Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ujemne ceny energii


Recommended Posts

  Kaizen napisał:
No, chyba, że upowszechni się pomysł z wymianą baterii (ładowanie w dzień samej baterii a po powrocie z pracy podmiana). Ale żeby to miało sens, to musiałaby nastąpić standaryzacja - a biurokracja nie wymusi tak szybko jedynie słusznego złącza skoro tyle sobie nie radzą z wymuszeniem jednego standardu złącza ładowania USB (dopiero od 28 grudnia 2024 ma wejść).

 

Ford się dogadywał z stacjami battery swapów Nio, ostatnio coś z Mercedesami godoli. Się okaże, czy wygra pazerność, czy dobro klientów, który chcieliby pojeździć dłużej niż 5-7 lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 768
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja w swoim mieście widzę ładowarki już po kilka a każdej dzielnicy, przy ciekawszych miejscach już chyba są w każdym przypadku typu duży park, targ miejski, teatr, hipermarket, UM itp wiec coś tam o elektrykach myślą. Gorzej że nie będzie skąd tego prądu brać w tak przestarzałej sieci.

Nie wiem jak to wygląda obecnie np w Norwegii gdzie jest wiecej elektryków niż spalinowych, przeciez te ładowarki to by musiały stać co 20metrów na parkingach.

Edytowane przez dwiecegly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Patatay napisał:
w niedziele byly calkiem wysokie ceny, Najnizsza 425,07 PLN/MWh

  Patatay napisał:
Czytaj uwaznie. D7D napisal ze ceny w niedziele byly ujemne a wcale tak nie bylo. A jesli chodzi mu o jakas wyjatkowa niedziele to niech sprecyzuje a nie uogolnia ze w niedziele ceny sa ujemne bo to nie jest prawda.

 

Chodziło o dostawy między 11 a 16 w niedzielę 11 czerwca. Im bliżej końca dnia, ceny rosły, wracając do swojego poziomu ok. 100 euro za MWh.

https://energia.rp.pl/ceny-energii/art38596411-po-raz-pierwszy-ceny-energii-byly-w-polsce-ujemne-czy-wplynie-to-na-rachunki

Temat dotyczy takiego przypadku o jakim pisał Ratpaw - post #1

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Kaizen napisał:
Kaizen jeździ głównie pociągiem. Na prąd - niestety głównie z węgla. Trochę rowerem (czasami włączam wspomaganie elektryczne w nim). I nie ściemnia, że to ekologiczne.

Samochodzikiem niewiele (na większe zakupy - choć te też często robię przez neta).

 

Brawo Ty za rower, też wolę rowerem jak mam wozić tylko własną d... .

 

  Kaizen napisał:
Bełchatów się chwali 1,097 t CO2/MWh. Do tego dochodzą straty w przesyle i sprawność ładowania. Średnio w roku (uwzględniając korki, grzanie, chłodzenie) to ze świecą szukać auta wyjdzie poniżej 20kWh/100km (wrzucałem w #119 link do testów ADAC - a u nas klimat ostrzejszy, to i zużycie wyjdzie większe). A to daje 22kg co2/100km. Tyle, co spalanie 8l ON. Moja Avensis Wagon (kombi) w dieslu spala średnio 6,5l/100km.

 

I nie patrz na miks, bo auta nie ładujesz w dzień, gdy masz PV tylko nocą, gdy skromne byle co z wiatraków spada a ze słońca zero.

Porównujesz elektryka w korku.

A swoje kombi liczysz 6,5l i to nie jest korek ani miasto.

 

Po co liczyć tak tylko pod swoje teorie?

Edytowane przez Gik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  dwiecegly napisał:
Ja w swoim mieście widzę ładowarki już po kilka a każdej dzielnicy, przy ciekawszych miejscach już chyba są w każdym przypadku typu duży park, targ miejski, teatr, hipermarket, UM itp wiec coś tam o elektrykach myślą. Gorzej że nie będzie skąd tego prądu brać w tak przestarzałej sieci.

