Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tabi88

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    277
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    3

Zawartość dodana przez tabi88

  1. Pomijając, że raczej "się czepiasz" bo jesteś na wojenne ścieżce z sąsiadem to raczej jest on "w prawie". IMO nie ma przepisu prawa, który okreslałby lokalizacje takiej studni chłonnej i mylą się poprzednicy jakoby było to urządzenie wymagające jakiegoś pozwolenia. Studnie chłonne, których funkcja polega na powierzchniowym odprowadzaniu wody deszczowej z rynien dachów obiektów budowlanych, nie są urządzeniami wodnymi w rozumieniu art. 3 ustawy z 18 lipca 2001 r. Prawo wodne (tekst jedn.: Dz.U. z 2012 r. poz. 145), na wykonanie których to urządzeń wymagane jest uzyskanie pozwolenia wodnoprawnego (art. 122 ust. 1 pkt 3 tej ustawy). Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 14 października 2014 r., II OSK 709/13 Urządzenia wodne a studnia chłonna. Jeżeli jest to studnia chłonna, znaczy, że grunt masz przepuszczalny. Jaki może mieć wpływ taka studnia na Twoją piwnicę w odległości 4m od budynku, której powierzchnia rozsączania (niezabetonowane dno) jest na głebokości cirkaa 2m p.p.t. ? Woda do góry nie płynie... . Jaką ilość wody musiałby sąsiad doprowadzić do gruntu, żeby podnieść poziom wody gruntowej w stopniu zagrażającym Twojemu budynkowi? To jak dolewanie wiadrem wody do jeziora... Ja mam taką studnie. Odprowadzam do niej wodę z rynien. Obecnie, w czasie długiego przecież okresu bezdeszczowego, codziennie podlewam ogródek i zużywam wodę z tej studni (ze 2m3). Codziennie po wypompowaniu poziom wody w tej studni wraca do poprzedniego stanu. Trwa to kilka-kilkanaście godzin. Odpowiedz sobie na pytanie: czy przy tak intesywnym uzytkowaniu byłem w stanie zmienić stan wód gruntowych? Nie bardzo.. . W drugą strone działa to tak samo. Nawet gdyby dolewał do tej studni te 2m3 wody z wodociagu, to w zauwązalnym stopniu nie jestem w stanie zmienić stosunków wodnych w okolicy. Sąsiad ma taką samą studnie jakieś 20m dalej ale jeszcze nie podłączył rynien (budowa w trakcie). W okresie "postojowym" zwierciadło wody w obu studniach jest takie samo. Jak ja moją opróżnię to u nieg stan się nie zmienia.. tak samo w drugą stronę: jak spadnie deszcz, moja studnia sie wypełni, to u niego zwierciadło dalej jest na tym samym poziomie... Paradoksalnie, sąsiad miał racje lepiej zainwestować w hydroizolację, jak się ma nieszczelną piwnicę. Nie zrozum mnie źle.. gdyby sąsiad lał wodę na powierzchnię terenu, ta woda spływałaby do Ciebie i przy ścianie przesączała do gruntu co przy dziurze w hydroizolacji powodowałoby zawilgocenie to można się czepiać ale zakładam sytuację, że woda nie przelewa się wierzchem.
