Ujemne ceny energii

[fotohobby]

No, pytam o takiego, "co mu się wszystko zwrócio" i teraz ma same ZYSKI !!!

 

Adam M.

 

Instalacja 4.27kW, koszt po MP 1.0 i odliczeniu podatku 10,5tys, wyprodukowała do dziś 16MWh energii.

Napięcie w sieci - stabilne 227-237V, ani jednego wyłączenia przez te prawe 5l

Jest już dość blisko zysków

[d7d]

A mnie wściekle ciekawi, czy ci, co zainwestowali w fotowoltaikę i TERAZ nie płacą dużo/wcale za prąd mają to już "zwrócone" czy nadal są pod kreską.

Sieć coraz częściej energii nie przyjmuje...

Magazyny energii, jako proteza, są dostępne, ale darmo ich nie daja!

Szacunki "zwrotu" inwestycji zwykle opiewały na "naście lat".

POTEM miała być idylla.

JEST JUŻ u kogoś?

Znacie takiego szczęśliwca, co mu wsio-ryba i problem ma w du.. bo go trwale rozwiązał?

 

Adam M.

 

Ci co zainstalowali PV na net-metering są zadowoleni i nie są pod kreską.

Magazynów energii nie kupują bo mają je prawie za darmo.

W związku ze wzrostem cen energii "zwroty" znacząco skróciły się.

Z "kilkunastu" skróciły się na "kilka".

Już jest IDYLLA.

Edytowane 11 Lipca 2023 przez d7d
literówka Co -> Ci

[klaudiusz_x]

No, pytam o takiego, "co mu się wszystko zwrócio" i teraz ma same ZYSKI !!!

 

Adam M.

 

Se ne vrati.

Czasy taniego prądu się skończyły.

Kiedy zamieszkałem, za 9800kWh zapłaciłem 3200zł.

Chyba nie muszę rozwijać tematu.

A czy się zwróci?

Pewnie z dużą nawiązką.

Patrząc tylko po tym, co się dzieje w cennikach dla firm.

W mniejszym stopniu dla gospodarstw domowych.

Bo to ZE przecież, są z większością skarbu państwa.

A czy kwota jest duża?

Zależy od zarobków i priorytetu wydatków w gospodarstwie.

Edytowane 11 Lipca 2023 przez klaudiusz_x

[stos]

No, pytam o takiego, "co mu się wszystko zwrócio" i teraz ma same ZYSKI !!!

 

Adam M.

 

Tu opisałem swoją instalację. Koszty i zyski.

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?379386-Net-billinng-op%C5%82acalno%C5%9B%C4%87&p=8195188&viewfull=1#post8195188

 

Mam ją od 2018 roku.

Przy dzisiejszych cenach EE, zwróci się po 6-7 latach.

Ale już dzisiaj na niej zarabiam, bo gdybym pieniądze na nią wydane trzymał w banku miałbym może 2 tysiące rocznie z procentu.

Nie płacę za EE rocznie około 13 tysięcy.

 

Tu na forum jest kilku którym się PV już zwróciło bo założyli coś około 2016 roku.

Edytowane 11 Lipca 2023 przez stos

[klaudiusz_x]

Kwestia zwrotu, jest pojęciem względnym.

Wszystko zależy od uwarunkowań.

Wrzucanie każdego do tego samego worka,.nie ma sensu logicznego.

 

Odchodząc od.zwrotu, czy wakacje, albo dom, albo samochód się zwröcą?

Taka skrajność, do warunków brzegowych.

[tomasziolkowski]

Też zawsze twierdziłem że zwrócić to się może co najwyżej żołądkowa gorzka jak się przesadzi. Ale akurat a przypadku fotowoltaiki pojęcie czasu zwrotu inwestycji ma uzasadnienie. Nie płacę za prąd bo mam własny czyli odcinam z każdym zaoszczędzonym rachunkiem z wydanej kwoty i kiedyś tam wyjdę na zero a potem zacznę zarabiać. Czyli Idylla do kwadratu

[gb987t]

[d7d]

Dlatego jest taki duży popyt na magazyny energii, dlatego będą one drożeć i dlatego coraz mniej opłaca się je instalować domach. Niestety firmy mocno inwestują w magazyny i dlatego ich ceny raczej spadać nie będą.

 

Magazyny energii elektrycznej tanieją.

Pylontech Force H2 z BMS - 10,65 kWh kosztuje 20.850 zł czyli poniżej 2.000 zł z kWh już z modułem BMS.

[adam_mk]

"czyli odcinam z każdym zaoszczędzonym rachunkiem z wydanej kwoty i kiedyś tam wyjdę na zero a potem zacznę zarabiać. Czyli Idylla do kwadratu "

 

Czyli idylla... będzie, jak się co nie zmieni.

