Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stukpuk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25 771
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez stukpuk

  1. stukpuk
    Dotychczasowe wydatki:
     
     

    1. Działka budowlana w Kobylnicy =35 000 zł
     

    2. Notariusz, podatek, prowizja biura nieruchomości, itp.=3625 zł
     

    3. Mapka od pani Zakrawacz =120 zł (nawet nie wiemy co to za mapka?)
     

    4. Dwie mapki 1:500 w starostwie=40,54 zł potrzebne do wodociągów i elektrowni
     

    5. Wniosek o wydanie planu zagospodarowania przestrzennego 5 zł na znaczek.(wypis i wyrs)
     

    6. Wyrs i wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego= 100 zł
     

    7. Siatka leśna na ogrodzenie 50mb 165zł, plus 5 zł skoble.
     

    8. Siatka leśna 50mb plus garść skobli =170 zł (a złodziej chciał od nas teraz 190 zł!!!!! )
     

    10. Dwie mapki 1:500 w starostwie=33,50 zł (jedna poszła do wniosku o przyłącze kanalizy)
     

    11. Upoważnienie dla ojca na czas naszego wyjazdu 15 zł plus 4,5 zł opłata (razem 19,50 zł)
     

    12. Pierwsza wpłata na podłączenie skrzynki z prądem 380 zł
     

    13. Mapka do celów projektowych 700 zł
     

    15.Projekt "Tymka"1500 zł.
     

    16. Blaszak nasz stary, tylko koszt przewozu do Kobylnicy 100 zł.
     

    17.Zaliczka dla pani architekt 1500 z ł
     

    18. Odkupione bloczki fundamentowe 740 szt=2200 , po 3 zł +transport 300 zł
     

    19.Druga rata za przyłącze prądu, 1505 zł
     

    20.Rurki da zakopania kabla w ziemi 16 zł
     

    21.Puszka na bezpieczniki 4,20 zł
     

    22.Elektryk do podłączenia prądu na czas budowy 70 zł
     

    23.Dorobienie 2 kluczy do skrzynki z prądem 26 zł
     

    24. Deski i łaty na podłogę w blaszaku 460 zł + transport 40 zł
     

    25.Transport betoniarki ze Sławska 50 zł
     

    26.Taczka budowlana 139 zł
     

    27.Dwa worki cementu 22 zł
     
     

    Total(o ile się nie rąbłem w obliczeniach ()48 295.74 zł
     

    Robocizna własna(żonka, ja, brat,ojczulek) (Czyli kilka tysięcy do przodu )
  2. stukpuk
    Dziś z racji deszczyku za wiele nie ździałaliśmy na działce.......
     

    Zabetonowaliśmy słupki, te przy bramie. Wykosilim kilka krzaczków i 1 brzozę bo wypadała w salonie Uruchomilismy betoniarkę, chyba będzie z nią ok.
     

    Ogólne porządki i zabespieczyliśmy dechy przed deszczem.
     

    I musimy pokitować troszkę blaszaka bo w kilku miejscach cieknie.
     

    Po niedzieli mają wpaść geodeci i wytyczyć budynek.
  3. stukpuk
    )Nareszcie coś się dzieje...........
     

    Oto fotorelacja z ostatniego tygodnia.
     

    Wykop pod kabel przez duże W
     

    http://img40.imageshack.us/img40/2258/91407589.jpg


    Kabelek przed zakopaniem.
     

    %5B/img%5D
     

    Nowe materiały na budowie. Bloczki na fundamenty, deski i kilka łat,betoniarka przyjechała dziś (ale okazało się,m że pożyczki nie wyszły jej na dobre i czeka ją remont
     

    http://img43.imageshack.us/img43/4238/76765015.jpg
  4. stukpuk
    Przed chwilą wróciłem od pani architekt.
     

