MonikaIS 09.09.2021 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 (edytowane) Hej Grupo, Wczoraj odebralam pozwolenie na budowe, tak wiec wszystko nabiera tempa. Planujemy budowe domu parterowego (120m + garaz) w bliskiej odleglosci od torow kolejowych (80m) Dzialke dostalismy od rodziny, jest to duza dzialka 27a, na skaraju wsi, sa sasiedzi ale nie w bliskiej odleglosci plot w plot, sa lasy, laki i spokoj. Dobra lokalizacja, ok 3 km od glownej miedzymiastowej drogi, jakies 8 min jazdy samochodem do centrum miasta, 10 min do pracy. Kilka domow wczesniej mieszkaj babcia, obok wujek itd... Fajni sasiedzi. No wszystko super, pieknie gdyby nie no wlasnie...TORY. Tory sa na dosc sporym usypie, pociag przejezdza 2 - 4 razy dziennie, przewaznie towarowe do kilkunastu wagonow. Roznie i w dzien i w nocy.Czesto bywam u rodziny, bardzo sporadycznie popoludniami zdazylo sie ze przejezdzal pociag, doslownie kilka sekund, max 20s i po robocie. Nie ma w poblizu przejazdu ani szlabanu, jedynie malo uczeszczana polna droga wiec sygnal jest jeden, nieglosny i krotki. Nie powiem bo jak stalam na dzialce i akurat zdazylo sie ze pociag przejzdzal to oczywiscie ze bylo slychac jak cholera, mysle jednak ze te 20s ,2 ,3 razy dziennie jestem w stanie przezyc o ile bede akurat na podworku. Sasiadka mieszka w domku obok, 40cm z cegly (stary dom) i mowi ze w domu nic nie slyszy, ewentualnie cichy szelest. Duzo ludzi ze wsi mieszka jeszcze blizej torow i mowia ze absolutnie im to nie przeszkadza, wrecz nie zauwazaja ze przejezdza im pod nosem pociag. No ale ja mam watpliwosci, skoro juz mam wydac 400, 500 tys na dom to chcialabym aby wszyskto bylo idealnie. Planujemy od strony torow zrobic spory staw 20mx25m (maz pasjonat wedkarstwa, chce tam cos hodowac) i posadzic jakies wierzby, drzewa. Budowac z solidnych materialow, odilozowac dodatkowo fundament. Dzialka podobnej wielkosci (zalezy mi na wielkosci min 20a) w podobnej lokalizacji to koszt okolo 200-250 tys u nas w miescie. Wiec sporo. A budujemy bez kredytu, wlasnymi srodkami i rekami. Moze sie ktos podzielic podobnymi doswiadczeniami w temacie? Pozdrawiam, Edytowane 9 Września 2021 przez MonikaIS dodanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ratpaw 09.09.2021 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 Mam tory 110 m od swojego domu, tyle, że za wieloma drzewami, 15 m poniżej mojej działki. Pociągi słychać, ale to głównie "szynobusy" kolei metropolitarnej. Wcale mi to nie przeszkadza. Jak nie było jeszcze tych drzew, to lubiłem oglądać przejeżdżające pociagi (za dziecka mieszkałem w tym samym miejscu).Mam dom z silikatów i wcale nie słyszę jakichkolwiek hałasów. Moim zdaniem jak będziecie na zewnątrz, to się przyzwyczaicie, a sam dom zbudujcie z ciężkich materiałów i koniecznie bardzo go uszczelnijcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sebixx 09.09.2021 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 Tory i przejeżdżający pociąg też mają swój urok. 2-4 pociągów dziennie to nie dużo. Ja bym budował z grubej silki jak pisał kolega powyżej. Do tego ocieplenie z wełny. Może bym nawet pomyślał o ścianie 3- warstwowej z silki.... Miejscowi pewnie już się przyzwyczaili dlatego nie słyszą pociągu. Ja mieszkam jeszcze w bloku i też się buduję własnymi siłami. Sypialnia jest od ulicy. Kiedy śpię w ogóle nie słyszę samochodów, pewnie przyzwyczajenie robi swoje. Zanim zaczniecie budowę warto przemyśleć czy te tory i pociąg będą spędzać wam sen z powiek. Lepiej może sprzedać działkę i kupić tam gdzie nie ma tego problemu. Zawsze jednak można trafić na trudnych sąsiadów, a wówczas te 2 czy 4 pociągi okażą się mało istotnym drobiazgiem . Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tasaq 09.09.2021 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 Jako osoba, która blisko ćwierć wieku mieszkała 1000m w linii prostej od linii kolejowej Poznań - Berlin stwierdzam jak powyżej, że ma to swój urok. Z czasem przestajesz to słyszeć. Sam szum pociągu nie jest zły gorzej jeśli dany pociąg zbliżanie sygnalizuje dźwiękiem. Da się latem spać przy otwartych oknach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 09.09.2021 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 Moze sie ktos podzielic podobnymi doswiadczeniami w temacie? https://forum.muratordom.pl/showthread.php?333885-Budowa-domu-a-tory-kolejowe https://forum.muratordom.pl/showthread.php?369762-klimat-akustyczny-przepisy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 09.09.2021 15:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 staw będzie przenosił dźwięk. Drzewa nie są w stanie stłumić. Ewentualnie nasyp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 09.09.2021 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2021 Hałas 4 razy na dobę? Toż to śmiech. Bardziej bym się przejmował przejazdu kolejowego jeśli jest słaba widoczność spod krzyża św. Andrzeja. Miałem wujka kolejarza i na punkcie kolei jestem dziabnięty, więc moim zdaniem to nie jest wada. Budzika nie trzeba... