Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ujemne ceny energii


Ratpaw

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 778
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To jakieś śmieci kupował, nie baterie.

 

 

 

Być może straciłeś. Nie jest oczywiste, że zyskałeś.

Zależy, ile akumulatorki przetrwają. Ja właśnie robię czystkę testując każdy dokładnie. To, czego jestem pewien to że żaden nie przetrwał deklarowanej ilości ładowań.

 

Nie wiem czy śmieci , chodzi o koszt ich zakupu.

 

Dzisiaj ładuje pierwszy raz akumulatorki , niby są na 1000 ładowań , myślę że po kilkunastu ładowaniach zacznę odcinać kupony.... ( całe 7,50 sztuka za 2000mAh ) . Nie mam porównania ile przetrwa naładowany w padzie .

 

PV działa dokładnie tak samo tylko u każdego wyjdzie inaczej zwrot. Mała instalacja zawsze będzie miała sens, nawet przy małej autokonsumpcji . Będzie niska cena to władujesz te kWh w wodę basenową. Żona i dzieci będą wdzięczne a to jest bezcenne . Ale oczywiście możesz stwierdzić że dzieci wolą zimną wodę . :rolleyes:

 

P.S. co z tymi rachunkami ? Pochwalisz się ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też jest ślepota ekonomiczna.

Masz wysoki komfort wewnętrznego samozadowolenia i wcale nie widzisz ile Cię to kosztuje, gdzie i kiedy.

I jak tu się nie cieszyć z takiego wyborcy?

 

Adam M.

Czyli co? Miłościwie nam doradzający Adamie_mk? Proponujesz ? PV jest złe? Widzisz jakiś świat gdzie nie ma miłościwie opodatkowujących?

 

Chyba dżungla jakaś... ale jak nie poradzisz sobie to... trudno ktoś/coś Cię "zje" i życie leci dalej.

 

Według mnie... jedyne jak można się bronić przed opodatkowującymi to auto konsumpcja. Nawet nie posiadając magazynów energii można ułożyć sobie wszystko aby korzystało z tego co jest tu i teraz.

 

A plusem tego jest to, że NIKT poza Tobą nie dowie się ile zużyłeś czy zmarnowałeś...

 

Ja pomimo swojego astronomicznego zużycia z ZE zabrałem 2,4MWh do dziś

To co jest oddawane i odbierane to tylko smaczek. Nawet jeśli zabronią odbierać cokolwiek to i tak będę z tych wesołych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój młody co tydzień kupował 2 baterie paluszki AA do pada z XBOX-a ( przy pomocy mojej pani która robi zakupy ) . To tylko kilka złotych tygodniowo .

 

Postanowiłem to przerwać i kupiłem 4 akumulatorki i ładowarkę . Według teorii Kaizena i Ratpawa wydając te 80zł na ładowarkę nic nie zyskałem, nic nie zarobię . Tylko i wyłącznie straciłem :)

Weź może zapytaj jakiegokolwiek handlowca, dlaczego nie wystarczy (tanio) kupić, ale że jeszcze trzeba sprzedać. Dlaczego to od samego kupowania słupki zysków nie chcą rosnąć w korporacyjnych raportach :bash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tym że, od tego miesiąca do końca umowy na netmetering ogrzewanie kosztuje mnie 0 - to nazywa się komfort wewnętrznego samozadowolenia z posiadania PV i mój jest na pewno wyższy niż twój. :p

 

Nieprawda. Płacisz opłatę kogeneracyjną za każdą kWh oraz 20% za każdą wysłaną do sieci kWh.

 

A powinieneś się czuć źle, bo zamiast wesprzeć polskich górników, polskie elektrownie, zapłacić składkę na budowę nowych bloków (w tym atomowych) to Twoje pieniądze w lwiej części pojechały do Chin

 

Ale to nie komfort - to tylko liczenie opłacalności.

 

Jak kupujesz to, co reklamują w TV to czujesz komfort wewnętrznego samozadowolenia z posiadania ekskluzywnych rzeczy? Wzorowy reklamożerca. Czuje się dobrze, chociaż nie ma powodu.

