Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ujemne ceny energii


Ratpaw

Recommended Posts

ten chłam zwanym CO2 to czyste złodziejstwo i manipulacja ,na ziemi jest i była określona ilość co2 i ufoludki nie zabierają a ni nie dodają nam jej do kuli ziemskiej ..

 

Tylko dla kuli ziemskiej jest różnica, czy ten "chłam" znajduje się 500m pod ziemią zamknięty w węglu, czy znajduje się w atmosferze, po rzeczonego węgla spaleniu.

Bo to nie "ufoludki" emitują go nam do atmosfery w tempie nie widzianym nigdy wcześniej przed epoką industrialną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 778
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tylko dla kuli ziemskiej jest różnica, czy ten "chłam" znajduje się 500m pod ziemią zamknięty w węglu, czy znajduje się w atmosferze, po rzeczonego węgla spaleniu.

Bo to nie "ufoludki" emitują go nam do atmosfery w tempie nie widzianym nigdy wcześniej przed epoką industrialną.

 

Ja się nie znam ty też się nie znasz ale jest sporo ludzi którzy wiedzą i twierdzą że to chłam ta narracja , te ilości co2 nie mają żadnego wpływu na atmosferę a przypisywane to sprytnie jest do zmian klimatu cyklicznych zmian które zawsze były są i będą .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie znam ty też się nie znasz ale jest sporo ludzi którzy wiedzą i twierdzą że to chłam ta narracja , te ilości co2 nie mają żadnego wpływu na atmosferę a przypisywane to sprytnie jest do zmian klimatu cyklicznych zmian które zawsze były są i będą .

 

Masz na myśli tego gościa to twierdził, że globalne ocieplenie się ochładza bo "zapomniał" o cyklu El Nino/La Nina ? :)

To ma pecha, bo zaledwie kilka dni temu mieliśmy najcieplejszy dzień w historii pomiarów na Ziemi.

 

I ma dla ciebie sugestię - jak następnym razem trafisz na materiał, którego autor twierdzi, że zmiany "zawsze były są i będą" to zadaj mu pytanie co spowodowało, że od 200 cechują sie dynamiką niewidzianą nigdy wcześniej

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najcieplejszy dzień w historii pomiarów na Ziemi.

Jeśli przyjąć całą historie powstania ziemi jako dobę człowiek pojawił się na dwie sekundy przed pólnocą. Pomiary wprowadzono jakieś pewnie 0.1 sek przed północą, powiedz mi jak może być to wartościowy pomiar który dowodzi, że ziemia ogrzewa się przez działalnośc człowieka a nie poprzez zmiane klimatu i występowanie w nim długookresowo cieplejszych czy zimniejszych okresów? Poczytam chętnie.

 

Ja jestem raczej z tych, że to nie my zniszczymy ziemię, ale to natura/ziemia zniszczy nas pośrednio dzięki nam, wiem, że takie oranie środowiska skończy sie kiedyś bardzo źle, ale no właśnie jakiś dowód, że gdybyśmy dalej zyli w epoce kamienia to czy bysmy nie mieli tylu samo stopni celsjusza na termometrze co teraz gdy czerpiemy energie w wiekszosci z paliw?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście być może kiedyś było cieplej, co dla sporej części populacji tamtej Ziemi źle się skończyło.

Oczywiście są tacy, co w to nie uwierzą, bo akurat w tym roku gdzieś pod Kędzierzynem musieli zapalić w piecu

 

Dowód ? Jedyny to szybkość tych zmian, które nigdy w przeszłości nigdy nie zastępowały tak gwałtownie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście być może kiedyś było cieplej, co dla sporej części populacji tamtej Ziemi źle się skończyło.

Oczywiście są tacy, co w to nie uwierzą, bo akurat w tym roku gdzieś pod Kędzierzynem musieli zapalić w piecu

 

Dowód ? Jedyny to szybkość tych zmian, które nigdy w przeszłości nigdy nie zastępowały tak gwałtownie.

 

Jedynie wzrostowa zmiana w ilości fanatyków ekologicznych "nigdy w przeszłości nigdy nie zastępowały tak gwałtownie" (pisownia oryginalna).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W historii pomiarów! A nie ma dowodów, że jest to pierwszy tak gwałtowny wzrost w historii całej Ziemi

 

.

 

Szybkość zmian stężenia CO2 można określić na przestrzeni tysięcy lat, a nię na przestrzeni historii bezpośrednich pomiarów (rdzenie lodowe, mówi ci to coś ?)

