Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blogi

Nasze blogi społeczności

  1. Odgrzebałam z czeluści i powiem tylko, że skończyłam budować dom. Nawet udało się do odebrać technicznie w grudniu w zeszłym roku. Ogród prawie zagospodarowany, drobiazgi wykończeniowe cały rok. Znalazłam niezwykłą przyjemność w malowaniu na dziwaczne kolory ścian

     


    Mam mnóstwo doświadczeń, którymi mogę się podzielić.

     

     


    I co?

     

     


    Sprzedałam ten dom w sierpniu... Właśnie buduję kolejny. Czy ja nie jestem porąbana?

     

     


    Pozdrawiam starych znajomych i mam nadzieję na nowych

  2. Mamy wreszcie okna dachowe i ten ciemny pokój nad garażem nareszcie zrobił się jasny.

    Obecnie skupiam się na budowie drewutni, bo drewna jest troszkę i warto go uporządkować, tylko ta pogoda, od tygodnia pada i nie mogę kontynuować pracy, bo na deszczu to żadna robota w drewnie.

    Od piątku ma przestać padać, więc mam nadzieję na kontynuowanie budowy, chwilowo konstrukcji i dachu a później trzeba to będzie obić ażurowo deskami wq celu przewiewu, aby drewno dosychało

    Ale sporo okrąglaków muszę jeszcze rozmienić na drobne, więc pracy nie zabraknie mi do zimy.

  3. No tak czas mija i nic się nie dzieje

     

     


    i tak się zaczęłam zastanawiać na tą "naszą" Alą

     

     


    Wpadłam też na kilka innych ciekawych projektów, które spodobały mi się.

     


    Kto wie może koncepcja się zmieni

     

     


    Sama nie wiem jak ten dom usytuować na działce, bo to taka nietypowa trochę działka. Jak już kiedyś pisałam patrząc od strony głównej ulicy nasza działka leży za inną (już zabudowaną) i jest do niej dojazd z tej głównej ulicy obok tej działki już zabudowanej, ale też z tyłu naszej działki biegnie druga "droga" z której jest bezpośredni dostęp do naszej działki. Przy tej drugiej drodze są też zabudowania, chociaż zdecydowanie mniej i w dodatku same stare chatki. W dodatku droga ta biegnie przez las. ( czy ktoś to rozumie?)

     


    I teraz nie wiem czy domek postawić:

     


    1. tak by wejście było od tej drugiej drogi(południa), a taras od podwórka

     


    2. by wejście było od podwórka(północy) a taras od drogi

     


    3.by wejście i taras były od podwórka, coś w rodzaju dużej werandy

     

     


    dodam że garaż będzie wolnostojący, więc chyba odpowiadało by mi wejście od podwórka. Bo jak przyjadę do domu z siatami, postawię samochód w garażu to raczej wątpię czy zechce mi się iść z powrotem do drogi by z tej strony wejść do domu. A poza tym jeżeli będę raczej używała tego wjazdu od drogi głównej( a zakładam że raczej ta wersja jest mocno prawdopodobna) , to już całkiem bez sensu jest to wejście od południa.

     

     


    Więc na chwilę obecną myślę że wersja nr 3 jest najbardziej odpowiednia

     

     


    może KTOŚ mógłby się obiektywnie wypowiedzieć[

  4. P.S.

     


    Przeczytałam dziennik YreQ i mnie natchnęło do jeszcze jednego wspomnienia....

     


    Niedawno w banku zgłosiliśmy nieśmiało konieczność dobrania kredytu. Uruchomiliśmy procedurę, odcisnęliśmy lewe ucho i prawe biodro na formularzu DBX 3456, zbadaliśmy DNA z włosa pod pachą i poszło! W chwili podpisania dokumentów, pani zza biurka nieśmiało zagadnęła: - A przy okazji, to mam pytanie: u państwa kolory w domu to rzeczywiście takie wesołe i kolorowe jak na zdjęciach???? Bo, wiecie państwo, teraz to wy tak trochę nietypowo... Chyba.

     


    Obejrzałam zdjęcia przygotowane przez pana rzeczoznawcę i zaprotestowałam gwałtownie:

     


    - Nieeee, absolutnie!!!! Te zdjęcia są stanowczo wyblakłe!

