Net-billinng opłacalność

[robbas]

Przecież to są działania promocyjne nawet nie wiadomo czy wykonywane przez człowieka. Gość ma 1 post i myślisz, że specjalnie tu założył konto aby wstawić link do jakiegoś artykułu z tym o czym wiadomo już od miesięcy?

 

Tu o to chodzi abyś ten link jeszcze zacytował.

 

Ciekawe kiedy ludzie ogarną, że zwłaszcza jeśli ktoś ma 1 post i zamieszcza link to jest to link reklamowy.

 

Od razu zapowiadam Wam, że za jakiś czas boty AI będą z Wami rozmawiać po to aby po np. 100 napisanych postach wstawić link.

 

Dzięki za uświadomienie, nie zwróciłem uwagi na ten 1 post.

[gb987t]

Tutaj... 

[gb987t]

W PGE to normalne... Za miesiąc, dwa uzupełnią...

[gb987t]

Zgłoś reklamację. 🙂 

[robbas]

Dostał już ktoś fakturę za lipiec, z rozliczeniem godzinowym sprzedaży?
Energę chyba zaskoczył ten nowy system rozliczeń (chociaż zapowiadany od kilku lat), bo na razie faktury brak. Do tej pory fakturę miesięczną miałem zawsze 11stego lub 12stego danego miesiąca, czyli zazwyczaj kilka godzin po ogłoszeniu RCEm za poprzedni miesiąc. Fajnie szybko działali. Ale chyba te zamieszania z zapowiadaną nowelizacją ustawy OZE, która miała wejść od lipca, a obecnie została przesunięta na "niebawem" poraziła ich system. W ogóle się nie dziwię - pewnie przygotowywali się już pod zapowiadane zmiany.

Tak według moich obliczeń, na podstawie danych z "Mojego Licznika" i notowań cen RCE ze stron PSE wyszło mi, że cokolwiek bym nie robił to i tak różnica pomiędzy rozliczeniem po RCE i RCEm jest znikoma. Tak jak wychodziło od kilku miesięcy. Znikoma to znaczy niecała złotówka na korzyść RCEm, przy miesięcznej sprzedaży rzędu 108 zł.
Chciałem to zweryfikować oficjalną fakturą ale na razie ni ma... 

[gb987t]

Ci co dostali faktury za lipiec, to były liczone wg mRCE. Podobno albo czekają na tą zmianę ustawy, co to jeszcze nawet do sejmy nie przyszła, albo będą wystawiać korekty.

[robbas]

Coś czuje, że sobie poczekają... Tak dalej pójdzie to nawet ten skromny plusik w postaci mnożnika 1,23, mającego równoważyć prosumentom Vat zniknie z ustawy.

[robbas]

Temat umarł jak i tytuowa opłacalność netbillingu.
Niedawno ogłoszono RCEm za wrzesień na obłędnym poziomie 22 gr za kWh, więc z  kronikarskiej powinności przedstawię jak wyszło we wrześniu u mnie porównanie wpływu do depozytu wg RCE vs RCEm

instalacja 6,4 kWp, wystawa południowa

oddałem : 250,67 kWh 
wpływ wg RCEm: 55,8 zł
wpływ wg RCE: 66,47 zł

Zautokonsumowałem: 331 kWh (219,77 bezpośrednio, 111,56 z bilansowania licznikowego) - czyli w sumie 57%

kwoty ogólnie niezbyt wielkie ale widać bardzo wyraźną różnicę - 20% na korzyść RCE.
W lipcu i sierpniu różnice pomiędzy wpływem wg RCE i RCEm były znikome, w lipcu na korzyść RCEm (poniżej 1%) natomiast sierpniu RCE (4%).

