Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

G11 dla rozrzutnych. Ależ ich dużo.


Recommended Posts

Właśnie sobie przeczytałem, że Z taryf wielostrefowych korzysta 12% gospodarstw domowych w Polsce.

 

Zaskoczyło mnie, że tak mało. Bo może kilku procentom kupujących prąd (albo i nie) g11 wychodziła taniej, niż taryfy strefowe.

Przy okazji dyskusji o G12as wrzucałem taki kalkulatorek gdzie każdy mógł sobie oszacować, ile zaoszczędziłby na strefowej. Oczywiście im więcej zużyje w taniej strefie, tym więcej zaoszczędzi - ale trzeba się było naprawdę bardzo, bardzo starać, żeby g11 wyszła taniej. Teraz zdarza się, że dystrybucja jest kilka groszy tańsza w G11 niż w drogiej strefie G12, ale dystrybucja w taniej strefie jest znacznie tańsza niż w G11 i energia czynna również jest tańsza.

 

Dla przykładu w "moim" PGE ceny brutto (wszystkie składniki razem z dystrybucją za kWh wychodzą:

- G11 = 1,09 zł/kWh

- G12 = 1,16/0,69zł/kWh

- G12w = 1,19/0,77zł/kWh

 

I tu znowu - musi być bardzo specyficzna sytuacja, żeby G12w bardziej się opłacało od G12. Jak ktoś ma zużycie w drogiej strefie 30% z 5MWh w G12, to w G12w musiałby mieć 7% w drogiej strefie, żeby koszt wyszedł ten sam.

A żeby G11 wyszło taniej niż G12 to 86% trzeba zużyć w drogiej strefie - to naprawdę trzeba na całą noc wyłączać prąd i niewiele zużywać w dziennym okienku. Jak ktoś grzeje prądem, to jest w stanie wyciągnąć 86% zużycia w taniej strefie - w drogiej to mega wyzwanie jakby ktoś się założył, że tyle w domu uzyska.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 76
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kaizen, też jestem w PGE i jestem tym rozrzutnym z G11.

Mam jednak rzeczywiste dane o zużyciu z podziałem na godziny za ostatnie 19 miesięcy.

Czy na podstawie poniższych danych mógłbyś policzyć, czy rzeczywiście jestem rozrzutny i na jakie roczne oszczędności mógłbym ewentualnie liczyć po przejściu na G12?

 

 

przedział czasu	zużycie w kWh0:00-1:00	187,5991:00-2:00	147,1672:00-3:00	137,0813:00-4:00	132,5964:00-5:00	131,2545:00-6:00	136,0616:00-7:00	149,897:00-8:00	191,0868:00-9:00	244,5499:00-10:00	290,11910:00-11:00	287,211:00-12:00	292,69312:00-13:00	293,74713:00-14:00	326,11514:00-15:00	357,70615:00-16:00	456,99716:00-17:00	437,83517:00-18:00	461,7518:00-19:00	438,34819:00-20:00	490,63520:00-21:00	481,91221:00-22:00	384,67622:00-23:00	312,21423:00-0:00	258,822

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam płytę indukcyjną, która jest najbardziej energożernym urządzeniem w domu. Ciężko byłoby mi gotować w nocy i w okienkach. Do tego komputery - do pracy i do grania. Tez większość czasu za dnia i popołudniami działają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy na podstawie poniższych danych mógłbyś policzyć, czy rzeczywiście jestem rozrzutny i na jakie roczne oszczędności mógłbym ewentualnie liczyć po przejściu na G12?

 

Zsumuj, ile masz w godzinach 22-6 + ... No i tu robi się komplikacja, bo przez część roku tanie godziny w PGE są w godzinach 13-15 a przez część 15-17. Ale w Twoim przypadku to pomijalna różnica, bo masz w obydwu przedziałach bardzo podobne zużycie (chyba, że znacznie się przesuwa w ciągu roku i np. zimą masz znacznie większe zużycie 15-17 niż latem). I przemnóż przez stawki który wrzucałem (albo zaktualizuj poszczególne składniki w arkuszu).

No i jeszcze możesz przenieść część zużycia bez utraty komfortu - np. ustawiając opóźniony start pralki czy zmywarki.

 

Mam płytę indukcyjną, która jest najbardziej energożernym urządzeniem w domu.

 

Bo ciągnie 3,6kW przez 6 minut dziennie i 300W przez pół godziny? Czyli łącznie z pół kWh dziennie - 2x mniej, niż jeden cykl energooszczędny zmywarki czy pralki? U mnie rekuperator pobiera dziennie więcej, niż płyta grzewcza (z czego rekuperator zdecydowanie więcej W bierze w taniej strefie, bo w nocy chodzi na znacznie wyższych obrotach, niż w dzień gdy jesteśmy w domu, a gdy nas nie ma to ciągnie ok. 20W).