Nie wiem jak to wygląda obecnie np w Norwegii gdzie jest wiecej elektryków niż spalinowych, przeciez te ładowarki to by musiały stać co 20metrów na parkingach.

 

To teraz sobie wyobraź że ładowarka ( więcej niż jedna ) musi być przy każdym publicznym budynku . Nie tylko w mieście ale na wsi , gminie . W każdym pensjonacie , hotelu, basenie, teatrze , kinie itp .

 

Dalej nie wiemy jak rozwiążą problem blokowisk . Tam nie ma gdzie parkować a co dopiero montować ładowarki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  sito napisał:
To teraz sobie wyobraź że ładowarka ( więcej niż jedna ) musi być przy każdym publicznym budynku . Nie tylko w mieście ale na wsi , gminie . W każdym pensjonacie , hotelu, basenie, teatrze , kinie itp .

 

Dalej nie wiemy jak rozwiążą problem blokowisk . Tam nie ma gdzie parkować a co dopiero montować ładowarki....

 

Jak to wygląda np. w Norwegii ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  d7d napisał:
Jak to wygląda np. w Norwegii ?

 

Nie wiem, nie byłem :-)

 

Technicznie wszystko jest do zrobienia ale przypominam że żyjemy w Polsce.

W tej , w której tak jak u mnie najpierw gazownia rozwala drogę i ciągnie rurę z gazem, zakopuje , naprawia drogę . Potem wchodzi tauron i robi to samo. A na deser gmina robi na końcu wodę w tej samej drodze....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  sito napisał:
To teraz sobie wyobraź że ładowarka ( więcej niż jedna ) musi być przy każdym publicznym budynku . Nie tylko w mieście ale na wsi , gminie . W każdym pensjonacie , hotelu, basenie, teatrze , kinie itp .

 

Dalej nie wiemy jak rozwiążą problem blokowisk . Tam nie ma gdzie parkować a co dopiero montować ładowarki....

 

A jak sobie wyobrażasz ładowarkę?

Rzadko bywają sytuację gdzie potrzeba uzupełnić pełną baterię - głównie w trasie. A tam mamy stacje szybkiego ładowania.

Pod blokiem natomiast.... głównie ładujesz auta z AC...

I wystarczy nawet gniazdko 16A czyli 3,6kW... Przez 10h naładujesz całkiem sensowną ilość energii... Na kolejny dzień zwyczajnie wystarczy. Przynajmniej dla większości ludzi.

Bo wbrew pozorom auto elektryczne w mieście ma znacznie mniejsze zużycie energii niż w trasie.

 

Za wyjątkiem opcji Kaizena i F-150 Lightning :) Ona ma większe w mieście... ale wciąż mniejsze niż w trasie.

Fakt.. to wciąż mogą być spore ilości. Ale nie przesadzajmy, że to jakiś anormalny kosmos się zapowiada.

 

Kolejne szukanie problemu... mocno na siłę.

Sobie wyobrażacie, że elektryk to tylko się łąduje... wszędzie i ukażdego.

 

Odnośnie aut elektrycznych na tą chwilę są inne problemy.

Pozwole sobie przytoczyć link z fajna historią. - Pożywka dla pesymistów.

 

https://elektrowoz.pl/porady/tez-kupilem-kie-ev6-i-tez-mam-przygody-z-serwisami-raz-dostalem-do-wypelnienia-druk-ze-nie-wymienilem-oleju-na-czas-czytelnik/

 

komentarze też są ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Gik napisał:

Porównujesz elektryka w korku.

A swoje kombi liczysz 6,5l i to nie jest korek ani miasto.

 

Po co liczyć tak tylko pod swoje teorie?

 

To jest moja średnia z kilku lat - czy lato, czy zima, czy z klimą, sporo ekspresówki (nie koniecznie przepisowo i nie pali mi wtedy mniej niż po mieście), sporo po mieście - faktyczna średnia.