  2. Ja mam Atlantica 8 kW posadowionego na postumencie betonowym (metr w ziemi, pół metra nad ziemią), łącznie klocek z 0,7m3 betonu. Na tym jest krótki stelaż z kwasiaka i stoi pompa. Sąsiad ma takiego samego Atlantica ale posadowionego na dość wysokim stelazu z kwasiaka (nogi zabetonowane w ziemi ale niezbyt dużo tego betonu). Głośność jest taka sama ale u niego, przy wysokich obrotach (>70%) w nocy, w budynku czuć/słychać (ciężko to okreslić) wibracje. Do tego stopnia, że żona sąsiada zarządała przeniesienia jednostki zewnętrzej dalej od sypialni. U mnie tego efektu nie ma.. albo inaczej.. jest taki ledwo ledwo jak pompa chodzi na max. Poza tym dzwięk dzwiękowi nie równy.. jak pompa chodzi na maxa to bardziej słyszę szum samochodów z oddalonej o 1.5km trasy szybkiego ruchu ale ten dzwięk jest tak.. bardziej w tle i przez to nie irytuje. Po czasie to mimo, że jest to przestajesz go słyszeć Mówimy tu o odczuciach a to cieżko zmierzyć. Pomiar dB na granicy jest miarodajny ale jednocześnie nie oddaje wszystkich niuansów.
  3. Widać, że bardzo nie lubisz pomp ciepła i wodnego ogrzewania podłogowwego. Przez to nie dostrzegasz zalet. Jak padnie mi pompa ciepła i serwis bym miał mieć za 3 miesiące to w ciągu 3 dni montuję grzałkę przepływową w obieg wody grzewczej i dzieki ogromnej akumulacji, którą mam w posadzce (25cm betonu nad rurkami) grzeję sobie elegancko w taniej taryfie tym czystym prądem, który tak lubisz. A do czasu jak mi się pompa nie zepsuje zużywam sobie 3x mniej tego prądu niż przy grzałce elektrycznej.
  4. u mnie jest taryfa G12W od PGE (umowa kompleksowa), taka, jaka była w danym momencie. Wzrost, nawet brutto, to 15%. Ten prawdziwy wzrost na razie jest maskowany obniżonym vatem ale IMO to tylko przeniesie w czasie powyżki, które skumulowane będa wyższe niż wynikające z obecnej "promocji". Coś masz błędy w obliczeniach. Skup się na głównym składniu, czyli energi czynnej i jej cenie. To jest główny składnik cenotwórczy. U Ciebie jest: Energia czynne dzienna: czerwiec 2021: 0,3431*1,23 (vat 23%) =0,4220 luty 2022: 0,4668 * 1,05 (vat 5%) = 0,4901 Wzrost (0,4901-0,422)/0,422 = 16% jak w morde strzelił. Jak wezmę wartość faktury brutto / ilość kWh + wszystkie opłaty stałe itd. to wychodzi mi: styczeń 2022: 0,4198 zł / kWh, lipiec 2022: 0,6123 zł/kWh (+46%) "Tia. Podwyżki cen benzyny Cię nie dotyczą, bo zawsze tankujesz za 50zł? Inflacja dotyka każdego." Niepotrzebna złośliwość. Inflacja dotyka każdego ale nie każdego w takim samym stopniu. Ja robiąc wycenę na swoją usługę, od razu wliczam wzrost cen materiału/paliwa/opłat itd. i w cenie ona jest widoczna od razu i od razu klient zapłaci więcej. W tym czasie pensja klienta nie wzrosła bo podwyżki mają np. 1x w roku w marcu (powszechna praktyka) albo w ogóle jak jest np. na kontakcie albo pracuje w budżetówce. Dlatego przedsiębiorców wzrost cen boli mniej