 

I te badanie pokazują ,że CO2 nigdy nie przyrastało tak szybko, jak w ciągu ostatnich dwóch stuleci (szczególnie biorąc pod uwagę, że nie był to okres szczególnie aktywny sejsmicznie).

 

Po prostu jestem zdania, że ziemia sama wyreguluje to co myśmy narobili zwiększy temp, ograniczy pożywienie, człowiek jako gatunek zacznie wymierać i wracać do swoich "korzeni". To w mojej ocenie jest nieuniknione ale jakby nie w moim kręgu zainteresowań bo za jakieś dobre setki jak nie tysięcy lat.

 

Ale może to już być w kręgu zainteresowań Twoich bezpośrednich potomków. Bo dzieci, wnuki mogą doświadczyć, blackoutów, głodu, fali imigracji i związanych z nią napięć społecznych (może i wojen).

Ale może to poza Twoim kręgiem zainteresowań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie robią się coraz bardziej świadomi.

Tzn. większość ludzi, bo patrząc na przedmówcę....

 

Fanatyzm nie ma nic wspólnego ze świadomym działaniem. Jest jego przeciwieństwem.

Widać to w Twoich wypowiedziach na temat CO2.

Edytowane przez stos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem jazdę testową Kia e-niro i moim zdaniem jest to znacznie bardziej sensowny samochód niż EV6. Dużo lepiej się go prowadzi, jest wystarczający do jazdy miejskiej, ma tylko dość mały bagażnik. Cena ok. 200 tys zł. Chętnie spróbowałbym bym jeszcze jakieś inne auto z funkcją V2L. Znacie jakieś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ty bredzisz o wolnym rynku ? ty nie masz pojęcia co wolny rynek ,wolny rynek to paliwo do elektrowni ,zysk elektrowni i opłacone podatki normalne a nie wydupcone z palca bo co to ma znaczyć podatek ETS ? to zwykła lichwa służąca banksterom i typkom którzy inwestują kilka godzin w giełdę garną kasę i spierdalają , ta kasa miała być dla wytwórców i przesyłu energi a nie dla banków czy szemranych miliarderów to powinien być czysty biznes bez tego gówna zwanego ETS i otoczki banków a ten chłam zwanym CO2 to czyste złodziejstwo i manipulacja ,na ziemi jest i była określona ilość co2 i ufoludki nie zabierają a ni nie dodają nam jej do kuli ziemskiej . elektrownie jądrową jedną można było już wybudować za te idiotyczne dofinansowanie do węgla po 3 tys zł , banda niedorobów czy to PO czy to PIS nigdy niczego dobrze nie zrobiła ponad 30 lat i zero postępu.

 

Nadal nie rozumiesz albo co gorsza świadomie kłamiesz i manipulujesz. Wolny rynek jest wtedy, kiedy istnieje jakieś dobro rzadkie (w tym przypadku skończona ilość uprawnień do emisji), są podmioty potrzebujące tego dobra (elektrownie, przemysł, linie lotnicze) i jest rynek, na którym cenę ustala to, ile nabywcy zechcą za to dobro zapłacić. Gdyby państwo albo Unia ustalało arbitralnie po ile będzie te uprawnienia sprzedawać, wtedy wolnego rynku by właśnie nie było. Natura samego dobra i cel jego istnienia nie ma w kwestii wolności rynku żadnego znaczenia.

 

Przedstaw jakieś dane ile to pieniędzy ze sprzedaży uprawnień idzie do szemranych miliarderów i którzy to. Oczywiście są prowizje dla brokerów działających na tym rynku, dokładnie tak samo jak na każdej innej giełdzie towarowej, ale to są kwoty nic nieznaczące w stosunku do wielkości obrotu. Powtarzam - kasa z ETS idzie do budżetów państw i ma być przynajmniej w połowie przeznaczana na cele ograniczające emisję. Niestety prawo unijne nie dopuszcza "znaczenia" pieniędzy budżetowych, więc różne śmiecie przy władzy mogą dość dowolnie manipulować co to jest cel ograniczający emisję i skutecznie rozpieprzać te pieniądze.

