejętności? Siebie przepraszaj.

 

Opłacalności.

 

To się fanatyzm nazywa.

 

:popcorn:

 

Tiaa. Bez studiowania. I bez liczb. W ciemno. To nie jest opłacalność.

Udowodnij że mi się nie opłaca.

Chociaż zaraz stwierdzisz, że zachoruję poważnie i dach zacznie mi przeciekać W kilku miejscach pod panelami :popcorn:

 

 

Mam encyklopedię. Bycie jej właścicielem wcale nie zwiększa mojej wiedzy.

Jak zechcę sprzedać, to dostanę mniej pieniędzy, niż zapłaciłem. I to nominalnie - nie uwzględniając inflacji. N

Może Ty tak masz, akurat brat sprzedawał i ładnie do przodu w 3 lata. Bo znalazł lepszą "lokatę".

 

Skąd wiesz, że nie mam złota? Czy może Ty nie masz umiejętności cytowania i odnoszenia się do konkretnego fragmentu>

PV też mam.

Magazyn LFP też mam.

Kreatywne nazewnictwo czyni cuda :cool:

Nie chce mi się wnikać.

 

Rower też mam. Nawet dwa (w tym jeden elektryczny) Ale nie mogę nimi jeździć buspasem i ani osiągać takich prędkości i czasu dojazdu.

co kto lubi :)

 

QNAP? Myślałem, że masz jakieś pojęcie o opłacalności.

Pecet na R5600G z 64GB RAM + Proxmox. A na nim kilkanaście LXC i kilka VM (w tym BlueIris).

 

no tak... rzeczywiście w Twoim stylu. Nie wziąłem pod uwagę. Mój błąd....

W życiu bym nie wybrał tej opcji.

Tak jak wspominałeś wydajność /W jest tragiczna.

 

A każdy W to temperatura w pomieszczeniu. Prąd mnie nie interesuje ale temperatura już tak.

 

Wysiadasz. I dopiero potem poznajesz "Naprawdę potrafisz poznać, czy jedziesz ". Jak wysiądziesz, to nie jedziesz.

Pewnie, że poznaję. Zwłąszcza jak ktoś smrodzi jakimś skuterem czy Avką.

Obieg zamknięty włączam.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie do kompletu 24/7 chodzi rekuperacja na silnikach AC więc 100W/h, do tego praktycznie przez 12h chodzi pompka od solarów 50W, 3 laptopy, akwarium, monitoring.

Roczne zużycie prądu na poziomie 6000kWh (wraz ogrzewaniem pompą ciepła), autokonsumpcje szacuje na 15% latem i około 80% zimą. Więc czysto teoretycznie średniorocznie wychodzi około 47%.

.

No już mógłbyś podarować sobie te "100W/h", rodzaj forum czy choćby temat tego wątku wymusza wyższą wiedzę techniczną. Tak dyskutując niczego nie dowiedziesz. :evil:

 

Nie rozumiem, dlaczego szacujesz autokonsumpcję. Przecież to jest kwestia jednego zakupu podlicznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjaśnij: jakim cudem?

 

lenistwo. Na aktualnych zasadach aby się opłacało trzeba zwiększać autokonsumpcję. A to wymaga "optymalizacji".

Bez tego też się opłaca... ale nie tak spektakularnie jak na poprzednich zasadach.

Dlatego ludziska czekają na "lepsze" czasy w nadzieji, że będzie chodź podobnie do starych zasad.

 

Ja uważam, że się nie doczekają... tych podobnych do starych zasad.

Teraz muszą pokombinować chociaż troszkę. I tak jest wciąż dobrze.

 

A wraz z pojawiniem się i rozwojem taryf dynamicznych - będzie gorzej. Dla posiadaczy PV liczących stopy zwrotu,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lenistwo. Na aktualnych zasadach aby się opłacało trzeba zwiększać autokonsumpcję. A to wymaga "optymalizacji".

Bez tego też się opłaca... ale nie tak spektakularnie jak na poprzednich zasadach.

Dlatego ludziska czekają na "lepsze" czasy w nadzieji, że będzie chodź podobnie do starych zasad.

 

Ja uważam, że się nie doczekają... tych podobnych do starych zasad.

