Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blogi

Nasze blogi społeczności

  1. Zima idzie, a nasz domek ni ma dachu

     


    Może jeszcze zdązą??? A jak nie, to pozakrywamy to i owo i byle do wiosny...

     


    I jeszcze jedna ważna sprawa godna odnotowania w dziennku

     


    W zeszłym tygodniu pojawiła się w naszej głowie, po raz pierwszy, myśl, że domek ten jest dla nasz stanowczo za duzy i za drogi....a co za tym idzie???hmmmmm

     


    Tak wygląda dziś

     

     


    http://images23.fotosik.pl/118/cc7215c5212f1d27.jpg

     


    A te kominy są imponująco wysokie

     

     


    http://images25.fotosik.pl/118/85e950905f9248e7med.jpg

  2. uff, jakoś poradziłem sobie z miniaturką przy podpisie, także z linkami do komentarzy i na powrót, ale zdjątek nie potrafię dodać nadal. Mam nadzieje że budowa będzie szła bardziej płynnie niż tworzenia niniejszego opracowania. Wracam do lektury mojej typówki. Muszę przygotować trochę pracy dla "adaptatora". Zmieniam grubość ścian zew. (z 25 na 30 portherm), chcę z jednego z pokoi na pddaszu zrobic salon łazienkowy, i zastanawiam się jak projektant wśród 3czy 4 słupów o przekroju kwadratowym mógł zaprojektować jeden o przekroju okrągłym - dla mnie do wymiany. To nie koniec zmian: zamierzam zrezygnować z wentylacji grawitacyjnej na rzecz wymuszonej z GWC. Co o tym sądzicie? Czy muszę mieć już jej projekt?
  3. hubhert
    Latest Entry

    Witam po baaardzo długiej przerwie. Mimo tak długiej przerwy w pisaniu nie wiele wydarzyło się. Właściwie, to działo się dużo, ale robota za bardzo nie poszła do przodu. Niestety. Wkrótce po ostatnim wpisie wyszła na jaw poważna sprawa z dachem, a dokładnie z dachówką, przez co robota na budowie stanęła na niemal 3 m-ce. Gdyby nie wnikliwe obserwacje mojej żony, nikt nie zwróciłby na to uwagi i dzisiaj pewnie, tak jak było zaplanowane, wykańczalibyśmy nasz domek. Na szczęście żona dostrzegła, że na naszym dachu leżą dwa rodzaje dachówki. Jeśli ktoś otworzy i powiększy ostanie zdjęcie w poprzednim wpisie i przyjrzy się dokładnie, to zobaczy, że dachówki różnią się odcieniem. Mówiła mi o tym wcześniej, ale ignorowałem to, twierdząc, że to pewnie pył, albo blask. Kiedy jednak wkońcu po kilku deszczowych dniach zmusiła mnie do dokaldnego przyjrzenia się, stwierdziłem, że ma rację. Szkoda, że nie posłuchałem jej wcześniej. Dach już prawie cały położony, a tu trzeba przerwać roboty i cos z tym zrobić.

    Złożyliśmy reklamację do składu budowlanego, po kilku dniach przyjechał przedstawiciel producenta i stwierdzili, że rzeczywiście mamy dachówkę w róznych odcieniach. Jak sie później okazało na składzie mieli pomieszane palety i wydali nam palety z dwóch różnych fabryk.

    Mysleliśmy, że sprawa zostanie szybko załatwiona, a trwało to jak juz pisałem 3 m-ce. Nie bedę juz opisywał dlaczego. Generalnie były targi jak to załatwić. My chcieliśmy przełożenia dachówki, więc na czyj koszt. Sklad zgodził się zaplacić, ale nie tyle ile chciał nasz wykonawca. Gdy już uzgodniliśmy sume za przełożenie, to wychodziły kolejne problemy. Mieliśmy juz tego dość i wkońcu zapłaciliśmy im tyle co chcieli za tę dodatkowa robotę, a teraz staramy się odzyskać od składu te pieniądze, dodam nie małe.

