- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 921 wyświetleń
-
Liczba zawartości
25 676 -
Rejestracja
-
Wygrane w rankingu
84
Typ zawartości
Profile
Forum
Artykuły
Blogi
Pobrane
Sklep
Wydarzenia
Galeria
Wpisy blogów dodane przez Kaizen
-
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 927 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 614 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 597 wyświetleń
-
W weekend lepsza połowa wizytowała budowę. I zawyrokowała, że w łazience ma być parapet drewniany. W ostatniej chwili zmieniła wcześniejszą koncepcję, że będą płytki dookoła.
I drugi dzień szukałem stolarni, co mi to zrobi od ręki. W końcu znalazłem
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413988" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413988
Resztę parapetów zamówię lada moment przez net.
W salonie chyba zagoszczą takie "rustykalne" z oflisem:
Po drodze na budowę jeszcze zmęczyliśmy Bartycką w temacie podłóg do sypialni i drzwi do wiatrołapu.
Pozostałe drzwi lada moment mają przyjechać - Kornik Sekstet dąb rustical
http://kornik.com.pl/photos/88efe31d/thumb512.jpg" rel="external nofollow">http://kornik.com.pl/photos/88efe31d/thumb512.jpg
Ale do wiatrołapu w którym nie ma okna chcieliśmy mocno przeszklone, żeby trochę naturalnego światła tam docierało - a nic takiego Kornik nie ma w ofercie.
Więc padło na Bertona B7 od Czajki
http://czajkadrzwi.pl/wp-content/uploads/2017/09/bertona_5.jpg" rel="external nofollow">http://czajkadrzwi.pl/wp-content/uploads/2017/09/bertona_5.jpg
Ale na maile nie odpowiadali. W końcu zadzwoniłem - podali namiary na ich partnera na Bartyckiej. Dogadaliśmy szczegóły, wpłaciliśmy zaliczkę i dostaliśmy info, że Czajka przestaje produkować drzwi na nasz rynek bo podłapali kolosalny kontrakt z egzotycznego kraju.
Wczoraj i dzisiaj nie mogę uzyskać informacji od tej firmy z Bartyckiej, czy zrealizują nasze zamówienie, czy nie. Zaczęliśmy się zastanawiać, co jeżeli nie Bertona? Bo podobne drzwi znajdujemy tylko z okleiną. A tej nie chcemy.
Zastanawiamy się nad skrzydłem w pełni szklanym w standardowej, drewnianej futrynie.
http://www.pol-skone.pl/upload/15227406570fdfa2.jpg" rel="external nofollow">http://www.pol-skone.pl/upload/15227406570fdfa2.jpg
Kolejny temat na Bartyckiej to podłogi do sypialni. No i wszyscy zgodnie odradzają lite drewno na podłogówkę.
Jednak podbudowany starym filmem FM:
ciągle ciepło myślę o litym drewnie. Mam kilka ofert na deski warstwowe i kilka na lite drewno. Najcieplej teraz myślę o Merbau 15x70x300-900 za jakieś 11K zł za moje 50m2 na gotowo (cyklinowane i olejowane na miejscu). Tylko jeszcze bez listew. Albo o trochę większych deseczkach 15x90x300-1200 za ok. 12K zł. Dąb 70mm jakieś 10K 90mm 10,5K.
Chemia wszędzie ta sama, robocizna ta sama:
Grunt Artelit PB-230 + SU 2-skład.
Klej Artelit PB-890 2-skład. 9+1Kg.
Blanchon Fugen
Millic Comfort natural
Czekam jeszcze na wyceny z innych sklepów.
Drzwi, parapety i podłoga pierwotnie miały być dębowe, surowe do zaolejowania tym samym olejem i wyglądać przez to tak samo. Na podłogę dębu nie skreślam całkowicie, ale nie spodziewałem się, że merbau wyjdzie tak niewiele drożej.
Na budowie praca tak trochę leniwie się toczy. Niedoskonałości sporo. Sporo płytek 60x60 zmarnowanych przy cięciu
Rozeta super. Ale rada dla innych - róbcie na zamówienie ze swojego materiału, albo otaczajcie płytkami kontrastowymi. Bo odcienie między partiami wyraźnie się różnią.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413993" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413993
Druga łazienka... Pierwotnie planowałem dać płytki prostopadle do drzwi. I tak samo odpływ ukryty w kącie za muszlą. Ale przez spadek właśnie w tym kierunku nie wyglądałoby to dobrze. Więc wylądował na widoku. Do tego bez dokładnego ustalenia (ja uważałem co innego za oczywiste, a mianowicie że odpływ ma być zlicowany ze ścianą, a wykonawca, że na tyle blisko, na ile pozwala kołnierz) odpływ jest odrobinę odsunięty od ściany.
