Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ujemne ceny energii


Ratpaw

Recommended Posts

Większość właścicieli PV to jakaś banda debili. Zamiast spokojnie leżeć i dłubać w nosie to całymi dniami siedzą z kalkulatorem i liczą kiedy im się to zwróci...

 

Też to obserwuje :))

Ale odkąd pamiętam, żeby coś się opłacało - trzeba było kombinować.

Tylko, że ja już nie jestem z czasów komuny, gdzie panowała idea "czy się stoi czy się leży dniówka się należy".

 

A tak po prawdzie... jestem za takimi rozwiązaniami, żeby nieco pogłówkować, podejść do tematu szerzej i można zobaczyć +.

Bo okazuje się, że tacy co narzekają to typowi 500plusowcy. Tyle, że liczą na socjal z energetyki.

Okazje zwykle trafiają się na krótko. Chociaż stare zasady trwały dość długo. Można było wiele uczynić aby się na nie załapać.

A nowe nie wiadomo czy będą lepsze (a przejść ze starych do nowych zawsze będzie można).

 

Podczas dokładania OFFgrid, rozmawiałem z ekipą w której byli Ukraincy, oni ponoć mają zasady konkretne.

Jego kolega zamontował 30kWp i ponoć dostaje całkiem przyzwoitą kasę za to. U nich odkup jest tak wysoki, że się konkretnie opłaca. Ale tam trzeba mocniejszego bodźca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 768
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No, jest to zapewne po części problem mentalności, choć mam wrażenie, że generalnie ludzie nie dostrzegają głównej różnicy pomiędzy tym co było, a co jest teraz w PV.

 

Net-metering przyzwyczaił, że można wrzucić trochę kasy, potem nacisnąć guzik i jest samograj nie kiwając dalej nawet przysłowiowym palcem. Tyle, że to była była impreza czysto polityczna.

 

A net-biling to już jest po prostu biznes - się produkuje, się sprzedaje. Jest niesformalizowany jako działalność gospodarcza, ale to nie zmienia faktu, że jak w każdym biznesie, trzeba mieć szczęście, wiedzę, umiejętności, ciąć koszty i maksymalizować zyski. A warunki na pewno będą się zmieniać, nie mam co do tego cienia wątpliwości. Może czasowo na lepsze, ale jak to życie uczy, zwykle trendy bywają w tym gorszym dla przedsiębiorcy (tu - "prosumenta") kierunku.

 

Więc korzystać z PV na pewno się da, ale będą to mogli efektywnie czynić głównie ci, co będą się odpowiednio przystosowywać na bieżąco do zmieniających się warunków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość właścicieli PV to jakaś banda debili. Zamiast spokojnie leżeć i dłubać w nosie to całymi dniami siedzą z kalkulatorem i liczą kiedy im się to zwróci...

 

Zauwaz, ze wypowiadasz sie w watku dotyczacym uzysku a wczesniej oplacalnosci PV. Nie dziw sie zatem ze forumowicze czy tez prosumenci wypowiadaja sie na ten a nie na inny temat. Poza tym PV to inwestycja wiec jakies kalkulacje wypadalo by zrobic, a po jakims czasie zweryfokowac. Jest to chyba lepsze od nieswiadomych prosumentow co po roku czasu pytaja sie jakiego rachunku moga sie spodziewac lub ze dostali jakikolwie rachunek do zaplaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... i się nie zarabia. Ciekawe ile jeszcze czasu potrzebują ludzie, żeby to zrozumieć. To nie jest żaden biznes, tylko nieprzewidywalna ulga w pewnej części rachunków domowych.

 

O właśnie!

Dopóki mamy kapitalizm to się nie zmieni Panowie i Panie.

Nie ma co liczyć, że będziemy na prądzie zarabiać.

Pewnie nie pamiętacie perypetii jak ustalali warunki na netmeteringu. Ze zarabianie pieniędzy przez obywateli wymaga koncesji i działalności gospodarczej.

Masa pozwoleń i papierków.

Próbowano jakoś to obejść, ale... padł ten pomysł. Nie przeszło wtedy. Teraz już na pewno nie przejdzie.

 

Po uświadomieniu sobie tego faktu, życie stanie się prostsze. I można poszukać profitów z tego stanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O właśnie!

Dopóki mamy kapitalizm to się nie zmieni Panowie i Panie.

Nie ma co liczyć, że będziemy na prądzie zarabiać.

Pewnie nie pamiętacie perypetii jak ustalali warunki na netmeteringu. Ze zarabianie pieniędzy przez obywateli wymaga koncesji i działalności gospodarczej.

Masa pozwoleń i papierków.

Próbowano jakoś to obejść, ale... padł ten pomysł. Nie przeszło wtedy. Teraz już na pewno nie przejdzie.

 

Po uświadomieniu sobie tego faktu, życie stanie się prostsze. I można poszukać profitów z tego stanu.