     


    To tyle w temacie kolorów, jesieni Nobilesa (YreQ, u nas w dwóch pokojach i garderobach gości lato. Łącznie z najbardziej wyrazistymi odcieniami, pt. fiołkowe - to w gabineciko-biblioteczce Małego Żonka. Kolor wytonowany, jeśli weźmiemy pod uwagę naszą sypialnię. Miała być stonowana krzyżówka brązu, pudrowego różu i bordo. Wyszła wściekła purpura. Ot, niespodzianka, jak to w Tikkurilli).

  5. Przedwczoraj zakończyły się prace na dachu. Blacha leży, okna i rynny zamontowane.

     

    Dziś panowie robili chudziaka na dole - nie obyło się bez problemów, ale na szczęście tata był w pogotowiu i udało się szybko błędy naprawić.

     

    Zmęczony dziś już jestem, więc na koniec jeszcze tylko trochę fot:

     

    Obrabianie komina

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach1.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach1.jpg

     

    Komin:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach2.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach2.jpg

     

    Domek z przodu (lub z tyłu jak kto woli - wejście mamy od podwórka, nie od drogi ;])

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach3.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach3.jpg

     

    A tutaj od strony wejścia:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach4.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach4.jpg

     

    I jeszcze raz:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach5.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach5.jpg

     

    Lila zmaga się z oknem w swoim pokoju:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach6.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach6.jpg

     

    A tutaj Lila i Kaja w Lilki pokoju:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach7.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach7.jpg

     

    Sama Lila w swoim pokoiku:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach8.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach8.jpg

     

    Kaja w naszej sypialni:

    http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach9.jpg" rel="external nofollow">http://foto.jarekm.pl/budowa/dach3/dach9.jpg

  6. powoli powoli podnosimy się po szokujących doświadczeniach z wykonawcę poddasza i łazienki

    więcej tutaj http://forum.muratordom.pl/woj-mazowieckie-historia-jednego-zlecenia,t133122-60.htm" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/woj-mazowieckie-historia-jednego-zlecenia,t133122-60.htm

    obecnie zaczeły się prace brukarskie...

    mam nadzieje że wkrótce bedę mógł się pochwalić tym i owym

  7. Ostatnio nawieźliśmy ziemie na działkę i z grubsza wyrównaliśmy teren

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=03155dafa14ad1ab" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/10/03155dafa14ad1abm.jpg


    Wcześniej w ogrodzie musieliśmy wykonać kilka prac ziemnych:

     


    wkopali nam szambo

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=8aac16bf552207c2" rel="external nofollow">http://images33.fotosik.pl/365/8aac16bf552207c2m.jpg


    zakopali butlę z gazem

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ee190c2d20c11dc0" rel="external nofollow">http://images32.fotosik.pl/360/ee190c2d20c11dc0m.jpg


    i zrobiliśmy tarasy

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=95b0dc8865e975e5" rel="external nofollow">http://images25.fotosik.pl/273/95b0dc8865e975e5m.jpg


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=bbe1e0fef3c88e66" rel="external nofollow">http://images39.fotosik.pl/10/bbe1e0fef3c88e66m.jpg

     


    A to jeszcze kilka fotek z różnych etapów wykańczania domu.

     

     


    Łazienka na dole

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=548a0d498cce8796" rel="external nofollow">http://images27.fotosik.pl/273/548a0d498cce8796m.jpg

     


    Montaż blatu marmurowego w łazience na górze

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=34957e26735f672f" rel="external nofollow">http://images23.fotosik.pl/275/34957e26735f672fm.jpg

     


    A to już prawie gotowa łazienka na górze

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ce1e35a4c3031d42" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/11/ce1e35a4c3031d42m.jpg

     


    Sufit w przedpokoju w trakcie wykańczania

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=434e16c761f3a830" rel="external nofollow">http://images37.fotosik.pl/10/434e16c761f3a830m.jpg

     


    Ścianka w sypialni z G-K

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fa6173b42dad1368" rel="external nofollow">http://images35.fotosik.pl/10/fa6173b42dad1368m.jpg

     


    A to juz sypialnia po malowaniu i składaniu mebli

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=643575f88821f2c6" rel="external nofollow">http://images24.fotosik.pl/276/643575f88821f2c6m.jpg

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4698824310fb8247" rel="external nofollow">http://images38.fotosik.pl/11/4698824310fb8247m.jpg

     


    No i na koniec niesamowity widok z okna sypialni

     


    http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=d5452555a0edccb8" rel="external nofollow">http://images31.fotosik.pl/364/d5452555a0edccb8m.jpg

     


    A od wtorku ekipa uwija się z ocieplaniem domu. W sumie to już ostatni dzwonek, bo się dość mocno ochłodziło.

