Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy budować kominy wentylacyjne


Recommended Posts

Witam wszystkich!

 

Otóż zastanawiam się czy w ogóle wybudować komin w nowym domu. Ale najpierw opowiem jak to wygląda u moich rodziców - otóż u nich jest komin w kuchni i jeden w łazience i zawsze jesienią oba kominy są zatykane różnymi szmatami by zimno nie wchodziło do domu, a dodatkowo w łazience na okres grzewczy jest włączane urządzenie tzw. "osuszacz powietrza", który skrapla tą całą wilgoć. Natomiast latem wszystkie kominy są odetkane. Poza tym zawsze lubiliśmy wietrzyć dom i wpuszczać świeże powietrze.

 

 

I teraz ja się zastanawiam czy w ogóle mi będą potrzebne kominy wentylacyjne. O ile w kuchni totalnie nie widzę takiej potrzeby, to jedynym miejscem gdzie jeszcze może być ten komin jest łazienka. Ale tutaj mam inne pomysły:

-czy zamiast komina w łazience nie lepiej zrobić dziurę w ścianie 5x5cm i wypchać ją tak, żeby wilgoć wychodziła z domu a jednocześnie nie wiało zimnem zimą?

-czy jeśli zdecyduje się na kominy w łazienkach to też muszę je zatykać na zimę szmatami? Czym wy zatykacie kominy na zimę? Bo jeśli się nie zatka to w łazience będzie 5 stopni a rachunek za ogrzewanie 2x wyższy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a od okapu i wentylacji kanalizy?

 

nie mam okapu. WM załatwia wentylację kuchni a nie smażę codziennie ton ryb, by mieć problem z zapachami. Miał być pochłaniacz, ale do teraz nie został kupiony, bo jakoś nie jest sprzętem pilnej potrzeby.

 

kanaliza jest przez ścianę.

W dachu nie ma żadnego otworu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ci dopiero, a ja mimo ze mam w projekcie wentylacje mechaniczna to projektant nad okapem wyrysowal komin wentylacyjny z pustakow wentylacyjnych i mam wywiew nad dach. No ja czytalem, ze mimo ze masz went mechaniczna do okapu potrzebny jest osobny kanal wywiewny zeby smrody i tluszcz (czy cos co spotyka się jak myję się okap, taki osad) nie osadzal sie na kanalach wen mechanicznej, sa tez okapy z zamknietym obiegiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o okap to u rodziców mamy okap i powiem tak - w ogóle się nie sprawdza i nawet go nie używamy. A to dlatego, bo jeśli piecze się coś co śmierdzi to i tak zapach roznosi się na cały dom. Ale nasze rozwiązanie jest proste - mamy obok domu blaszany garaż na jakieś tam narzędzia itd i tam właśnie mamy dojście prądu i butle z gazem i tam mamy taką dodatkową kuchnię do pieczenia np: ryb czy innych rzeczy, których nie chcemy smażyć w domu i po problemie...

 

Jeśli chodzi o kanalize to też mam dziurę przez ścianę - wystarczy malutka dziurka, zasłonić ją jakąś kratką i tyle.

 

zeusik6 - osobny kanał wentylacyjny potrzebujesz do każdej łazienki, każdego okapu, wszystko osobno - w teorii.

 

Mi projektant wyrysował że powinienem mieć 10 osobnych kanałów łącznie - jako 3 kominy. (łazienka 1, kuchnia 1, dodatkowy wc 1 i 2 na piec gazowy) x2 bo piętro też będzie takie samo. A np: piec będzie na cały dom, więc 4 kanały nie wiem po co, 2 mogły by być w razie co.

 

Wiecie może czy są jakieś wymogi prawne odnośnie wentylacji, kominów? W sensie że muszą być, bo też nie jestem pewny ale w Hiszpani widziałem że tam za wentylacje robi się po prostu dziurę w ścianie zamiast komina (widziałem to na jakiś filmie na YT, bo sam tam nie byłem haha). I to się nazywa "wywiewka wentylacyjna"

 

A co robicie zimą z wentylacją, też zatykacie, czy macie jakiś inny sposób żeby nie było zimno? Bo rekuperacja dużo prądu ponoć bierze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ci dopiero, a ja mimo ze mam w projekcie wentylacje mechaniczna to projektant nad okapem wyrysowal komin wentylacyjny z pustakow wentylacyjnych i mam wywiew nad dach.

 

ponieważ nie mam kuchenki gazowej, nie mam problemów z tłustym osadem. To właśnie powód dla którego nawet pochłaniacza nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a to ci dopiero, a ja mimo ze mam w projekcie wentylacje mechaniczna to projektant nad okapem wyrysowal komin wentylacyjny z pustakow wentylacyjnych i mam wywiew nad dach. No ja czytalem, ze mimo ze masz went mechaniczna do okapu potrzebny jest osobny kanal wywiewny zeby smrody i tluszcz (czy cos co spotyka się jak myję się okap, taki osad) nie osadzal sie na kanalach wen mechanicznej, sa tez okapy z zamknietym obiegiem.

