Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blogi

Nasze blogi społeczności

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 45
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    prezesio
    Latest Entry

    Decyzja zapadła działka jest już prawie moja.

    20 ar =30000

    Teraz trzeba pomyśleć o projekcie. Co tu wybrać!

     

     

    1. Działka 30000

  1. Troszkę mi wstyd, że zapomniałam o forum... owszem... zaglądałam czasami, ale jakoś nigdy nie miałam czasu, by usiąść i coś napisać...

     


    Dziś może wrzucę kilka zdjęć... a o reszcie, która sie wydarzyła napiszę później...

     

     

     


    1. Widok salonu od strony wiatrołapu (którego zresztą nie mamy )

     

     

     


    http://images31.fotosik.pl/402/d0a6ac22810dcab0.jpg

     


    2. Widok od frontu... zdjęcie jeszcze letnie...dziś już troszkę sie zmieniło...

     

     


    http://images34.fotosik.pl/402/679641ae95d577f6.jpg

     


    3. Łazienka na parterze

     

     


    http://images25.fotosik.pl/295/bb961ef9b227e01e.jpg

     


    4. Salon - tym razem od strony drzwi tarasowych - też letnie zdjęcie... :)

     

     


    http://images32.fotosik.pl/402/bc1c2bcd7a610244.jpg

     


    c.d.n

  2. Młoda Wilczyca
    Latest Entry

    zgodnie z obietnica w dniu 18.11.2008 złozylismy ponownie wniosek o pozwolenie na budowe.

     

     


    Tym razem juz musi sie udac :)

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 37
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Anna Wiechnik
    Latest Entry

    Witam wszystkich miłośników "Zenitka". 3 lata temu kupiliśmy działeczkę 1320 m2, wybraliśmy projekt z "Dobrych Domów" i na dzień dzisiejszy nie mamy pozwolenia na budowę. Trzeci rok sprawa w toku. A miało być tak prosto - gotowy projekt z podniesieniem fundamentów i dachu do 35 stopni konta nachylenia i tyle. Przeraża mnie fakt, że rozpoczynając budowę wiosna 2009 nie zmieszczę się w kosztach 150tys. zł. do stanu surowego otwartego. Sam dach Zenusia jest skomplikowany i kosztowny.

    Jeśli jest jeszcze ktoś, kto wiosna zamierza rozpocząć budowę Zenita to zapraszam do dyskusji.

    Ania

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 45
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Czytuję forum już od dawna. Czerpię wiedzę pełnymi garściami. Z zazdrością przeglądam Wasze dzienniki budowy. No i w końcu stwierdziłam, że dłużej nie wytrzymam, że pokażę Wam to moje cudeńko. Wyśnione, wychuchane, jedyne... choć tak naprawdę pewnie zupełnie zwykłe, malutkie, może nieciekawe..... A może ktoś jednak zajrzy
  3. Łojta łoj! Właśnie się pakuję

     


    Dziś pierwsza noc w nowym domu

  4. Na początek przepraszam Wszystkich zainteresowanych naszą budową za przerwę ale nie miałem głowy do dziennika. ...od czego tu zacząć po takim czasie. Może od tego, że JUŻ MIESZKAMY !!! Oczywiście nie jest to stan idealny i dużo zostało do zrobienia, ale zdecydowaliśmy, że lepiej nam bedzie już na swoim. I jak ja teraz na szybko wkleję zdjęcia z pół roku ???

    Na początek pochwalę się wykończeniem z zewnątrz.

    http://images32.fotosik.pl/393/bbeba2bd1dcd31fbmed.jpg" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/393/bbeba2bd1dcd31fbmed.jpg

    http://images47.fotosik.pl/28/3806b0eca3264831med.jpg" rel="external nofollow">http://images47.fotosik.pl/28/3806b0eca3264831med.jpg

     

    Spróbuję powoli odrobić zaległości i wkleić co się da.

    pozdrawiam

  5. Czas leci, oj leci i komplikuje pewne sprawy... z racji, że pewnych zmian, które chcieliśmy wprowadzić w projekcie EC 118L okazały się bardzo kosztowne i ryzykowne to podjeliśmy trudną decyzję, że projekt zmieniamy.