 

 

Dzisiaj ładuje pierwszy raz akumulatorki , niby są na 1000 ładowań , myślę że po kilkunastu ładowaniach zacznę odcinać kupony.... ( całe 7,50 sztuka za 2000mAh ).

 

Licz. Sprawdź jaką teraz mają pojemność a jaką za te kilkanaście ładowań. Żebyś się nie zdziwił. I nie zapomnij, że do ładowania akumulatorków potrzebna jest energia elektryczna. Sprawność ładowania nie jest 100% a potem samorozładowanie też występuje (i może w nowych jest bliskie temu, co deklaruje producent - z czasem sprawność spada a samorozładowanie rośnie). Moje doświadczenia są podobne do tych ze wstępu tego testu. Akumulatorki różne - bo mnie ciągle zawodziły - moja pierwsza cyfrówka, Canon S1 IS jest wymagająca i co gorsze nówki aku ledwo kilka zdjęć robiły z błyskiem i aparat się wyłączał. A i najlepsze po kilku cyklach podobnie się zachowywały. Teraz jak testuję to rozładowuję prądem 0,5A do 1V - wiele poleciało do kosza bo już na starcie testu napięcie tak spada (chociaż w pilocie jeszcze kilka tygodni działają). Chyba jeszcze żaden aku nie osiągnął w takim teście deklarowanej pojemności fabrycznie nowe Ladda tak z deklarowanych 1900mAh ledwo zbliżają się do 1800, Prawie nowe Eneloopy Pro 2250/2500. Starsze mają 1/2-2/3 deklarowanej pojemności. I to włożone do testera od razu po wyjęciu z ładowarki która twierdzi, że min 10% więcej w nie wpakowała, niż tester wyciągnął.

Ja tam się przestawiam na li-ion 1,5V a tam gdzie kilka na 14500 + fake.

 

P.S. co z tymi rachunkami ? Pochwalisz się ? :)

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365987-Roczne-zuzycie-pradu-w-domach-z-COP-1&p=7970115&viewfull=1#post7970115

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli co? Miłościwie nam doradzający Adamie_mk? Proponujesz ? PV jest złe? Widzisz jakiś świat gdzie nie ma miłościwie opodatkowujących?

 

Chyba dżungla jakaś... ale jak nie poradzisz sobie to... trudno ktoś/coś Cię "zje" i życie leci dalej.

 

Według mnie... jedyne jak można się bronić przed opodatkowującymi to auto konsumpcja. Nawet nie posiadając magazynów energii można ułożyć sobie wszystko aby korzystało z tego co jest tu i teraz.

 

A plusem tego jest to, że NIKT poza Tobą nie dowie się ile zużyłeś czy zmarnowałeś...

 

Ja pomimo swojego astronomicznego zużycia z ZE zabrałem 2,4MWh do dziś

To co jest oddawane i odbierane to tylko smaczek. Nawet jeśli zabronią odbierać cokolwiek to i tak będę z tych wesołych.

 

Też uważam, że autokonsumpcja jest najlepszym, co z PV da się wyciągnąć.

No i jak z monetami/banknotami - jest anonimowa. Nikt nie wie co zasilasz.

Lepsze by było pełne offgrid, ale to trudno osiągnąć bez sporych nakładów.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nieprawda zawsze jakieś koszty są, też mam i prąd nawet na plusie, ALE na kwicie 60zł za "przemiłą obsługę braci z ENERGA".:lol2:

 

Czytaj ze zrozumieniem, prąd z tauronu brałbym nawet jak bym się nie ogrzewał prądem - napisałem że ogrzewanie mnie nie kosztuje. Opłaty stałe i tak bym ponosił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Licz. Sprawdź jaką teraz mają pojemność a jaką za te kilkanaście ładowań. Żebyś się nie zdziwił.

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?365987-Roczne-zuzycie-pradu-w-domach-z-COP-1&p=7970115&viewfull=1#post7970115

 

To teraz podstaw swoje zużycie do obecnych cen :)

 

Ja w małym domku od Sylwestra do 17 czerwca zużyłem 624 + 1103 + 653 kWh i zapłaciłem za to 520zł + 837,79 + 736,49 PLN . Jeśli nadal twierdzisz że to tanio to nie mam pytań....

