Rolety podtynkowe - jakie są realne zalety w użytkowaniu?

[karolinawarzycha]

Jest sporo artykułów w internecie opisujących w superlatywach rolety podtynkowe. Prawidłowy montaż i sam koszt takiego udogodnienia jest spory. Stąd chętnie przeczytałabym komentarze tych co już się pobudowali i rolety użytkują w życiu codziennym. Czy oprócz zaciemnienia pomieszczeń inne zalety są faktyczne czy naciągane?

 

Cytuję listę argumentów "za", z którymi się spotkałam (nie są to moje wnioski):

 

1. Ciepło zimą - przysłonięte rolety izolują okno przed chłodem (oczywiście przy docieplonym nadprożu)

2. Ochłoda latem - przysłonięte rolety izolują okno przed gorącym powietrzem

3. Izolacja akustyczna - gdy sąsiad robi imprezę z grillem a my chcemy mieć ciszę w pokoju

4. Ochrona przed gradem i deszczem

5. Niższe rachunki za ogrzewanie przy regularnym korzystaniu

 

Może ktoś odnieść się do punktów 1. - 5. albo dodać swoje "3 grosze" w temacie rolet?

[Ratpaw]

Jest sporo artykułów w internecie opisujących w superlatywach rolety podtynkowe. Prawidłowy montaż i sam koszt takiego udogodnienia jest spory. Stąd chętnie przeczytałabym komentarze tych co już się pobudowali i rolety użytkują w życiu codziennym. Czy oprócz zaciemnienia pomieszczeń inne zalety są faktyczne czy naciągane?

 

Cytuję listę argumentów "za", z którymi się spotkałam (nie są to moje wnioski):

 

1. Ciepło zimą - przysłonięte rolety izolują okno przed chłodem (oczywiście przy docieplonym nadprożu)

2. Ochłoda latem - przysłonięte rolety izolują okno przed gorącym powietrzem

3. Izolacja akustyczna - gdy sąsiad robi imprezę z grillem a my chcemy mieć ciszę w pokoju

4. Ochrona przed gradem i deszczem

5. Niższe rachunki za ogrzewanie przy regularnym korzystaniu

 

Może ktoś odnieść się do punktów 1. - 5. albo dodać swoje "3 grosze" w temacie rolet?

1 - słyszałem ten argument wielokrotnie, ale dopóki nie dostanę wyników przy oknach z Uw =< 0,8 (dziś norma), to uważam, że to raczej "papierowy" uzysk. Więcej mogą rolety dać jako ochrona przed lodowatym i silnym wiatrem. IMHO.

2 - jak najbardziej prawda, użytkuję od lat i sobie chwalę

3 - nie bardzo izolują, a wręcz czasem przy wietrze potrafią lekko hałasować (lamele uderzają o prowadnice). Nie jest to uciążliwe przy zamkniętych oknach, a przy dużym wietrze okna się zamyka tak czy inaczej.

4 - deszcz i grad szkody oknom nie robią, a jak zrobią, to i tak elewacja do remontu. Może rzadziej trzeba myć okna przy często opuszczanych roletach, nie wiem.

5 - patrz pkt 1. Jednocześnie potrafią się przyczynić do niskich rachunków za prąd podczas gorących okresów letnich z powodu klimatyzowania przegrzanych pomieszczeń.

[finlandia]

Wymieniłeś zalety rolet jako takich, ale pytasz konkretnie o rolety podtynkowe...

Co do tego co napisane - tak, zgadzam się (chociaż nie użytkuję u siebie).

 

Podtynkowe - zaleta taka, że skrzynki rolety nie widać, więc chodzi wyłącznie o estetykę w stosunku do rolet natynkowych.

[Lew2]

1 - słyszałem ten argument wielokrotnie, ale dopóki nie dostanę wyników przy oknach z Uw =< 0,8 (dziś norma), to uważam, że to raczej "papierowy" uzysk. Więcej mogą rolety dać jako ochrona przed lodowatym i silnym wiatrem. IMHO.