Znaczenie dopozytu zdecydowanie spada i nie sądzę, żeby w przyszłości coś się polepszyło. Widać wręcz tendencję odwrotną, a im więcej fotowoltaiki i wiatraków w mixie, tym cena skupu będzie niższa i cen ujemnych coraz więcej.
Sytuację ratuje tylko autokonsumpcja, ale i ta może spaść w przypadku zmiany okresu bilansowania z godzinowego na 15 minutowe. 
Ogólnie to już mi zeżarło do zera depozyt, w roku ubiegłym starczyło na rozliczenia do stycznia, mimo tego że fotowoltaikę zainstalowałem w połowie maja (a więc okres ładowania depozytu był ktrótszy). W roku bieżącym, od lipca z depozytu to ledwo pokrywałem wieczorne zapotrzebowanie energetyczne a właściwie jego część bo przesyłu i tak bym nie pokrył.  
Odrobinę sytuację poprawiłby magazyn energii - ale to raczej głównie na zwiększenie autokonsumpcji w godzinach nocnych bo co prawda są godziny wieczorne, gdy skup skacze wysoko powyżej złotówki, ale to tylko pojedyńcze dni.

Podsumowanie - opłacalność jakaś jest, bo we wrześniu dzięki autokonsumpcji oszczędność wyniosła jakieś 364 zł + depozyt 66 zł czyli 430 zł. Ale o zbieraniu na opłaty zimowe to można zapomnieć. Chociaż spotkałem handlarzy z Col..busa, którzy twierdzili, że dzięki fotowoltaice możesz mieć ogrzewanie za darmo zimą - policzyli, że jak to co oszczędzisz na autokonsumpcji wydasz na prąd do pompy to wyjdziesz na zero.

Dane opracowałem na podstawie zestawień zużycia energii z aplikacji Moj Licznik, faktur od lipca nie mam nadal bo Energa nie potrafi przystosować systemu do nowych rozliczeń
 

[Patatay]

A co pisać jak rachunków nie przesyłają? Jak je otrzymamy to dyskusja powróci a jak wejdą zmienione zasady to tym bardziej.

[Patatay]

Nie mniej jednak ceny energi zakupu wzrosły więc posiadacze PV więcej zaoszczędzą a wg co poniektórych szybcięj im się zwróci inwestycja. A czy stawka godzinowa czy miesięczna to w moim przypadku praktycznie bez znaczenia. Znaczenie ma niska cena sprzedaży energii do ZE więc ciekawy jestem czy mi coś w magazynie zostanie do wiosny. Od lipca miałem mieć zwrot 20% bo coś tam zostało z czerwca 2023r.  

[sito]

Jeśli ktoś płaci od 20 do 40k za PV 5kW-10kW to nie ma to sensu...

Ja będę robił 2 osobne instalacje. Jedna będzie OFF GRID tylko do CWU , druga ON GRID na 1 mikroinwerterze 3 fazowym, do tego 12 paneli po 6 na każdy system. Cel to zejście z 5000 kWh do 2000-2300 kWh co będzie wiązało się ze zmianą nawyków w domu bo teraz sporo korzystamy z II taryfy . 

Prócz samych gratów do PV muszę dodatkowo dokupić jakiś baniak do CWU i będę miał 2 spięte razem szeregowo.

Czasu zwrotu nie liczę ale będzie bardzo szybki. Samo CWU z COP1 to u mnie 1/3 rocznego zużycia i mimo że niebawem wleci do naszego domu pompa ciepła to CWU nadal będzie COP1  

[Ratpaw]

31 minut temu, sito napisał:

Jeśli ktoś płaci od 20 do 40k za PV 5kW-10kW to nie ma to sensu...

Ja będę robił 2 osobne instalacje. Jedna będzie OFF GRID tylko do CWU , druga ON GRID na 1 mikroinwerterze 3 fazowym, do tego 12 paneli po 6 na każdy system. Cel to zejście z 5000 kWh do 2000-2300 kWh co będzie wiązało się ze zmianą nawyków w domu bo teraz sporo korzystamy z II taryfy . 

Prócz samych gratów do PV muszę dodatkowo dokupić jakiś baniak do CWU i będę miał 2 spięte razem szeregowo.