     


    Przez ostatnie kilka dni testujemy kominek i jesteśmy bardzo zadowoleni.

  8. Stuknął już trymestr mieskzania w nowym domku... Zadomowiliśmy się na dobre; trawka porosła na niemal całej działce; mamy trochę drzewek; meble - za wyj. salonu - właściwie już skompletowane. Dziś ma przyjechać szopo-drewutnia - nareszcie drewno do kominka będzie gdzie składować.

     


    I tylko gorycz pozostaje z niedbalstwa budowlańców. Ostatnie dwie ekipy zapaprały śliczną nową kostkę na podjeździe tudzież nieco dachówek.

     


    Jestem wściekły - ekipa walczyła długo, nie doszorowała kostki, zaimpregnowała ale i tak jest zasyfiona; część kostki wymienią na własny koszt ale i tak nie będzie to wyglądało jak powinno.

     


    A ściany pracują - i pekają. Niestety, w jednym miejsu również pęknął na długości 2m sufit z nidy, wygląda to na ewidentną fuszere nidziarzy, szykuje się nam remoncik...

  9. Stan obecny:

     


    - wniosek do zakładu energetycznego złożony, czekamy na decyzję

     


    - wczoraj otrzymaliśmy decyzję z gazownictwa, że istnieje możliwość przyłączenia do sieci, byliśmy bardzo zdziwieni, że tak szybko dostaliśmy odpowiedź

     


    - kolega - geodeta wykonał pomiary na działce, teraz musi sporządzić z tego mapkę.

     

     


    Na razie tyle z nowości. Mam nadzieję, że wkrótce znowu będę miała o czym napisać

  10. A oto moje wydatki do dzisiaj (bez działki):

     

    Projekt 1 900,00

    Adaptacja projektu 700,00

    Geodeta mapka sytuacyjna 400,00

    Drzewo do wytyczenia budynku na działce 50,00

    Przedpłata dla Zeb 146,40

    Zaliczka do ZEB 475,58

    Zaliczka Łapińscy w dniu 10.09.2008 2 000,00

    Ksero projektu 40,80

    Geodeta - wytyczenie budynku na działce 300,00

    Woda - ryczałt 21.08-30.11.2008 73,51

    Liczniki 450,00

    Podłaczenie prądu do działki pod budowe-prowizorka 150,00

    Szpadel 17,90

    Fv za kabel energet. 299,68

    Wymiana gruntu żwir i utwardzenie 3 800,00

    Wymiana gruntu -koparka 400,00

    Płot - zplata sąsiadowi 500,00

    Kłudki na liczniki 9,00

    Total 11 712,87

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 44
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    Witam wszystkich czytających!

    Po kilkunastu miesiącach przeglądania setek projektów zdecydowaliśmy się wybudować na naszej działce w Kicinie dom wg projektu pracowni Archon "w orlikach 3". Casting na wykonawcę stanu surowego wygrała polecana na forum firma pana Damiana Jarocia.

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9314.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9314.JPG

     

    Zaczęło się 2 sierpnia - pechowo. Podczas koszenia chwastów zepsuła się kosiarka żyłkowa, a koparka przy ściąganiu humusu przebiła oponę.

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9315.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9315.JPG

     

    Ale to nic w porównaniu z pracą geodety, który "wydłużył nam dom o 4 cm, a jeden z narożników wykusza przesunął o 10 cm !!!!!!!!!! Krzyż Zasługi dla pana Damiana za wykrycie błędu na etapie stawiania ścian fundamentowych.

    A tak powstawały fundamenty:

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9394.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9394.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9414.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9414.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9429.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9429.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9437.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9437.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9448.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9448.JPG

     

    Po dwóch tygodniach 10 warstw bloczków fundamentowych wypełnionych prawie 300 tonami piasku czeka na zalanie betonem

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9580.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9580.JPG

     

    Inwestor też ma swój wkład

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9587.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9587.JPG

     

    Potem mury w niesamowitym tempie pną się do góry

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9599.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9599.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9600.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9600.JPG

     

    To będzie salon

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9604.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9604.JPG

     

    A tu kuchnia i jadalnia

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9611.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9611.JPG

     