 

A ETS to jest manna z nieba dla Kaczyńskiego i pozostałych. Mogą ciągnąć ogromne zyski z podatku ekologicznego by mieć za co korumpować swoich ograniczonych wyborców i jednocześnie twierdzić na ich użytek że to nie oni, że to zła Unia. Jak widać skutecznie, bo wielu z tych wyborców jest święcie przekonanych że to my płacimy Unii albo jakimś banksterom za emisję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadal nie rozumiesz albo co gorsza świadomie kłamiesz i manipulujesz. Wolny rynek jest wtedy, kiedy istnieje jakieś dobro rzadkie (w tym przypadku skończona ilość uprawnień do emisji), są podmioty potrzebujące tego dobra (elektrownie, przemysł, linie lotnicze) i jest rynek, na którym cenę ustala to, ile nabywcy zechcą za to dobro zapłacić. Gdyby państwo albo Unia ustalało arbitralnie po ile będzie te uprawnienia sprzedawać, wtedy wolnego rynku by właśnie nie było. Natura samego dobra i cel jego istnienia nie ma w kwestii wolności rynku żadnego znaczenia.

 

Przedstaw jakieś dane ile to pieniędzy ze sprzedaży uprawnień idzie do szemranych miliarderów i którzy to. Oczywiście są prowizje dla brokerów działających na tym rynku, dokładnie tak samo jak na każdej innej giełdzie towarowej, ale to są kwoty nic nieznaczące w stosunku do wielkości obrotu. Powtarzam - kasa z ETS idzie do budżetów państw i ma być przynajmniej w połowie przeznaczana na cele ograniczające emisję. Niestety prawo unijne nie dopuszcza "znaczenia" pieniędzy budżetowych, więc różne śmiecie przy władzy mogą dość dowolnie manipulować co to jest cel ograniczający emisję i skutecznie rozpieprzać te pieniądze.

 

A ETS to jest manna z nieba dla Kaczyńskiego i pozostałych. Mogą ciągnąć ogromne zyski z podatku ekologicznego by mieć za co korumpować swoich ograniczonych wyborców i jednocześnie twierdzić na ich użytek że to nie oni, że to zła Unia. Jak widać skutecznie, bo wielu z tych wyborców jest święcie przekonanych że to my płacimy Unii albo jakimś banksterom za emisję.

 

manna z nieba dla Kaczyńskiego? Hehe Jeśli przegrają a mam nadzieje, że tak będzie... to ciekawe co się zmieni w tej kwestii. Nagle będziemy mieć prąd najtańszy na świecie czy co?

Bezmózgie jest gadanie, że to wina tego polityka czy tamtego. Czy rządziła PO czy PIS... Konfa wcale nie będzie lepsza... to nadal bedzie podobnie. W UE rządzą silniejsi i ustalają reguły gry. My możemy potuptać aby coś tam ugrać, ale suma sumarą... interes ma zrobić czołówka UE a nie prowincja.

To taki twór gdzie musi być tania siła robocza. Niestety świat skonstruowany jest tak, że WSZYSCY Panami być nie mogą. Muszą być też chłopii. A nawet ich musi być więcej. Imigracja z Afryki/Azjii miała pomóc... ale nie wyszło. Oni chcą być Panami - tego się nauczyli z zachodnich filmów/serialów czy tam "legend". Czy one mówiąc coś o ciężkiej pracy? No właśnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj miałem jazdę testową Kia e-niro i moim zdaniem jest to znacznie bardziej sensowny samochód niż EV6. Dużo lepiej się go prowadzi, jest wystarczający do jazdy miejskiej, ma tylko dość mały bagażnik. Cena ok. 200 tys zł. Chętnie spróbowałbym bym jeszcze jakieś inne auto z funkcją V2L. Znacie jakieś?

Zapytaj o IONIQ 5 i IONIQ 6.

Chcesz ładować z sieci czy z PV?

Musisz mieć odpowiednio przygotowaną instalację aby skorzystać z V2L ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytaj o IONIQ 5 i IONIQ 6.

Chcesz ładować z sieci czy z PV?

Musisz mieć odpowiednio przygotowaną instalację aby skorzystać z V2L ?

Biorę wszystko pod uwagę, więc zakładam, że będę mógł wykorzystać samochód jako magazyn, przynamniej awaryjnie. Póki co w KIA pani sprzedawca nie znała się nic a nic na testowanym samochodzie i nie umiała powiedzieć co trzeba mieć w domu, żeby skorzystać z V2L. Jest to bardzo fajna funkcja, właściwie eliminująca generator spalinowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mogłeś polecieć z cytatem dalej:

..

 

To już skutek uboczny taki ochłap (aka łapówka) aby rządy się nie rzucały w efekcie zapłacą za to przedsiębiorstwa i w efekcie MY .

Więc zacząć trzeba od tego SKĄD pomysł i KTO WYMUSIŁ ten pomysł.

