
No i długo siedzieliśmy, że juz na ryby nie chciało nam się jechać
I w sumie dobrze, bo dziś od rana pada
Żonka zadowolona z potrotu do domku, ale coś ją chyba przewiało na budowie bo z gorączką teraz odsypia i jak sie nie polepszy do wieczora trzeba do lekaża jechać
Jutro żonka do lekarza, posprzątać budowe i kończyć impregnacje więźby.
- Czytaj więcej..
- 0 komentarzy
- 488 wyświetleń