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusik6 14.12.2021 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2021 (edytowane) mieszkam przy torach i odradzam budowanie sie w poblizu torow, halas ci dzis nie przeszkadza bo jestes tam okazjonalnie, ale jak pomieszkasz i pieknej letniej nocy zostaniesz obudzona przez ryk pociagu to zmienisz zdanie. 80 metrow to wcale nie duzo. U mnie mniej wiecej jest podobnie,nawet pozwałem ukochana pkp plk za nadmierny halas bo generowal noca 65 dB a powinien sporo mniej , choc w moim odczuciu nawet w zakresie wymaganych przez prawo norm jest glosno. Jest to jednak noc, gdzie potrzebujesz nieprzerwanego odpoczynku a nie wstawania i zamykania okien. Ja przez dziesiec lat nie przyzwyczailem sie, powiem wiecej coraz bardziej mi doskwiera halas z linii, moze temu ze ja mieszkam przy torach gdzie jezdzi dziennie ok 30-40 pociagow (okolo 5-6 skladow noca). Musisz sama ocenic czy chesz tam mieszkac. Edytowane 14 Grudnia 2021 przez zeusik6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sativum 14.12.2021 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2021 Hej Grupo, Wczoraj odebralam pozwolenie na budowe, tak wiec wszystko nabiera tempa. Planujemy budowe domu parterowego (120m + garaz) w bliskiej odleglosci od torow kolejowych (80m) Dzialke dostalismy od rodziny, jest to duza dzialka 27a, na skaraju wsi, sa sasiedzi ale nie w bliskiej odleglosci plot w plot, sa lasy, laki i spokoj. Dobra lokalizacja, ok 3 km od glownej miedzymiastowej drogi, jakies 8 min jazdy samochodem do centrum miasta, 10 min do pracy. Kilka domow wczesniej mieszkaj babcia, obok wujek itd... Fajni sasiedzi. No wszystko super, pieknie gdyby nie no wlasnie...TORY. Tory sa na dosc sporym usypie, pociag przejezdza 2 - 4 razy dziennie, przewaznie towarowe do kilkunastu wagonow. Roznie i w dzien i w nocy. Czesto bywam u rodziny, bardzo sporadycznie popoludniami zdazylo sie ze przejezdzal pociag, doslownie kilka sekund, max 20s i po robocie. Nie ma w poblizu przejazdu ani szlabanu, jedynie malo uczeszczana polna droga wiec sygnal jest jeden, nieglosny i krotki. Nie powiem bo jak stalam na dzialce i akurat zdazylo sie ze pociag przejzdzal to oczywiscie ze bylo slychac jak cholera, mysle jednak ze te 20s ,2 ,3 razy dziennie jestem w stanie przezyc o ile bede akurat na podworku. Sasiadka mieszka w domku obok, 40cm z cegly (stary dom) i mowi ze w domu nic nie slyszy, ewentualnie cichy szelest. Duzo ludzi ze wsi mieszka jeszcze blizej torow i mowia ze absolutnie im to nie przeszkadza, wrecz nie zauwazaja ze przejezdza im pod nosem pociag. No ale ja mam watpliwosci, skoro juz mam wydac 400, 500 tys na dom to chcialabym aby wszyskto bylo idealnie. Planujemy od strony torow zrobic spory staw 20mx25m (maz pasjonat wedkarstwa, chce tam cos hodowac) i posadzic jakies wierzby, drzewa. Budowac z solidnych materialow, odilozowac dodatkowo fundament. Dzialka podobnej wielkosci (zalezy mi na wielkosci min 20a) w podobnej lokalizacji to koszt okolo 200-250 tys u nas w miescie. Wiec sporo. A budujemy bez kredytu, wlasnymi srodkami i rekami. Moze sie ktos podzielic podobnymi doswiadczeniami w temacie? Pozdrawiam, Do wszystkiego można się przyzwyczaić. Kolega mieszkał NAD dworcem. Masakra. Przejazd pociągu, szczególnie jak "zatrąbił" to udręka. Ja mieszkałem ok. 1000 m od tzw. magistrali węglowej. W dzień nie słychać. Za to w nocy każdy pociąg. 80 m to bardzo blisko, szczególnie na nasypie. Osobiście, w życiu bym się nie wybudował : #blisko torów # lub bez istniejącej bariery akustycznej (przez łąki, pola hałas niesie się daleko) Chyba że dużą działkę dostałbym za darmo Pamiętaj, że działki też swoje kosztują - dzięki niej można być już 100-200-500 tys. "do przodu". Niemniej, jak napisałem na wstępie - do wszystkiego można się przyzwyczaić. Każdy ma też inne oczekiwania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ratpaw 14.12.2021 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2021 Ja mieszkałem ok. 1000 m od tzw. magistrali węglowej. W dzień nie słychać. Za to w nocy każdy pociąg. Chyba trochę przesadziłeś, że z 1 km przeszkadza Ci