    Niestety straconego czasu nie da się nadrobić i plany zamieszkania w nowym domku trzeba odłożyc do wiosny. A spieszyć się trzeba, bo na wiosnę powiększy sie nam rodzina i będzie trochę ciasno w jednym pokoju zmieścić trzy osoby, wózek, łóżeczko i psa.

    Aktualnie wygląda tak:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/51e030d4f4f6a7e8.html" rel="external nofollow">http://images34.fotosik.pl/56/51e030d4f4f6a7e8m.jpg

     

    i po akcji fadromy:

    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/71b7c57ebb1c67f4.html" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/118/71b7c57ebb1c67f4m.jpg

     

    Jak widać na załączonych obrazkach są już okna, drzwi, brama garażowa, ocieplenie ścian, a czego nie widać: instalacje kanalizacyjna, elektryczna, tv i internetowa. Jest też nowy chudziak,a w tym tygodniu pracę zaczęli tynkarze. Za dwa tygodnie mają skończyć. Wtedy wróci hydraulik, żeby zrobić instalację c.o. i wodę. Jak się uda, to jeszcze w tym roku posadzki, tak żeby wyschły do wiosny.

    • 2
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 79
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Marcin i Agnieszka
    Latest Entry
    A buduje ktos w okolicy cieszyna ??? lub juz wybudował albo bedzie???
  4. Teraz najważniejsze - KOSZTY

    Koszty samej robocizny i materialów budowlanych doprowadzone do stanu surowego otwartego. Nie zawierają projektu.

     

    Więźba - 10867,64

    Dachówka - 24187,0818

    KrakBet - 27877,61

    Materiały budowlane - 37888,44

    Pustaki Keramzytowe - 26856,029

    Transport ziemi - 5307

    Deski - 1059,75

    Elektryk - 13999

    Robocizna wykonawca - 45620

    Koparka - 6170,15

    Materiały bud.- 2110

    Przyłacz Gazowy- 6730

    Deski - 3294

    Inne 30000

    Razem 242631,0266

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 57
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Krogulec
    Latest Entry

    Jestem "krypto-miłośnikiem" Twojego bloga już od dawna. Zaawansowanie prac imponujące. ...Fortyfikacja również. A przy okazji - jestem na etapie projektowania ogrodzenia tymczasowego (opady śniegu, wiatry oraz siłę Coriolisa uwzględniłem ). Mam jedno pytanie: paliki najzwyczajniej w świecie zostały wbite w ziemię, czy też może chlapnięto tu i tam odrobinę cementu?

     

     


    Pozdrawiam (drzwi piękne)

  5. Mam na imie Tomasz a moja zonka to Darusia.

     


    Jestesmy poszukiwaczami dzialki. Jak sie okazuje nie jest wcale latwo znalezc to czego sie szuka. Mam nadzieje, ze do konca roku cos znajdziemy bo bardzo chcielibysmy rozpoczac budowe na wiosne. szukamy dzialki pomiedzy wroclawiem a olesnica. zobaczymy...

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 66
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    2006 rok- gwiazdka, a pod choinką... projekt
    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 67
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Witam wszystkich forumowiczow,

     

    Po kilku tygodniach wybierania projektu i szukania działki, kilku miesiącach załatwiania formalności, wyboru ekipy budowlanej i jeszcze paru innych technicznych czynności w końcu możemy dumnie zakomunikować, że rusza budowa Benedykta IV z mg projekt

  6. Ile to już czasu minęło od przeprowadzki? Trzy miesiące?A ja mam wrażenie,że mieszkam w moim domku od zawsze.

     


    Dobrze mi tu.

     

     


    Jeszcze bardzo wiele drobiazgów trzeba dokończyć,coś podmalować,zamontować kolejną lampę,przywiesić półkę...

     


    Jeszcze nie jest to MOJE wypielęgnowane w marzeniach wnętrze(a tym bardziej ogród) ale już mieszkamy.

