Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Który projekt domu z poddaszem użytkowym jest praktyczniejszy?


Recommended Posts

W bloku mieszkałem na 1 piętrze , tragedii nie było ale do bloku się wchodzi / wychodzi mało

 

W domu od strony tarasu mam dwa schody . Tydzień temu miałem dostawę narożnika i kierowca wyraźnie zaznaczył ze pomoże mi z wniesieniem pod warunkiem że jest to parter . Mieszkamy pół roku i brak schodów w domu to błogosławieństwo. Nie potwierdzam informacji że w parterówce jest ciemny korytarz. W drzwiach wejściowych mamy szybę a naprzeciwko korytarza wielkie okno fix . Działka ledwo 822m

 

Najwiekszym nieporozumieniem jest dla mnie balkon . Co gdzieś jadę to jeszcze nigdy nikogo na nim nie widziałem. Za to często widzę na nich rowery, pranie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 89
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

"Ile razy" zmienia odpowiedź na pytanie "czy wnoszenie jest wygodne"? Nie ważne ile razy i co wnosisz - za każdym razem to niewygodne.

Wnoszenie szafy i sofy do parterówki też jest niewygodne, ale zapewne mniej.

Każdy ma jakiś poziom akceptowania niewygody. Twój po prostu leży bardzo nisko, mój wyżej.

 

Co to za argument? Wypadki na schodach masz oprócz tych na drogach. Nie miałbyś schodów (czy dokładniej nie wchodziłbyś po nich) to miałbyś bezpieczniejsze życie.

To się nazywa kalkulowanie ryzyka. Też to robisz. Gdyby było inaczej, to powinieneś zamieszkać w pokoju bez klamek, tam będziesz bezpieczniejszy niż w swoi parterowym domu bez schodów.

 

Nie masz na poddaszu pościeli, czy jej nie pierzesz? Czy czepiasz się, że nie nosisz w koszu, tylko w plecaku? Czy masz dwie pralnie i faktycznie prania nie nosisz po schodach?

Lol, teraz już rozumiem. Faktycznie, mam pościel w pokoju na dole, który jest używany tak rzadko, że nawet o tym nie pamiętałem. I tak, chodzę z tą pościelą po schodach. Nie cierpię z tego powodu.

 

Ja Ci powiem że mam steper. Kupiłem jak kolano musiałem rehabilitować. I wtedy ostatni raz go używałem (chyba już ponad 20 lat minęło). Szwagierka pożyczyła jak chciała zadbać o formę - po dwóch tygodniach oddała.

Jedyne czego to dowodzi, to że nie nie potrafiłeś stwierdzić że użytkowanie stepera nie jest dla Ciebie.

Wolę sobie pograć w Les Mills Bodycombat, Ring Fit Adventure

A mnie takie rzeczy nie kręcą w ogóle, gdybym był Tobą to bym teraz powiedział, że są beznadziejne, a dodatkowo że gdybyś w to nie grał, to byś miał bezpieczniejsze życie, bo urazy w trakcie grania też się zdarzają.

 

Schodzenie już nie jest zdrowe(w szczególności jest szkodliwe dla stawów kolanowych).

Nie proszę pana, nie "jest niezdrowe", ani nie "jest szkodliwe", może prowadzić do urazów, co jest napisane w Twoim przykładzie.

Tutaj masz wymienioną całą masę korzyści: Jakie korzyści dla naszego zdrowia przynosi chodzenie po schodach?

Jak rozumiem zbadałeś wszystkie przypadki świata i stwierdzasz autorytatywnie, że u każdego jednego człowieka chodzenie po schodach w obydwu kierunkach przyniesie więcej szkód, niż korzyści?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przyjrzyj się powyższym zdaniom i zastanów, dlaczego utrudnianie sobie życia daje Ci zadowolenie i korzyści. To samo w sobie jest niezłe skrzywienie, choć w pełni się zgodzę, że ludzie sami sobie wynajdują problemy.

Czyli ludzie chodzący na siłownię są skrzywieni?

Ludzie wchodzący pieszo na górę, a nie wjeżdżający wyciągiem są skrzywieni?

Ludzie czytający książki, a nie słuchający audio booki są skrzywieni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli ludzie chodzący na siłownię są skrzywieni?

Ludzie wchodzący pieszo na górę, a nie wjeżdżający wyciągiem są skrzywieni?

Ludzie czytający książki, a nie słuchający audio booki są skrzywieni?

Nie wiem jak możesz postawić znak równości między chodzeniem po schodach i czytaniem książek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mówisz o osobie niepełnosprawnej ważącej 100kg to Ci przyznam rację, to zupełnie inny kaliber przemieszczania się, ale jako zdrowy chłop jak masz problem z pokonaniem dwóch schodków i Ci to uwiera to nie wiem rozbij namiot przed domem by było wygodniej się hopsnąc do wyra albo podejmij jakąś terapie z pokonywania życiowych trudności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak możesz postawić znak równości między chodzeniem po schodach i czytaniem książek.

Ja też nie wiem, bo niczego takiego nie zrobiłem. Ale już mi się nie chce dłużej tego ciągnąć.

Pozostanę po prostu zadowolony w swoim skrzywieniu.

CBDO. Czyli przyznajesz, że schody są niewygodne.

Tak, podobnie jak cała część życia nie będąca leżeniem w łóżku.

A ja i tak jestem zadowolony z tego, że mam schody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie wiem, bo niczego takiego nie zrobiłem. Ale już mi się nie chce dłużej tego ciągnąć.

Pozostanę po prostu zadowolony w swoim skrzywieniu.