    Mimo, iż nie ma zastrzeżeń do pracy murarzy powołaliśmy inspektora nadzoru inwestorskiego - Marcinek prawie codziennie jest na budowie

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9607.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9607.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9614.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9614.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9723.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9723.JPG

     

    Sobota rano: przyjeżdżamy popatrzeć na domek ... murarze pracują

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9730.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9730.JPG

     

    Początek września - strop

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9826.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9826.JPG

     

    Wewnątrz wyrósł las

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9831.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9831.JPG

     

    6 września - front domu

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9838.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9838.JPG

     

    15 września

     

    Mamy strop wylany

     

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9854_2.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9854_2.JPG

    http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9855_2.JPG" rel="external nofollow">http://republika.pl/micjanic/images/IMG_9855_2.JPG[/img]

  11. wszystko ładnie pięknie, piękne wylewki ale...

     


    w garażu za nisko o 3 cm, trzeba będzie dźwignąć, z kolei na piętrze za wysoko i mam dziure na drzwi dla krasnoludków...

     


    i to tyle z problemów :)

  12. fillette
    Latest Entry

    Chciałam wczoraj zamówić parapety, ale się znów nie udało A dobrze by było je zamontować bo od dzię malowanie , no najpierw gruntowanie , na górze

     

     


    Ale za to zamówiłam piec nareszcie uff Immergasa victrix z zasobnikiem, grzejniki na górę i 2 łazienkowe.

     

     


    Strasznie podoba mi się wanna Ravak You, wygląda na bardzo wygodną, ma oparcie na ręce i nogi i taki fajny kształt

     


    http://images33.fotosik.pl/365/be8f8a4df20f7fc6.jpg

     


    Tylko małzonek mi marudzi, że trochę za droga

     

     


    Teraz zastanawiam się na baterią ferro capri

     


    http://images33.fotosik.pl/365/94b5647577a43a79.jpg

     


    Bardziej mi się podoba od modeny, ale zobaczymy jak z cena. Dla zainteresowanych dodam, ze bateria umywalkowa modena w castoramie kosztuje 200zl, w hurtowni hydraulicznej, gdzie kupuje piec itp 150zl. Tak samo było z panelami z Komforcie kilka złotych za metr więcej, w okolicznym sklepie bardzo dobrze zaopatrzonym taniej i jeszcze za darmo przywieźli i do domu wnieśli

     

     


    No a tak poza tym to m ma urlop od poniedziałku całe dwa tygodnie i kafelkuje, zacząl od kotłowni na rozgrzewkę, potem łazienki, cel zrobić to w 2 tygodnie Z grubsza powinno się udać.

     

     


    A mój brat cioteczny pomaga nam na budowie, skończył wreszcie szlifowanie od dziś gruntowanie.

     

     


    No tak powili rozkręca się ta wykończeniówka, ale jeszcze TYYYYLE roboty

     

     


    Acha u małego chę zrobic naklejki na scianie tylko nie wiem które wybrac

     

     

     


    http://images37.fotosik.pl/9/3819fbc59d7f6ee1med.jpg


    http://images35.fotosik.pl/9/69afdc43682e8b66med.jpg

  13. boguslawskia
    Latest Entry

    Ten ciągły brak czasu...

     

     


    Od ostatniego wpisu troszkę się zmieniło:

     


    1. Położono instalację CO, CWU, GAZ.

     


    - Piec Valiant AQUAPLUS z cyrkulacją CWU, sterownik pogodowy.

     


    - Grzejniki Kosmonowa

     


    2. Podłączono i odebrano instalację GAZOWĄ.

     


    3. Rozprowadzono w całym domu instalację WODNĄ wraz z KONSOLĄ.

     


    4. Stolarz skończył podbitkę dachu.

     


    5. W posadzki położono 13cm styropianu.

     


    6. Wylano jastrych.

     


    - Do posadzek w miejscach narażonych na uszkodzenia /garaż, duże ilości rur/ dano dodatkowo siatkę oprócz włókien.

     


    7. Osadzono bramę garażową.

     


    8. W trakcie budowy jest podjazd do garażu i chodniczek.

     


    - Zagęszczony piasek

     


    - Na górę 15cm, betonu B10.

     


    - Kostka BARWY JESIENI - 8cm.

     


    9. Za 2 tygodnie elektryk ma skończyć szafkę i podłączyć dom do docelowego przyłącza.

     

     


    Nie obyło się bez przygód :)

     


    Instalacja CWU 2 tygodnie stała pod ciśnieniem 5-7Atm - zimna woda.