 

Z obecnego domu:

U mnie zmierzone w dłuższym czasie i przeliczone na rok:

- 815 kWh/r sprzęty sieciowe (monitoring, NAS, modem LTE, router, automatyka domowa - wszystko, co podpięte do UPS razem ze zużyciem prądu przez UPS)

- 325 kWh/r rekuperator

- 198 kWh/r TV

- 285 kWh/r lodówka (inwerterowa - poprzednie, znacznie mniejsze ciągnęły jedna 414 druga 453 kWh/r)

- 205 kWh/r zmywarka

- 216kWh/r pralka (cykl Eko 60* 0,995 kWh - ale częściej 50*)

 

Ze starego mieszkania:

Qrcze, ja poniżej 3,5MWh nie schodziłem w małym mieszkaniu (CO i CWU sieciowe, płyta gazowa).

Z pomiarów:

453kWh/r lodówka

120kWh/r zmywarka

120kWh/r pralka

500kWh/r klima

200kWh/r jeden komputer stacjonarny standard biurowy (bez prądożernego procka i karty graficznej) bez monitora

140kWh/r monitor do powyższego

105kWh/r router LTE. Jak miałem modem z kablówki to ciągnął ponad 3x więcej razem z routerem (tylko net - bez TV).

 

Jak bez płyty grzewczej (i bez czajnika na prąd, bez rekuperatora, bez monitoringu i alarmu) wyciągałem 3,5MWh/r jeszcze w mieszkaniu to ile niby zużywasz w płycie? Ani płyta, ani czajnik nie są istotnym pożeraczem prądu w domu, bo na pełnej mocy pracują krótko. Nawet, jak codziennie gotujesz 2h rosół @150W to to raptem 0,3kWh. Ale skoro droższa strefa jest obecnie droższa o 7gr a tańsza tańsza o 40gr od G11 - to G12 może zrówna się z G11 jak w taniej strefie wyłączysz wszystkie odbiorniki poza lodówką (i to na amen - włącznie z tymi, co pobierają kilka W w czasie czuwania - a tu miałem kilka zaskoczeń jak pomierzyłem bo np. wyłączona klima bierze 37W, 20W jeden stary skaner i 22W wyłączony niby TV Bravia - i serws Sony twierdził, że musi być wyłączone wszystko bezprzewodowe, żeby zszedł do deklarowaego 0,5W tylko, że pilot jest na BT i musiałbym z niego baterie wyciągać, żeby się nie łączył). Każda kWh zużycia dołożona w godzinach taniej strefy zwiększa opłacalność G12.

A średnio kWh zużyta przez urządzenie pracujące z tą samą mocą 24/7 jest o 13gr tańsza obecnie w PGE w taryfie G12, niż w G11.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen ma rację. Kiedyś ta opłacalność był dużo mniejsza. Ale była. Próbowałem wielokrotnie o tym przekonywać. Bezskutecznie . Dlatego że najlepiej jest dokonać głupiego wyboru . argumentując bo wszyscy tak robią. I potem powtarzać pierdoły z Onetu . Że płyta i ndukcyjna i czajnik pobierają najwięcej prądu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenia pracujące 24h na dobę nie dadzą oszczędności, jak lodówka, rekuperacja, filtracja akwarium.

Resztę urządzeń używam w ciągu dnia czyli komputery, płyta, piekarnik, oświetlenie akwarium.

 

jedyna oszczędność byłaby przy włączaniu pralki, bo tu mogę puszczać ją w nocy albo w okienku. I oświetlenie nocne w domu, ale nie oświetlamy wielu pomieszczeń naraz przy dwójce ludzi, którzy czas spędzają razem w jednym pomieszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zsumuj, ile masz w godzinach 22-6 + ... No i tu robi się komplikacja, bo przez część roku tanie godziny w PGE są w godzinach 13-15 a przez część 15-17. Ale w Twoim przypadku to pomijalna różnica, bo masz w obydwu przedziałach bardzo podobne zużycie (chyba, że znacznie się przesuwa w ciągu roku i np. zimą masz znacznie większe zużycie 15-17 niż latem). I przemnóż przez stawki który wrzucałem (albo zaktualizuj poszczególne składniki w arkuszu).

Przyjąłem, że w tanich godzinach zużywam ok. 32%, a w drogich 68%. Roczne zużycie to ok. 4440 kWh (ale raczej z tendencją rosnącą).

Rozumiem, że wystarczy, że podmienię Twoją wartość 10000 na moje 4440 i Twoje 22% na moje 68% i już jakiś tam pogląd będę miał.