     


    Kominek został na razie tam,gdzie był zawsze - w marzeniach.Tylko wylot kominowy zasłonięty obrazem smętnie czeka na resztę.

     

     


    A to kilka fotek z ostatniej czynności na budowie:

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2e4ddd82e19f854f" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/109/2e4ddd82e19f854fm.jpg[/img]

     

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4d67cccf1db1639c" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/110/4d67cccf1db1639cm.jpg

     

     


    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a7143fe60468973d.html" rel="external nofollow">http://images28.fotosik.pl/153/a7143fe60468973dm.jpg

     


    A tu wnętrze,na razie w większej części wypełnione starymi meblami Teraz mam czas spokojnie sie zastanowić nad upiększeniem całości.W trakcie mieszkania wychodzą wszystkie "za i przeciw".Nie miałam już siły i energii na upiększanie.Mielismy tylko wielki,szalony pęd,który prowadził do jak najszybszego zamieszkania.

     


    A na słowo "market budowlany" dostaję dreszczy.

     


    Cieszę się,ze juz (prawie) mamy to za sobą.

     

     


    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d17fc4c1febae21e.html" rel="external nofollow">http://images29.fotosik.pl/152/d17fc4c1febae21em.jpg

     


    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/38452349afc168ee.html" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/132/38452349afc168eem.jpg

     


    http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b70e3902447fa7e7.html" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/132/b70e3902447fa7e7m.jpg

  7. Po 1,5 miesięcznej przerwie, cóż tu napisać, aby zainteresować, PRZEPROWADZILIŚMY SIĘ!!!

     

     


    Był październikowy wieczór, za oknem deszcz i słota, więc wzieliśmy materac pompowany, komputer co byłaby namiastka TV i poszliśmy przenocować do niewykończonego domu, acz dzięki łazience i kuchni do użytku. Napompowaliśmy łóżko, rozłożyliśmy koc, poduszski i jakąś kołudrę, włączyliśmy film w TV (jakiś film w laptopie) i przystąpliśmy do zamieszkiwania. Kolejna noc wyglądała podobnie, kolejna też, a kilka dni potem zaczeliśmy zwozić rzeczy. Pojawił się stół w kuchni, krzesła, potem komplet wypoczynkowy (pożyczony od mych rodziców, zanim się sami niedorobimy), potem karnisze, firanki itd. i choć jeszcze nie było listew progowych, schodów nie wykończonych, itp. drobnicy, oficjalnie zamieszkaliśmy.

     


    Jak na razie przynajmniej tym blokowym istotom jak m.in. ja mieszaka się dziwnie, jakoś tak nie swojo, ale podobno to norma.

     

     


    W między czasie rozpocząlem procedurę przenoszenia tel. wraz z internetem na nową posiadłość. Miało być szybko i bezboleśnie, a jak zwykle z TPSA, wyszło inaczej. Oczywiście tel. przeniosą i to nawet sprawnie, ale internetu w postaci neostrady już nie, cyt. "usługa jest nie przenoszalna". Tak więc musiałem zerwać umowę na starą neostradę i podpisać nową umowę na nową neostradę. Idiotyzm i kąpletny bezsens. Łąścznie samo załatwianie odłączenia starej i podłączenia nowej neo to ok. 14 dni, a to i tak podobno szybko, a to dzięki uprzejmym znajomym w naszym telepunkcie.

     


    Na szczęście od wczoraj już mam wszystko.

     

     


    W zasadzie w domu poprostu brakuje nowych mebli, lamp itp., ale na to mamy czas. Do bloku już nie ma po co wracać. Tym bardziej, że już chyba każdy z mieszkających byłych blokoqwców zakosztował luzu. Każdy ma swój pokój, 2 łazienki, wielki stół w jadalni i poprostu przestrzeń. I co najdziwniejsze, jakby było mniej do sprzątania, albo brud się rozkłada na większą powierzchnię

     

     

     

     


    A niedługo pochwalę się fotografią i jak najdzie wena to i opisem dalszym.

