Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nefer

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38 575
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez Nefer

  1. Nefer
    stół w wersji rozłożonej :
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMPoNUPkI/AAAAAAAAAGU/8U7mcWU0XlM/s512/IMG_1845.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMPoNUPkI/AAAAAAAAAGU/8U7mcWU0XlM/s512/IMG_1845.JPG
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMTrxc-SI/AAAAAAAAAGc/-11WVEdjzkU/s512/IMG_1847.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMTrxc-SI/AAAAAAAAAGc/-11WVEdjzkU/s512/IMG_1847.JPG
  2. Nefer
    stół w wersji rozłożonej :
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMPoNUPkI/AAAAAAAAAGU/8U7mcWU0XlM/s512/IMG_1845.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMPoNUPkI/AAAAAAAAAGU/8U7mcWU0XlM/s512/IMG_1845.JPG
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMTrxc-SI/AAAAAAAAAGc/-11WVEdjzkU/s512/IMG_1847.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SztMTrxc-SI/AAAAAAAAAGc/-11WVEdjzkU/s512/IMG_1847.JPG
  3. Nefer
    a poświątecznie wygląda tak:
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUBlclfRI/AAAAAAAAADg/ip5A5GpQj64/s640/IMG_1830.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUBlclfRI/AAAAAAAAADg/ip5A5GpQj64/s640/IMG_1830.JPG
    stół , bałagan na stole i tymczasowe krzesła :
    http://lh4.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUDB85N-I/AAAAAAAAADk/Jl0zhdoK0x4/s640/IMG_1831.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUDB85N-I/AAAAAAAAADk/Jl0zhdoK0x4/s640/IMG_1831.JPG
     
    schodki i kominek do zrobienia na "kiedyś"
    http://lh3.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUEMboJLI/AAAAAAAAADo/amHG2WX4Gko/s512/IMG_1832.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUEMboJLI/AAAAAAAAADo/amHG2WX4Gko/s512/IMG_1832.JPG
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpTzdPiVpI/AAAAAAAAAC0/u9vKf5q244M/s512/IMG_1836.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpTzdPiVpI/AAAAAAAAAC0/u9vKf5q244M/s512/IMG_1836.JPG
  4. Nefer
    a poświątecznie wygląda tak:
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUBlclfRI/AAAAAAAAADg/ip5A5GpQj64/s640/IMG_1830.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUBlclfRI/AAAAAAAAADg/ip5A5GpQj64/s640/IMG_1830.JPG
    stół , bałagan na stole i tymczasowe krzesła :
    http://lh4.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUDB85N-I/AAAAAAAAADk/Jl0zhdoK0x4/s640/IMG_1831.JPG" rel="external nofollow">http://lh4.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUDB85N-I/AAAAAAAAADk/Jl0zhdoK0x4/s640/IMG_1831.JPG
     
    schodki i kominek do zrobienia na "kiedyś"
    http://lh3.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUEMboJLI/AAAAAAAAADo/amHG2WX4Gko/s512/IMG_1832.JPG" rel="external nofollow">http://lh3.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpUEMboJLI/AAAAAAAAADo/amHG2WX4Gko/s512/IMG_1832.JPG
     
    http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpTzdPiVpI/AAAAAAAAAC0/u9vKf5q244M/s512/IMG_1836.JPG" rel="external nofollow">http://lh6.ggpht.com/_kCupIDlTcd0/SzpTzdPiVpI/AAAAAAAAAC0/u9vKf5q244M/s512/IMG_1836.JPG
  5. Nefer
    Komputer pokrzyżował mi plany (i zszedł wczoraj). A wczoraj, tak, wczoraj, minęło dokładnie 4 lata od dnia, gdy pierwszy raz zalogowałam się na Forum Muratora.
     
    Przez te cztery latat poznałam fantastycznych ludzi. Myślę, że wielu z nich mogę nazywać dziś przyjaciółmi.
    Byli ze mną w chwilach najczarniejszego nieszczęścia i wielkiej radości. Pomagali technicznie i duchowo. Byli ze mną. Ludzie stąd - z FM.
     
    Dziś siedzę przy swoim nowych stole, w nowym domu, przy choince (trzymetrowej- takiej o jakiej marzyłam od dzieciństwa), pali się kominek - i to wszystko też dzięki Wam.
     