     


    Jednak dopiero po uruchomieniu pieca i rozgrzaniu rur okazało się, że jedna złączka nie została zagnieciona i zeskoczyła.

     


    Złącze zagnieciono i po problemie.

     

     


    http://www.fotowisko.pl/2ai6.html" rel="external nofollow">http://s1.fotowisko.pl/p6/l18hyeasl4ettx.jpg

  14. Nie pisalismy troche czasu bo nie bylo tego czasu.

    Od ostatniego wpisu na budowie sie juz zmienilo.

    Zdazylismy zalac ławy fundamentowe i na dzien dzisiejszy prawie jest skonczony juz cały fundament.

    Chlopaki uwijaja sie w miare szybko choc mogłoby byc szybciej.Jutro smarowanie dysperbitem i zakladanie izolacji(styro,siatka i folia).Dodatkowo beda robic instalacje wodociagowe ale to w dalszm etapie zamieszce zdjecia.

    Zapomnialabym dodac ze jeszce zostanie zasypywanie fundamentow.

     

    Tego boje sie najbardziej bo wyjdzi ok 300Ton piachu a za wywrotke 24T place 450zł.Ach...

     

    http://img352.imageshack.us/my.php?image=dsc03219hw8.jpg" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/4944/dsc03219hw8.th.jpg

     

    href="http://img352.imageshack.us/my.php?image=dsc03220tm7.jpg" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/1870/dsc03220tm7.th.jpg

     

    href="http://img352.imageshack.us/my.php?image=dsc03272be9.jpg" rel="external nofollow">http://img352.imageshack.us/img352/6336/dsc03272be9.th.jpg

     

    href="http://img55.imageshack.us/my.php?image=dsc03288fb7.jpg" rel="external nofollow">http://img55.imageshack.us/img55/7628/dsc03288fb7.th.jpg

     

    href="http://img111.imageshack.us/my.php?image=dsc03294vq2.jpg" rel="external nofollow">http://img111.imageshack.us/img111/5062/dsc03294vq2.th.jpg

     

    href="http://img111.imageshack.us/my.php?image=dsc03295ec9.jpg" rel="external nofollow">http://img111.imageshack.us/img111/359/dsc03295ec9.th.jpg

  15. Człowiek się trochę w głowę podrapał i przypomniał jak to właściwie z tą działką nr2. (Wiczlino again) było.

     

    Byliśmy już zdecydowani, żona pojechała posprawdzać sprawy u urzędach (a to plan, a to inwestycje, księga w sądzie itp). Decyzja - TAK. Dzwonię. No ale Pani mi oświadcza: "no bo ja jeszcze popatrzyłam na ogłoszenia i na Wiczlinie to działki drożej chodzą - no i sam Pan rozumie że nie mogę stracić".

    Cena +20%

     

    Taaaak. Rozumiem. Nie rozumiem tylko co ma wspólnego działka:

    - 1.600 m. wertepami od głównej drogi,

    - bez kanalizacji,

    - z opcją "woda od gospodarza, niedrogo liczy",

    - bez planu miejscowego

    z porównywaną:

    - 300 m. od drogi,

    - z planem miejscowym,

    - z kanalizacją w budowie itp itd.

     

    Wyłuszczam zatem argumentację, ale Pani zbija ją swoimi dwoma. I to takimi że trudno dyskutować: "bo tam jest tak przeeeeśliiiiicznie, no normalnie się zakochaaaaałam jak zobaczyłam tą działkę, jest przeuuuuuroooooczo, i te choiiiiiinki za oknem pan będzi miał". No dobra, jest względnie ładnie - widać kępki lasów, ale tak wygląda całe Wiczlino w kierunku Bojana. Śliczna polanka z choinkami pójdzie pod topór w trymiga jak tylko właściciele działek poczują chuć do budowy. A że skrzynki elektryczne już stoją to nastąpi to raczej wcześniej niż później. Drugi argument: "ale teraz to wszędzie drogi budują, Unia pieniądze dała, za chwilę tam będzie droga".