Czasu zwrotu nie liczę ale będzie bardzo szybki. Samo CWU z COP1 to u mnie 1/3 rocznego zużycia i mimo że niebawem wleci do naszego domu pompa ciepła to CWU nadal będzie COP1  

Nie lepiej kupić pompę ciepła za 5000 zł ? Koszt CWU zejdzie do 1/10 rocznego zużycia.

[sito]

28 minut temu, Ratpaw napisał:

Nie lepiej kupić pompę ciepła za 5000 zł ? Koszt CWU zejdzie do 1/10 rocznego zużycia.

Pompa będzie tylko do CO ( podłogówka i Haier 5kW ) 

CWU poleci z PV a w zimie w II taryfie ( minus to co da PV ). Nie chcę komplikować pomieszczenia które ma 2mkw i robić w nim rurowiska. Im mniej pracy pompy tym lepiej. PV bez problemu zagrzeje CWU do sporo wyższej temperatury niż pompa a to gwarantuje mi że jak na drugi dzień nie będzie słońca to wystarczy mi ciepłej wody z poprzedniego dnia. Przy braku zasilania CWU jest w moim domu największym problemem i zależy mi żeby było niezależne, na ile to tylko możliwe. Sama idea że mam gorącą wodę z PV też jakoś działa na mnie kojąco. 

[marcinbbb]

W dniu 18.10.2024 o 17:55, sito napisał:

Pompa będzie tylko do CO ( podłogówka i Haier 5kW ) 

CWU poleci z PV a w zimie w II taryfie ( minus to co da PV ). Nie chcę komplikować pomieszczenia które ma 2mkw i robić w nim rurowiska. Im mniej pracy pompy tym lepiej. PV bez problemu zagrzeje CWU do sporo wyższej temperatury niż pompa a to gwarantuje mi że jak na drugi dzień nie będzie słońca to wystarczy mi ciepłej wody z poprzedniego dnia. Przy braku zasilania CWU jest w moim domu największym problemem i zależy mi żeby było niezależne, na ile to tylko możliwe. Sama idea że mam gorącą wodę z PV też jakoś działa na mnie kojąco. 

Mam solary czyli coś co w porównaniu do PV jest o jakieś 60% sprawniejsze, i Twoje założenia są z tyłka wzięte to grzanie cwu będzie działało max 4 dni w miesiącu (w miesiącach zimowych). Resztę czasu będziesz grzał w inny sposób, i zgadzam się że w 300% pompa ciepła do grzania co i cwu była by lepszym rozwiązaniem.

[sito]

4 godziny temu, marcinbbb napisał:

Mam solary czyli coś co w porównaniu do PV jest o jakieś 60% sprawniejsze, i Twoje założenia są z tyłka wzięte to grzanie cwu będzie działało max 4 dni w miesiącu (w miesiącach zimowych). Resztę czasu będziesz grzał w inny sposób, i zgadzam się że w 300% pompa ciepła do grzania co i cwu była by lepszym rozwiązaniem.

Solary moga być nawet o 200% sprawniejsze , mało mnie to obchodzi. Nigdy ich nie planowałem i nie zamierzam ich mieć. Widziałem kilka kotłowni w której był bufor, zasobnik do CWU podłączony do kilku systemów zasilania itp. Oczywiście nikt nie wspominał ile te rurowisko kosztowało z każda złączką, zaworem, pompką itp. Mało kto uwzględnia też koszt wybudowania kotłowni a to przecież dodatkowe metry w domu... Podpowiem, za te dodatkowe metry których nie wybudowałem i rurowiska którego nie mam, mogę zapłacić za CO i CWU na jakieś 20-30 lat do przodu... 

Znam osoby co mają w kotłowni kocioł na pellet, pompę ciepła na okresy przejściowe, bufor 500L, baniak CWU 300L , solary, wężownice, kilka pompek obiegowych i grzałek, panele PV i montują jeszcze magazyn  . Życia im braknie na zwrot tego wszystkiego. Nie są to osoby zamożne tylko takie co zamontowały to wszystko dla oszczędności... 

