Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Droga do działki/brak drogi..


KubalaKKS

Recommended Posts

Koledzy bo tak się rozgadaliśmy...

 

Lepiej mi doradźcie co zrobić :) Sprzedać ten kawałek czy brać opłaty za przejazd ? :))

 

Drugie pytanko odnośnie służebności itd itp.. czy jeśli sąd czy jakaś wyższa instytuacja uznają że droga musi tutaj być to czy zabiorą mi ten kawałek ziemi za free czy odkupią? Jak to wygląda ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Nikt ci nie może nic zabrać, jedynie co sąd może nakazać to ustanowić służebność tzn na szerokosci 4 czy 5 metrów będzie musiał być stały przejazd dla sąsiada. Nic tam nie zbudujesz, nie możesz postawić ogrodzenia itd. Czyli niby jest twoje ale nie możesz do końca tego wykorzystać. Ale nawet jakby sąsiad zdecydował się na drogę sądową to masz min 5 lat żeby się z nim dogadać co do sprzedaży ( bo tyle to pewnie potrwa przed prawomocnym wyrokiem).

Nie możesz pobierać opłat za przejazd/służebność, możesz ją ustanowić odpłatnie ale będzie to jednorazowy pieniądz a służebność musi być wieczna bo inaczej sąsiad nie dostanie pozwolenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy budowie domku do powiadomienia jest kilka osob, przy budowie jakiegoś wiekszego obiektu najwyzej kilkanaście a przy MPZP często setki jak nie tysiące.

No tak, żyjemy w epoce kamienia łupanego i trzeba by posłać gońca. Naprawdę nie da się podpiąć emaila pod dane teleadresowe mieszkańców? Urzędy są 25 lat za obywatelami, jak w jakimś murzynowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt ci nie może nic zabrać, jedynie co sąd może nakazać to ustanowić służebność tzn na szerokosci 4 czy 5 metrów będzie musiał być stały przejazd dla sąsiada. Nic tam nie zbudujesz, nie możesz postawić ogrodzenia itd. Czyli niby jest twoje ale nie możesz do końca tego wykorzystać. Ale nawet jakby sąsiad zdecydował się na drogę sądową to masz min 5 lat żeby się z nim dogadać co do sprzedaży ( bo tyle to pewnie potrwa przed prawomocnym wyrokiem).

Nie możesz pobierać opłat za przejazd/służebność, możesz ją ustanowić odpłatnie ale będzie to jednorazowy pieniądz a służebność musi być wieczna bo inaczej sąsiad nie dostanie pozwolenia.

 

 

Okej. Rozumiem. Pytanie number 2.. w najbliższym czasie ma się odbyć tyczenie przy udziale geodety sąsiadów itd.. czy fakt iż nie ma wymaganej szerokości drogi do dzialki sąsiada to czy on wybuduje dom i nie odbierze czy po prostu to wszystko wyjdzie na samym początku czy tworzeniu projektu?

 

Pytam bo wiem że weszły nowe przepisy że niby wszystko bez pozwoleń więc jak to ma się do drogi...?

Znajomy który chciał rozpocząć budowę rok temu I aby móc zrobic projekt musiał wcześniej wykonać drogę do dzialki gdyż była nie taka jak są wymagania..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej. Rozumiem. Pytanie number 2.. w najbliższym czasie ma się odbyć tyczenie przy udziale geodety sąsiadów itd.. czy fakt iż nie ma wymaganej szerokości drogi do dzialki sąsiada to czy on wybuduje dom i nie odbierze czy po prostu to wszystko wyjdzie na samym początku czy tworzeniu projektu?

 

Pytam bo wiem że weszły nowe przepisy że niby wszystko bez pozwoleń więc jak to ma się do drogi...?

Znajomy który chciał rozpocząć budowę rok temu I aby móc zrobic projekt musiał wcześniej wykonać drogę do dzialki gdyż była nie taka jak są wymagania..

 

nic nie wybuduje... przepisy o wymaganej szerokości drogi mają głęboki sens, chociażby Straż Pożarna, Pogotowie, Policja muszą dojechać do domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kubala KKS pisze, że sąsiad się buduje w tym roku. Czyli co, ryzykuje świadomie czy idzie na rympał? Żeby się potem nie okazało, że sąsiedzi widzieli jego budowę i nikt nic nie zgłaszał, a miał czas.

 

Narazie zwożą materiał.. budowa nie rozpoczęta.. czekają na geodete a potem projekt i w marcu chcą ruszać dlatego też ciekawi mnie kiedy wyjdzie problem z drogą.. sugerują się może tym że jednemu sąsiadowi pozwoliliśmy jeździć tzn dogadaliśmy się to może wychodzi z założenia że on też może korzystać bez zapytania .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narazie zwożą materiał.. budowa nie rozpoczęta.. czekają na geodete a potem projekt i w marcu chcą ruszać dlatego też ciekawi mnie kiedy wyjdzie problem z drogą.. sugerują się może tym że jednemu sąsiadowi pozwoliliśmy jeździć tzn dogadaliśmy się to może wychodzi z założenia że on też może korzystać bez zapytania .

No i co zrobisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tam nie ma drogi, tylko Twoja działka. Jak teraz o to nie zadbasz, to potem będzie po ptakach.

