Net-billinng opłacalność

[robbas]

Oczywiście, że sprawa kominka (i palenia drewnem w ogóle)to rzecz indywidualnych preferencji, nie ma się co o to spierać. Tak czy siak jesteś wygrany bo masz komin i jak ci się przypadkiem kiedyś odmieni i zachce kominka to jesteś krok do przodu.

[marcinbbb]

Nie musi być to kominek można też użyć klimatyzacji podłączonej do niewielkiego agregatu prądotwórczego. Moja Midea 3,5kW w opcji grzania bierze w okolicach 750W więc napędzi go nawet najtańsza klima. Ja mam 2 agregat jeden mocniejszy pod pompę ciepła inwerterowy 3,5kW na zimę i na lato jakąś małą i tanią około 900W.

Staram się je odpalać raz na miesiąc aby paliwo w gaźniku się nie zestarzało.

[stos]

(...)Co do drugiej części pełna zgoda, żadna PV nie zapewni ogrzewania zimą. Dążenie do tego celu to utopia, głównie finansowa

 

 

Jak się jest na net-meteringu to zapewni i to z palcem w ... wiesz gdzie.

Mi zapewnia bo za prąd do PC CWU i domu płacę tylko opłaty stałe.

[sito]

Jak się jest na net-meteringu to zapewni i to z palcem w ... wiesz gdzie.

Mi zapewnia bo za prąd do PC CWU i domu płacę tylko opłaty stałe.

 

 

Ale temat jest o netbilingu....

[stos]

Ale temat jest o netbilingu....

 

Ale w net-bilingu to też tak działa tylko instalacja musi być znacznie większa niż w przypadku net-meteringu.

[sito]

Ale w net-bilingu to też tak działa tylko instalacja musi być znacznie większa niż w przypadku net-meteringu.

 

To że jest to wykonalne to wiem. Wg moich obliczeń potrzebowałbym PV 30kWp i magazynu 30-40 kWh plus modlitwa żeby w zimie max co 2-3 dni było słońce.

 

Pomijając koszt powyższego to gdzie to upchać na działce 822m i małym domku... Cały sezon grzewczy ( bez CWU ) zamykam w jakiś 1200-1400 kWh, dalsza walka z tym nie ma sensu. Za to będę walczył z CWU ( bojler ) bo tu da się sporo ugrać a przy okazji może uda się zejść trochę z CO w okresie przejściowym i od marca do maja.

[gawel]

Ale w net-bilingu to też tak działa tylko instalacja musi być znacznie większa niż w przypadku net-meteringu.

 

Niekoniecznie. Błedem w nemeteringu i netbilingu bezsensem jest wykosztowywanie się na przewymiarowana intalację. Lepiej zniwelować straty ciepła i zrobić instalację taką która troche obniży rachunek do jakiegoś stopnia ale na pewno nie w 100 procentach. To już się nie uda.

[stos]

To że jest to wykonalne to wiem. Wg moich obliczeń potrzebowałbym PV 30kWp i magazynu 30-40 kWh plus modlitwa żeby w zimie max co 2-3 dni było słońce.

 

Pomijając koszt powyższego to gdzie to upchać na działce 822m i małym domku... Cały sezon grzewczy ( bez CWU ) zamykam w jakiś 1200-1400 kWh, dalsza walka z tym nie ma sensu. Za to będę walczył z CWU ( bojler ) bo tu da się sporo ugrać a przy okazji może uda się zejść trochę z CO w okresie przejściowym i od marca do maja.

 

Nie wiem jak wyliczyłeś te 30 kWp w PV i 30-40 kWh w magazynie przy zapotrzebowaniu na CO w sezonie grzewczym na poziomie 1200-1400kWh.

W moim przypadku mam 10kWp w ON-gridzie i 6kWp w OFF-gridzie oraz 20kWh w magazynie i mam roczną nadwyżkę produkcji do zużycia w ciągu roku na poziomie 7000kWh. Praktycznie 8 miesięcy w roku nie pobieram energii z sieci. Moje zużycie energii na CO w okresie grzewczym wynosi 1280kWh (Średnia z 12 lat).