Napisałem wyraźnie, że CWU będę grzał w zimie II taryfą a co spadnie z PV w tym czasie to taki fajny gratis. To czy od listopada do lutego uzyskam ze słońca 50 czy 150 kWh jest mało istotne. Za CO i CWU w tym okresie zamierzam zwyczajnie po męsku zapłacić   

[marcinbbb]

Opie mnie jakbyś powiedział że idziesz spalić 2g zioła by mi odpowiadało. Pamiętaj że mnie Twój wybór lotto koło dupy.

Robisz za własne i wg. własnej wiedzy, ja też się męczyłem z rekuperacją... kilka miesięcy mam i chwale.

[Rupicapra]

W dniu 18.10.2024 o 17:55, sito napisał:

Sama idea że mam gorącą wodę z PV też jakoś działa na mnie kojąco. 

To masz grzałkę pod prąd stały wpiętą do zbiornika CWU? Ile stopni daje rady dogrzać np. teraz?

Latem na coś przełączasz, czy olewasz nadprodukcję? 

[robbas]

To rozważanie o cwu - pompa vs grzałka nie jest takie jednoznaczne, bo zależy chociażby od tego w jaki sposób się ogrzewasz. Jak masz jakiś kocioł na paliwo stałe, to zimą sobie zagrzejesz wodę przy okazji palenia na co. Natomiast latem bojler bardzo fajnie się sprawdza jako magazyn ciepła, żeby nie oddawać nadwyżek z PV za grosze.
Pompa do bojlera też jest fajnym rozwiązaniem całorocznym. Tylko jak dla mnie to się gryzie trochę z PV, bo jak już ktoś zainwestował trochę mamony w pompę aby oszczędnie sobie przygotować CWU, to sens dodatkowej instalacji fotowoltaicznej trochę spada. 
Jeżeli faktycznie fotowoltaikę instalujemy obecnie głównie na potrzeby autokonsumpcji to naszym głównym sprzymierzeńcem jest bojler z grzałką, pralka, zmywarka, piekarnik i odpowiedni sposób używania tego tałatajstwa, w godzinach słonecznych, które zazwyczaj są tymi o groszowych cenach skupu energii. Tak jest najprościej i bez zbytnich kosztów inwestycyjnych.

[robbas]

https://globenergia.pl/czy-prosument-moze-odsprzedawac-energie-z-magazynu-odpowiedz-zaskakuje/

A to koledzy czytali?

Zacytuje najciekawsze:

Cytat

Dlatego też w świetle prawa prosument nie powinien odsprzedawać energii pobranej przez magazyn energii. Jeżeli chce to robić powinien założyć działalność gospodarczą, spełniając właściwe wymogi regulacyjne.

 

[sito]

5 godzin temu, Rupicapra napisał:

To masz grzałkę pod prąd stały wpiętą do zbiornika CWU? Ile stopni daje rady dogrzać np. teraz?

Latem na coś przełączasz, czy olewasz nadprodukcję? 

Jeszcze nie mam PV, będę robił na wiosnę

Od tygodnia na Śląsku jest cały czas słońce więc CWU byłoby z PV. Kumpel ma magazyn 50kWh i praktycznie dziennie ma go pełny 

Zamierzam dać 6 paneli , na lato będzie to o 2 za dużo, sam nie wiem czy to przełączać przy tej cenie paneli.... To że będą się nudziły mi nie przeszkadza. To ma działać a ja mam o tym nie myśleć. Nie traktuję postoju paneli jako straty tylko jako zysk co zrobiły przed swoim wyłączeniem. Druga instalacja na mikroinwerterze już będzie monitorowana a większość gratów jak pralka, zmywarka puszczana za dnia. W takim okresie jak teraz będzie spora autokonsumpcja bo świeci ładnie a klima już ogrzewa dom  

Dziennie idzie mi z licznika 5 kWh na CWU więc rocznie to 1800 kWh, myślę że 1300-1400 kWh jest do urwania. W zimie 500 kWh poleci w II taryfie jak obecnie.