    Jesteście jak cegły mojego domu - jesteście częścią mojego życia. Dlatego macie swoje miejsce w moim sercu.
     
    Mam nadzieję, że przez te 4 lata wywołałam choć raz uśmiech na Waszych ustach, może udało mi się komuś z Was pomóc lub podtrzymać - tak jak Wy mi pomagaliście. Wiem, że nigdy nie spłacę tego długu - długu zaciągniętego u ludzi, ktorzy mnie wspierali. Ale będę próbować.
     
    Dziękuję Wam bardzo - żadne słowa nie oddadzą tego co czuję.
    Po prostu DZIĘKUJE WAM BARDZO.
     
     
    I niech się spełnią Wasze marzenia w 2010 roku. Wszystkie.
  6. Nefer
    Komputer pokrzyżował mi plany (i zszedł wczoraj). A wczoraj, tak, wczoraj, minęło dokładnie 4 lata od dnia, gdy pierwszy raz zalogowałam się na Forum Muratora.
     
    Przez te cztery latat poznałam fantastycznych ludzi. Myślę, że wielu z nich mogę nazywać dziś przyjaciółmi.
    Byli ze mną w chwilach najczarniejszego nieszczęścia i wielkiej radości. Pomagali technicznie i duchowo. Byli ze mną. Ludzie stąd - z FM.
     
    Dziś siedzę przy swoim nowych stole, w nowym domu, przy choince (trzymetrowej- takiej o jakiej marzyłam od dzieciństwa), pali się kominek - i to wszystko też dzięki Wam.
     
    Jesteście jak cegły mojego domu - jesteście częścią mojego życia. Dlatego macie swoje miejsce w moim sercu.
     
    Mam nadzieję, że przez te 4 lata wywołałam choć raz uśmiech na Waszych ustach, może udało mi się komuś z Was pomóc lub podtrzymać - tak jak Wy mi pomagaliście. Wiem, że nigdy nie spłacę tego długu - długu zaciągniętego u ludzi, ktorzy mnie wspierali. Ale będę próbować.
     
    Dziękuję Wam bardzo - żadne słowa nie oddadzą tego co czuję.
    Po prostu DZIĘKUJE WAM BARDZO.
     
     
    I niech się spełnią Wasze marzenia w 2010 roku. Wszystkie.
  7. Nefer
    Jesteśmy w domu :):):)
     
     

    Wczoraj skończyliśmy o 3 rano przewożenie róznych rzeczy. Dobrze, że dzieci duże i silne (choć chude :)) Bo bez nich nie dalibyśmy rady.
     

    Na koniec został zabrany kot :) Kot nie je i nie siusia od wczoraj - ze szczęścia.
     
     

    Chodzi, ogląda i poleguje kołami do góry na podłogówce. Wygląda na wybitnie szczęśliwego - jakby mu ubyło 10 lat (a już ma ze 14).
     
     

    W chałupie burdel, choinka nieubrana, odłoga nieumyta, w kuchni sajgon. Ale co tam :)
     
     

    Mamy niepasującą do niczego sofę :)
     
     

    Nic się nam nie śniło - padliśmy jak betki.
     
     

    Kuchnia jest niesamowita - tańczę w niej. Wszystko się samo robi. Piekarnik piecze w moment i tak jak chcę, zmywarka cichutka, płyta indukcyjna jest super (wczoraj przyszły gary). Wszystko mam pod ręką - nareszcie - i mieszczą się w niej na raz 4 osoby.
     
     

    Wanna dwuosobowa jest rzeczywiście dwuosobowa :)
     
     

    Dziś zjedliśmyw końcu razem śniadanie przy stole- jak biali ludzie.
     

    Chłopaki skręcają resztę krzeseł. Muszę skoczyć do LM do jakąś wersję szafy.
     
     

    Genralnie - zajebiście:)
  8. Nefer
    Jesteśmy w domu :):):)
     
     

    Wczoraj skończyliśmy o 3 rano przewożenie róznych rzeczy. Dobrze, że dzieci duże i silne (choć chude :)) Bo bez nich nie dalibyśmy rady.
     

    Na koniec został zabrany kot :) Kot nie je i nie siusia od wczoraj - ze szczęścia.
     
     

    Chodzi, ogląda i poleguje kołami do góry na podłogówce. Wygląda na wybitnie szczęśliwego - jakby mu ubyło 10 lat (a już ma ze 14).
     