Producent deklaruje 5,7l/100km a inni użytkownicy podobne do mojego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Kaizen napisał:
To jest moja średnia z kilku lat - czy lato, czy zima, czy z klimą, sporo ekspresówki (nie koniecznie przepisowo i nie pali mi wtedy mniej niż po mieście), sporo po mieście - faktyczna średnia.

Producent deklaruje 5,7l/100km a inni użytkownicy podobne do mojego

 

A elektrykom liczysz jakiś kosmos? Najpierw sprawdź jak wygląda średnia dla typowego auta elektrycznego. I zobaczysz jak bardzo się mylisz ze swoimi obliczeniami.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Gik napisał:
A jak sobie wyobrażasz ładowarkę?

Rzadko bywają sytuację gdzie potrzeba uzupełnić pełną baterię - głównie w trasie. A tam mamy stacje szybkiego ładowania.

Pod blokiem natomiast.... głównie ładujesz auta z AC...

I wystarczy nawet gniazdko 16A czyli 3,6kW... Przez 10h naładujesz całkiem sensowną ilość energii... Na kolejny dzień zwyczajnie wystarczy. Przynajmniej dla większości ludzi.

Bo wbrew pozorom auto elektryczne w mieście ma znacznie mniejsze zużycie energii niż w trasie.

 

Za wyjątkiem opcji Kaizena i F-150 Lightning :) Ona ma większe w mieście... ale wciąż mniejsze niż w trasie.

Fakt.. to wciąż mogą być spore ilości. Ale nie przesadzajmy, że to jakiś anormalny kosmos się zapowiada.

 

Kolejne szukanie problemu... mocno na siłę.

Sobie wyobrażacie, że elektryk to tylko się łąduje... wszędzie i ukażdego.

 

Odnośnie aut elektrycznych na tą chwilę są inne problemy.

Pozwole sobie przytoczyć link z fajna historią. - Pożywka dla pesymistów.

 

https://elektrowoz.pl/porady/tez-kupilem-kie-ev6-i-tez-mam-przygody-z-serwisami-raz-dostalem-do-wypelnienia-druk-ze-nie-wymienilem-oleju-na-czas-czytelnik/

 

komentarze też są ciekawe.

 

Ja do tego podchodzę matematycznie

Powiedzmy że dojdziemy do wymiany wszystkich aut na elektryczne. Niech w danym momencie jest 1/3 z nich podłączona do gniazdka o którym piszesz . Kilka milionów aut jednocześnie. Do tego jest zima , jest już całkowity zakaz palenia czymkolwiek więc u każdego chodzi pompa ciepła, klimatyzator itp. Jeśli do tego dodamy to że co roku bytowy prąd konsumujemy o kilka procent więcej zrobi się jakiś kosmiczny wynik. Nie chce mi się tego liczyć ale Polska nie jest na to gotowa. Tego sie na da nadrobić w 10 lat...

 

Dalej nie wiem jak ma wyglądać ładowanie aut na osiedlach gdzie w blokach mieszka po kilkadziesiąt tysięcy ludzi... Każdy dostanie "prywatne" miejsce z gniazdkiem ?

 

Odnośnie artykułu

Pracuje w ASO i uważam że bedziemy płacili jak za zboże za serwis. Mechanicy którzy coś potrafią są dawno na swoim, młodzi przychodzą się szkolić to nie wiedzą jak w ręce trzymać klucz "13" . Nigdy bym swojego auta nie dał do ASO. Silniki spalinowe są z nami od dziesiątek lat i mechanicy mają problem je naprawić . Co będzie z elektrycznym napędem ? Pewnie będzie się składał z kilku modułów, każdy po kilkanaście tysięcy PLN. To samo bateria. Nikt nie będzie naprawiał tylko wymiana. A ty płać i płacz. Koncerny nie pozwolą sobie na mniejsze wpływy z serwisu bo głównie z niego żyją i mają kasę na badania i rozwój . Ja bym to podzielił na takie proporcje ( mogę sie mylić ) :