 

Kapitalizm ? tobie przygrzało ??? przecież mamy czysty marksizm komunisty siędzą w EU a ty marzysz o kapitaliźmie ? ja też ale chyba niedoczekamy już.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalizm ? tobie przygrzało ??? przecież mamy czysty marksizm komunisty siędzą w EU a ty marzysz o kapitaliźmie ? ja też ale chyba niedoczekamy już.

 

komunizm nie wyklucza kapitalizmu.

Komunizm to ustrój.

Kapitalizm doktryna. :)

Oczywiście jest nieco ten kapitalizm trzymany za mordę, ale musi być.

Może być gorzej i może być lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

I jeszcze jedno. Naprawdę uważacie że kWh bedzie kosztowała 2 lub 3zł ?

Jeśli się tak stanie duża część społeczeństwa nie będzie miała co do gara włożyć a do tego raczej nawet najgorsze "tęgie" umysły z Wiejskiej nie dopuszczą

 

U Niemców właśnie Olaf ogłosił koniec dopłat do energii więc....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kumpel który mieszka w Bremen kilka miesięcy temu mi pisał, że płaci ponad 2zł za kWh w przeliczeniu na nasze

U znajomych w Berlinie:

Dostawca Vattenfall , Taryfa z rocznym zużyciem 2200kWh/rok, 1kWh 43,2cent/kWh plus abonament 9,50 Euro miesięcznie.

W DE różnica w cenie bywa duża. Zależy od limitu rocznego, udziału węgla w produkcji i inne takie tam. Można też złapać promocje dla nowych klientów

U znajomego z większym przewidywanym rocznym zużyciem - 3.805 kWh/rok , Abonament 114,45Euro/rok, 34,32centa/kWh w E.ON. po zmianie dostawcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U znajomych w Berlinie:

Dostawca Vattenfall , Taryfa z rocznym zużyciem 2200kWh/rok, 1kWh 43,2cent/kWh plus abonament 9,50 Euro miesięcznie.

W DE różnica w cenie bywa duża. Zależy od limitu rocznego, udziału węgla w produkcji i inne takie tam. Można też złapać promocje dla nowych klientów

U znajomego z większym przewidywanym rocznym zużyciem - 3.805 kWh/rok , Abonament 114,45Euro/rok, 34,32centa/kWh w E.ON. po zmianie dostawcy.

 

KWh jest u zachodniego sąsiada troche droższa (srednio) ale nie są to duże różnice, pewnie 20% wiecej niż u nas. Za to srednie zarobki prawie 3 razy wyższe więc co wy tu chcecie porównywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że 70 procent pracujących powinno zmienić pracę a pozostali wystąpić o podwyżki. Uprzejmie poproszę o zatrudnienie za niemieckie a najlepiej duńskie pieniądze w Polsce. No chyba że kolega proponuje przeprowadzkę ale tutez jest problem bo przesiedlić te paręnascie milionów ludzi nie jest ani łatwo ani szybko. Więc mamy problem- zwłaszcza z durnymi komentarzami.

No ale -- może być chleb po złotówce mrożony, można jeść mniej jak proponuje jaszczomb to można by idac tym tropem po prostu zrezygnować z prądu. Podobno ludzkość tysiace lat pradu nie miała i nadal istnieje. To zapewne zasługa tych co powiedzieli żeby jeść ciastka.

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I co z tego? Zmień pracę, a nie tylko narzekasz.

 

Potrafisz tylko jątrzyć ?

 

Ja i moja pani zarabiamy uważam spoko jak na polskie realia . W domu mamy wszystko na prąd i stać jest nas na płacenie po 1000zł miesięcznie rachunku. Tylko czy to jest normalne ? Co zrobią ludzie samotni, starsi, chorzy ? Mają pracować na 3 etaty ? Moi teściowe dają radę na emeryturach bo są we dwoje , gdyby zostało tylko jedno to niestety "zęby w ścianę"

 

Wczoraj gdzieś czytałem że ceny w 2024r zostaną takie same, czyli zamrożone , z limitami....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest spora szansa, że tak będzie, bo większość to zwykłe barany dobrze wychowane do strzyżenia.

ONI każą, to barany jęczą i wykonują...

Lepiej zacznie być wtedy, gdy dojdzie do konfrontacji.

ICH pomysły czy NASZ dobrobyt.

MY powinniśmy decydować co jest dobre dla nas U NAS.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie płacz, bo ludzie to barany i jedyne co potrafią to doraźne kombinowanie, a na przyszłość to "jakoś to będzie". Przez dziesięciolecia w kółko było tylko szukanie (akurat chwilowo) tańszego źródła energii. Węgiel, gaz, olej, prąd, kominek, prąd w taniej taryfie, pompa ciepła. A do zmniejszania energochłonności budynków trzeba było siłą zmuszać, pod rygorem niewydania pozwolenia na budowę. Przecież dla każdego, kto ma przynajmniej kilo mózgu, jest oczywiste, że energia będzie drożeć. Nie może być inaczej, skoro wytwarzamy ją w zdecydowanej większości z nieodtwarzalnych surowców, a ludzi przybywa i ich potrzeby energetyczne per capita też rosną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...