Wkurzająca jest ta ciągła zmiana regół gry.

Doczytałem się, że coraz więcej jest odmów podłączenia instalacji.

Także coś o wyłaczeniach zdalnych w szczycie.

To to całe OZE jest dobre czy nie?

Korzystne czy przeszkadza?

 

Adam M.

[niedowiarek]

No, pytam o takiego, "co mu się wszystko zwrócio" i teraz ma same ZYSKI !!!

 

Adam M.

 

Od 2012 roku zużywam rocznie od 10 do 13 MWh. W domu wszystko na prąd. Po zaprogramowaniu pompy ciepła na priorytet pracy w strefie nocnej (taryfa G12w) średnia cena kWh na rachunku wynosiła nawet poniżej 0,42 zł. Pod koniec 2020 roku po spłaceniu kredytu i dzięki kilku innym zabiegom wielkim wysiłkiem zainwestowałem w fotowoltaikę. Niestety na zwrot 5 kPLN z programu "Mój prąd" się nie załapałem - brakło kasy dla mnie (nie pierwszyzna). Po odliczeniu ulgi podatkowej na fotowoltaikę koszt instalacji wyniósł mnie 33,5 kPLN. Rocznie wcześniej wydawałem na rachunki ok. 5-5,5 kPLN. Planując instalację PV zakładałem, że inwestuję równowartość ośmioletnich wydatków na energię. Po odliczeniu ulgi "termomodernizacyjnej" ta niby nadpłata pokrywała faktury z 7 lat. Od tej pory prowadzę szczegółowy rejestr oszczędności uwzględniając aktualne ceny z faktur za energię. W 2021 roku zaoszczędziłem 4635 PLN, w 2022 - 5993 PLN, a w pierwszym półroczu 2023 - 5095 PLN. Jeżeli cena energii się nie zmieni zainwestowane pieniądze wydałbym na rachunki za energię do końca 2024 roku. Dopiero wówczas będę mógł powiedzieć, że "mi się zwróciło".

Jeżeli miałbym wcześniej środki na zainwestowanie w PV załapałbym się na "Mój prąd 1" i okres zwrotu byłby o pół roku niższy. Mimo to jestem przeszczęśliwy, że zdążyłem podpisać umowę na netmetering, bo dzięki temu być może nie braknie mi pieniędzy na rachunki za prąd jeszcze przez 13 lat tj. do końca trwania umowy "netmeteringowej".

[d7d]

"czyli odcinam z każdym zaoszczędzonym rachunkiem z wydanej kwoty i kiedyś tam wyjdę na zero a potem zacznę zarabiać. Czyli Idylla do kwadratu "

 

Czyli idylla... będzie, jak się co nie zmieni.

Wkurzająca jest ta ciągła zmiana regół gry.

Doczytałem się, że coraz więcej jest odmów podłączenia instalacji.

Także coś o wyłaczeniach zdalnych w szczycie.

To to całe OZE jest dobre czy nie?

Korzystne czy przeszkadza?

 

Adam M.

Jeżeli już zamontowałeś to chyba ZE nie cofnie podłączenia instalacji?

 

Żałujesz, że nie zamontowałeś własnej PV i dlatego tak drożysz temat w poszukiwaniu wydumanych wad?

 

Dla Putina OZE jest złe.

[Kaizen]

Nie płacę za prąd bo mam własny czyli odcinam z każdym zaoszczędzonym rachunkiem z wydanej kwoty i kiedyś tam wyjdę na zero a potem zacznę zarabiać.

 

Naprawdę chcesz taką logiką uzasadniać PV?

Ktoś, kto pieniądze wpłacił do banku co miesiąc dostaje odsetki. Zarabia od razu. Po co wydawać pieniądze i czekać?

 

Ważne, ile wydałeś, ile ta PV przynosi pieniędzy co roku w porównaniu do innych opcji wykorzystania tych pieniędzy, ważne koszty utrzymania, ubezpieczenia i ryzyko. Jedna noc i masz opłatę kogeneracyjną 10 czy 100x wyższą (i płacisz już teraz za każdą kWh przepuszczoną przez sieć niezależnie od tego, czy masz net-billing czy net-metering).

A ryzyka masz różne - np. zmiany w prawie, częstego przekraczania napięcia w sieci i odstawiania się falownika, nie możesz zmienić sprzedawcy prądu, więc choćbyś miał 2x droższy prąd (bo URE zostanie zniknięte i kto zabroni sprzedawcy windować cenę gdy uzna, że ma masę prosumentów do skubania), nie możesz wybrać G12as, może przyjść wandal, przylecieć zabłąkana rakieta, może wykonawca okazał się partaczem i śruby przerdzewieją czy trytytkami dociągnie tak kable, że izolacja w upały przy dużym obciążeniu się stopi i spali dom i wiele innych, kryzys gospodarczy + OZE + atom powodujące drastyczny spadek ceny prądu i wiele innych.