    Na gwiazdkę powinniśmy mieć pozwolenie i możemy pomału robić FUNDAMENTY
     

    I właśnie przed chwilą rozmawiałem z geodetą i bedzie nas to kosztowało około 500 zł.
     

    Ja bym sam wytyczył budynek, ale ojciec się uparał i weźmiemy fachowców
     

    Czyżby nastał upragniony czas budowy!!!!!!!!!!!?????
  5. stukpuk
    Kurcze dawno żadnych futrzaków nie było
     
     

    Gwizdać każdy może troche ,lepiej lub trochę gorzej
     

    http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031867.jpg


    Ewry bady pomarańcze pieski stoją , a ja tańczę.
     

    http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031796.jpg


    Temu kotu już nie polewamy............
     

    http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031591.jpg


    Temu to napewno nie polewamy!!!!!!!!!!!!!!
     

    http://www.funpic.hu/files/pics/00031/00031029.jpg


    ...........ale ten chyba sam sobie nalał.........
     

    http://www.funpic.hu/files/pics/00030/00030718.jpg
  6. stukpuk
    Akt trzeci dramatu
     
     

    Słodko kimam sobie, a tu dzwoni telefon, że mam się stawić na działce bo licznik mi zakładają!!!!!!
     

    Kurcze pieczone wyspać się nie dadzą................. Jest dopiero 8.30
     

    I faktem się stało i o 9.20 miałem swój pierwszy, osobisty prąd na mojej działeczce. I grilka już mogę odpalić!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
     

    Jupi jupi!!!!!!!!!!!!!!!
     

    No teraz to możemy ruszać dalej.....................
     

    Przywieźliśmy graty i narzędzia i skończyliśmy dach na blaszaczku.
     

    Jutro zabieramy się za podłogę w blaszaku i może bramę zrobimy
     

    I kibelek trzeba wyrychtować!!!!!!!!
     

    Teraz mamy prądzik to możemy majstrować, ammy trochę wolnego czasu.
  7. stukpuk
    Akt drugi dramatu
     
     

    Jadziem jadziem na działkę i w połowie drogi dzwoni pan z elektrowni i prosi żeby umówić się z elektrykiem w jakimś miejscu w Kobylnicy bo...........elektryk nie może znaleźć naszej działki!!!!!!!!! I krąży biedaczysko po Kobylnicy!
     

    To każemy mu, niech przekaże biedaczkowi niech stanie pod stacją benzynową to go "odbieżemy"
     
     

    Jesteśmy na działce.
     

    Wielkie oczekiwanie i radość prawie gości na naszych tważach na widok.........................prawie robi wielką różnicę bo nie ma w skrzynce klucza i liczników!!! kolejny raz zrobili nas w chu...........a!
     

    Elektryk zadzwonił po wyjaśnienia i kierownik stwierdził, że w takim razie musiał nam wcześniej dać ten klucz !!!!!!!! Mało co z ojcem go nie udusiliśmy na miejscu!!!!!!! A co!? Z braku pod ręką kierownika udusimy elektryka.......... Jeszcze z nas oszustów robią i wyłudzaczy kluczy!!!!!!!!
     

    No dobra, kierownik zaproponował żebyśmy wpadli do nich w piątek i odebrali nowy klucz (bo tyle im zajmie założenia licznika i wymiana zamka) A my na dziś mieliśmy umówionego elektryka co by nam zrobić przyłącze na czas budowy!
     
     

    Jedziem do hurtowni po resztę rzeczy do naszego przyłacza i ojcu załączył się agresor nie możemy tego tak zostawić bo pewnie na piątek znowu tego nie zrobią a my czasu nie mamy,i proponuje najazd zbrojny na siedzibe słupskiej energetyki.............
     

    I tak uczynilim....................
     

    Jedziemy......................................
     

    ....................dojechalim.................
     
     

    Atakujemy odrazu na "górę". Znajome "durne "gęby"
     

    My w sprawie klucza i liczników.
     

    Nie było? Dziwne? A nie dawałem wam?
     