 

Tak, podobnie jak cała część życia nie będąca leżeniem w łóżku.

A ja i tak jestem zadowolony z tego, że mam schody.

No i bardzo dobrze!

 

To trochę tak jak z okularami "zerówkami" - poprawiają stylizację, ale widzenia nie poprawiają. Schodów jako rodzaj "domowej biżuterii" zażyczyła sobie żona mojego kolegi przy kupnie domu. Widziała tyle pięknych zdjęć wnętrz, że musiała mieć takie drewniane cudo. Większość osób zdecydowanie wymaga prostych ścian i okien, ale tu inwestor wymyślił sobie inaczej:

41-sopot-krzywy-domek.jpg

Czasem warto złamać (oczywiste) zasady :bye:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skosy to czyste zło. Nie ma zalet absolutnie żadnych.

Nikt ich nie lubi, nie ma co sobie wmawiać. Ci co je mają akceptują (a nie lubią) ponieważ chcieli mieć dom dwukondygnacyjny.

A na pełne piętro nie pozwalał budżet lub bardzo często mpzp. Ten drugi można "oszukiwać" wysoką kolankową, mansardami, itp.

 

Mocno zdziwiło mnie twierdzenie, że 1000m2 to za mało na parterówkę. Wystarczy i ogród będzie nadal spory.

 

Do autora wątku - przejrzyj wątki na forum spod znaku "czego żałuję" " co bym zrobił inaczej", ...

Wiele ci one dadzą. A jedną rzecz już teraz zdradzę - pomieszczenia techniczne-gospodarcze! przemyśl, zaplanuj więcej niż ci się teraz wydaje że potrzebujesz.

 

Z drugiej strony rozłożysta parterówka z 4 sypialniami też może nie być zbyt wygodna.

Ale może być tez mega wygodna :)

Edytowane przez giman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko że w takim układzie komunikacja w poziomie zajmuje więcej powierzchni niż klatka schodowa. Do tego rozciągnięcie instalacji, koszty dachu i fundamentów. Wszystko ma sens jeśli ktoś się uprze, ale niektóre rzeczy warto przemyśleć. I piszę to jako zadowolony posiadacz niewielkiej parterówki, której bym nie zamienił na poddasze.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko że w takim układzie komunikacja w poziomie zajmuje więcej powierzchni niż klatka schodowa. Do tego rozciągnięcie instalacji, koszty dachu i fundamentów. Wszystko ma sens jeśli ktoś się uprze, ale niektóre rzeczy warto przemyśleć. I piszę to jako zadowolony posiadacz niewielkiej parterówki, której bym nie zamienił na poddasze.

Niekoniecznie większa komunikacja. Widziałem bardzo ładne projekty, w których rozłożono sypialnie po obydwu stronach strefy dziennej. Pokoje miały prywatne łazienki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko że w takim układzie komunikacja w poziomie zajmuje więcej powierzchni niż klatka schodowa. Do tego rozciągnięcie instalacji, koszty dachu i fundamentów. Wszystko ma sens jeśli ktoś się uprze, ale niektóre rzeczy warto przemyśleć. I piszę to jako zadowolony posiadacz niewielkiej parterówki, której bym nie zamienił na poddasze.

 

Co do komunikacji to zależy od projektu bardzo. Nawet patrząc na ten wątek i na propozycje założyciela (dwa projekty poddaszowe). Jeden na komunikację ma przeznaczone ponad 20m2 i to wynik od którego rozległa parterówka o podobnym metrażu gorsza nie będzie. Druga propozcyja założyciela ma juz komunikacje dwa razy mniejszą.

Zresztą dla mnie komunikacja/korytarze to nie jest marnowanie przestrzeni z definicji (jasne może tym być). Dla mnie złem jest korytarz poniżej 120cm szerokości, dużo lepszy będzie ten co "zabierze" trochę więcej m2, ale będzie komfortowy.

 

Co do kosztów to temat został przewałkowany na forum setki/tysiące razy. Ja stoję po stronie, że twierdzenie "parterówka droższa" to mit w sporym zakresie powierzchni. Trzeba by chyba osiągnac lub przekroczyć z 200m2, żeby stało się prawdą (mam same dowody anegdodyczne ;)).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, tylko że w takim układzie komunikacja w poziomie zajmuje więcej powierzchni niż klatka schodowa. Do tego rozciągnięcie instalacji, koszty dachu i fundamentów. Wszystko ma sens jeśli ktoś się uprze, ale niektóre rzeczy warto przemyśleć. I piszę to jako zadowolony posiadacz niewielkiej parterówki, której bym nie zamienił na poddasze.

 

Podasz konkretny przykład poddasza użytkowego, co mniej rozciągnięte będą instalacje i mniejsza komunikacja niż w Arosa II? Oczywiście o tej samej liczbie pokoi i łazienek i instalacje trzeba rozpatrywać w 3d.

Klatka schodowa to nie cała komunikacja - więc masz ją oprócz, a nie zamiast korytarza.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się zafixowaliście na punkcie tych schodów :)

Schody to samo zło - potwierdzam i już nie ma o czym gadać. Tak samo jak skosy.

 

Mieszkałem w domu z poddaszem i dwóch domach parterowych, więc mogę powiedzieć z doświadczenia że:

 

Nieporównywalnie większy komfort życia z parterowym. NIEPORÓWNYWALNIE!

Cenowo - bardzo podobnie, a być może parterowy wyjdzie taniej.

Mnie bardziej niż schody przeszkadzały temperatury i hałas.

To trochę jak w namiocie - latem gorąco, zimą zimno, w czasie deszczu głośno.

Ale kto co lubi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...