Gdybyśmy dali płytki prostopadle do tego odpływu, to byłby tam dziki tłum drobnych kawałków płytek.
Więc po długim procesie tentegotamowaniu w głowie wymyśliłem "oszukaną" jodełkę.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413995" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413995
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413994" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413994
Krótkie kawałki płytek znikną pod muszlą i umywalką i nie będą szpeciły. A tam, gdzie sporo widać są całe płytki.
Chyba ten sam układ zastosuję w salonie, gdzie mam wylewkę przeciętą na krzyż. I tam zacznę od przecięcia dylatacji cztery takie "oszukane" jodełki w cztery strony. Załatwi mi to sprawę pękania płytek na dylatacji, bo płytki nie będą przechodziły przez dylatacje.
Zainspirował mnie taki pomysł:
http://www.przepisnadom.pl/wp-content/uploads/2011/09/plytki-imitujace-drewno-5.jpg" rel="external nofollow">http://www.przepisnadom.pl/wp-content/uploads/2011/09/plytki-imitujace-drewno-5.jpg" rel="external nofollow">http://www.przepisnadom.pl/wp-content/uploads/2011/09/plytki-imitujace-drewno-5.jpg" rel="external nofollow">http://www.przepisnadom.pl/wp-content/uploads/2011/09/plytki-imitujace-drewno-5.jpg
gdzie są prostopadłe fugi przez całą powierzchnię i też można ukryć dylatacje. Płytki miałem już kupione i to o 90x15, więc do takiego układu musiałbym szukać płytek 75x75, bo Arkesji takiej nie ma.
Dekarz zapowiedział się na jutro. Zamontuje płotki przeciwśniegowe, kominek do wentylacji kanalizacji i wyrzutnię rekuperacji. Gdybym to montował od razu, to miałbym robociznę pewnie w cenie. A tak frycowe 1100zł jeszcze zapłacę (i drugie tyle materiał)
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 968 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 814 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 903 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 927 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 540 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 527 wyświetleń
-
Kończący się tydzień był trochę zwariowany. Jak długo niewiele się działo tak teraz trzy ekipy miały działać na raz. Wyszło tak, że były na raz co najwyżej dwie - a i to chwilami.
1. Elektryk trochę podciągnął pracę - i zniknął. Zostawił narzędzia, więc pewnie wróci (już nie raz miał dłuższe przerwy i nie odbieranie telefonów czy nie zjawianie się mimo obietnic).
Odpiął PENa od rozłącznika. Dehnshielda przeniósł pod blok rozdzielczy i podpiął do niego fazy (zamiast do rozłącznika) - ale chyba dalej do GSW kabel będzie miał więcej, niż 50cm. Wcześniej GSW miał być zrobiony z końca uziomu z rury miedzianej lutując od niego. Jednak obraził się na lutownicę i w końcu ma być GSW "z półki" przystosowane do podpięcia bednarki.
2. Wszedł glazurnik. Na razie robi na pół gwizdka - obsadził odpływ liniowy i zasłania stelaże płytą GK pianując wcześniej solidnie.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413255" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413255
Na liście zakupów umieścił Ceresit CM16 i CT 17. Sklep, w którym kupiłem płytki jednak nieświadomie podrążył temat zasiany przez Fightera produktów Kerakoll. Wykonawca, dziwnym trafem, nigdy nie robił, ale kilka dni przed przyjściem do mnie miał pierwszy raz robić na Kerakolu. Wystawił pozytywną opinię, więc będzie Klej H40, grunt, folia w płynie i taśma też Kerakoll. Niewiele drożej niż CM16, ale dużo taniej, niż CM17 z którym należałoby porównywać.
Tak, to ten sklep, co nie bardzo dogadywaliśmy się z transportem (że tak to dyplomatycznie ujmę). I ten, co przywiózł porysowaną wannę. Wanna pojechała do reklamacji i wróciła podobno nowa. Niestety, nie zaznaczyłem jej w żaden sposób. Śladów po zarysowaniu nie mogę znaleźć. Ale jakoś nie daje mi spokoju, że niby nowa wanna wróciła z identycznie uszkodzonym "opakowaniem"?
Na górze uszkodzona wanna, na dole nowa(?).
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=412956" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=412956
3. Najwięcej działa ekipa od kostki. Mam już chodniczek przed ogrodzeniem i sporą część podjazdu.
Wykorytowane było dosyć płytko (nawet nie cały humus - choć to trochę mało miarodajne na działce, gdzie były wykopy, potem rozgarnięta glina i humus). Na zdjęciu ułożony suchy beton, a na końcu chodniczka podsypka z piasku.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413256" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413256
Wydałem karne (kara za oszczędzanie na które biednych nie stać) 400zł - kupiłem właz do 25t w miejsce załamanego. Nie pomnę, ile dokładnie mnie kosztował, bo kupiłem razem z szambem i jak mnie pamięć nie myli miał być do 5t (góra 12,5t). Ale jak patrzę na ceny, to i tak lokalna hurtownia miała super cenę na to.