     

    Domek to ważna inwestycja i niechcieliśmy mieć poczucia, że na tym etapie coś odpuszczamy a potem będziemy myśleć a co by było gdyby... więc znowu szukanie ofert i się udało trafiliśmy projekt, który już jest w adaptacji - jedna mała zmiana nas tylko czeka - garaż a 1 na 2 stanowiska i tyle... więc już ostatnie kreski na projekcie stawa architekt i konstruktor i do dzieła... Myślę, że mimo wszystko podjeliśmy dobrą decyzję.

     

    Tak to oto wygląda nasza droga od projektu CIEKAWEGO do Domu w Rododendronach (6N) pracowni archon:

    http://www.archon.pl/projekt_domu/Dom_w_rododendronach_6_%28N%29/m484681a5d56f6" rel="external nofollow">http://www.archon.pl/projekt_domu/Dom_w_rododendronach_6_%28N%29/m484681a5d56f6

     

    ...

  6. No po prostu taka zakręcona krzywizna kwadratury koła, że nia ma kiedy załadować.

    Nic nie pisałem od 2 miesięcy bo .......

    domek M20 już stoi przykryty. Jak tylko się ogarnę ze zdjęciami nawrzucam trochę - oczywiście z przebiegu budowy.

    Dotychczas dni robocze wyniosły w sumie 36 - więc sumiennie ponad miesiąc dzień w dzień od wytyczenia budynku po pokrycie dachu.

    Póki co mam zrobiony stan surowy otwarty, a jego zamknięcie planuję za 3 tygodnie czyli na początku grudnia.

    Okna zamówiłem w firmie VACAT - będą to okienka firmy Petecki na profilach Rehau z serii Brilliant w kolorze orzech.

    W między czasie okazało się, że żadne okno z projektu M20 nie wyszło tak jak w projekci - czyli normalka. A i te z projektu nie mają nic wspólnego z jakimkolwiek standardem okien - wszystko na zamówienie, czyli ok od 10 do 30% drożej.

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 44
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    odechciało mi się upubliczniać...
  7. Wszystko gotowe!

     

    L E J E M Y ! .... ale zaraz zaraz! Magiczne słowo na dziś dzień to: T A T R A. Czyli samochód, który wjedzie WSZĘDZIE.

    Żadne tam Mercedesy, Many, Jelcze! - wszystko się zakopie, o np.:

     

    http://farm4.static.flickr.com/3163/3004913281_cdd8e06ebd.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.static.flickr.com/3163/3004913281_cdd8e06ebd.jpg

     

    Pierwsze zbliżenie Pompy i Gruchy czyli obrazek z podtekstem...

     

    http://farm4.static.flickr.com/3006/3004885993_f8a78d1aef.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.static.flickr.com/3006/3004885993_f8a78d1aef.jpg

     

    Profesjonalna ekipa składająca się z właściciela działki i sąsiada. Ciężko ich zwerbować bo chłopaki zawodowcy są, o proszę:

     

    http://farm4.static.flickr.com/3234/3004813623_966c6bbb0b_o.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.static.flickr.com/3234/3004813623_966c6bbb0b_o.jpg

     

    efekt końcowy:

     

    http://farm4.static.flickr.com/3158/3008215566_e6c6799a85.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.static.flickr.com/3158/3008215566_e6c6799a85.jpg

     

    bloczki już czekają... czas poszukać Murarza...

     

    http://farm4.static.flickr.com/3019/3005712296_b885b0ecfa.jpg" rel="external nofollow">http://farm4.static.flickr.com/3019/3005712296_b885b0ecfa.jpg

    • 2
      wpisów
    • 0
      komentarzy
    • 49
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    cos z tym zdjeciem mi niewychodzi moze teraz sie uda

     


     


    Wybralem sie rano do elektrowni zeby wyjasnic dlaczego przyslali umowy tylko na mnie Mialy byc dwie umowy bo sa dwa liczniki

     


    Pan urzednik jakby zdziwiony moim pytaniem zajzal w komputer i powiedzial ale pana tu wogole w rejestrze umow nie ma I jezeli ktos popelnil blad to nie on bo on pewnie byl na urlopie jak te umowy byly podpisywane bo u niego takie rzeczy sie nie zdażają

     


    nO ale po 45 minutowych poszukiwaniach znalazly sie .