 

W X lat wydasz o Y zł więcej na prąd nie posiadając PV. Ale czy ten Y będzie więcej, niż pieniądze wydane na instalację? A może pieniądze wykorzystane inaczej przyniosą więcej, niż Y zł (czy to jako zysk z inwestycji, czy zaoszczędzone na odsetkach od kredytu na cokolwiek innego, np. leczenie dziecka, którego nie zaciągnąłeś, bo miałeś pieniądze niewydane na PV)?

 

Opłacalność PV nie jest pewna ani oczywista. To da się określić dopiero z perspektywy długiego czasu jak pozbierasz dane. I trzeba porównywać z racjonalnymi wyborami, gdybyś PV nie zamontował - a nie z G11 drogiego sprzedawcy. I pewnie ktoś, komu dom się sfajczył i tak powie, że się nie opłaciło nawet, jak dostanie odszkodowanie i za PV, i za dom.

[niedowiarek]

A ryzyka masz różne - np. zmiany w prawie, częstego przekraczania napięcia w sieci i odstawiania się falownika, nie możesz zmienić sprzedawcy prądu, więc choćbyś miał 2x droższy prąd (bo URE zostanie zniknięte i kto zabroni sprzedawcy windować cenę gdy uzna, że ma masę prosumentów do skubania), nie możesz wybrać G12as, może przyjść wandal, przylecieć zabłąkana rakieta, może wykonawca okazał się partaczem i śruby przerdzewieją czy trytytkami dociągnie tak kable, że izolacja w upały przy dużym obciążeniu się stopi i spali dom i wiele innych, kryzys gospodarczy + OZE + atom powodujące drastyczny spadek ceny prądu i wiele innych.

 

A na dodatek możesz zachorować i umrzeć nie doczekawszy zwrotu zainwestowanych środków.....

A mogłeś wydać te pieniądze na leczenie, albo podróż życia zamiast zabiegać o przyszłość.

Życie to ciągłe wybory i każdemu z nich można wytknąć wady:p

[pdothash]

Życie to ciągłe wybory i każdemu z nich można wytknąć wady:p

Najważniejsze żeby mieć parterówkę i ze schodów nie spaść.

Temu wyborowi nie wytkniesz wad!

Edytowane 11 Lipca 2023 przez pdothash

[niedowiarek]

Najważniejsze żeby mieć parterówkę i że schodów nie spaść.

Temu wyborowi nie wytkniesz wad!

 

Marzyłem o tym. Ale miało wadę. Tylko jedną - było poza moim zasięgiem finansowym

[fotohobby]

 

Opłacalność PV nie jest pewna ani oczywista. To da się określić dopiero z perspektywy długiego czasu jak pozbierasz dane. I trzeba porównywać z racjonalnymi wyborami, gdybyś PV nie zamontował - a nie z G11 drogiego sprzedawcy..

 

 

A jaki jest racjonalny wybór w 2023 i jaki był w 2022 ?

Tak pytam, żeby sprawdzić ile tylko w ciągu tych dwóch lat zaoszczędziłem

[Ratpaw]

Magazyny energii elektrycznej tanieją.

Pylontech Force H2 z BMS - 10,65 kWh kosztuje 20.850 zł czyli poniżej 2.000 zł z kWh już z modułem BMS.

Zobaczymy we wrześniu (mam przeciek, że będzie sporo drożej!)

[Ratpaw]

Instalacja 4.27kW, koszt po MP 1.0 i odliczeniu podatku 10,5tys, wyprodukowała do dziś 16MWh energii.

Napięcie w sieci - stabilne 227-237V, ani jednego wyłączenia przez te prawe 5l

Jest już dość blisko zysków

Jak blisko?

 

Nie przesadzacie aby z tym zarabianiem będąc w netmeteringu? To od samego początku miała być ulga dla gospodarstw domowych i jak widać jest. Gdzie tu zyski???

[fotohobby]

Jak blisko?

 

Nie przesadzacie aby z tym zarabianiem będąc w netmeteringu? To od samego początku miała być ulga dla gospodarstw domowych i jak widać jest. Gdzie tu zyski???

 

No to ile oszczędziłem w 2022 roku nie musząc płacić za 4MWh ?

Ile oszczędzę w tym roku za podobną ilość energii ?

[Ratpaw]

No to ile oszczędziłem w 2022 roku nie musząc płacić za 4MWh ?

Ile oszczędzę w tym roku za podobną ilość energii ?

Oszczędności to nie zyski. Jak sprzedasz te 4 MWh, to będziesz mógł się pochwalić zyskami, teraz możesz jedynie oszczędnościami.