Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stukpuk

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25 771
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez stukpuk

  1. stukpuk
    Tak wygląda stuknięty nasz domek
     

    http://img19.imageshack.us/img19/6553/263r.jpg
     


    Chłopaki uwijają się jak mróweczki!!!!! Co ja bym bez nich zrobił? Zwłaszcza teraz jak nie mogę normalnie sie poruszać
     
     

    Stukowa dalej dzielni sobie radzi i już odlicza tygodnie do powrotu!!
     
     

    Dokupiony suporek mam być dopiero jutro rano(awaria komputerów w hurtowni) . I jutro też jeden szczyt powinien być zroboiony.
     

    Więźba ma być gotowa na 8 sierpnia.!!!! Tylko muszę poszukać sponsora na blachodachówkę bo holenderskie zapasy już na wyczerpaniu, a wypłaty żonki jeszcze nie wpłyneły.
  2. stukpuk
    No poniedziałek minął spokojnie.
     

    Trzeba działać dalej. Jak co rano zawiozłem fachowców (bez piwa) na budowę, może nie uciekną
     

    Kupiłem potem 2 palety suporka, teraz to powinno wystarczyć. Sąsiad podobno zalegalizował swoją budowę, ale na gaz się nie zgadza.
     

    Nic ciekawego idę sobie ........................
     
     

    .....akwaruim czyścić. Bo przez te budowy i wyjazdy zaniedbane odrobinkę
     


     
     

    Zdjęcia wlepię potem.
  3. stukpuk
    Takiego lenia wczoraj załapałem po ciocinym grillu, że na ryby nie pojechałem z chłopakami. To chyba przez te egipskie upały!!!!!!
     

    A tak Tymek wyglądał wczoraj.
     

    Wykonawca z kanpką..............................
     

    http://img19.imageshack.us/img19/7651/247.jpg


    żadkość: inwestor na zdjęciu(nigdy nie ma komu zdjęcia robić!!! i nigdzie mnie nie ma. )
     

    http://img19.imageshack.us/img19/2532/254s.jpg
  4. stukpuk
    Chłopaki od rana działają na budowie i chyba Jurek jest bez piwa no to maksymalnie do 12 wytrzymają, chyba, że po drodze zakupią "chmielowe kanapki" Prwdopodobnie zabraknie kilkanaście suporków,reszta jest. Można poważniej o dachu myśleć
     

    Wieczorem do ciotki na grilka, a jutro na rybki Glizdki i białe robaczki już się chłodzą w lodówce(skitrane porządnie pod pietruszką ) bo jak gestapo znajdzie to będzie "litania" Przecież na słoneczku nie będę ich trzymał!!
  5. stukpuk
    Najnowsze foto-story.
     

    Jurek na placu boju.
     

    http://img19.imageshack.us/img19/2892/242p.jpg


    I efekt końowy, znaczy się z godziny 12, bo ojciec podmurwał już na wysokość nadproży i jutro zaszalują i zaleją
     
     

    http://img19.imageshack.us/img19/2008/246f.jpg
  6. stukpuk
    Podrzuciłem ekipę ściemniaczy na budowę, rozszalować mają wieniec i brać się za murowanie szczytów!!!!! Co ja bym zrobił bez nich ,strach pomyśleć.
     

    A ja od dwóch tygodni krążę po mieście:lekarz-budowa,szpital,lekarz,apteka, hurtownia,gazownia,szpital, apteka,budowa Pzrypomniało mi się!! Po dziennik do kierownika budowy muszę zajechać.
     

    Ile można w domu siedzieć?!
     

    Ale może uda mi się w niedzielę na rybki wyskoczyć i zamoczyć...............
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     
     

    ........kija
  7. stukpuk
    Najnowsze fotki.
    Od przodka
    http://img19.imageshack.us/img19/6228/232z.jpg" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/6228/232z.jpg
    Od zadka.
    http://img19.imageshack.us/img19/7452/233w.jpg" rel="external nofollow">http://img19.imageshack.us/img19/7452/233w.jpg
  8. stukpuk
    Ekipa zawieziona na plac boju. Ale są bez piwa to za dlugo pewnie nie wytrzymają dziś zalewają drugi wieniec na ściance kolankowej.
     