 

bateria 1/3 wartości

napęd 1/3 wartości

karoseria, wyposażenie , środek 1/3 wartości

 

Do naprawy ( o ile bedzie taka możliwość i części ) bedzie potrzeba od groma elektryko-elektroników , jakoś nie widzę ich w młodym pokoleniu. Do tego każde ASO bedzie ich wysyłać na szkolenia, uprawnienia . Za to wszystko zapłaci na końcu klient .

 

Oczywiście marzy mi się ze mam koło domu dwa auta , ładowarkę i kabelkiem leci do nich "paliwo" , najlepiej darmowe z PV. Ale myślę że obudzimy się w innej rzeczywistości. Tutaj chodzi tylko o to żeby nie płacić panom w białych sukienkach za ropę skoro można zarobić na miejscu. Nie będzie darmowej energii , nie ma takiej opcji . Ekologia to tylko przykrywka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Norwegii , cytat :

 

"Norwegia ma dobrze rozwiniętą energetykę. Produkcja energii elektrycznej w przeliczeniu na 1 mieszkańca wyniosła w 1995 roku 27 562 kWh i była najwyższa na świecie. Moc zainstalowana w elektrowniach wynosi netto 27 281 MW. Według danych z 2005 roku, roczna produkcja energii w tym kraju wynosiła 137,8 TWh z czego 136 TWh pochodziło z elektrowni wodnych. Jednocześnie zużycie energii w tym czasie kształtowało się na poziomie 125,8 TWh[10].Elektrownie: wodne 98,6%, węglowe 1,35%, słoneczne 0,05%"

 

Nie dość że czołówka to jeszcze tylko kilka mln mieszkańców. Im transformacja niegroźna , nie dość że bogaty kraj to jeszcze mądrze rządzony

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Gik napisał:
A elektrykom liczysz jakiś kosmos? Najpierw sprawdź jak wygląda średnia dla typowego auta elektrycznego. I zobaczysz jak bardzo się mylisz ze swoimi obliczeniami.

 

Popatrzyłem. A że wziąłem testy z innego klimatu to trzeba dodać jeszcze więcej na ogrzewanie (które spalinowych jest gratis ciepłem odpadowym).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  sito napisał:
Ja do tego podchodzę matematycznie

Powiedzmy że dojdziemy do wymiany wszystkich aut na elektryczne. Niech w danym momencie jest 1/3 z nich podłączona do gniazdka o którym piszesz . Kilka milionów aut jednocześnie. Do tego jest zima , jest już całkowity zakaz palenia czymkolwiek więc u każdego chodzi pompa ciepła, klimatyzator itp. Jeśli do tego dodamy to że co roku bytowy prąd konsumujemy o kilka procent więcej zrobi się jakiś kosmiczny wynik. Nie chce mi się tego liczyć ale Polska nie jest na to gotowa. Tego sie na da nadrobić w 10 lat...

 

Mniej czucia i wiary, więcej szkiełka i oka, zwłaszcza że się na matematykę powołujesz. Za dziesięć lat będziemy mieć milion elektryków, a nie wszystkie. To po pierwsze. Wszystkie to za trzydzieści.

No to liczymy. Co trzeci z miliona podłączony żeby uzupełnić 10 kWh typowego dziennego zużycia. Połowa w dolinie nocnej, kiedy trzy czwarte gospodarki nie działa. Druga połowa w dzień, kiedy PV pcha w sieć trudny do zagospodarowania nadmiar energii. To daje 166, no niech będzie 200 tysięcy samochodów pobierających przez 6-8 godzin po 2-3 kW każdy. 400-600 MW. Dwa-trzy bloki starej elektrowni przeciętnych rozmiarów, albo połowa produkcji jednego bloku Jaworzna 3, czy Bełchatowa.