     

    W chałupie burdel, choinka nieubrana, odłoga nieumyta, w kuchni sajgon. Ale co tam :)
     
     

    Mamy niepasującą do niczego sofę :)
     
     

    Nic się nam nie śniło - padliśmy jak betki.
     
     

    Kuchnia jest niesamowita - tańczę w niej. Wszystko się samo robi. Piekarnik piecze w moment i tak jak chcę, zmywarka cichutka, płyta indukcyjna jest super (wczoraj przyszły gary). Wszystko mam pod ręką - nareszcie - i mieszczą się w niej na raz 4 osoby.
     
     

    Wanna dwuosobowa jest rzeczywiście dwuosobowa :)
     
     

    Dziś zjedliśmyw końcu razem śniadanie przy stole- jak biali ludzie.
     

    Chłopaki skręcają resztę krzeseł. Muszę skoczyć do LM do jakąś wersję szafy.
     
     

    Genralnie - zajebiście:)
  9. Nefer
    Pasztet chyba skręce jutro, ale już wezmę do nowego domku do pieczenia i mielenia.
     

    A gdzie tort makowy ?
     

    W czwartek rano będę robić uszka - na nowym blacie :):) Na pewno świetnie się na nim będzie wałkować :)
     

    Garnki mają przyjść przed Wigilią -i lepiej niech przyjdą, bo w czym ja to odgrzeję :)
  10. Nefer
    Pasztet chyba skręce jutro, ale już wezmę do nowego domku do pieczenia i mielenia.
     

    A gdzie tort makowy ?
     

    W czwartek rano będę robić uszka - na nowym blacie :):) Na pewno świetnie się na nim będzie wałkować :)
     

    Garnki mają przyjść przed Wigilią -i lepiej niech przyjdą, bo w czym ja to odgrzeję :)
  11. Nefer
    Pomalowane wszystko co widać z salonu (+ antresola) i wiatrołap, kuchnia.
     

    Jeszcze pokoje/łazienki na górze, garaż i pom. gosp.
     

    Blat zrobiony.
     

    BYła u mnie moja przyjaciółka i zarządała stołu w kuchni - bardzo jej sie podoba i chce tam siedzieć :):)
     

    Powiedziała, że kuchnia wygląda jak z czasopisma - i to podobno komplement
     
     

    Przyszedł jeden z dwóch materacy Lamp nadal nie ma
     

    Dziś odbyło się przykręcanie tubek. Jutro : skladanie mebli i przenoszenie kilku rzeczy. W zasadzie to na razie gotuję w mieszkaniu, ale barszcz zrobię w nowym domku - musi coś pachnieć :)
     
     

    Umyłam na dole okna. Otwieralne - z obu stron. Nieotwieralne - z jednej, bo za duży mróz. Zdjęłam folię z drzwi garażowych - i dopiero widać jakie są ładne (i jak bardzo zniszczyli je tynkarze, ale to tylko przy myciu widać).
     
     

    Mąż szaleje i montuje wszystkie pstryczki. Przykręca, dokręca. Malarze powiedzieli,że biorą go do ekipy :)
  12. Nefer
    Pomalowane wszystko co widać z salonu (+ antresola) i wiatrołap, kuchnia.
     

    Jeszcze pokoje/łazienki na górze, garaż i pom. gosp.
     

    Blat zrobiony.
     

    BYła u mnie moja przyjaciółka i zarządała stołu w kuchni - bardzo jej sie podoba i chce tam siedzieć :):)
     

    Powiedziała, że kuchnia wygląda jak z czasopisma - i to podobno komplement
     
     

    Przyszedł jeden z dwóch materacy Lamp nadal nie ma
     

    Dziś odbyło się przykręcanie tubek. Jutro : skladanie mebli i przenoszenie kilku rzeczy. W zasadzie to na razie gotuję w mieszkaniu, ale barszcz zrobię w nowym domku - musi coś pachnieć :)
     
     

    Umyłam na dole okna. Otwieralne - z obu stron. Nieotwieralne - z jednej, bo za duży mróz. Zdjęłam folię z drzwi garażowych - i dopiero widać jakie są ładne (i jak bardzo zniszczyli je tynkarze, ale to tylko przy myciu widać).
     
     

    Mąż szaleje i montuje wszystkie pstryczki. Przykręca, dokręca. Malarze powiedzieli,że biorą go do ekipy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...