2 - jak najbardziej prawda, użytkuję od lat i sobie chwalę

3 - nie bardzo izolują, a wręcz czasem przy wietrze potrafią lekko hałasować (lamele uderzają o prowadnice). Nie jest to uciążliwe przy zamkniętych oknach, a przy dużym wietrze okna się zamyka tak czy inaczej.

4 - deszcz i grad szkody oknom nie robią, a jak zrobią, to i tak elewacja do remontu. Może rzadziej trzeba myć okna przy często opuszczanych roletach, nie wiem.

5 - patrz pkt 1. Jednocześnie potrafią się przyczynić do niskich rachunków za prąd podczas gorących okresów letnich z powodu klimatyzowania przegrzanych pomieszczeń.

1- Nie mam wyników i nie mam termostatów w każdym pokoju (podłogówka). Po zasunięciu rolety temperatura podnosi się odczuwalnie. Znajomy ma termostaty w każdym pokoju i po zasunięciu rolety w ciągu minuty wyłącza się pętla podłogówki w pokoju i odwrotnie po odsunięciu zaczyna grzać pętla. Moje odczucie jest, że to jest podstawowa zaleta rolet: ochrona termiczna zimą i zmniejszenie rachunków za ogrzewanie. Nie mam pomiarów.

4- przy dużych oknach (PSK) podobno rolety zabezpieczają przed uszkodzeniem przez silny wiatr

6- Ochrona prywatności przed sąsiadami.

[Kaizen]

1. Ciepło zimą - przysłonięte rolety izolują okno przed chłodem (oczywiście przy docieplonym nadprożu)

 

Co zyskasz na oknie, to tracisz przez puszkę - bo tych 20cm EPS nie zastąpisz kilkoma centymetrami "docieplenia" nadproża.

 

2. Ochłoda latem - przysłonięte rolety izolują okno przed gorącym powietrzem

 

Klimy nie zastąpią. A po ciemku siedzieć nieprzyjemnie. Lepiej spory okap, żeby latem był cień, a zimą nie + klima.

 

3. Izolacja akustyczna - gdy sąsiad robi imprezę z grillem a my chcemy mieć ciszę w pokoju

 

Za to fundujesz sobie pudło rezonacyjne. Podobnie jak przy termoizolacji persaldo różnica niewielka - a przy pewnych częstotliwościach pewnie nawet na minus.

 

4. Ochrona przed gradem i deszczem

 

To załatwia też okap. Ale nawet bez tego okna są zazwyczaj 20cm wnęce współcześnie - więc musi nieźle zacinać, żeby zmoczyć okna... Ale co to im szkodzi?

 

 

5. Niższe rachunki za ogrzewanie przy regularnym korzystaniu

 

Nawet jeżeli, to i w 100 lat oszczędności nie pokryją kosztów montażu i serwisu.

 

 

Może ktoś odnieść się do punktów 1. - 5. albo dodać swoje "3 grosze" w temacie rolet?

 

https://forum.muratordom.pl/showthread.php?262332-Rolety-zewn%C4%99trzne-naokienne-s%C4%85-energooszcz%C4%99dne-prawda-czy-mit

[Sativum]

Jest sporo artykułów w internecie opisujących w superlatywach rolety podtynkowe. Prawidłowy montaż i sam koszt takiego udogodnienia jest spory. Stąd chętnie przeczytałabym komentarze tych co już się pobudowali i rolety użytkują w życiu codziennym. Czy oprócz zaciemnienia pomieszczeń inne zalety są faktyczne czy naciągane?