 

Projektant musi się dokształcić, bo z wiedzą stanął +10 lat xD

Rozwiązaniem na zapachy (jak ktoś wrażliwy) - filtr węglowy w pochłaniaczu (zamiast okapu) + filtr założony w anemostat.

 

 

Wiecie może czy są jakieś wymogi prawne odnośnie wentylacji, kominów? W sensie że muszą być, bo też nie jestem pewny ale w Hiszpani widziałem że tam za wentylacje robi się po prostu dziurę w ścianie zamiast komina (widziałem to na jakiś filmie na YT, bo sam tam nie byłem haha). I to się nazywa "wywiewka wentylacyjna"

 

A co robicie zimą z wentylacją, też zatykacie, czy macie jakiś inny sposób żeby nie było zimno? Bo rekuperacja dużo prądu ponoć bierze?

 

Są. Sprawdź rozporządzenie WT

By nie wtykać szmat w kominy wentylacyjne i nie tracić "ton" ciepła wymyślili rekuperację. Będzie sprawna (w odróżnieniu od zatkanej WG)

Prądu bierze tyle na ile ustawisz moc + rodzaj wybranego modelu. Pytanie czy dużo prądu biorą dwie lub trzy żarówki LED? Jak za dużo, to nie buduj domu xD

Edytowane przez Sativum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

By nie wtykać szmat w kominy wentylacyjne i nie tracić "ton" ciepła wymyślili rekuperację. Będzie sprawna (w odróżnieniu od zatkanej WG)

Prądu bierze tyle na ile ustawisz moc + rodzaj wybranego modelu. Pytanie czy dużo prądu biorą dwie lub trzy żarówki LED? Jak za dużo, to nie buduj domu xD

 

Rekuperacja to dość spory jedrorazowy koszt. Jeśli chodzi o zatykanie zimą WG szmatami to pomyślałem, czy nie istnieje jakiś tani i lepszy sposób na poradzenie sobie z tym problemem. Jeśli rekuperacja to jedyna alternatywa to dzięki za info.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen - Mam jedną uwagę, w swojej szczegółowej analizie porównywałeś wszystko z swojej perspektywy.

A moją jest taka: Czy w ogóle potrzebna jest jakakolwiek wentylacja, skoro mamy przecież okna?

Jeśli ktoś zimą zatyka szmatami WG to tak jakby jej na ten okres w ogóle nie miał, dlatego napisałem wyżej "czy w ogóle potrzebna jest jakakolwiek wentylacja".

 

I teraz patrzą czysto praktycznie, ja np: zawsze codziennie otwieram okna i wietrze pokój sypialny i łazienkę + czasami cały dom. A latem to wszystkie okna zawsze mam uchylone 24/7. Więc z tej perspektywy zastanawiam się, czy jakakolwiek wentylacja coś daję, skoro i tak wietrze cały dom?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaizen - Mam jedną uwagę, w swojej szczegółowej analizie porównywałeś wszystko z swojej perspektywy.

A moją jest taka: Czy w ogóle potrzebna jest jakakolwiek wentylacja, skoro mamy przecież okna?

Jeśli ktoś zimą zatyka szmatami WG to tak jakby jej na ten okres w ogóle nie miał, dlatego napisałem wyżej "czy w ogóle potrzebna jest jakakolwiek wentylacja".

 

I teraz patrzą czysto praktycznie, ja np: zawsze codziennie otwieram okna i wietrze pokój sypialny i łazienkę + czasami cały dom. A latem to wszystkie okna zawsze mam uchylone 24/7. Więc z tej perspektywy zastanawiam się, czy jakakolwiek wentylacja coś daję, skoro i tak wietrze cały dom?

 

Zacznij od kierownika budowy albo architekta adaptującego czy możesz wcielić swój genialny pomysł w życie :cool:

Według przepisów w domu musi być wymieniana określona ilość m3 powietrza na godzinę. Niech to będzie np 50m3 w łazience. Zrób prosty test i wymień tyle powietrza przy -10stC :lol2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od kierownika budowy albo architekta adaptującego czy możesz wcielić swój genialny pomysł w życie :cool:

Według przepisów w domu musi być wymieniana określona ilość m3 powietrza na godzinę. Niech to będzie np 50m3 w łazience. Zrób prosty test i wymień tyle powietrza przy -10stC :lol2:

Znam kilka domów, gdzie w ogóle nie wentylacji. W każdym z nich spokojnie dało się wytrzymać godziny bez wietrzenia. Na czym polega myk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Znam kilka domów, gdzie w ogóle nie wentylacji. W każdym z nich spokojnie dało się wytrzymać godziny bez wietrzenia. Na czym polega myk?

 

zapewne na tym, ze okna i drzwi wejsciowe byly nieszczelne lub mialy wywietrzniki, wiec pizgało, że nie ma przebacz.

Fizyki nie oszukasz i stezenie co2 ma wplyw ogromny na zdrowie. Sa tez tacy, ktorzy twierdza ze do oddychania niezbedny jest tlen i brak wentylacji to grzyb, wilgoc i plesn, ale kto by im tam wierzyl ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...