     

    Taaaak. Normalnie Unia lata samolotami i zrzuca pieniądze w paczkach po stonce. A właściwie to helikoptery latają i całe drogi zrzucają. Nic to, że na Kamiennej Górze dalej są gruntowe drog (o innych dzielnicach, zwłaszcza peryferyjnych już nie mówiąc). Nic to, że wszystkich takich dróg do utwardzenia jest w Gdyni ponad 100 km. a budżet na następne lata przewiduje budowę 5 km. rocznie. Po prostu komisarz Baroso wiedziony balladami polskich posłów o uroku tego miejsca, przyjedzie, naocznie ów cud zobaczy i sakiewkę niejedną położy. Widzę to oczyma duszy mojej już.

     

    Na chłodno wniosek jeden - pani operuje w trochę innej systematyce logicznej i twarde argumenty, wyceny nie przemawiają. Zwłaszcza, że Pani ma zerową orientację w kwestiach administracyjno - prawnych. Skąd wniosek? Otóż udaliśmy się do Pani Romantyczki do jej domu, obejrzeć dokumenty. Również na Wiczlinie. 300 m. od głównej drogi "żeby córka miała do autobusu bliżej" (a jednak twarde prawa zimy i wiosennego błota potrafią wygrać z romantyzmem). I co się okazuje. Pani rozpoczęła budowę, zapewniona m.in. tym że "sąsiedzi mają wodę to i ona też będzie miała". Owszem mają, tylko jeszcze z czasów jak sobie prywatny wodociąg budowali. I teraz kłócą sie z PeWiK'iem o cenę wykupu infrastruktury. Nie wnikając już w szczegóły Pani Romantyczka zgody na podłączenie nie dostała i w garażu stoją dwie wielkie beczki, które tankuje szlaufem ogrodowym od litościwego sąsiada. Nadmienię, że dom skończony i wykończony.

     

    Druga przesłanka: widok z okna też Panią Romantyczke satysfakcjonuje. Lasek w oddali, łąka, krowy się pasą, cisza, spokój... sielanka. Jedno spojrzenie w studium uwarunkowań przestrzennych: 100 m. od granicy działki przebiegać będzie łącznik http://pl.wikipedia.org/wiki/Trasa_Kaszubska" rel="external nofollow">Trasy Kaszubskiej. Droga 2+2 o standardzie przyspieszonym, czyli coś takiego:

    http://images31.fotosik.pl/358/05f5d12f19cbecdd.jpg

    Czyli te 100m. do trasy to tzw. "strefa buforowa"...

     

    Tak więc poddałem się. To był zresztą moment kryzysowy w poszukiwaniu działki. Po jakimś czasie zadzwoniłem "kontrolnie" czy przypadkiem działka nie padła łupem jakiegoś innego romantyka. No, ale jak napisałem wcześniej Pani Romantyczce skomplikowała się sytuacja rodzinna i działka poczeka pewnie na lepsze czasy (drogi?).

     

    Jak widać takie zakupy to wprost nieocenione wrażenia z kontaktów międzyludzkich. Ponieważ zawodowo mam styczność z mechanizmami "dlaczego kupuję to a nie tamto i na co zwracam uwagę", był to dla mnie niezmiernie ciekawy przypadek. Stąd pewnie tyle słów...

     

    Ciąg Dalszy Nastąpi

  16. Od połowy ubiegłego tygodnia jest u nas kolejna ekpia - od ocieplania dachu + sufit podwieszany na górze. Zobaczymy jak się panowie sprawią, na razie nie mamy większych kłopotów. Równolegle mąż robi ogrzewanie podłogowe, to znaczy kładzie, fachowej pomocy udziela teść... a może odwrotnie? tym niemniej chłopcy muszą się tak uwinąć, aby na koniec września mogła wejść ekpia od wylewek

     


    A potem w połowie października montowane będą okna. I pod koniec października wchodzi Pan od wykończenia (albo na pocz. listopada - jakoś tak).

     


    To jest niestety frustrujące, bo od dłuższego czasu wydaje się, że na budowie nic nie idzie do przodu, że prace się zatrzymały.... Teraz dla nas ważne żeby nadal było cieplutko i bez deszczu!

     

     


    A swoją drogą, jakby ktoś chciał się pozbyć ziemi, to my chętnie przyjmiemy... ale to chyba naiwne ogłoszenie? ale mimo to mam zamiar je umiescić na innych wątkach

     

     


    pozdrowienia!

    • 1
      wpis
    • 0
      komentarzy
    • 29
      odsłon

    Ostatnie wpisy

    WOJTEK I BEATKA
    Latest Entry

    Witamy wszystkich protonowiczow.