 

Cytuję listę argumentów "za", z którymi się spotkałam (nie są to moje wnioski):

 

1. Ciepło zimą - przysłonięte rolety izolują okno przed chłodem (oczywiście przy docieplonym nadprożu)

2. Ochłoda latem - przysłonięte rolety izolują okno przed gorącym powietrzem

3. Izolacja akustyczna - gdy sąsiad robi imprezę z grillem a my chcemy mieć ciszę w pokoju

4. Ochrona przed gradem i deszczem

5. Niższe rachunki za ogrzewanie przy regularnym korzystaniu

 

Może ktoś odnieść się do punktów 1. - 5. albo dodać swoje "3 grosze" w temacie rolet?

 

1. Jest zauważalnie cieplej po spuszczeniu rolet.

2. Ogromna różnica latem - gdy chcemy nie dopuścić do przegrzania pomieszczeń. Moim zdaniem muszą być, jeśli nie chcesz latem sauny w środku. Do tego klimatyzacja mniej się "męczy" - oszczędność EE.

3. Wzrost komfortu spania. Lepszy wypoczynek. Gdy pracujesz na zmiany lub chcesz odpocząć za dnia - niezastąpione. Gdy jadę w gości, brak możliwości zasłonięcia okien powoduje, że gorzej odsypiam. Zdecydowanie warto podnosić jakość wypoczynku. Szybciej i na dłużej wpadasz w głębszy sen. Możliwość szybszej regeneracji. W łóżku spędzamy 1/4 lub więcej życia, dlatego porządne łóżko, materac, cisza i rolety są czymś w co warto iść.

4. Latem ochrona przed komarami, muchami, pająkami i innym robactwem - otwieramy okna - przymykamy rolety "na styk".

5. Większa prywatność. Nie stosuję firan oraz zasłon. Tym samym zostają tylko rolety wewn. (Nie chcę) albo zewn.

6. Rolety to nie "inwestycja" (a czy budowa domu kiedyś się zwróci?), która ma się zwrócić $$$, ale zakup komfortu. Tak jak wentylacja mechaniczna lub klimatyzacja. Faktem jest jednak że ma wpływ na oszczędności przy grzaniu i chłodzeniu.

7.. Rolety nie izolują akustycznie - przynajmniej ja takich nie mam. Raczej hałasują, bujając się przy wietrze - gdy nie spuścimy ich na 100%.

8..Czy przez rolety podtynkowe masz na myśli nadokienne (puszka i mechanizm w lico ściany), czy takie, których pucha znajduje się przed nadprożem?

Wydaje mi się, że lepsze (termicznie) będą nadokienne - można nanieść pełną grubość izolacji (wełny lub styropianu). Przy roletach naokiennych (które też są mogą być pod tynkiem - warto odrobinę cofnąć nadproże - by zmieściła się puszka + kilka cm styropianu/wełny.

9. Zdecydowanie warto je zamontować. Wiem, że teraz modne są żaluzje zewn. - zauważalnie droższe. Nie miałem jednak okazji ich "pomachać".

[Ratpaw]

1- Nie mam wyników i nie mam termostatów w każdym pokoju (podłogówka). Po zasunięciu rolety temperatura podnosi się odczuwalnie. Znajomy ma termostaty w każdym pokoju i po zasunięciu rolety w ciągu minuty wyłącza się pętla podłogówki w pokoju i odwrotnie po odsunięciu zaczyna grzać pętla. Moje odczucie jest, że to jest podstawowa zaleta rolet: ochrona termiczna zimą i zmniejszenie rachunków za ogrzewanie. Nie mam pomiarów.

A jakie masz okna?

4- przy dużych oknach (PSK) podobno rolety zabezpieczają przed uszkodzeniem przez silny wiatr

Zamknięte i zaryglowane okna PSK nie wytrzymują naporu wiatru?

[Ratpaw]

Wydaje mi się, że lepsze (termicznie) będą nadokienne - można nanieść pełną grubość izolacji (wełny lub styropianu). Przy roletach naokiennych (które też są mogą być pod tynkiem - warto odrobinę cofnąć nadproże - by zmieściła się puszka + kilka cm styropianu/wełny.

Nadokienne są nieszczelne - potrafi dmuchać zimnem do wnętrza domu.