Domyślam się, że Twoja tabelka nie uwzględnia wzrostu cen po przekroczeniu limitu, bodajże 1500 kWh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjąłem, że w tanich godzinach zużywam ok. 32%, a w drogich 68%. Roczne zużycie to ok. 4440 kWh (ale raczej z tendencją rosnącą).

0,32 x 0,69 + 0,68 x 1,19 daje średnią cenę 1,03 zł/kWh

4440 kWh x 1,03 zł/kWh = 4.573,20 zł

4440 kWh x 1,09 zł/kWh = 4.839,60 zł

co daje różnicą 266,40 zł rocznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyjąłem, że w tanich godzinach zużywam ok. 32%, a w drogich 68%. Roczne zużycie to ok. 4440 kWh (ale raczej z tendencją rosnącą).

Rozumiem, że wystarczy, że podmienię Twoją wartość 10000 na moje 4440 i Twoje 22% na moje 68% i już jakiś tam pogląd będę miał.

Domyślam się, że Twoja tabelka nie uwzględnia wzrostu cen po przekroczeniu limitu, bodajże 1500 kWh.

 

A dlaczego tak mało w tanich godzinach ? Jest jeszcze taryfa G12 W gdzie święta i weekendy są w najmniej drogiej strefie i to wystarcza żeby przechylić szalę na korzyść tej strefy. Bez zmiany przyzwyczajeń w G12 W rachunki spadają. Jak przesunąć bojler pralke i zmywarkę efekt jest mocno widoczny. Mam trzy strefy w G13 więc omijam tylko tę najdroższą czyli aktualnie trzy godziny a w zimie 5 - ale omijam tylko dla CWU pralki i zmywarki - zużycie mam 80 proc w najniższej 12- 15 w najwyższej - mogłoby być mniej ale nie chce mi się na razie do tego jakoś przykładać. Srednia cena za 1 kwh zawsze wychodzi o około 25 proc niższa od G11

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenia pracujące 24h na dobę nie dadzą oszczędności, jak lodówka, rekuperacja, filtracja akwarium.

 

Oczywiście, że dadzą. Jak w ciągu doby ciągniesz non stop 100W to masz:

- G11 - 24h x 100W x 1,09 zł/kWh = 2,616zł czyli średnio 1,09zł/kWh

- G12 -14h x 100W x 1,16zł/kWh + 10h x 100W x 0,69zł/kWh = 1,624zł + 0,69zł = 2,314 zł czyli średnio 0,96zł/kWh - 13gr/kWh taniej

 

Droższa strefa G12 jest tylko 6,4% droższa od G11, za to tania jest tańsza aż o 37%.

 

Resztę urządzeń używam w ciągu dnia czyli komputery, płyta, piekarnik, oświetlenie akwarium.

 

W dzień też masz 2h znacznie tańszego prądu.

 

 

Przyjąłem, że w tanich godzinach zużywam ok. 32%, a w drogich 68%. Roczne zużycie to ok. 4440 kWh (ale raczej z tendencją rosnącą).

Rozumiem, że wystarczy, że podmienię Twoją wartość 10000 na moje 4440 i Twoje 22% na moje 68% i już jakiś tam pogląd będę miał.

Domyślam się, że Twoja tabelka nie uwzględnia wzrostu cen po przekroczeniu limitu, bodajże 1500 kWh.

 

Od 1 lipca nie ma żadnych tańszych kWh - jest tylko kaganiec na maksymalną cenę energii czynnej 50gr/kWh netto. I te aktualne stawki musisz jeszcze podstawić, bo to dosyć stary arkusz. Szybciej będzie ręcznie przemnożyć przez stawki, które podałem w pierwszym poście jak nie chcesz sobie analizować np. ile musiałoby być % w drogiej strefie G12w, żeby wyszło na to samo, czy co będzie, jak ileś % przeniesiesz do taniej strefy.

Mi te 68% w drogiej strefie z 4440kWh daje 3 642,45 zł w G12 i 4 512,73 zł G11. Czyli bez żadnej zmiany przyzwyczajeń 870,28 zł taniej z czego jeszcze kilka złotych co miesiąc "zje" wyższa składnik stały opłaty sieciowej. Ale dalej wyjdzie z 18% taniej i potencjał do dalszych oszczędności przy przesunięciu zużycia do taniej strefy.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Urządzenia pracujące 24h na dobę nie dadzą oszczędności, jak lodówka, rekuperacja, filtracja akwarium.

Resztę urządzeń używam w ciągu dnia czyli komputery, płyta, piekarnik, oświetlenie akwarium.

 

Dadzą. Sprawdziłem przechodząc z G11 na G12W. Teraz z powodu potrzeb ogrzewania mam G13 co dawało jeszcze lepsze rezultaty.