 

Odczyt 17 luty, 17 kwiecień i 17 czerwiec . Taryfa G12W Tauron

Edytowane przez sito
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też jest ślepota ekonomiczna.

Masz wysoki komfort wewnętrznego samozadowolenia i wcale nie widzisz ile Cię to kosztuje, gdzie i kiedy.

I jak tu się nie cieszyć z takiego wyborcy?

 

Adam M.

 

Co jest ślepotą ekonomiczną, to że instalacja PV już się "zwróciła" i od tego miesiąca to co zużyję autokonsumpcją i co wyśle a odbiorę to nie musze wydać. Przeliczyłem to 3 lata temu, miało się zwrócić w 5 lat, ale zwróciło się w 33 miesiące. I jak tu się nie cieszyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz podstaw swoje zużycie do obecnych cen :)

 

A mogę PV po roku oddać? Nie ma sensu patrzenie na chwilowe ceny energii gdy instalacja ma się zwracać kilkanaście lat.

Dzisiejsze ceny to łupienie odbiorców, bo są kilkakrotnie wyższe, niż rynkowa cena energii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieprawda. Płacisz opłatę kogeneracyjną za każdą kWh oraz 20% za każdą wysłaną do sieci kWh.

 

A powinieneś się czuć źle, bo zamiast wesprzeć polskich górników, polskie elektrownie, zapłacić składkę na budowę nowych bloków (w tym atomowych) to Twoje pieniądze w lwiej części pojechały do Chin

 

Ale to nie komfort - to tylko liczenie opłacalności.

 

 

Opłata kogeneracyjna jest tak nikłą składową rachunku, że nie psuje mojego komfortu. 20% oddawane za przechowanie to jest i tak niezła sprawność wirtualnego akumulatora. Jak sobie policzysz sprawność przetwornicy w obu kierunkach PV->aku aku-> sieć i wewnętrzą sprawność chemiczną akumulatora to 80% odzyskiwania energii w dowolnej porze roku. Nie mam szans na taki magazyn energii.

 

Komfort jest dość subiektywną rzeczą i mogę twierdzić że mój jest wyższy niz twój. Ja założyłem PV, mnie się to opłaciło ty od kilku lat liczysz i liczysz. Moje pieniądze zapewne pojechały do Chin - jakoś to przeżyję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę PV po roku oddać? Nie ma sensu patrzenie na chwilowe ceny energii gdy instalacja ma się zwracać kilkanaście lat.

Dzisiejsze ceny to łupienie odbiorców, bo są kilkakrotnie wyższe, niż rynkowa cena energii.

 

Było zakładać w odpowiednim momencie, wtedy by się zwracała kilkadziesiąt miesięcy, a nie kilkanaście lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest ślepotą ekonomiczną, to że instalacja PV już się "zwróciła" i od tego miesiąca to co zużyję autokonsumpcją i co wyśle a odbiorę to nie musze wydać. Przeliczyłem to 3 lata temu, miało się zwrócić w 5 lat, ale zwróciło się w 33 miesiące. I jak tu się nie cieszyć.

Jesteś chędożony przez ZE lżej niż przed netmeteringiem i twierdzisz, że teraz to Ty chędożysz ZE. Może pokaż wyciąg z konta i udowodnij czarno na białym, że zakład energetyczny przelewa Ci kasę za energię elektryczną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mogę PV po roku oddać? Nie ma sensu patrzenie na chwilowe ceny energii gdy instalacja ma się zwracać kilkanaście lat.

Dzisiejsze ceny to łupienie odbiorców, bo są kilkakrotnie wyższe, niż rynkowa cena energii.

 

Kaizen, juz Ci pisano wielokrotnie, przespałeś moment na PV i teraz kluczysz :)

 

Ceny energii nie są chwilowe. A to co już im wpłaciliśmy i wpłacać będziemy nigdy do naszej ( twojej też ) kieszeni nie wróci .

Mało mnie to pociesza że rynkowa cena jest niższa skoro płacę wyższą...

Moja cena za 1 kWh to obecnie 1,13 brutto . Gdybym miał dom który zużywa 10000 kWh to nic ino sznur na szyję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...