Podtynkowe najlepiej montować na ramie okna. U mnie jest ok. 10 cm styropianu 0,032 między nadprożem a skrzynką rolety z powodu montażu MOWO.

 

Skrzynka ma 16 cm wysokości, razy długość okna daje:

0,16x2,1=0,33 m2 "mostka".

 

Tyle, że do takiego montażu trzeba mieć minimum 25 cm izolacji na ścianie, żeby ukryć roletę właśnie pod tynkiem. Ale da się to zrobić:

Edytowane 20 Stycznia 2022 przez Ratpaw

[Sativum]

Nadokienne są nieszczelne - potrafi dmuchać zimnem do wnętrza domu.

Podtynkowe najlepiej montować na ramie okna. U mnie jest ok. 10 cm styropianu 0,032 między nadprożem a skrzynką rolety z powodu montażu MOWO.

 

Skrzynka ma 16 cm wysokości, razy długość okna daje:

0,16x2,1=0,33 m2 "mostka".

 

Tyle, że do takiego montażu trzeba mieć minimum 25 cm izolacji na ścianie, żeby ukryć roletę właśnie pod tynkiem. Ale da się to zrobić:

[ATTACH=CONFIG]458533[/ATTACH]

 

Mam takie i takie typy rolet. Aż zobaczę jak to wygląda u mnie. Nie łapię chyba na czym ma polegać ten mostek. Masz na myśli noewyatarczającą izolację od dołu puszki rolety?

[magdaseb]

1-. Znajomy ma termostaty w każdym pokoju i po zasunięciu rolety w ciągu minuty wyłącza się pętla podłogówki w pokoju i odwrotnie po odsunięciu zaczyna grzać pętla. .

 

To chyba twój znajomy nie ma wstawionych okien...

[finlandia]

 

Klimy nie zastąpią. A po ciemku siedzieć nieprzyjemnie. Lepiej spory okap, żeby latem był cień, a zimą nie + klima.

 

Nie zgadzam się z taką tezą. Serwisując okna wielokrotnie bywam w różnych sytuacjach. W przypadku ostrego słońca wystarczy nie opuścić którejś rolety do końca, by w domu było wystarczająco widno, a "chłód" (w stosunku do pieczenia się przez szybę na słońcu lub chociaż jego odbiciu) jest wyraźny.

[Sativum]

Nie zgadzam się z taką tezą. Serwisując okna wielokrotnie bywam w różnych sytuacjach. W przypadku ostrego słońca wystarczy nie opuścić którejś rolety do końca, by w domu było wystarczająco widno, a "chłód" (w stosunku do pieczenia się przez szybę na słońcu lub chociaż jego odbiciu) jest wyraźny.

Dokładnie. Okap zasłoni/przyciemni pomieszczenie na stałe. Roleta daje swobodę - możliwość regulacji.

[Ratpaw]

Mam takie i takie typy rolet. Aż zobaczę jak to wygląda u mnie. Nie łapię chyba na czym ma polegać ten mostek. Masz na myśli noewyatarczającą izolację od dołu puszki rolety?

Od tyłu puszki.

 

EDIT: jeśli pytałeś o RKS-y (nadokienne), to cała puszka jest mostkiem, a raczej dziurą.

Edytowane 20 Stycznia 2022 przez Ratpaw

[Ratpaw]

Nie zgadzam się z taką tezą. Serwisując okna wielokrotnie bywam w różnych sytuacjach. W przypadku ostrego słońca wystarczy nie opuścić którejś rolety do końca, by w domu było wystarczająco widno, a "chłód" (w stosunku do pieczenia się przez szybę na słońcu lub chociaż jego odbiciu) jest wyraźny.

Potwierdzam.

[finlandia]

Dokładnie. Okap zasłoni/przyciemni pomieszczenie na stałe. Roleta daje swobodę - możliwość regulacji.