Teraz muszą pokombinować chociaż troszkę. I tak jest wciąż dobrze.

 

A wraz z pojawiniem się i rozwojem taryf dynamicznych - będzie gorzej. Dla posiadaczy PV liczących stopy zwrotu,

Co będzie to będzie, szklanej kuli nie masz. Raczej widzę naganianie na magazyny i PV właśnie w kontekście cen dynamicznych. Dochodzą mnie też słuchy, że trwa walka o lepsze warunki odkupu energii do sieci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co będzie to będzie, szklanej kuli nie masz. Raczej widzę naganianie na magazyny i PV właśnie w kontekście cen dynamicznych. Dochodzą mnie też słuchy, że trwa walka o lepsze warunki odkupu energii do sieci.

 

mnie naganianie tylko odstrasza...

Ale mylę się, nie rzadko. Kuli nie mam, kapelusza też nie.

 

Ceny dynamiczne mamy w innych krajach, można się zapoznać z efektami. PV bez magazynu będzie miało ciężko... . Cały czas zakładając maniaków liczących stopy zwrotu. Bo zysk z autokomsumpcji jest priorytetem. I tak trzeba do tego podchodzić.

 

Lepsze warunki odkupu.... enigmatyczne określenia, zmienią jakąś pierdołe i tyle.

Na magazynach na PV i na PC jest świetna marża. Naganiaczy nie brakuje.

 

Cała zabawa to nie dać się zrobić w bambuko. Licząć stopy zwrotu łatwo dać się oszukać na jakości.

A tak jak już Kaizen czy ktoś wspominał.

PV niesie ze sobą ryzyko. Taka prawda.

 

Z dwojga złego wolę zwykłą PV i te zasady. Niż dynamiczne traryfy i inwestycję w Magazyn.

Oczywiście dla zwykłych ludzi.

 

Bo osoby w mojej sytuacji wykorzystania EE powinny mieć magazyn. I tyle. Zasady są nie istotne, bo zaspokojenie rocznie 65% potrzeb jest zyskiem fenomenalnym (a liczę na więcej w tym roku). Export można pominąć.

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo osoby w mojej sytuacji wykorzystania EE powinny mieć magazyn. I tyle. Zasady są nie istotne, bo zaspokojenie rocznie 65% potrzeb jest zyskiem fenomenalnym (a liczę na więcej w tym roku). Export można pominąć.

Latem, jesienią i wiosną autokonsumpcja, zimą magazyn jako backup sieci, a PV jako ciekawostka (+- pojedyncze dni, gdy coś tam sie wyprodukuje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już mógłbyś podarować sobie te "100W/h", rodzaj forum czy choćby temat tego wątku wymusza wyższą wiedzę techniczną. Tak dyskutując niczego nie dowiedziesz. :evil:

 

Nie rozumiem, dlaczego szacujesz autokonsumpcję. Przecież to jest kwestia jednego zakupu podlicznika.

 

100Wh * 24 = 2,4kWh chyba każdy to wie;) 9 lat żyje bez podlicznika i wiem że nie jest mi on potrzebny. Wiem jakie dostaje rachunki za prąd, i wiem że te 7,3kWp to troszeczkę zbyt mało aby pogonić całą zimę pompę ciepła. W tym roku do zapłacenia po zimie przyszło mi 1100zł ale w samym tylko styczniu cały dom zjadł ponad 1MWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy psioczą na PV. Przecież teraz prąd jest tak drogi a PV tak tanie, że to się opłaca nawet jeśli pod uwagę się weźmie samą autokonsumpcje i brak sprzedaży do sieci.

 

U mnie w G12W jedna kWh energii to koszt 1,5zł. A za 600zł można kupić 1kWp modułów PV. No to jak to ma się nie opłacać?

 

Albo kupuje się mikroinwerter na 2 moduły PV i podłącza go wtyczką do gniazdka - autokonsumpcja w drogiej taryfie G12w powinna być wysoka a instalacja zwraca się bardzo szybko. Lub tak jak ja większa "normalna" instalacja PV z magazynem energii i zasilaniem awaryjnym (zwłaszcza, że wiele wskazuje na to iż mamy wojnę hybrydową z Rosją), która z dotacją nawet gdyby nic nie płacili za sprzedaną energię to i tak się zwraca w jakieś 7 lat a z uwzględnieniem podwyżek cen szybciej.