Jeśli za energię oddaną płacą 0.25 zł a za pobraną płaci się 1 zł to te 7000kWh sprzedane za .25 zł swobodnie wystarczyłoby na pokrycie sezonowego kosztu ogrzewania.

[sito]

Nie wiem jak wyliczyłeś te 30 kWp w PV i 30-40 kWh w magazynie przy zapotrzebowaniu na CO w sezonie grzewczym na poziomie 1200-1400kWh.

W moim przypadku mam 10kWp w ON-gridzie i 6kWp w OFF-gridzie oraz 20kWh w magazynie i mam roczną nadwyżkę produkcji do zużycia w ciągu roku na poziomie 7000kWh. Praktycznie 8 miesięcy w roku nie pobieram energii z sieci. Moje zużycie energii na CO w okresie grzewczym wynosi 1280kWh (Średnia z 12 lat).

Jeśli za energię oddaną płacą 0.25 zł a za pobraną płaci się 1 zł to te 7000kWh sprzedane za .25 zł swobodnie wystarczyłoby na pokrycie sezonowego kosztu ogrzewania.

 

Bo jeszcze grzeję CWU z COP1 to po pierwsze

 

Po drugie zerkam na produkcję kumpla i on z PV 10kWp miał dla przykładu :

 

17 listopad 2,4 kWh

18 listopad 3,7 kWh

19 listopad 3,4 kWh

20 listopad 4,0 kWh

21 listopad 5,7 kWh

22 listopad 0,5 kWh

23............. 4,4

24............. 6,4

25 ............ 1,3

26 ........... 1,0

27 ............ 4,5

28 .............. 0

29............... 0

30............... 0

 

grudzień

 

1................ 0,9 kwh

2................ 0

3 ............... 0,5

4 .............. 1,6

5............... 3,0

6............... 1,8

7 ................0,6

8 ...............2,7

9 .............. 1,3

10............. 1,9

 

To nie styknie nawet na oświetlenie choinki

 

To tylko przykład a przypominam ze w nocy PV nie produkuje nic i jest zazwyczaj zimniej niz w dzień. A na ceny skupu bym nie liczył bo jak już pokazali nasi rządzący wiele razy wszystko się może zmienić mimo innych obietnic. Jak ludzie zawalą dachy panelami żeby się bronić przed cenami energii to złodzieje będą wyłączać albo płacić po 1gr albo wejdzie limit z jaką mocą możesz pchać energię w sieć w słonecznym dniu. Nawet gdybym miał ładować 15kWp paneli i do tego magazyn 20kWh to zwyczajnie wolę zapłacić te 1400 za ogrzewanie i kilka stówek za CWU. Nadal twierdzę ze lepszą inwestycją jest jakaś nieruchomość i jej wynajem. Instalację PV będę robił tylko żeby od marca do października zmniejszyć rachunki. Obkładanie całej działki panelami to nie dla mnie. Gdybym zdążył z budową domu na stare zasady to pewnie miałbym na dachu 6kWp bo dom potrzebuje 5000 kWh. Na razie czekam na lipiec

Edytowane 19 Maja przez sito

[stos]

Bo jeszcze grzeję CWU z COP1 to po pierwsze

 

Po drugie zerkam na produkcję kumpla i on z PV 10kWp miał dla przykładu :

 

17 listopad 2,4 kWh

18 listopad 3,7 kWh

19 listopad 3,4 kWh

20 listopad 4,0 kWh

21 listopad 5,7 kWh

22 listopad 0,5 kWh

23............. 4,4

24............. 6,4

25 ............ 1,3

26 ........... 1,0

27 ............ 4,5

28 .............. 0

29............... 0

30............... 0

 

grudzień

 

1................ 0,9 kwh

2................ 0

3 ............... 0,5

4 .............. 1,6

5............... 3,0

6............... 1,8

7 ................0,6

8 ...............2,7

9 .............. 1,3

10............. 1,9

 

To nie styknie nawet na oświetlenie choinki

 