 

Tzn wg teorii (co by nie było - uzasadnionej): okap daje cień latem. Zimą, gdy słońce jest niżej nie przeszkadza tak bardzo..

Dla mnie - jedno nie wyklucza drugiego

[Sativum]

Każdemu według uznania, potrzeb i zdolności.

Sporo zależy też od usytuowania ściany względem stron świata, zabudowań okolicznych, roślinności.

Wiem jednak, że dla mnie odpowiednie są wysokie przeszklenia, bez zadaszeń. W domu mieliśmy balkon nad salonem - od południa, w jednym mieszkaniu loggie nad sypialnią (a salon - w tej samej linii bez zadaszeń był bez porównania bardziej nasłoneczniony) od strony wschodniej , w kolejnym to samo - balkon nad salonem - północny zachód.

Teraz poszliśmy w bardzo wysokie okna od podłogi i takie rozwiązanie polecam innym

[Kaizen]

Dokładnie. Okap zasłoni/przyciemni pomieszczenie na stałe. Roleta daje swobodę - możliwość regulacji.

 

Tak wygląda to "stałe":

Fotka sprzed kilku dni południowego okna (jedno tylko jest od południa). Jak widać u progu lata słońce nie wpada

nim do salonu, co mnie cieszy Zimą powinno zaglądać dosyć głęboko.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=391289

 

 

Dla porównania 2017-11-18 12:24 (czas urzędowy):

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=402395

 

Czyli zimą słońce zagląda kolejno przez wszystkie okna bardzo głęboko - włącznie z południowym w południe. W upały za to zatrzyma się na parapecie albo niewiele dalej.

 

 

Teraz poszliśmy w bardzo wysokie okna od podłogi i takie rozwiązanie polecam innym

 

Dawno temu znajomy miał takie przeszklenia w mieszkaniu. Włamali mu się demolując okna. Ile on się nakopał ze wspólnotą i architektem, żeby podmurować i wstawić normalne okna. Wywalczył. Mieszkanie stało się chłodniejsze latem a pomieszczenie znacznie bardziej ustawne.

[magdaseb]

Raczej jak złodziej będzie chciał wejść to wysokość okna od posadzki nie będzie problemem. Argument "z bani".

[karolinawarzycha]

Sporo odpowiedzi, dzięki dyskusje. Samo zaciemnianie pomieszczeń można przecież zrealizować kotarami w oknach albo takimi bambusowymi żaluzjami od wewnątrz. Dlatego właśnie dopytuję się o jakieś dodatkowe plusy / wygody z użytkowania rolet. Ktoś może jeszcze dorzucić jakieś wnioski z własnego życia?

 

Jeszcze mam takie pytania:

 

1. Czy roleta jako izolacja przed upałem sprawdza się tylko dla okien w pełnym słońcu czy np. generalnie opuszczona roleta chroni przed naporem ciepła? Pytam o to, bo mam okna też od wschodu, które częściowo zacienione są przez lasek u sąsiada. Waham się czy do nich też jest sens instalować rolety podtynkowe osadzone w nadprożach.

 

2. Czy pancerz aluminiowy rolety powinien być pusty czy wypełniony jakaś pianką, żeby roleta "pracowała" też jako izolator cieplny?

[Ratpaw]

1. Czy roleta jako izolacja przed upałem sprawdza się tylko dla okien w pełnym słońcu czy np. generalnie opuszczona roleta chroni przed naporem ciepła? Pytam o to, bo mam okna też od wschodu, które częściowo zacienione są przez lasek u sąsiada. Waham się czy do nich też jest sens instalować rolety podtynkowe osadzone w nadprożach.

 

2. Czy pancerz aluminiowy rolety powinien być pusty czy wypełniony jakaś pianką, żeby roleta "pracowała" też jako izolator cieplny?

 

1. Podczas lata też lasek zacienia te okna?

2. Ten milimetr pianki nie stanowi izolatora. Właściwie im cieńsza osłona, tym lepiej odbija ciepło w postaci promieniowania IR.