Dla szerszego kontekstu polecam do poczytania "Wojna o pieniądz" zupełnie inna perspektywa niż ta która nam jest wpajana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podaj swój przekaz do tych informacji które są pokazane na mapkach...

Jaką polityczną agitkę chcesz przekazać?

 

Ty to masz jakąś manię prześladowczą , że niby co ? nieprawda ? coś czuje że jesteś aktywnym członkiem Platformy dla niepoznaki zwanej Obywatelskiej (ma tyle wspólnego z Obywatelami co Milicja Obywatelska).

Aby była jasność obecny totalitarny rząd powinien odejść, mój ulubieniec Niedzielski powinien (cytując Brauna) zawisnąć za to co zrobił wykańczając tysiące przedsiębiorców przez niczym nie uzasadnione lockdowny ( vide Szwecja) jednoczesnie wysyłająć Milicje pałująć tych co nie chcieli nosić (lub nie mogli) maseczek które nic nie dawały , zamawiając miliony preparatów za nasze pieniądze w tajnej umowie z Pfizerem (nie ujawniona do dzisiaj) z której próbował się rakiem wycofać (my będziemy dalej spłacać te miliony) , zalecenia tego ekonometry doprowadziło do 200 000 nadmiarowych zgonów Polaków. Co więcej przygotowują się do kolejnej ustawki pandemicznej chcąc wprowadzić karanie mandatami niepokornych co nie będą chcieli przyjąć preparatu - ten rząd to zamordyzm.

 

Więc wiesz , ten tego .....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko dla kuli ziemskiej jest różnica, czy ten "chłam" znajduje się 500m pod ziemią zamknięty w węglu, czy znajduje się w atmosferze, po rzeczonego węgla spaleniu.

Bo to nie "ufoludki" emitują go nam do atmosfery w tempie nie widzianym nigdy wcześniej przed epoką industrialną.

 

Wisz co to minimum Daltona albo Maundera ? wtedy też człowiek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

manna z nieba dla Kaczyńskiego? Hehe Jeśli przegrają a mam nadzieje, że tak będzie... to ciekawe co się zmieni w tej kwestii. Nagle będziemy mieć prąd najtańszy na świecie czy co?

Najtańszego prądu nie będzie. On ma być drogi, żeby wymusić oszczędność. Pytanie czy pieniądze na tę oszczedność wykorzystamy zgodnie z przeznaczeniem, czy znowu rozdamy na kupowanie głosów i szemrane interesy krewnych i znajomych królika.

 

W UE rządzą silniejsi i ustalają reguły gry. My możemy potuptać aby coś tam ugrać, ale suma sumarą... interes ma zrobić czołówka UE a nie prowincja.

No przytoczyłem czarno na białym jaki to interes na ETS robią "najsilniejsi w UE" Niemcy. Groch o ścianę. Przyzwyczajeni do standardów Bolandy nie dopuszczacie myśli, że mogą istnieć politycy zajmujący się czymś więcej niż tylko dorwaniem do koryta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja lubię taki determinizm : NIGDY/ZAWSZE , .... jak kolega napisał ekstrema klimatyczne już mieliśmy w przeszłości ( minimum Daltona czy Maundera) a historia pomiarów to całkiem nowy wynalazek aby oceniać skalę globalną zmian , my jesteśmy tutaj tylko chwilkę . No ale ktoś musi zarobić sprzedając prawo do oddychania , ups do CO2

 

Krzywa Laffera się zużyła, teraz macie Minimum Daltona i Maundera. :rolleyes:

Sunspot_numbers_pl.jpg

Te minima się skończyły wieki temu. Minimum Maundera trwało grubo ponad 100 lat. Gdyby wpływ aktywności słońca był tak wielki jak sugerujesz, to na początku XVIII wieku powinien tu być stumetrowy lodowiec Aktywność słoneczna w XIX wieku była mniej więcej stała, w XX trochę większa. Wykres w Wikipedii jest do końca XX wieku. Tu masz aktualniejszy.

full_Aktywność_Słoneczna_2020_cykle.jpg

W grudniu 1981 roku zima była potężna, łatwo sprawdzić. W zimie 1996/1997 mróz złapał w listopadzie i trzymał non stop do końca kwietnia. Akurat w punkt szczyty aktywności słońca przez ostatnie 60 lat. Od tego czasu aktywność słoneczna, mierzona liczbą plam, spadła o połowę. Gdzie nowa epoka lodowcowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...