W samej G12 wychodzi mi za czerwiec 52proc dzień 48 noc ale już G12 W szczyt 29 poza szczytem 71

Edytowane przez Chris Zielonka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taryfy ncne dzienne do tego jeszcze godzinowe jakieś rcm i co tam ,jeszcze 10 lat takiej radosnej twórczości i faktórę czytać będziemy dwa tygodnie bez przerw na jedzenie. istny dom wariatów.

 

Na bazarku też czepiasz się, że czereśnie rano droższe, niż pod koniec dnia? Rynek.

Jesteś miłośnikiem cen regulowanych?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli to co wyliczyłeś juz jest nieaktualne czy wg nowych , zamrożonych cen wyliczałeś?

A odnośnie zamrozenia cen. Z tego co widzę do konca roku cena energii taka sama w każdej taryfie więc nie ma znaczenia jaką ma się taryfę czy różnice występują w kosztach przesyłu tak jak dotychczas?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na bazarku też czepiasz się, że czereśnie rano droższe, niż pod koniec dnia? Rynek.

Jesteś miłośnikiem cen regulowanych?

 

Ale przecież jest regulowane. ETS, OZE, promocja elektromobilności... To wprowadza spore fluktuacje na rynek energii, przez co końcowemu użytkownikowi sprzedaje się drogo, nawet jeśli produkuje się tanio.

Taryfy G11/G12 mają sens rynkowy przy dominacji elektrowni węglowych, gdy trzeba produkować stale i dużo. Regularnie w nocy powstają nadwyżki, które opłaca się sprzedawać tanio. Powoli odchodzi to do historii.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale przecież jest regulowane.

 

Ceny u wielu sprzedawców energii elektrycznej masz teraz wolnorynkowe. Tylko kilku musi zatwierdzać taryfy.

 

To wprowadza spore fluktuacje na rynek energii, przez co końcowemu użytkownikowi sprzedaje się drogo, nawet jeśli produkuje się tanio.

Taryfy G11/G12 mają sens rynkowy przy dominacji elektrowni węglowych, gdy trzeba produkować stale i dużo. Regularnie w nocy powstają nadwyżki, które opłaca się sprzedawać tanio. Powoli odchodzi to do historii.

 

Myślałem, że się czepiasz nadchodzących taryf dynamicznych przede wszystkim. Gdzie sprzedawcy zostaną zwolnieni z ryzyka, że sprzedadzą taniej, niż kupią (za to liczenie będzie bardziej skomplikowane i przewidywalne dopiero dzień wcześniej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co widzę do konca roku cena energii taka sama w każdej taryfie więc nie ma znaczenia jaką ma się taryfę czy różnice występują w kosztach przesyłu tak jak dotychczas?

 

Nie, nie jest taka sama. Podawałem ceny całkowite od 1 lipca w PGE w pierwszym poście.

Stawki za dystrybucję się nie zmienia. Zmieniają się ceny energii czynnej.

 

attachment.php?attachmentid=469296

 

Jak widać prawie wszystkie ceny z tabelki zostaną zastąpione ceną 0,5zł/kWh netto. Za wyjątkiem taniej strefy w G12 (ale w G12w chociaż cena za energię czynną w drogiej strefie = w taniej strefie = G11 to ciągle istotną różnicę robią składniki dystrybucji).

 

A odnośnie zamrozenia cen. Z tego co widzę do konca roku

 

Gdzie to widzisz? W Ustawie o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku oraz w 2024 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej stoi:

 

Art. 4. 1. Przedsiębiorstwo energetyczne wykonujące działalność gospodarczą w zakresie obrotu energią elektryczną na potrzeby odbiorców uprawnionych, wchodzące w skład przedsiębiorstwa zintegrowanego pionowo, którego taryfa zatwierdzona przed dniem wejścia w życie ustawy przestaje obowiązywać po dniu 31 grudnia 2022 r., od dnia 1 stycznia 2023 r. do dnia zatwierdzenia kolejnej taryf albo zatwierdzenia zmiany dotychczasowej taryfy, stosuje w rozliczeniach z tymi odbiorcami w 2023 r. oraz w okresie od dnia 1 stycznia 2024 r. do dnia 30 czerwca 2024 r. ceny energii zawarte w dotychczasowej taryfie.

 

Chyba, że inne znaczenie nadajemy nazwom. Dla mnie "zamrożenie ceny" to stosowanie zamrożonej, starej taryfy dla jakiejś ilości kWh (jak w cytacie z ustawy) i tego od 1 lipca nie ma. I jest to co innego, niż limit ceny - i od 1 lipca ten limit został zmniejszony i wcześniej obowiązywał po przekroczeni ilości kWh po cenie zamrożonej, a od 1 lipca dotyczy każdej kWh nawet, jak od początku roku nie przekroczyłeś ilości kWh.

PGE2024_7.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...