    Nie, mamy umówionego elektryka i ekipe budowlańców(tak dla ściemy) a tu prądu nie ma. Kasę kazaliście wpłacić i ................dup............ Rachunki mają przychodzić ze stałą opłata a faktycznie nie będziemy z tego kożystać?!!!!! takie rzeczy to tylko w Erze
     

    Jutro na tym biurku będzie leżał klucz dla was. Bo dziś to prawie konczy pracę........
     

    Jutro? (z lekką nutką agresji )
     
     

    Poszedłą zadzwonić ale słyszymy co mówi........"no potrzebuje samochód służbowy na pół godz. i wkładkę do skrzynki........bo nerwowych ludzi tu mam .........."
     

    Mało ze śmiechu tam nie padliśmy jak to usłyszeliśmy z ojcem zadymiaczem .
     

    To za poł godziny na działce się spotkamy.
     

    Nie ma problemu i trzymamy pana za słowo
     
     

    I tak oto sam kierownik przyjechał i wymienił wkładkę i zostaliśmy szczęśliwymi posiadaczami klucza do..............pustej skrzynki...........
     

    Mam się cieszczyć czy płakać?
     

    Szybko przywieźliśmy elektryka i zrobił nam przyłącze. Tylko licznika brak
  8. stukpuk
    Akt pierwszy dramatu
     
     

    Kolejna wizyta w słupskiej elektrowni
     

    Nawet się na zapas nie denerwowałem , bo wiedziałem, że wyprowadzą mnie z równowagi!!!!! I jak zwykle się nie pomyliłem
     

    Tym razem zaatakowałem okienko "na dole"
     
     

    Chciałbym podpisać umowę na pobór prądu
     

    Zapraszam A przyłaącze na czas budowy pan zrobił?
     

    Jakim cudem? Przecież nie mam kluczyka
     

    I tu nastąpiła standardowa procedura podpisania umowy..........
     

    Kiedy mi to państwo podłączycie?
     

    Sroda, czwartek. Ale czy ma pan klucz, od skrzynki?
     

    Przecież nie mam
     

    Uuuuuuuuuu, no to "na górę" po klucz do "szeryfa"
     

    Ni problem, kopytkujemy z żonką po klucz. Do tego GBURA!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak go widzimy to odrazu chu.......nas strzela W życiu tak niemiłego urzędasa nie widziełem.!!!!!
     

    -Potrzebujemy klucz.
     

    ---Jaki klucz, po co ? Dlaczego? A kiedy skończone roboty? A umowa podpisana?
     

    (A co ja kur................ wróżka jestem, kiedy zakończyli robote?! )
     

    -Podpisana umowa przed chwilą. Roboty? Chyba tak? (A co miałem powiedzieć?)
     

    ---To klucz jest w skrzynce.
     

    -No to "na dole" mi kazali przyjść "na górę" po klucz, żebym mogli mi zrobić to przyłącze prądu?!
     

    ---Nic nie poradzę, do widzenia
     

    Schodzimy na dół, gdyby nie żona to bym go chyba udusił! Czy ja wspomninałem, że spokojny ze mne człowiek?!
     

    Byliśmy "na górze" i kazali nam zejść " na dół" po klucz.
     

    Stadaddardowa procedura do robienia z petentów idiotów Odsyłanie do innych okienek!
     

    Klucz w skrzynce? Acha........
     

    zadzwonił gdzieś..........
     

    No to jutro 10-10.30 będzie elektryk przy skrzyce i zrobi swoje i da nam klucz.
     
     

    No to się jutro okaże?!
  9. stukpuk
    Mimo deszczu zrobiliśmy trzeci kurs z bloczkami i jestem szczęśliwym posiadaczem 740 szt. bloczków fundamentowych Już mam od czego zacząć
     

    Odkupiłem bo koledze z forum zostały i okazało sie że też buduje się w Kobylnicy
     

    Fotek nie mam, bo lało jak cholerka
     

    Babcia mnie zaczepiła i mówiła, że podobno gmina ma ciągnąć ul.Wodną kanalizę i gaz+asfalcik!!!
     