    I po południu mają przywieść piasek do murowania. Fotki wlepię póżniej. Ciotka pracuje przy oknach i wstępnie wyceniła nam stolarkę okiennaą. 5900zł tylko zamontować musimy sobie sami, co nie stanowi dla nas żadnego problemu. Ale poszukamy jeszcze w naszym mieście. Narazie okna to daleka przyszłość...............
  9. stukpuk
    Wykonawców podrzuciłem na budowę z samego rana, mają pzenieść szalunki na drugą ściankę kolankową. teraz śmigam po cement.
     

    No i na skalpel się zapisałem :evil:I zero "aktywniości ruchowej" A przez jednego lekarza to bym na wózku skończył,(i jeszcze strajkują?!) dobrze,że prywatnie poszedłem.
     

    kurw.........a kto na dom zarobi? Co mam to sprzedać i mieszkanie kupić?
     

    po prostu super.......................
     


  10. stukpuk
    Przed obiadkiem wyskoczyliśmy z Jurkiem zamówić więźbę!!!!!!!!!
     

    Trochę je przerobiliśmy po swojemu
     

    Jeden wieniec chłopaki zalali. Mimo deszczu i psiej pogody
     

    U mnie niestety bez zmian, a raczej równia pochyła w dół.........zapierdal...........jak chole........ Mam jutro zapisać się na skalpelek I mam "się oszczędzać"żebym dociągną chociaż do operacji.To mnie koleś podbudował..........
  11. stukpuk
    Najnowsze fotki, jeszcze mokre, bo cały dzień pada
     

    Wytyczanie okien, wszystkie 4 zrobiliśmy takie same 150x150.
     

    http://img91.imageshack.us/img91/6900/223x.jpg


    Zbrojenie wieńca na ściance kolankowej.
     

    http://img91.imageshack.us/img91/2782/229g.jpg
  12. stukpuk
    Co za pogoda! Leje cały czas Ale wyskoczyliśmy na budowę. Brat zabrał się za rozszalowywanie(jest wogóle takie słowo? ) A ja z Jurkiem rozrysowaliśmy okna na szczytach, bo te w projekcie za małe były.
     

    Co chwilę uciekaliśmy z projektem do garżu przed deszczem.
     

    Podrzuciłem też kierownikowi na biurko dziennik, może wreszcie uzyskam jakieś wpisy. ?
     

    Potem muszę jeszcze zawieść brata do pracy, uzupełnić Jurka zapas płynu (4 chmielowe kanapki )i kupić kilka woreczków cementu.
     

    Inwestorka narazie bez problemów , spokojnie sobie pracuje.
     
     

    Taka szkocko-holenderska pogoda, że tylko na rybach siedzieć , już widzę te zielone prosiaczki w mojej siatce.................................
  13. stukpuk
    Niedziela, nudy okrpone
     

    Jeżeli kogoś interesuje zamiana stropu na płyty żerańskie to podaję ich wymiary.
     

    Nad salonem: 1.50m.x5.63m=5 sztuk
     

    1.20m.x5.63m=1 sztuka
     
     

    Nad kuchnią i hollem: 0.90m.x3.58m=1 sztuka
     

    1.20m.x3.58m=1 sztuka
     

    1.50m.x3.58m=3 sztuki (w dwóch wycięcie na komin)
     
     

    Nad kotłownią i garażem:1.20m.x3.27m=4 sztuki
     

    1.50m.x3.27m=2 sztuki (w nich wycięcie na komin)
     

    0.90m.x3.27m=1 sztuka
     
     

    Do tego 3 małe wylewki po około 16cm.(nad kuchnią),10cm i 25cm.szerokości.(nad garażem)
     
     

    Suma powierzchni to 101m, kwadratowych.
     
     

    Może komuś się przyda, w razie pytań proszę zastukać dwa razy 25 godz. na dobę
  14. stukpuk
    Do 12 ojcec z bratem działali na działce. Teraz muszę zdecydiować się jakie okna wstawić? Bo te w projekcie za małe, a na drugim szczycie był balkon ,a teraz zamiast dzrzwi balkonowych, trzeba jakieś większe okno wstawić.
     