     


    Nasz dzialeczke z tata mamy jako współwłasnośc i chcieliśmy sie dzisiaj zorientowac czy nie można zrobi odrębnych własności i wziąśc każdy na siebie kredyt No ale jak zaczeła sie rozmowa na ten temat u notariusza to szybko nam ten pomysł wyleciał wydał sie jakoś troszeczke nieopłacalny

     


    Jutro porobie pare fotek dzialki i wkleje

     

     


    Ach jeszcze jedno Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale zrezygnowalem z garazu,zamiast niego bedzie buiro albo cos innego zobaczymy

  8. Minęło już 17 miesięcy odkąd się wprowadziliśmy. Mogę powiedzieć, że dopiero teraz dochodzimy powolutku do siebie. W najbliższym czasie mam zamiar uzupełnić trochę moje wpisy i zamieścić trochę zdjęć, głównie ze środka naszego domu.

     

    Przez ten czas najgorszy był okres dopieszczania szczegółów. Niestety, ze względu na brak gotówki, nie było to łatwe zadanie.

    Szczegóły już wkrótce

  9. Prund jezd. Wciąż. Nadal gratis.

     


    [Powiedziałam Energetycznym, żeby się nie wygłupiali, bo Betoniarę muszę uruchomić, a bez prundu ni ma bata. Czy coś tam innego nakłamałam im...

     


    No w każdym bądź razie - dali się nabrać ]

     


    Kasy wciąż niet - i to są właśnie te wolnych strzelców żyzni uroki...

     


    W związku z powyższym w Teatrze Na Strychu nastąpił przestój w grywaniu spektaklu pt. "Kobiety na rusztowania", w którym otrzymałam zaszczytną, pierwszoplanową rolę murarza-tynkarza. Bez castingu!

     


    A już mi tak dobrze szło...

     

     


    We wrześniu udało mi się otynkować prawie w całości 2 pokoiki; jeszcze ciut trza wykończyć, ino tynku zbrakło. Cholerna to była robota, bo ściany krzywe jak diabli, w niektórych miejscach musiałam sporo tynku nałożyć. Robiłam to absolutnie nieprzepisowo, bowiem na opakowaniu jak byk nagryzmolili, że można chlastać warstwą o max grubości 1 cm; a jeśli konieczne jest nałożenie kilku warstw, to tylko na mokro, zaczesując na jodełkę. Ha! A ja buńczucznie dziergam dokładnie na odwrót - milion warstw, po wyschnięciu, bez świerczków i jodełek, a grubość momentami chyba do pół metra sięga. Profilaktycznie nie brałam się więc za sufity, bo jakby nam to miało kiedy na łeb spaść... Takoż sufity i ścianka działowa między pokojami, z g-k, będą gładkie, a reszta - po yemiołkowemu chropowata i etniczna. Walnęliśmy też na ściany trochę dech, bo lubim pruski mur. A że to pic na wodę i fotomontaż - cóż z tego? Się podoba nam. Pomiędzy pokojami, które dla dziecków będą, Jano zrobił tajne przejście, zamykane maleńkimi drzwiczkami. Ci, co widzieli, w głowę zachodzili, po cholerę nam to - "Dla kota??!".

     


    Ech, masakra z tą nieskończonością wykończeniówki - człek se ręce urabia po tatuaże, a tu wciąż niemalże status quo ante.

     


    I przychodzi taka na ten przykład moja Mader, która od miesiąca na pytanie "Co robisz?" słyszy "Tynkuję", spodziewając się złotych klamek, i wkracza z tym przerostem nadziei w syf, pył i fruwające deski, nie potrafiąc rozczarowania na facjacie ukryć.

     


    No aleśmy z każdym łupnięciem pacy o pustak bliżej niż dalej, no nje? No.