    Acha!? Mi tak mówili, że w tym roku mieli zrobić więc, przyjołem tą wiadomość beż większego podniecenia
     

    Byle to uczynili do chwili jak się wprowadzę,czyli pi razy drzwi2-3 lata
     

    Kuźwa, długo strasznie?!
  10. stukpuk
    cześć miśki
     

    Kolejny wieczorowy kurs z bloczkami. Miały byś dwa, ale kierowca złapał kapciora i tylko raz obrócilim
     

    I jestem już szczęśliwym posiadaczem 480 sztuk
     

    Jutro powinniśmy przywieźć resztę.
     

    Nareszcie coś sie dzieje
     

    Z ciekwaości zadzwoniłem do mojej"kochanej" energetyki co by spytać kiedy przyślą mi zaproszenie ,co bym podpisał umowę na dostawę prondziku.
     

    Przecież tak mi mówił ten cymbał ostatnio!!!!!!!!!!!!!
     

    A dziś inny cymbał oświecił, że tak to sobie pan do nowego roku bedzie czekał!!!!!!
     

    Normalnie do grobu mnie wpedzą te energetyczne ćwoki
     

    Mogę niby już dawno przyść i podpisać umowę i zapłacić resztę.
     

    I pierdo...........farmazony dla ściemy "no ładnie linia zlikwidowana, i to beż kosztów dla pana" Nie, no zaraz wyjdę z siebie i stane obok
     

    "........i ładnie posprzątane na działce........i tak ładnie wogóle i szybo zrobione....." Nie kur.........a, sam może jeszcze miałem zasypać doły, ubić, powywazić słupy, posprzątać po robotnikach.!!!!!!!!!!!! czy coś pominołem?
     

    O ja niewdzięczny, przyszły, dożywotni odbiorca prądu!!!!
     

    Chyba następnym razem na kolanach pójdę
     
     
     

    Durza buźka i spadam na Andrzejkowy prezent od żonki
  11. stukpuk
    hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
     

    Mamy pierwszy materiał na budowie!!!!!!!!!!!!
     

    Okazało się, że "Marek i Ewa" z forum też budują się w Kobylnicy i zostały im bloczki fundamentowe i odkupiłem 750 szt, powinno mi wstępnie wystarczyć
     

    dziś mieliśmy wolniejszy dzień i udało nam się organizować transport (ładowaliśmy sami) i już 240 super bloczków czeka na wymurowanie.
     

    Jutro przy dobrym wietrze zrobimy kolejne dwa kursy
     
     

    Tylko cholery cięzkie były, bo namoczone Ale silne z nas chłopaki i przewalilim dziś z ojcem w w sumie 7200 kg
  12. stukpuk
    Kurcze mała zmiana planów nastąpiła.
     

    Dostaliśmy dziś wiadomość od Eryka (szefunia z holandii), że chciałby żebyśmy przyjechali już w styczniu!!!!!!!!!
     

    Kurcze to tylko miesiąc do wyjazdu!!
     

    A mieliśmy wystartować z budową.
     

    Ale za to wiecej zarobimy na nasz kochany domek
     

    czyli zmaina planów i musimy chociaż przed wyjazdem kupic materiały, przywieźć betoniarkę itp, skonczyć bramę, załatwić prsd, i pozwolenie na budowe, co by jak wyjedziemy ojciec coś tam już dłubał w wolnej chwili
     

    Od jutra zmiany wprowadzam w życie
  13. stukpuk
    Zaliczka wpłacona i wieczorkiem jeszcze przypomnieliśmy się panu co nam projektuje sieć wodną. I podobno się robi.................
     