To nie chodzi o psioczenie, a o opłacalność, do której też wlicza się czas życia falownika, koszty robocizny, widzimisię ZE przy rozliczaniu, popsucie czasem zajebiście wyglądającego dachu z drogą dachówką itd. Weź też pod uwagę, że niektórym jeszcze się nie opłaca, bo są w trakcie przejścia na ogrzewanie prądem albo za dużo pracują poza domem. Dla mnie rachunki za prąd są po prostu śmiesznie niskie, żebym w tej chwili zlecał PV, a magazynie nawet nie wspomnę. Ale: przewiduję, że za rok już tak nie będzie, bo będę miał dodatkowo do ogrzania dwa domy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Latem, jesienią i wiosną autokonsumpcja, zimą magazyn jako backup sieci, a PV jako ciekawostka (+- pojedyncze dni, gdy coś tam sie wyprodukuje).

 

i to okazuje się zbyt mało dla co niektórych. Oni najlepiej by chcieli aby PV dawało im pensje co miesiąc. Wtedy... być może by nie narzekali za bardzo.

Uważam, że nawet aktualne zasady nie potrwają wiecznie.Bo są zbyt nie korzystne dla Zakładów energetycznych.

 

Na Ukrainie z tego co słyszałem są lub były zasady. Dzięki którym można było wyciągnąć jakaś przyzwoitą kasę instalując ze 30kWp. Nie wnikałem w tę plotkę.

Ale rozumiem sens. Tam muszą być znacznie korzystniejsze aby uruchomić w ludziach potrzebę montażu.

I to też nie będzie trwało za długo. Bo zwyczajnie nie realne.

W naszym przypadku też.

Kto pierwszy ten lepszy. Kto ostatni ten gapa :cool:

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie chodzi o psioczenie, a o opłacalność, do której też wlicza się czas życia falownika, koszty robocizny, widzimisię ZE przy rozliczaniu, popsucie czasem zajebiście wyglądającego dachu z drogą dachówką itd. Weź też pod uwagę, że niektórym jeszcze się nie opłaca, bo są w trakcie przejścia na ogrzewanie prądem albo za dużo pracują poza domem. Dla mnie rachunki za prąd są po prostu śmiesznie niskie, żebym w tej chwili zlecał PV, a magazynie nawet nie wspomnę. Ale: przewiduję, że za rok już tak nie będzie, bo będę miał dodatkowo do ogrzania dwa domy.

 

:) nie zazdroszę, bo inne media których koszt ponosisz w sumie niskie nie są.

Śmiesznie niskie są rachunku takie jakie ja mam.

Płacę tylko za śmieci, internet, podatek, namiastkę prądu wywóz z oczyszczalni raz w roku , Pod mostem drożej by się mieszkało.

 

Tylko trzeba było ustalić sobie 1 medium które da się produkować samodzielnie.

Kosiarka czy spalinowa czy elektryczna? Cena podobna.

Samochód? też można kupić w niewiele wyższej lub podobnej cenie. Spaliniaki podrożały absurdalnie (nie uwzględniam trupów, bo takimi nie jeżdżę już). Konsekwencja i wizja prowadzi do celu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śmiesznie niskie są rachunku takie jakie ja mam.

Płacę tylko za śmieci, internet, podatek, namiastkę prądu wywóz z oczyszczalni raz w roku , Pod mostem drożej by się mieszkało.

Nie doczekałeś jeszcze końca pierwszego cyklu życia magazynu i falowników. Wróć z kalkulacją, jak Ci te Victrony wyzioną ducha, a baterie stracą walory użytkowe. Nie życzę Ci źle, ale w końcu będziesz musiał swoją instalację "odświeżyć". Ciągnąc prąd z sieci modernizacja i utrzymanie jest po stronie nie mojej i w d*pie mam w czyjej konkretnie. Kolejny grat w domu to kolejny problem, a tani to on nie jest. Póki co płyniesz na fali i jest git, jak z nowym samochodem, licz więc swoją opłacalność tak jak liczy się koszty posiadania samochodu - rzetelnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja budowałem się w XXI wieku to mój dom jako, że ma klimatyzowane 190m2 powierzchni, rekuperacje, monitoring, system inteligentny dom itd. to trochę tej energii zużywa, więc wybrałem "normalną" instalacje PV z magazynem.