bo mogą szybciej na niego odpowiedzieć (generalizując). Z tymi kredytami, budowami itd. masz trochę racji w ujęciu makroekonomicznym ale to tylko teoria.. Wybudowałem swój dom bez kredytu w latach 2017-2020, zdążyłem przed szaleńczymi podwyżkami cen materiałów (cen wzrostu usług tak nie wliczam, bo 90% prac wykonałem samodzielnie). Wydałem na niego razem z działką ok. 500k zł. Patrząc na oferty i ceny transakcyjne developerów z okolicy, jest teraz wart 1,1 mln zł. Teraz pytanie, zarobiłem na budowie domu? Jedni powiedzą, że tak, bo gdybym teraz budował to wydałbym więcej. No dobra, to sprzedam teraz ten dom, zakładam, że uzyskam tą kwotę. Jaki mam efekt ekonomiczny: posiadam gotówkę 1.2mln, fajnie, tylko nie mam gdzie mieszkać. Za tą kwotę nie postawię drugiego takiego domu w tej okolicy bo w tym czasie ceny wzrosły (gruntu +300%), (materiałów już różnie). To co, zarobiony jestem czy stratny mając w kieszeni te pieniądze ale nie mając gdzie mieszkać? Nie mówiąc, że kolejne 2 lata trzeba urobić się po łokcie na budowie. Jednocześnie, moje zarobki w te dwa lata zwiększyły się o 27%.
  5. Kaizenm wybacz ale pierdzielisz PGE Obrót, rejon mazowiecki, cały czas taryfa G12W. faktura ze styczenia 2022: dzienna: 0,3512 zł netto /kWh 0,431976 zł brutto (23% vat) / kWh nocna: 0,24774 zł netto /kWh 0,304720 zł brutto (23% vat) / kWh faktura z lipca 2022: dzienna: 0,47787 zł netto /kWh (+36%) 0,501764 zł brutto (5% vat) / kWh (+16%) nocna: 0,33452 zł netto /kWh (+35%) 0,351246 zł brutto (5% vat) / kWh (+15%) Do obniżonego vatu bym się nie przyzwyczajał. Także wzrost cen tylko przez ostatnie pół roku był większy, niż założone 10%, wcześniej nie mam faktur elektronicznie, żeby sprawdzić na szybko ale skumulowany wzrost przez ostatnie obstawił bym większy. I to jest koszt "gołej" kWh, pozostałe składniki też się zmieniły i to nie na niższe a pewne jeszcze doszły. Mówienie, że coś tanieje bo inflacja jest taka a tak ma zastosowanie raczej tylko w przypadku przedsiębiorców, któży mogą łatwo podnieść cenę produktu, żeby skompensować wartość inflacji. Dla etatowca jest to duże nadużycie. Wzrost pensji "dogania" inflacje dużo później. Najpierw przez pół roku/rok płaci więcej (natychmiastowa odpowiedz inflacyjna cen), dopiero później dostaje (lub nie) podwyżkę, która jednak nie wyrówna "strat" tylko sprawi, że są mniej odczuwalne. Jest to prawdziwe dla 80% społeczeństwa. Na inflacji tracą wszyscy uczestnicy rynku oprócz podatkobioorcy (skarb państwa). Ja kredytu nie mam ale wytłumacz kredytobiorcą, którzy wybudowali dom na własne potrzeby, jak to wspaniale ich dług się dewalujue (bo przecież wartość ich nieruchomośći wspaniale wzrosła) skoro jak rata skokowo wzrosła +50% i taką ratę płacą przez ostatnie pół roku ale podwyżkę dostaną dopiero teraz (jeżeli w ogóle).
  6. tabi88