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 61
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    czesc nazywam sie Iwona i własnie czekam na pozwolenie na budowe Zdecydowaliśmy sie na Słoneczko wersja mała i mam prosbe do wszystkich aby wysłali mi zdjecia zbudowanego domu na zewnatrz i w środku na e-mail Bardzo byłabym wdzieczna
    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 82
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    paula_mario
    Latest Entry
    [brak
    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 79
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    no to zaczynamy ..

     


    ale na poczatek serdecznie witamy

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 82
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    W tym miejscu bede opisywac moja historie budowy, budowy mojego wymarzonego domku. Dzialka kupiona, jeszcze pare papierkow i zakasujemy rekawy i do dziela. :)

     

     

     


    http://1.blurg.com/i/?063307200C00904.JPG" rel="external nofollow">http://1.blurg.com/i/0/6/3/3/0/t_063307200C00904.JPG

  8. Jesli chodzi o czesc praktyczna budowy, to bylo to tak...!

    Fundamenty powstaly bardzo szybko. Od wejscia na budowe do ocieplenia fundamentow minelo 2 tygodnie.

    Tempo bylo piekne!! Wszystko przebiegalo bez zaklucen, choc pozniej sie okazalo, ze geodeta, o ktorego tak sie balem, skrocil nam salon o 15 cm.

    Niby nie wiele ale zawsze...

    po wylaniu fundamentow budowa "odpoczywala" 2 tyg., a j w tym czasie zalatwilem kredyt.

    Mury szly rowniez szybko. Wybudowanie pod strop trwalo jakies 3 tyg.

    Duzo gozej z czasem poszlo przy stropie. Ale to dlatego, ze jest kilka lukow i wszystkie trzeba bylo odpowiednio podsteplowac i powycinac odpowiednie ksztautki. Rowniez dopiero tutaj zaczelo pojawiac sie sporo wczesniej nie uwzglednionych wydatkow. Wszystko przez te luki. Ale za to jakie beda ladne:)

    W koncu sie udalo i we wtorek 30.10 beda zalewac:)

  9. 25-10-2007

     

     


    MIESZKAMY !!!

     

     

     


    Dokładnie 3 lata temu ruszyłam z budową domu, no i wczoraj się wprowadziłam, dom już był gotowy do zamieszkania 3 miesiące temu ale gazownia dała ciała i dopiero niedawno mamy gaz i się grzejemy.

     

     


    No i po pierwszym uruchomieniu pieca stało się to czego bałam się najbardziej,grzanie ruszyło, grzejniki gorące, podłogówka nie (bo ponoć rozgrzewać ją trzeba powoli ok 2 tygodni). Pan uruchomił piec powiedział co i jak i pojechał cieszyłam się jak głupia po czasie podchodzę do pieca i patrzę a tam coś wyskoczyło na wyświetlaczu "E9" wołam męża i pokazuję, a mój mąż odezwał się nie cenzuralnie "o k****wa woda w instalacji wycieka" o mało nie zemdlałam . Tyle opowieści słyszałam o spieprzonej podłogówce. Zaraz miałam wizję skutych kafli w całym domu, ryczałam całą noc, wreszcie po 2 dniach się pogodziłam trudno będziemy kuć, przeleciałam cały net w poszukiwaniu informacji jak tego szukać różne były pomysły ale żaden się nie sprawdził. Zadzwoniliśmy do pana od C.O. była gorąca linia mąż robił co on mu mówił, wyrwaliśmy wszystkie progi i listwy przyścienne wszystko to co było przykręcane wkrętami ale mąż mówił, że na 100% nic nie uszkodziliśmy MY, po całym dniu zlokalizowaliśmy wreszcie gdzie - podłogówka w górnej łazience ale w którym miejscu 14 m2 podłogi wyłożonych świeżutkimi kaflami wybudowane murki pod umywalki wbudowane. Wczoraj byli panowie od C.O. i cały dzień szukali dmuchali powietrze, ciśnienie spadało ok 1 Atm w parę minut Pan mówi, że jest duża dziura, pierwszy raz spotkał się z takim przypadkiem, zadzwoniłam do koleżanki, która zajmuje się projektowaniem instalacji gazowych i pytam "CO robić" a ona, słuchaj z doświadczenia wiem, że wyciek jest tam gdzie jest najgorętszy punkt. No i znaleźliśmy uff rzeczywiście fugi były mokre zrobiliśmy test na innych fugach i wysychały a tutaj nie. Pan powiedział, że 99% uszkodzeń podłogówki robią wylewkarze jak się ich nie pilnuje !!!