Jeśli Ty masz niskie zużycie, za dnia nie chłodzisz domu itp. to pewnie dla Ciebie wystarczające będą 2 moduły PV + mikro inwerter. Takie coś z montażem przez jakiegoś elektryka zazwyczaj się zwraca w 3-5 lat.

 

I tak dla jasności: ja nikogo do PV nie zamierzam namawiać, natomiast jeśli ktoś pisze, że się nie opłaca to jestem ciekaw tych jego "wyliczeń". Tylko ciągle cisza.

A ja dom chłodzę otwierając okna, co sprawdza się doskonale. Klimę mam tylko na wszelki wypadek. Dom tak budowałem, żeby był oszczędny sam z siebie, a nie dzięki PV na dachu.

 

Ja z kolei nie zamierzam zniechęcać do PV. Zresztą planuję na przyszłość taką instalację, wraz z magazynem. Póki co jednak płacę za prąd, tak jak płacę np 15 zł za niewielki bochenek chleba. Mogę kupić sobie piekarnik do chleba, który zwróci mi się po 3-5 latach, ale kwota 30-50 zł na tydzień za chleb jest dla mnie tak niska, że wolę nie mieć kolejnego grata w kuchni i płacić komuś za wyrób tego chleba. Za mleko płacę 15 zł za litr i co, mam krowę sobie kupić, żeby mieć mleko za darmo???

 

Rozumiesz, że dla zaoszczędzenia 200 zł miesięcznie nie wydam kilkudziesięciu tysięcy za kloca, którego potem będę musiał doglądać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogę kupić sobie piekarnik do chleba, który zwróci mi się po 3-5 latach, ale kwota 30-50 zł na tydzień za chleb jest dla mnie tak niska, że wolę nie mieć kolejnego grata w kuchni i płacić komuś za wyrób tego chleba.

 

Jakiś ty głupi aż się dziwię.

Piekarnik w środku lata zjada NIC chyba ze, twoją produkcję. Można zielsko uprawiać który ułatwi zwrot kasy.

Ja tam robię bimber, piwo wędzę wędliny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie doczekałeś jeszcze końca pierwszego cyklu życia magazynu i falowników. Wróć z kalkulacją, jak Ci te Victrony wyzioną ducha, a baterie stracą walory użytkowe. Nie życzę Ci źle, ale w końcu będziesz musiał swoją instalację "odświeżyć". Ciągnąc prąd z sieci modernizacja i utrzymanie jest po stronie nie mojej i w d*pie mam w czyjej konkretnie. Kolejny grat w domu to kolejny problem, a tani to on nie jest. Póki co płyniesz na fali i jest git, jak z nowym samochodem, licz więc swoją opłacalność tak jak liczy się koszty posiadania samochodu - rzetelnie.

 

masz rację... prędzej czy później tak się stanie.

Odnośnie magazynów to raczej się nie martwię. SoH 99% wciąż jest. Zresztą same zestawy to nie jest duży koszt.

Victrony gorzej łupać bedą. Ale może za kilka lat bedą inne alternatywy. Rozdział, przewody, bezpieczniki, zabezpieczenia. To zostanie.

 

Ogólnie domy łupią... mają dużo sprzętów, trzeba coś odkładać na budżet "awaryjny".

Bo tych gratów jest tu dużo i wiele drogich. :(

 

Gdyby dało się naprawiać to inna bajka. UE coś z tym chciała zrobić. Pewnie g. z tego wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten wątek przekształcił się w "nawalankę" zwolenników i przeciwników PV. Nawalacie się dalej...

 

Ja tylko powiem, że instalacja uruchomiona na początku grudnia 2022 pozwoliła mi zaoszczędzić do końca maja około 9.400PLN. Jeszcze jakieś 3 lata i będzie pełen zwrot inwestycji. Nawet jak ceny odkupu jeszcze spadną.

 

Nawalacie się dalej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...