    Śnieg wali drzwiami i oknami
     

    B.K jest po 8.20 zł Trzeba się wkońcu zdecydować.
     

    I potrzebujemy kabelek od skrzynki do Tymka, cena w Castoramie 25 zł za metr , a w sklepie z elektryką 20 zł . Tylko musimy wymieżyć dokładnie (pi razy drzwi) ile bedziemy potrzebować?
  14. stukpuk
    Dzwoniłem dziś do naszej pani architekt żeby spytać jak tam nasza więźba?! Będą ty słupy , czy nie?
     

    Narazie nic nie wie, bo skupiła się na projektowaniu budynku usługowego
     

    I przy okazji spytała się o zaliczkę, i dlatego kopytkujemy dziś do niej na 17-tą z kwotą 1500 zł.
  15. stukpuk
    Witam
     

    Wczoraj zakończyliśmy prace przy dzrzwiach (coś długi ten tydzień był,hahahhaaa)
     

    Przy wielkim zadowoleniu pań sprzątających
     

    A na placu budowy cisza i nostalgia..................bydzie pozwolenie, czy nie bydzie w tym roku?
  16. stukpuk
    Jupi jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
     

    Byliśmy dziś na działce i wreszcie zlikwidowali nam tą linie!!!!!!!!!!!
     

    Jupi jupi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
     

    I nic mi już nie wisi...........................
     

    Teraz tylko czekamy na ruch energetyki, i musimy określić jaką chcemy taryfę na czas budowy?
     

    Jupi jupi!!!!!!!!!!!!
  17. stukpuk
    Linie papilarne prawie widoczne
     

    Teraz codziennie wieczorem z ojcem kleimy głupa przy drzwiach.
     

    Czyli kitujemy i szpachlujemy,wygładzamy sztukujemy drewienko, i teraz musimy odmalować żeby nas administracja nie ścigneła ale lenia mamy i nieśpieszymy się zbytnio , ku ogólnemu niezadowoleniu kobiet Nie wiem czemu?
  18. stukpuk
    I krótka foto relacja z białego montarzu hihihiii białego bo było tyle kurzu że hej!!!!!!!! Żonki miały co sprzątać
     

    http://img213.imageshack.us/img213/9255/pict0001qn.jpg


    Przed.
     

    http://img704.imageshack.us/img704/4394/pict0004n.jpg


    Zadyma i robienie kurzu Co trzech fachowców to nie jeden!
     

    (proszę nie regulować ostrości monitorów, to kurz i pył), taki zapał do pracy był...............
     

    http://img40.imageshack.us/img40/738/pict0009tv.jpg


    Brat wyrywa zbrojenie!!!!!! A ja z ojcem wyrywamy kawkę w kuchni Ktoś musi być pomocnikiem, hahahaaaaa
     

    http://img213.imageshack.us/img213/4777/pict0013j.jpg


    Po wszystkiemu.......................po kawie, po piwku, po obiadku , jeszcze tylko obrobić to dziadostwo. I wkuć nowe puszki pod dzwonek i włącznik światła w przedpokoju.
     
     

    P.S: to tej pory nie mogę zmyć/zerwać pianki montarzowej
     

    [/img] (linie papilarne bardzo wolno odrastają )
  19. stukpuk
    Nie ma wieści z budowy to chociaż sobie napiszę o dzisiejszej wymianie drzwi wejściowych.
     

    Najgorsze było wyprucie starej futryny i powiększenie otworu w płycie żelbetowej!!!!! walczyliśmy we 3 kilka ładnych godzin!
     

    W przerwach piwko, kawusia i jabłuszko
     

    Do przełożenia mamy jeszcze dwie puszki, na włącznik i dzwonek.
     