    Pompa ciepła 2022

    Tyle teoria i spisane normy na stacji paliw. W praktyce, w szczelnym zbiorniku (kanister 20L) napełniony prawie pod korek, po 5 latach wytracilo się trochę wody. Po wymieszaniu i zatankowaniu zwyklego 1.5 dci na pompowtryskiwaczach normalnie silnik pracow bez żadnych różnic. Piecyk knotowy też sobie poradzi. Warto jedynie zatankować "zimową" ropę ale wtedy trzeba zwrócić większą uwagę na przechowywanie w chłodzie (więcej lotnej frakcji i szczelny zbiornik może spuchnąć).
  7. tabi88

    Pompa ciepła 2022

    żonaty nie wariat. Oświeć, co może takiego stać się tej ropie po 5 latach spokojnego leżakowania w metalowym lub plastikowym olejoodpornym zbiorniku w dobrze wentylowanym garażu? Skład się zmieni? przestanie się spalać? Wytrącą się co najwyżej frakcje, krótki mieszanie przywróci odpowiedni stan. Taki piecyk to nie slinik z wtryskiem elektronicznym.
  8. tabi88

    Pompa ciepła 2022

    Napiszesz jaki piecyk olejowy chcesz kupić? Gdzie chcesz palić tym dieslem? Nie lepiej gaz plus piecyk katalityczny? piecyk knotowy np. zibro. Są wersje "elektroniczne" - z wentylatorem, sterownikiem, termostatem, nadmuchem itp bajerami ale trzeba mieć podłączenie do prądu, jak prądu zabraknie to się wyłącza. Ja kupuję wersję "analogową" - jest zapalany bateryjnie - piezoelektrycznie ale zwykłą zapalarką też da radę odpalić. Jak osiągnie już swoją temperaturę pracy to nic nie czuć naftą. Spaliny oczywiście są ale to już jak mówiłem, kwestia wentylacji. Producentów jest kilku, np. ZIBRO Gaz przy spalaniu czystszy ale trudniej i drożej gromadzić do niego paliwo na dłuży czas. Ropę zawsze łatwiej, nawet w czasie kryzysu, dostać niż butlę z gazem. Ropę można też w zasadzie przechowywać bezterminowo.
  9. Ja poza większą wygodą nakładania PRO różnic nie zauważyłem, ani w strukturze pianki ani w jej "tężeniu". Nie mniej miałem wrażenie, że tą PRO można bardziej "opróżnić". Ile to było nie mierzyłem.
  10. tabi88

    Pompa ciepła 2022

    156m2 powierzchni użytkowej na dwóch piętrach, prosta bryłka (kostka), 4 osoby użytkują (2 dorosłe, 2 dzieci). PC Atlantic 8 kW z zasobnikiem 200l kosztowała 25k, PV 18k. Wszystko bez żadnych dotacji, kredytó czy dopłat. W związku z tym, że wszystko mam na prąd jako backup mam lampy naftowe i zapas nafty do oświetlenia, butle turystyczną 3kg z palnikiem do gotowania + butla 11 kg z dynksem do przelewania na zapas. W tym roku wjedzie jeszcze piecyk olejowy + 40l paliwa na zapas (z praktyki wiem, że śmiało można palić dislem w razie czego). - o wentylację trzeba oczywiście zadbać. W garażu jest w razie co agregat 3kW, do naładowania telefonów wystarczy. W tej konfiguracji miesiąc dużych mrozów spokojnie się przetrzyma. 1-2 dniowych wyłączeń się nie boje, nawet przy sporych mrozach temperatura spada naprawdę powoli (1*C/dzien), gorzej z grzaniem ciepłej wody w większych ilościach.
  11. Ja zainstalowałem tyle ile mogłem, jakby się zmieściło to wziąłbym trochę więcej. Zużycia większego nie mam po instalacji PV, zmienił się tylko profil zużycia (aby zwiększyć autokonsumpcję ale nie są to dużę zmiany, po prostu zmieniłem godziny pracy PC na CWU). Co do wpływu cen prądu na inne produkty - zgadza się, jednak Tu nie o tym
  12. Jak ktoś zdąrzył na "starych" zasadach to najsensowniej było robić instalacje bilansującą się tj. produkcja na tyle duża żeby pokryła całe zużycie biorąc pod uwagę utratę tych 20%. Ja niestety przez zbyt mały dach nie dałem rady upchnąc więcej i obecnie za pierwsze pół roku 2022 za te 500kWh bede musiał zapłacić. Obecnie to jakieś 400zł, nie dramat (wszystko na prąd), naweet jak wzrośnie 3x to cena dalej do przełknięcia. Ale jak cena będzie rosła jeszcze bardziej to już odlecieliśmy w kosmos. Nic nie tłumaczy takich wzrostów cen poza spekulacją. Podobnie jak przy handlu CO2. Dla firm ale i samorządów i jednostek samorządowych to koszmar. Umowy aneksowane są co chwile.. mniejsze firmy handlujące energią leżą i kwiczą (a to one obsługiwały te samorządy...)
  13. okolice Warszawy, instalacja poludniowy-wschód, 15st maj: 570 kWh / 4 kWp czerwiec: 616 kWh / 4 kWp lipiec: 555 kWh / 4 kWp od poczatku roku: 2720 kWh
  14. tabi88

