Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Uszkodzony kabel doprowadzający prąd do domu - kto odpowiada?


Recommended Posts

Witam, proszę o pomoc w określeniu osoby/podmiotu odpowiedzialnego za naprawę zniszczonego kabla podziemnego.

Fakty:

1. Dom kupiony gotowy, brak kanalizacji we wsi w czasie budowy domu,

2. Kabel uszkodzony podczas wiercenia otworu na rurę kanalizacyjną - podłączanie domu do instalacji kanalizacyjnej

3. Jest to kabel doprowadzający prąd do domu ze skrzynki elektrycznej

4. Kontraktor wykonujący wiercenie sprawdził dane geoportalu i kabla nie powinno tam być.

 

Pytanie:

Kto w tej sytuacji jest odpowiedzialny za naprawę?

Czy jest firma która wybudowała dom?

Czy to może być pokryte z ubezpieczenia wykonawcy? Firmy która wybudowała dom / firmy która dokonywała wiercenia?

 

Proszę także wskazówki jak rozmawiać z firma odwiedzialną, wiadomo, że będą chcieli uniknąć kosztów naprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy jest obowiązek na działce prywatnej nanoszenie trasy przyłącza???

Oczywiście, że winny jest ten, kto uszkodził...

 

niekoniecznie, jeśli właściciel działki nie uprzedził o przebiegu instalacji. Zwłaszcza jak kabel nie był oznaczony żółtą folią. Wykonawca nie jest jasnowidzem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy to kable nN oznacza się żółtą folią?

 

to czerwoną/niebieską - w każdym razie oznaczone na takie przypadki. Kiedy na ogrodzie klienta zakopuje kable pod zasilanie elektrozaworów do skrzynki też kładę kolorowe folie nad kablem, by to oznaczyć, gdyby w przyszłości ktoś chciał kopać. I najlepiej żółtą bo widoczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to czerwoną/niebieską - w każdym razie oznaczone na takie przypadki. Kiedy na ogrodzie klienta zakopuje kable pod zasilanie elektrozaworów do skrzynki też kładę kolorowe folie nad kablem, by to oznaczyć, gdyby w przyszłości ktoś chciał kopać. I najlepiej żółtą bo widoczna.

 

Żadna folia nie pomoże jak wykonawca stosuje kreta do prowadzenia rury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na mapie powykonawczej nie masz wejścia WLZ do domu? ciekawe co PINB na to przy odbiorze.

 

Skoro dom jest dopiero podłączany do kanalizacji oraz to że uszkodzono kabel można domniemywać, że nie ma inwentaryzacji geodezyjnej i dom nie ma odbioru.

Jeżeli takie są fakty, to wina leży w połowie po obu stronach tj. inwestora i kopiącego. Inwestor nie przygotował terenu do prac, czyli nie zadbał aby oznaczyć trasę kabla, a kopiący nie sporządził prostej notatki mówiącej o uzbrojeniu podziemnym terenu a która ochroniłaby jego cztery litery.

Edytowane przez mikomir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i na mapie powykonawczej nie masz wejścia WLZ do domu? ciekawe co PINB na to przy odbiorze.

 

Co PINB ma do istniejącego od 80 lat budynku w którym zmieniane jest zasilanie z linii napowietrznej na kabel podziemny, przy okazji miany mocy zamówionej? OSD postawił złącze w granicy działki. Elektryk poprowadził WLZ od złącza do rozdzielnicy, zainkasował kasę i poszedł.

Geodety przy tym nie było a elektryk żadnej mamy nie sporządził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro dom jest dopiero podłączany do kanalizacji oraz to że uszkodzono kabel można domniemywać, że nie ma inwentaryzacji geodezyjnej i dom nie ma odbioru.

Jeżeli takie są fakty, to wina leży w połowie po obu stronach tj. inwestora i kopiącego. Inwestor nie przygotował terenu do prac, czyli nie zadbał aby oznaczyć trasę kabla, a kopiący nie sporządził prostej notatki mówiącej o uzbrojeniu podziemnym terenu a która ochroniłaby jego cztery litery.

 

Przeczytaj pierwszy wpis.

Dom już stał i był użytkowany.

Następowała zmiana kanalizacji z lokalnej do wiejskiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie o czym wy piszecie... przecież to nowy dom i przebiegiem WLZ naniesionym na mapę przez geodetę - tyle że narysował niewłaściwy przebieg. Autor (można wywnioskować z postu) kupil dom w stanie prawie gotowym ale brakowało podpięcia na kanalizy i to robil za pomocą firmy którą wynajął.

Odpowiedzialność po stronie dewelopera lub geodety, ale to deweloper powinien zwrócić kasę i przepychać się ze swoim geodetą ktory ten przebieg źle naniósł.

Nie można winić koparkowego bo zupełnie innaczej się kopie jeśli spodziewasz się sieci pod ziemią a inaczej jeśli na mapach nic nie ma. Tutaj taśma która leży zwykle 10cm na kablem/rurą niewiele pomoże.

 

Co PINB ma do istniejącego od 80 lat budynku w którym zmieniane jest zasilanie z linii napowietrznej na kabel podziemny,

co ma piernik do wiatraka, tutaj jest sytacja ze świeżym domem. Koparkowy sprawdził na geoportalu przebiegi sieci i na jakiej podstawie miał temu nie ufać? Jakby w ogole nie bylo na mapie przebiegu WLZ (dom przed odbiorem) albo budowany kilkadziesiat lat temu to kopałby ostrożnie i robił wywiad.

Edytowane przez Toty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...