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413257" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413257
4. W obawie przed pylącymi pracami na wywiewy pozakładałem anemostaty z filtrami. Ale ważniejsze, Że http://forum.muratordom.pl/showthread.php?342712-Wszystko-o-Itho-HRU-SV-H-009&p=7661338&viewfull=1#post7661338" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/showthread.php?342712-Wszystko-o-Itho-HRU-SV-H-009&p=7661338&viewfull=1#post7661338" rel="external nofollow">z potencjometra 5K zrobiłem "sterownik" do rekuperatora Itho. Znowu nabieram wątpliwości, czy jednak nie zostawić go na pierwszą zimę po wymianie wymiennika który na A chodzi poniżej 500zł. Alternatywą, którą teraz rozważam jest rekuperator z odzyskiem wilgoci https://www.ceneo.pl/5911751" rel="external nofollow">https://www.ceneo.pl/5911751" rel="external nofollow">Mitsubishi Lossnay
http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413258" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=413258
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 981 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 835 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 110 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 603 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 883 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 848 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 853 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 221 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 780 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 380 wyświetleń
-
A jak sterować kablami?
Termostaty pokojowe nie mają krzywej grzewczej, pogodówki i nie znają temperatury zewnętrznej. W związku z ciągle małą popularnością ogrzewania kablami zatopionymi w wylewce mało producentów dostrzega potrzebę dostosowania sterowników do takiego ogrzewania. Gdy kable są tuż pod okładziną i system ma małą bezwładność, to jak najbardziej sensownym sterowaniem jest sterowanie wg temperatury powietrza (ewentualnie dodanie limitu na maksymalną temperaturę podłogi, zwłaszcza gdy okładziną jest drewno). I wtedy histereza rzędu 1* jest czymś zupełnie akceptowalnym.
Ale gdy grzejemy 8 czy 10 cm wylewki (o grzewczej płycie fundamentowej grubości 25 cm nie wspominając) to wygląda inaczej. Bezwładność jest tak wielka, że próba sterowania tym przypomina próbę nawigowania tankowcem na podstawie skryptu pilota z rajdu WRC. Zanim statek zareaguje na pierwsze polecenie, to nastąpią już ze trzy kolejne. Czyli nie ma sensu.
Nie pamiętam, czy w DB już nie wrzucałem. Ale w tym wpisie tak czy inaczej przyda się na potwierdzenie powyższego.
To może sterować temperaturą wylewki? Dobry pomysł. Tylko trzeba poszukać termostatu, który ma histerezę jak najmniejszą a jeszcze lepiej konfigurowalną od 0,1* co 0,1*. Tylko jaką temperaturę ustawić? Przydałaby się krzywa grzewcza.
Czy zna ktoś systemy sterowania kablami z czujnikiem temperatury zewnętrznej i możliwością ustawienia krzywej grzewczej?
A może jeszcze inaczej. Zrobić OZC (jak jeszcze nie mamy) czy wykorzystać PCHE (często dosyć kreatywnie wyliczone czy sufitowane raczej) i policzyć kWh jakie będą potrzebne i "wstrzyknąć" je?
Na dobrą sprawę można na temat dostarczania ciepła do każdego pomieszczenia popatrzeć jak na ładowanie akumulatora. Każde pomieszczenie każdego dnia potrzebuje x kWh ciepła. Dostarczyć je możemy kroplówką starając się pilnować temperatury posadzki albo powietrza. A możemy zaaplikować dwie czy trzy tabletki o przedłużonym działaniu. I wylewka działa jak to przedłużenie działania. Tylko żeby oszacować "dawkę" to trzeba sprytny sterownik. Może kiedyś będą takie fabryczne, co będą się uczyły i będą wiedziały, że przy danych warunkach ze stacji pogodowej czy z prognozy pogody salon potrzebuje 2kWh/24h, łazienka 1,4kWh/24h i będzie dzielił na dawki wg algorytmu np. grzej na maksa 13-15 a resztę doładuj nad ranem, by o 6:00 skończyć (wylicz czas, kiedy zacząć).
Jak ktoś ma namiary na takie rozwiązanie w Domoticzu to proszę o namiary.
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 1 818 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 55 wyświetleń
-
Wykres Molliera:
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 3 365 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 7 408 wyświetleń
-
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 38 wyświetleń
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 4 z 7