Za trzydzieści lat będzie się ładować naraz pół miliona samochodów. 1200-1500 MW. Jeden reaktor AP1000 z niewielką pomocą drugiego. W nocy, bo w dzień sama PV to z palcem w nosie ogarnie.

 

  Cytat
Dalej nie wiem jak ma wyglądać ładowanie aut na osiedlach gdzie w blokach mieszka po kilkadziesiąt tysięcy ludzi... Każdy dostanie "prywatne" miejsce z gniazdkiem ?

 

Przy każdym miejscu parkingowym słupek z gniazdkiem 230V 16A i panelem do pobierania opłaty. Przydział mocy dla mieszkań w bloku spokojnie wystarczy na nocne ładowanie.

 

Reszty mi się już nie chce omawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Kaizen napisał:
Popatrzyłem. A że wziąłem testy z innego klimatu to trzeba dodać jeszcze więcej na ogrzewanie (które spalinowych jest gratis ciepłem odpadowym).

 

Żeś się znowu tego innego klimatu uczepił. Z Polski do Niemiec jest jeden centymetr. Między geometrycznymi środkami obu krajów mniej niż 700 km, w dodatku w kierunku równoleżnikowym. Centralna Polska i centralne Niemcy mają bardzo zbliżony klimat. Między Bawarią i Suwalszczyzną faktycznie jest różnica, ale to obrzeża obydwu krajów. Zresztą w Suwałkach zużyją więcej prądu na ogrzewanie zimą, za to w Monachium na klimatyzację w lecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Juan napisał:
Przy każdym miejscu parkingowym słupek z gniazdkiem 230V 16A i panelem do pobierania opłaty. Przydział mocy dla mieszkań w bloku spokojnie wystarczy na nocne ładowanie.

Jeśli myślisz że dzisiaj wszystkie samochody na polskich osiedlach mają miejsca parkingowe to Ty chyba nie żyjesz w polskim mieście. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  Juan napisał:
Żeś się znowu tego innego klimatu uczepił. Z Polski do Niemiec jest jeden centymetr.

 

No popatrz - tak blisko, a klimat tak różny. U nas trzeba wyprodukować znacznie więcej ciepła i z niższym COP (zakładając, że auto jest grzane klimą, a nie ordynarną grzałką). Większość Niemiec to klimat average a Polska to colder. I robi to taką różnicę w grzaniu:

 

attachment.php?attachmentid=464221

 

Czyli 2,7x więcej kWh trzeba zużyć na grzanie w Polsce, niż w Niemczech.

 

Dlaczego mieliby latem zużyć więcej na chłodzenie, jak latem nie mają cieplej?

 

attachment.php?attachmentid=465426

 

attachment.php?attachmentid=465427

TemperaturaBerlin.jpg

TemperaturaWarszawa.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  stos napisał:
Jeśli myślisz że dzisiaj wszystkie samochody na polskich osiedlach mają miejsca parkingowe to Ty chyba nie żyjesz w polskim mieście. :)

Nie mówię, że własnościowe miejsca. Gdzieś te samochody jednak stoją. Do domu ich ludzie nie zabierają. Większość jednak na ulicy czy parkingu i wszystkie te miejsca docelowo można uzupełnić o ładowarki małej mocy. Jeszcze korzyść będzie, że będą szukać miejsc do zaparkowania, a nie stawiać na trawniku, byle dwadzieścia metrów bliżej do bramy.

Podjeżdżasz do najbliższego wolnego słupka, przykładasz kartę do czytnika i wpisujesz ile kWh chcesz załadować. Terminal robi blokadę na koncie, podłączasz kabel i idziesz do domu, czy do pracy. Jak się naładuje ile zapłacone, blokada jest przelewana na rachunek operatora, a słupek się wyłącza. Dokładnie tak samo jak na automatycznej stacji benzynowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...