 

Tak wiem. Póki co to wszystko jest rodziców.. kiedyś będzie moje więc trzeba wszystko uporządkować jak to zrobiłem z innymi tematami:) szczerze powiedziawszy mam zamiar na spokojnie na wiosnę porozmawiać z "nowym" sąsiadem oraz rym drugim który jeździ sobie i po prostu niech sobie od nas wykupią ten kawałek prawnie u notariusza z wcześniejszą wizytą u geodety. To wszystko tzn podziały papierologia oczywiście nie na mój koszt.. krótka piłka.. nie dogadamy się równa się brak przejazdu chodźbym miał przedłużyć ogrodzenie :) w najgorszym wypadku pozostaje położyć duży kamień "ozdobny" z kamieniołomu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chwilę obecną nie wiem. Czekam :) jeżeli wyjdzie problem że niby mam ogrodzenie o 5 cm za daleko to ja wtedy przedłużam ogrodzenie i drogi nie ma :)

Żadne 5cm czy trzy palce Kargulowe.

Różnica w położeniu punktów stabilizowanych ( kamień, beton, krzyż ryty na skale) według współrzędnych z bazy EGiB i z pomiaru mniejsza niz 0,15m traktowana jest jako ten sam punkt (dokładnie chodzi o pierwiastek z sumy kwadratów różnic współrzednych X i Y z bazy i z pomiaru). Powyżej 0,15 można miec wątpliwości co do położenia punktów, lecz zawsze nalezy zbadać co i jak było zmierzone i na jaka osnowę (klasa, dokładnośc), Do grobu będę powtarzał ,że geodezja to umiejętnośc krytycznego podejścia do wyniku pomiaru czyli szukanie błędów własnych i cudzych. Każdy pomiar jest obarczony błędem, chodzi o to aby błąd pomiaru mieścił się w wartościach dopuszczalnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Jeśli nie widzisz tam miejsca dla siebie (nie planujesz postawienia chaty od tej strony ), to sprzedać i zapomnieć. Służebnośc to prawo dla obcego ale i obowiązki dla właściciela - utrzymanie przejezdności. Aczkolwiek nie jest na 100% pewne,że zawsze służebność ma być nieodpłatna, jednak to każda wyższa czyli realna kwota opłat będzie oprotestowana jako "sprzeczna z zasadami współżycia społecznego" i takie tam bla,bla,bla. O ile po zakończeniu budowy utrzymanie drogi jest raczej proste (pomijam zimę) , to podczas inwestycji (szczególnie jeśli inwestorów jest kilku, na różnych etapach budowy), możesz wywalic majatek na utrzymanie drogi lub bedziesz się sądził z inwestorami. Czyli będziesz wrogiem jesli będziesz chciał kasy i coś zrobisz (boś krwiopijca) , sle jeśli nie dostaniesz kasy (bo służebność będzie zapisana jako nieodpłatna), to będziesz ten zły gdyż inni niszczą sobie zawieszenie albo/i buciki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie widzisz tam miejsca dla siebie (nie planujesz postawienia chaty od tej strony ), to sprzedać i zapomnieć. Służebnośc to prawo dla obcego ale i obowiązki dla właściciela - utrzymanie przejezdności. Aczkolwiek nie jest na 100% pewne,że zawsze służebność ma być nieodpłatna, jednak to każda wyższa czyli realna kwota opłat będzie oprotestowana jako "sprzeczna z zasadami współżycia społecznego" i takie tam bla,bla,bla. O ile po zakończeniu budowy utrzymanie drogi jest raczej proste (pomijam zimę) , to podczas inwestycji (szczególnie jeśli inwestorów jest kilku, na różnych etapach budowy), możesz wywalic majatek na utrzymanie drogi lub bedziesz się sądził z inwestorami. Czyli będziesz wrogiem jesli będziesz chciał kasy i coś zrobisz (boś krwiopijca) , sle jeśli nie dostaniesz kasy (bo służebność będzie zapisana jako nieodpłatna), to będziesz ten zły gdyż inni niszczą sobie zawieszenie albo/i buciki.

 

Szczerze powiedziawszy też myślałem o sprzedaży żebym miał święty spokój. Muszę to tylko jakoś wycenić i dopytać znawców żeby nie dać za wysokiej ale też za niskiej ceny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Witam ponownie.

Kolejne pytanko do Was... będę przerabiał ogrodzenie ze względu że sąsiad twierdzi że pozwolenie dostanie mimo że jak zagrodze do granicy to jego dojazd tzn droga będzie miała 1.8 metra :)

Najwyżej pójdzie do sądu o drogę konieczna.

 

Moje pytanie brzmi czy mogę nie zgodzić się na drogę konieczną? Czy jeśli sąsiad wygra batalię w sądzie to drogę mu zrobią zabierając mi kawałek działki za free czy odkupią odemnie ?

 

Druga sprawa.. jeśli drugi z sąsiadów jeździ "jednym kołem" po mojej działce i położył sobie płytki chodnikowe utwardził itd to czy ten właśnie malutki pasek na tzw. "Jedno koło" może sobie przywłaszczyć za free przez tak zwane zasiedzenie działki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...