    Pompa ciepła 2022

    Jak robiłem porównanie kosztów EKSPLOATACJI to w latach 2018-2020 cena kWh dla gazu i PC powietrznej ze SCOP=3 kształtowały się podobnie. Pellet wychodził trochę taniej, ekogroszek jeszcze taniej. Paradoksalnie, dla nowegu domu koszty instalacji różnych tych źródeł były zbliżone (PC była w tym czasie tylko troche droższ). Za PC przemawiało to, że zajmuje mniej miejsca niż kocioł na pelet i nie trzeba komina (psuło mi to koncepcje szczelnego domu) i jest totalnie bezobsługowy. Teraz problemem jest np. zrobienie indywidualnego przyłącza gazu bo operatorzy systemu przestali wydawać warunki techniczne. Do gazu z butli trzeba mieć już na nia miejsce. Przy budynku remontowanym z istniejacym przyłączem gazowym wygląda to inaczej bo sam piec jest relatywnie tani. Podsumowując: ja wybrałem PC i nie żałuje. Z czasem dołożyłem do tego fotowoltaikę i mając wszystko na prad zamykam się z rachunkami kwocie 400zł/pół roku. Niech ceny wzrosną nawet i 3 razy to jakoś sobie poradzę. Gorzej jak będą wyłączenia prądu ale wtedy wszyscy będą mieli przerąbane.
  15. Pompa chodzi normalnie ja mam ustawione, że może wspomagać się grzałką od -12 ale w minionym sezonie nie wspomagała się grzałką. Grzeję 100% w taniej taryfie w godz. 22-5 na CO, 5-6 na CWU, 13-15 CWU. Pompa działa tak, że o 22 zaczyna z mocą wysoko 80-90%, potem w czasie schodzi do jakiś 30%, potem defrost i tak ze 3-4 razy w ciągu nocy. Temperatury w domu stabilne 22,5*C.5 Grzeję tylko wg harmonogramu i krzywej grzewczej, nie mam termostatu.
  16. Trzeba zacząć od monitoringu. Można wypożyczyć kamerę i sprawdzić, czy mamy do czynienia z dziurą czy podwiniętą uszczelką czy jeszcze czym innym. Do tego dobrać środki zaradcze. Są natryski polimocznika rękawy żywiczne. Ale najpierw trzeba namierzyć nieszczelność żeby nie poruszać się po omacku.
  17. Wszystkie te nierówności będzie widać na końcowej warstwie, mniej lub bardziej ale będzie widać. Trzeba nałożyć jeszcze warstwę kleju do siatki i zatrzeć to np. gąbką albo pacą. Bez urazy ale jeżeli tak wyszedł Ci podkład to nie bierz się za tynk bo będzie jeszcze gorzej. Samemu takiej powierzchni nie zrobisz, w najlepszym przypadku wyjdzie łaciate. Jak upierasz się nad samodzielnym tynkowaniem to tylko natryskowo (relatywnie łatwa robota).
  18. ewentualnieze styropianu lub styroduru, jak tutaj: sąsiad "wymurował" sobie coś takiego wzdluż tarasu i jest ok.
  19. Da się, na necie są filmiki jakiegoś speca (chyba z UK), który takie tematy przerabia. Najtaniej sprawdzić: położyć starego smartfona z trybem ciągłego nagrywania (podpiętego pod ładowarkę) i przekonać się co jest grane. Kamerka też może być.
  20. Kilka lat temu (z 10) kleiłem coś takiego na tarasie (zadaszonym). Płyty były z piaskowca a klej biały. Do dziś nic nie odpadło, płytki nie są "głuche" czy coś ALE: to zadaszenie sporo daje, sam taraz miał relatywnie spory spadek (3%). Taraz nad ogrzewaną piwnicą (nie wiem czy to ma znaczenie). Bezpieczniej jest zrobić hydroizolację (np. szlamy) a płytki ułożyć jako taras wentylowany. Jak MUSI byc klejony to zaprawa w stylu 2w1 (klej z hydroizolacją) np. Sika Bond T8 czy Atlas Plus S2 Hydro. Pozostaje kwestia fug.. najlepiej fuga epoksydowa ale jak to wcisnąć przy takiej grubości? przy takich płytkach trzeba wszystko oklejać bo będa ślady.