pociąg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sativum 14.12.2021 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2021 Chyba trochę przesadziłeś, że z 1 km przeszkadza Ci pociąg. Wiem co napisałem. W nocy niesie się i dużo słychać. Tak jak pisałem - jeden lubi zielony, drugi niebieski. Z komfortem jest podobnie. Dla jednego dopiero środek lasu zapewnia prywatność i komfort, drugi nie wyobraża sobie życia poza rynkiem w dużym mieście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pershing1899op.pl 16.12.2021 12:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2021 Potrakruj to jako atrakcje, to nie żaden problem:) co to są 4 pociagi na dobę... Zaczniesz budowę to dopiero zaczną się prawdziwe problemy i uwierz mi, nigdy nie będzie idealnie:) Zeusik6 i jak sprawa z plk się zakończyła? Pytam z ciekawości Pamiętam jak kiedyś dostałem wyjaśnienie w pracy, że za głośno i za dużo trąbiłem. Chyba nie muszę mówić co się z takimi pismami dzieje jeżeli ktoś jest wrażliwy to faktycznie, lepiej się nie budować obok torów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusik6 18.12.2021 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 80 metrów to mało, jeśli to cztery pociagi w ciagu dnia a nocą nie leci zaden skład to ok, ale nocą jest zupelnie inny odbior dzwiekow anizeli za dnia. Latem jest najgorzej, otwarte okno i ryk pociągu bo są zapory automatyczne, ale trąbnac trzeba. Cóż trudno winic maszyniste. Pozew zlozony sierpien 2020, do dzis nie było żadnej rozprawy, jakos w marcu zawnioskowalem o bieglego akustyka, bo pkp plk w odpowiedzi na pozew mi to zarzucilo to czemu nie, coz on moze nowego wymyslec, pomiary z inspektoratu ochrony srodowiska zaczeli podważać itp. Tak w ogole to mieszkam w poblizu linii Rail Baltica i moze sie okazac, ze szybciej dokoncza przebudowe i postawia mi ekrany niz dojdzie do rozprawy. Wolne sądy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 18.12.2021 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Nie wolne sądy, tylko wyniki deformy systemu . Czas od złożenia pozwu do trafienia na wokandę wydłużył sie . Między rokiem 2015 a 2020 (za PiS) średni czas postępowania sądowego wydłużył się o 2,8 miesiąca (wzrost o 67% z 4,2 do 7 miesięcy). link --> https://ciekaweliczby.pl/sprawnosc_sadow_2020/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusik6 18.12.2021 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 W sierpniu dokładnie ósmego złożyłem pozew, w środku października dostałem pismo z Sądu, że postanowiono o doręczeniu pozwu pozwanemu. Określenie wolny i tak jest w tym przypadku delikatne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 18.12.2021 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Byłeś kiedyś w biurze podawczym sądu? Widziałeś te stosy papierów do przerobienia? Wiesz jakie są braki w obsadzie? Sędziowie to jeden temat ale przygotowanie akt, wysyłanie pism etc.etc. - ktoś to musi ręcznie wykonać. Więc nie pitol, bo to dopiero początek problemów. Resztę może kiedyś ogarniesz. Może. Nie pracuje w sądownictwie, mam niekiedy kontakty gdy ciągają mnie na świadka. Ostatnio kilka razy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusik6 18.12.2021 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Ale co nie pitol, jak jest dziurawa droga to mam prawo do wyrażenia opinii o niej, że jest dziurawa i co tu zmienia tłumaczenie, że nie ma kto lub za co tego naprawić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 18.12.2021 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Jeśli trafisz do szpitala to będziesz się darł, że potrawka z pięciu kapłonów zimna, ziemniaki zdębiałe, ostrygi niewymiarowe a szampana nie dowieźli? Jprdle! Polska to faktycznie stan umysłu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zeusik6 18.12.2021 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Ja tylko wyrazilem opinie do której mam prawo, zresztą sam mi przyznałeś racje, zupełnie nie rozumiem o co ci chodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sativum 18.12.2021 23:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2021 Bertha, dla 95% społeczeństwa sądownictwo jest usługą publiczna, taką jak każda inna organizowana przez aparat państwowy. Nie i tereuje ich dlaczego słabo działa (choć przy tych nakładach powinna). Wiem że sekretariaty wykonują ogrom niewidocznej pracy, ale liczy się efektywność za którą same nie odpowiadają (o ironio) - a dyrektorzy. Jak mawia klasyk - work smart, not hard... Kolejna sprawa - sposób organizacji referatów, ale to chyba temat na inny wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.