    Tylko mały wypadeczek żonka potrąciła nowe drzwi które z hukiem padły trupem na podłogę, cudem ocalało lustro i stare drzwi!!!! , ale uszkodziła sie futryna i czekało nas dodatkowe mało klepanko
     

    Ale nie jest tragicznie, prawie nie widać.
     

    teraz pianeczka i kobiety jak im przykazano, hahaaaa sprzątają
     

    Żonka strzeliła parę fotek to może wlepię, bo nudno tak czytać sam tekst........
  20. stukpuk
    Hej miśki
     

    Kurcze snieżek spadł to nie ma świeżych wieści z budowy
     

    Jeden plus, że może jak dłużej utrzymają się mrozy i śnieg to stanieją bloczki I niech wkońcu podłączą nam ten cholerny prąd!!!!!!!!!!!!!
     

    Ale, że by nie wypaść z wprawy tu jutro wstawiamy z ojcem dzwi wejściowe do naszego lokum w blokum
     

    Dziś drzwi zakupiono w OBI, w sztuce jednej za 399 zł
     

    Już żonce zapowiedziałem i przykazałem uczyć się jak to sie robi !!!!!!!
     

    To strzałka......... idę na rybkę bo żonka nie chce mi przynieść do komputera! Gadzina jedna!!!
  21. stukpuk
    Materiał na ściany wybrany, strop wybrany, pokrycie wybrane teraz czas na komin?!!!!!!
     

    Czy murowany czy systemowy? Co taniej? szybciej?
     

    Piec ma być na paliwo stałe, węgiel i drewienko. Dwa kominy, w tym jeden tylko czysto dekoracyjny w salonie co by go w święta odpalić i czasem jajecznicę upichcić , ale też musi być taki normalny"dymny".
     

    Wczoraj wertowałem interneta w celu dokrztałcenia w kominach systemowych, bo o murowane to się otarłem (i oparłem jak szef nie widział)na budowie. I ceny z dzisaj.
     

    Komin Schreyera 8m. o średnicy 18 cm.=2400 zł. Plus do niego wentylacja (4 kanały) też z bloczków systemowych=900 zł. To na jeden komin.
     

    Na drugi, krótszy, ale dla łatwiejszego liczenia też 8 m. tylko 2 kanały wentylacyjne 2400+450=2850 zł.
     

    Murowany pi razy drzwi jeszcze muszę preliczyc dokładnie, 3000 sztuk cegły+700 sztuk cegły klinkierwej.
     

    cegła w hurtowni Usteckiej 1,7 zł, w Słupsku pewnie taniej.
     

    Musimy jeszcze pojeździć i popytać......
     

    acha bym zapomniał!!!!!!!
     

    Byli my we dwaw enegetyce, tym razem "na dole" czyli w okienku gdzie podpisuje się umowy. Chcieliśmy popytać o taryfy na budowę. zaproponował nam C11. 5KW na budowe(mniej nie dają).Ceny:43 groszki za kilowacik plus 17 złociszy abonamenciku co miesiączek
     

    A jak chcemy więcej wiedzieć to kazał nam iść na górę do tego ćwoka , ale powiedziałem mu że on wysłął nas na dół!!!!!!!
     

    Tylko człowieka odsyłają!!!!!!z góry na dół i z dołu do góry!!!!!!!!!
  22. stukpuk
    Nudy...................Nie warto czytać...........
     

    Pozanosiliśmy wszystkie projekty dla pani architekt, i adaptacja ruszyła pełną parą. dziś spadł pierwszy śnieg Chyba troszke za wcześnie?
     

    Czekamy jeszcze z zakupem materiałów, może jak przymrozi i zasypie śniegiem to budowy staną odrobine i ceny spadną
     

    czyli nudy................., a nie mówiłem że nie warto............
  23. stukpuk
    Kurcze co za dzień!!!!! Ktoś nam w samochodzie w nocy urwał lusterko i położył na masce!!!!!! Co za czasy!!!! Albo dowcipniś, albo jakiś dziwak co urwał, jeszcze podniósłł i położył na maskę?! Podejrzanych brak
     

    koszt wliczony do budowy Tymka 60 zł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...