  21. Przy dłuższej ekspozycji na słońce lepik robi się sztywny, taki "skorupiasty". Blacha sie rozgrzewa, potem stygnie, lepik pęka i zaczyna podciekać. Nie od razu.. ale z czasem, dość krótkim zacznie. Doraźnie pomogło i dobrze ale to na krótko. Docelowo albo wymiana albo powłoki naprawcze.
  22. Nie bardzo.. . Jak punktowo w kilku miejscach to nada się np. Tytan Woda Stop (w miarę łatwo dostępne). Jak całopowierzchniowo to już uszczelnienie np. Hyperdesmo albo Neoproof.
  23. Cekol ZW-04 albo podobne. Porządnie odpylić, robić warstwę szczepną (wcierać mocno ławkowcem, dopiero na tak przygotowany wylewać warstwę, takie "mokre na mokre". Można zatopić siatkę dodatkowo.
  24. Ogólnie ok ale: - zadbaj, żeby nad rurami wentylacji mechanicznej było MINIMUM 10cm styropianu, lepiej nawet 15cm. - bisorbit oraz folie można dać dla spokoju sumienia, koszt nie duży a czy coś zmienia - dyskusyjna sprawa - spadki - moim skromnym zdaniem najlepiej minimum 2% czyli 2cm/1m. Kierunek spadków dobrać tak, żeby zmieścić się w attyce. - papa (może być, dużo tego się robi i daje rade), epdm (moim zdaniem lepsze tylko droższe i ciężej znaleśc firmę, jak samemu się robi to nie wiem), polimocznik natryskowo (super sprawa, kosztowo podobnie pewnie jak epdm), polimocznik na zimno (też fajna sprawa, zwłaszcza, że można zrobić samodzielnie. Jak firma ma robić to nie wiem ile kosztuje wykonawstwo). - warstwa dociskowa z otoczaków - taras tak ale wentylowany Choć ja polecam trochę inny układ: strop / stryropian schodkowo lub spadkowy/ wylewka z mixokreta / izolacja / taras wentylowany
  25. Troche kopanie się z koniem to co chcesz zrobić. Czym różni się kanalizacji pod płytą fundamentową od tej pod chudziakiem? Sposób rozprowadzenia jest ten sam, jedynie wypadałoby a nawet powinno się zastosować odpowiednie rury tj. PCV 160 SN8 lite a nie 110 szare. Jak będzie awaria to teoretycznie do tej pod chudziakiem można się dostać rozkuwajć wszystko. Pytanie czy zechcesz tak zrobić w wykończonym domu? Czy raczej bedziesz szukał rozwiązań bezinwazyjnych? Tak, są takie: np. rękawy naprawcze czy natrysk polimerów. Podstawa to dobrze zaprojektowana i wykonanna kanalizacja bez dziadowania. "zgodnie z moją wiedzą rozprowadzanie instalacji w sposób uniemożliwiający ich ewentualną naprawę nie jest zgodny z przepisami" A co z instalacja elektryczną? Też na wierzchu prowadzisz czy w tynku? A co z ogrzewanie podłogowym? Zalewasz w jastrychu czy na wierzchu? A jażeli grzejniki to rozumiem rury po ścianach po wierzchu prowadzisz? Ja mam podłogówkę w płycie fundmamentowej na pierwszym zbrojeniu a więc jakieś 20cm pod obecną podłogą. Jeżeli kiedykolwiek coś się z nią stanie to znowu rozwiązań mamy kilka. Od łatania dziur "uszczelkami w płynie" po zrobienie nowej instalacji np. maty grzewcze. A jak dalej będę chciał wodną to są systemy małośrednicowe. Nie popdajmy w paranoję. Ja np. każde podejście mam ze 160 + dopiero na końcu redukcja na 110 cz 50 w zależności co potrzeba. Dzięki temu jak ktoś zechce to po wyciągnięciu redukcji będzie mógł kombinować. Można wyprowadzać na zewnatrz tylko wystarczająco głeboko - 1m.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...