    150x150 powinny wystarczyć.
     

    O 14 byłem umówiony z kierownikeim budowy na budowie, wpisy miał porobić. Siedziałem pół godziny nie przyjechał. Zadzwoniłem i stwierdził ,że zapomniał o spotkaniu.Mam teraz w poniedziałek podrzucić mu dziennik na biurko do biura Nic.............tlenu tylko załapałem i połaziłem po stropie.
  15. stukpuk
    Nie mogę usidzieć w domu, na budowę się nie nadaję to chociaż/chociarz pobuszowałem w piwnicy. Powoli trzeba do więźby się szykować. Wygrzebałem w tym naszym burdlu piwnicznym gwózdki i kątowniki ciesielskie, impregnat, szpilki i parę innych ciekawych rzeczy. Oczywiście nie znalazłem wszystkiego (tradycyjnie)im więcej ludzi sprząta w burdlu,tym szansa znalezienia czegokolwiek maleje. I znalazłem pianki montarzowe, których potrzebowałem tydzień temu.....
     

    Jeszcze domu nie mam, a mam tyle gratów-przydasiów, że szok.
     

    Co rozgracam pokój to zawsze czegoś szkoda i ląduje w piwnicy........
     

    Zwasze żonka mnie straszy że mnie wypierdo...........razemn z moimi gratami (ale to chyba z miłości?!)
  16. stukpuk
    Dzisiejsze świeżutkie fotki. Podrzuciłem ojczulka na budowę.
     

    Elewacja frontowa.
     

    http://img91.imageshack.us/img91/7269/213n.jpg


    Elewacja odogrodowa
     

    http://img91.imageshack.us/img91/9489/214r.jpg


    Panorama na szczyt....................przyszły
     

    http://img91.imageshack.us/img91/2761/218y.jpg
  17. stukpuk
    Z samego rana podskoczyliśmy do taratku i sprzedadzą nam więźbę bez vatu za 740zł , taniej już chyba nie znajdziemy, czas oczekiwania około 2 tygodni. Potem ojca zawiozłem na budowę,(ja szlajałem się po lekarzach )I mnie lekarz pocieszył! Że w takim wieku już, mam tak spierdol....kręgosłup!? A co będzie potem? Zajebist.....perspektywa! Mam nadzieję, że syna zdążę spłodzić(drzewa posadzone, domy pobudowane) Lało niemiłosiernie, ale może przestanie?! No i przestało jak się potem okazało Potem po robocie może brat mu jeszcze pomoże? Jedna ściana kolankowa już wymurowana. tylko znowu zapomniałem aparatu.
     

    Ogólnie nudzę się straszliwie.........i jakiegoś doła łapię........
  18. stukpuk
    Mimo szkockiej pogody, ojczulek wymurowł jedną ścianę kolankową. potem po robocie dojechał do niego brat i jeszcze pogżebali ze 2 godzinki.
     

    Jurto muszę zadzwonić do kierownika budowy, żeby jakieś wpisy porobił, bo dziennik pusty....................
  19. stukpuk
    Dziś rano zawiozłem ojca na budowę, lało od rana, ale może się rozpogodzi i coś pogrzebie. Może zacznie murowć narożniki? Tylko samemu to przejeba........... A ja kur.........chory i uziemiony
     

    Narazie widzę nie pada. Pozostało mi siedzenie przed kompem i podziwianie widoków przez okno.......
     

    Żonka bez problemów. Chociaż jedna zdrowa
  20. stukpuk
    No.......ostatnie suporki wylądowały na stropie. Dało się ekstra grosza kierowcy i nie było problemów z wrzuceniem na strop.
     

    Bo kto by się jeszcze potem szarpał z nimi i je recznie podrzucał
     

    Najtańszą więźbę znaleźliśmy po 800 stówek bez vatu. Pozostaje tylko kwestia tych kurewsk...........ch słupów na poddaszu
     

    Pogoda w szkocką kratkę: leje, pada i kropi, i tak na zmianę. Czasem tylko posiąpi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...