To tylko przykład a przypominam ze w nocy PV nie produkuje nic i jest zazwyczaj zimniej niz w dzień. A na ceny skupu bym nie liczył bo jak już pokazali nasi rządzący wiele razy wszystko się może zmienić mimo innych obietnic. Jak ludzie zawalą dachy panelami żeby się bronić przed cenami energii to złodzieje będą wyłączać albo płacić po 1gr albo wejdzie limit z jaką mocą możesz pchać energię w sieć w słonecznym dniu. Nawet gdybym miał ładować 15kWp paneli i do tego magazyn 20kWh to zwyczajnie wolę zapłacić te 1400 za ogrzewanie i kilka stówek za CWU. Nadal twierdzę ze lepszą inwestycją jest jakaś nieruchomość i jej wynajem. Instalację PV będę robił tylko żeby od marca do października zmniejszyć rachunki. Obkładanie całej działki panelami to nie dla mnie. Gdybym zdążył z budową domu na stare zasady to pewnie miałbym na dachu 6kWp bo dom potrzebuje 5000 kWh. Na razie czekam na lipiec

 

Ta instalacja kumpla to albo stoi w lesie albo jest skierowana na północ bo moja w listopadzie zrobiła 256kWh a w grudniu 106kWh.

Co do PV nie produkującej w nocy to od tego jest magazyn ładowany w dzień.

Poza tym piszemy o płaceniu w zimie za ogrzewanie pieniędzmi uzyskanymi za energię wysłaną do sieci w miesiącach z nadmiarem produkcji.

 

Aby podłączyć instalację na starych zasadach wystarczyło mieć licznik i kilka paneli położonych na ziemi i zgłoszenie do energetyki.

Po wybudowaniu domu można było przenieś instalację w docelowe miejsce i rozbudować zachowując stare zasady.

 

Ale widzę że dyskusja jest bezcelowa bo już jesteś przekonany że PV Ci nie jest potrzebne.

[marcinbbb]

Nazwijmy rzeczy po imieniu.

Jeśli jakiś "ktoś" zapiął się na nowe zasady, liczył tylko na pieniądze bo dają 700zł/MWh.

Jeśli zgodzili się na te zasady biorą za to odpowiedzialność. To nie moja wina, i kumplów na starych zasadach. To że Was oszukali nie ma wpływy na osoby na starych zasadach.

Szkoda mi Was że jesteście Je***** na cenie Wasz wybór kiedy założyć, przed czy po zmianach.

Czy to moja wina?

NIE

Wasza!

[fotohobby]

Nazwijmy rzeczy po imieniu.

Jeśli jakiś "ktoś" zapiął się na nowe zasady, liczył tylko na pieniądze bo dają 700zł/MWh.

!

 

Od dawna wiadomo, że nie płacą 700zł/MWh, a mimo to ludzie cały czas się podłączają, więc trochę ci się teoria nie spina...

[goguś1719517740]

Chyba 4kw odłączę i zakładam falownik ofgrid 1 faza panele w pion a zostawię resztę czyli 4,4kw na ofgridzie , tą ofgridową 1 fazę podłączę pod pompę ciepła , potem wiatrak nastepnie kieszonkową elektrownię jądrową następnie będę budował elektrownię szczytowo pompową i następnie następnie dom wariatów ,po hoja myśmy montowali tą foto ? byśmy tego nie stawiali to na bank by z nami nie robili tego co robią (mają nas w garści) przypominają mi się te liczniki na kaloryferach jak mówiono będę płacił za siebie no to co rok koszty stałe o 50 proc w górę a efekt takiże zimno w budach wilgoć a rachunki wcale nie mniejsze tylko większe ot .

[pdothash]

Aby podłączyć instalację na starych zasadach wystarczyło mieć licznik i kilka paneli położonych na ziemi i zgłoszenie do energetyki.

Po wybudowaniu domu można było przenieś instalację w docelowe miejsce i rozbudować zachowując stare zasady.