     


    Decyzja kucie 4 kafli, dzisiaj wszystko się wyjaśni, czy to tu czy nie.

     

     

     


    UWAGA: do wszystkich którzy są jeszcze przed ułożeniem instalacji, fotografujcie wszystko, co gdzie jest i jak, potem pilnujecie wywlewkarzy bo oni się boją przyznać, że coś uszkodzili i szybko to zalewają zamiast zgłosić ten fakt, który kosztowałby mnie wtedy 20 zł a teraz ok 600 zł jak to będzie to miejsce.

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 67
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Jacek179
    Latest Entry
    Witam widze że praca wrze coraz ładniejsze cudo się robi. Itak trzymać. pozdro dla całej ekipy budujących i nie tylko
    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 86
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Aga Ziebka
    Latest Entry
    Wszystko zaczęło się wiosną 2006 roku....
  10. Dzień kolejny.....

     

     


    Czasu mało...obowiązków zbyt dużo....ale jak się domek chciało to cierp ciało

     

     


    Jestem padnięta ....ale dzięki mobilizacji "Ciski" wklejam foty

     

     


    Anetko, będziesz miała co oglądać ;d

     

     


    Tu wieeeelki tir ( brawa dla Pana kierowcy, że wjechał niczego nie uszkadzając)

     


    Tir ten przywiózł całe drewienko

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2168.jpg

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/Beti/IMGP2167.jpg

     


    Nasze zbrojenie stropu...strop monolityczny 16cm

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00169.jpg

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00168.jpg

     


    Pan ( z bardzo droga pompą...) zalewa nasz stropik

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00175.jpg

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00172-1.jpg

     


    Taki wielki sprzęt do takiego małego domku

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00159.jpg

     


    A tu już śliczny zalany stropik;) Który bardzo cieszy oczka Państwa inwestorów :)

     

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00183.jpg

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00184.jpg

     


    http://i9.photobucket.com/albums/a93/beti_31/domek/DSC00186.jpg

     


    Teraz musimy odczekać do poniedziałku i ruszamy dalej....ku naszym marzeniom

     

     


    Ps.Fotki malutkie bo pańcio inwestor coś namieszał w aparacie

  11. Już po weselu Jestem TEŚCIOWĄ

     


    a na budowie

     


    mała łazieneczka na dole dla gosci :)

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47ff6fca34ebbb56" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/47ff6fca34ebbb56m.jpg

     


    widok z saloniku na hooooll

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c5ee557d204fa2c8" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/c5ee557d204fa2c8m.jpg

     


    moje malunki w wiatrołapie

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d27606e4215d6b93" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/d27606e4215d6b93m.jpg


    koncecja połączenia ścian salonu i kuchni

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=47399963604a6341" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/47399963604a6341m.jpg


    i najwiekszy śpioch w sypialni nasz mały kotek

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=846e3bc73e57eb07" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/846e3bc73e57eb07m.jpg


    Mamy już zamontowany kocioł gazowy i grzejniki

     


    teraz podłogi a potem drzwi , maja byc na początku listopada

     


    Kupilismy wkład kominkowy, ładnie grzeje, ale obudowa chyba na wiosnę no i mój mąż zabudowuje SAM kuchnię

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3b5867b81f636f94" rel="external nofollow">http://images6.fotosik.pl/70/3b5867b81f636f94m.jpg


    I to na teraz wszystko



×
×
  • Dodaj nową pozycję...