  10. Witam wszystkich, ale dawno mnie tu nie było. Najpierw nie było czasu, a później gdy się przeprowadziliśmy (tak, tak już od 2,5 m-c mieszkamy) internetu. Teraz w miarę możliwości postaram się nadrobić zaległości.
  11. Co dalej ? Dalej będziemy się wykańczać

     

     


    Skończyłam gruntować ściany w kuchni w ... DOMU ... a w mieszkaniu spakowałam naczynia, bo ...meble się rozkręcały Efekt na ścianach - zabójczy

     

     


    KANALIZA - w czwartek przyjechał Pan J do kopania pod przyłącze - skończyli też w czwartek ale gość z zgk nie przyjechał zajrzeć w dziurę przed zasypaniem Miał być nazajutrz rano. Pan koparkowy od 8 do 15 czekał na gościa z zgk, który pojawił się .... dopiero po 15 i .... zaczęły się problemy, poza którymi myśmy byli zupełnie, a prokuratura i sprawy sądowe powinny być bardzo blisko. I tu rozwodzić się w temacie nie będę.

     


    W czwartek też zdemontował inwestorek z ojcem ogrodzenie z przodu - i inny pan koparkowy wyrównał nam teren przed domem - co zaskutkowało brakiem trawy na jesień.

     

     


    Dziś zakopano rury od kanalizy . W czwartek nie odbyło się huczne oblewanie szampanem kibelka z powodu zbyt dużego zamieszania - choć nieletnia była pierwszą w jego chrzcinach.

     

     


    Dziś po 19 miesiącach od wbicia szpadla w moją ziemię mogę stwierdzić, że zakończyłam budowę domu. Wszystkie media w komplecie, dom stoi i zimy się nie boi Kolejny etap przeprowadzki we wtorek - gdyż jak wszystkim wiadomo - W PONIEDZIAŁEK SIĘ NIE PRZEPROWADZA.

     


    Teraz będziemy powoli wykańczać nasze wnętrza - a swoje własne wnętrza poddamy gruntownej rekonwalescencji.

     

     

     


    Mój DOM nie bogaty i nie biedny, za to bardzo średni;


    Bez udziwnień i bez szaleństw, ale z worem marzeń.


    Tych malutkich i tych wielkich, z mnóstwem ciepła i nadziei.


    ON już czeka .... na przybycie gości .....


    I tych nowych i tych starych - co po budowie tylko garstką zostali.


    To MÓJ DOM - nie bogaty i nie biedny,


    Przyjacielski i powszedni.

     

     

     

     

     

     


    Koniec

  12. Od kilku dni siedzę i przygotowywuję się do walnego zebrania z architektką od adaptacji.

     


    Przy okazji bazgram po planach zaznaczając wszytkie wyjścia z domu dla kranów, gniazdek, kabli, gazu, skrzynek, kanalizacji przygotowując schemat "co gdzie bym chciała" dla projektów elektryki, wody, wyjść do domofonu, oświetlenia ogródka, anten, internetu itd, itp.

     


    Matko jedyna, to nie będzie dom, tylko ser szwajcarski .

     


    http://images25.fotosik.pl/287/67ebd59becbbd8a2.gif


    Tylko dach nie czerwony a antracytowy i nasz Wiesniak jak żywy

     

     


    Odnoszę wrażenie, że budując dom, trzeba wziąć te wszytkie dziury, przeloty, otwory na okna, drzwi, kominy i obudować je odrobiną cegieł i betonu, po czym wykuć w tym otwory których wczesniej zapomnieliśmy uwzględnić w planach.

     

     

     

     


    Niebudowlanie, to co ostatnio mnie bardzo wzruszyło.


    Szwedzki zespól hardrockowy o bitwie pod Wizną "Polskich Termopilach":


    "40-1" Sabbaton: http://www.youtube.com/watch?v=KBwwFsKTJGs" rel="external nofollow">http://www.youtube.com/watch?v=KBwwFsKTJGs

     


    Swoją drogą, takią lekcję historii duża część młodziezy zapamięta doskonale. Dużo lepiej niż najciekawszą lekcję szkolną.

  13. Oj coś strasznie martwo na tym dzienniku a ja liczyłam na jakieś relacje z budowy Kryształu (sama się ku niemu skłaniam ale ciągle mam niepewności drobne ;) )

    Pozdrawiam i życzę powodzenia na budowie

     

     

    Owszem, martwo w Tym dzienniku :cry:

    Jednak na działce troszkę weselej... :lol:

     

    Postawiliśmy ogrodzenie, ławy fundamentowe wylane, aktualnie budują się ściany fundamentów :lol:



×
×
  • Dodaj nową pozycję...