Szkoda że tego typu porady nie pojawiały się (no dobrze, ja nie widziałem) w czasach, gdy pod koniec obowiązywania starych zasad ludzie prosili o ocenę wycen instalacji, które potrafiły być na tyle wysokie, że po prostu uniemożliwiały niektórym montaż i właśnie z tego względu nie załapali się oni na stare zasady...

Niestety nie każdy może znać się na wszystkim.

[marcinbbb]

Wczoraj na kanale yt Pompa ciepła i pv pojawił się film gdzie typ skarży się że wydał 104k zł na 10kW PV i pompę ciepła do 400m2 domu. Ciekawe co miał typ pod deklem że tyle kasy zapłacił? 10kW można spokojnie ogarnąć za 30-35k zł, a pompę ciepła nawet pansa t-capa 16kW za 40k zł. W dalszej części się skarży że płacą mu 25 gr/kWh a on będzie kupował po 1,39zł.

[Ratpaw]

Przede wszystkim co ktoś w deklu, że nie rozumie zasad, wynikających z umowy. Kiedys prawnik powiedział mi, że dobra umowa to taka, że po zamienieniu się stronami nadal byśmy chcieli ją podpisać. Ciekawe, czy OSD chciałby dostawać kasę rok po oddaniu energii, ale tylko 20% To jest jeden wielki przewał, a że się opłaca dla prosumenta, to można mówić jeszcze teraz, zobaczymy co będzie po uwolnieniu cen energii, a potem rynku energii. Sama dopłata VATu do kupowanej energii przy sprzedaży jej po cenach netto jest wałkiem.

[marcinbbb]

Wiesz skoro 1,5 mln. gospodarstw domowych przestało opłacać rachunki bo są na starych zasadach ktoś misi płacić, a na nowe zasady i tak kiedyś trafimy wszyscy. Może do tego czasu każdy przemyśli jak dać sobie radę na pełnym offgridzie. Może 30kWh magazyn będzie zwracał się szybciej niż wydatki na prąd tzw. same koszty stałe i inne piedoły.Teraz 10kWh magazyn to koszt około 8k zł więc należało by wydać ze 25k zł i za kolejne 5 dołożyć paneli aby zimą też coś uskrobać.

A docelowo ja sąsiadowi oddaję prąd w lecie a w zimę zrzucamy się na rachunek za prunt temat myślę spokojnie do dogadania oczywiście wszystko pod stołem

[Ratpaw]

No to masz fajnego sąsiada. Ja niestety sąsiaduję albo z dyletantami albo z jednym czubkiem, który uważa, że droga gminna zależy do niego (odklejka od rzeczywistości).

 

Niestety życie zrobiło mi niespodzianki i nie dałem radę się załapać na netmetering, a był taki plan. Pocieszam się, że obydwa stojące na działce domy są porządnie ocieplone i de facto potrzebują na cele bytowe (z cwu) więcej energii niż na ogrzewanie zimą. Tragedii zatem nie ma, a i wybór pomp ciepła mam ogromny, bo w szczycie każdy domek zadowala się mocą grzewczą 2,5 kW. Magazyn, czuję, jednak u mnie powstanie, ale bronię się przed tym póki mogę. Netbilling jest nieatrakcyjny i lepiej na niego nie liczyć, moze co najwyżej żeby powk*rwiać OSD

[goguś1719517740]

Dlaczego oszukali? Jeśli przez 8 miesięcy nie pobieram prądu z sieci i jeszcze go sprzedaje to ktoś mnie oszukał? To tylko te "stare baby" z forum płaczą jak to jest źle. A jest dobrze. Nie rozumiem dlaczego inni ludzie mieliby dokładać kasę na stare zasady PV? To powinien regulować rynek. Nowe zasady też się opłacają a nikt nikogo nie zmusza do korzystania z PV, więc nie wiem skąd to narzekanie?

 

No oszukali bo płacą ci 20 groszy za niedłupo pewnie nic a ty bulisz ponad złotówę .

[pdothash]

No oszukali bo płacą ci 20 groszy za niedłupo pewnie nic a ty bulisz ponad złotówę .

Czyli których warunków zawartej umowy nie dotrzymali?