    My takze zaczynamy budowac protona 2.

    Nasz proton bedzie stal w Krzeszowie - mala miejscowosc kolo Wadowic.

    Przeprawa "urzedowo - papierkowa" zakonczyla sie pomyslnie, wykopalismy takze juz fundamenty. W poniedzialek przyjezdza beton. To na tyle, odezwiemy sie w przyszlosci.

  17. Elektrycy praktycznie skończyli, później podłączą tylko wszystko pod skrzynkę, której jeszcze nie mamy bo panowie z energetyki mają czas, oni zawsze mają czas na wszystko. Rury do odkurzacza centralnego zamontowane. Instalacja wodno-kanalizacyjna też jest. I wszystko byłoby super, ale od zeszłego tygodnia coś zaczęło się kichać, studnię wiercili cztery dni i nic dokopali się do 27 metra woda była ale trzy albo cztery razy złamali wiertło, efekt końcowy - studni brak

     


    Na transport styropianu i kleju czekamy już trzeci dzień transport w firmie Leroy Merlin Świdnica totalna kicha, obsługa klienta jest ale nikt nie wie po co, można dzwonić setki razy - ale nikt nic nie wie. A jak już dojechał trzy dni oczekiwany transport okazało się, że przywieźli ale nie wszystko w stanie jakiego oczekuje klient, więc trzeba było dokonać zwrotu. I tak mieliśmy więcej szczęścia bo koledze nie dojechało 1/3 zakupionego towaru ale inny był na samochodzie oczywiście nie ten, który zamawiał. Wszystko może człowieka podkurzyć ale wczorajszy dzień wyprowadził z równowagi całą rodzinę i kompletnie podłamał. Mieliśmy właśnie złożyć dokumenty do banku w sprawie kredytu, ale .... po porannej wizycie na budowie mąż zauważył, że mieliśmy włamanie. Tylko siąść i płakać, zabrali rury pcv, papę, całe okno balkonowe od gabinetu została tylko odrapana rama, której nie mogli wyrwać, albo ktoś ich spłoszył i po prostu nie zdążyli i wszystkie grzejniki, drabinę malarską aluminiową nawet czajnik elektryczny. Ręce opadły człowiekowi, ciężko zarobione pieniądze całe serce człowiek wkłada w budowę domu a takie gnoje nawet nie zawahają się żeby ludziom robić coś takiego. Teraz musimy zmieniać się i nocować na budowie, chociaż strach okropny, bo skąd człowiek ma wiedzieć z kim ma do czynienia. Wczorajszą noc teść spędził na budowie z psem, ale złodzieje i tak sobie poradzili ukradli 20 tui, najprawdopodobniej chcieli zabrać ramę okienną ale jak usłyszeli psa to zadowolili się drzewkami. Dzisiaj mąż nocuje na budowie, a ja chyba oka nie zmrużę z nerwów. Oby tylko udało ich się złapać....

  18. Kowalska chodzi od wczoraj z lekka nabzdyczona a powodem jest geodeta. Kowalscy kupili połowę działki 3707m2. Ale działka nie jest jeszcze prawomocnie podzielona i jak się okazuje zajmie to półtora miesiąca!!! No tego Kowalska się nie spodziewała, ponieważ właściciel mówił o góra dwóch tygodniach a w takim układzie przesuwają się kolejne plany Kowalskich. O wodzie, prądzie i ogrodzeniu może w tym roku Kowalska zapomnieć, bo przecież do licha na to znów potrzeba kolejnych miesięcy!!! I nie mówię tu o ekipach ale o urzędach. Dobrze że Kowalscy zdecydowali się jednak budować na wiosnę 2010, bo w takim tempie urzędów to faktycznie na jesień przyszłego roku Kowalska na pewno by się nie wyrobiła z podciągnięciem mediów, uzyskaniem pozwolenia na przydomową oczyszczalnię ścieków, wylaniem fundamentów Ale Kowalska do łatwych przeciwników nie należy i jak się na czymś uprze to wołami nie odciągnie. W związku z tym Kowalska postanowiła posprzątać swój kawałek świata. Zbliża się jesień, trzeba zająć się sadem, rozejrzeć za ogrodnikiem lub sadownikiem, niech przyjdzie zrobi przegląd drzewek, powie które do wycięcia, które do szczepienia, które można odratować. Sad liczy 50 lat, będzie przy czym biegać!
  19. pora na zdjęcia naszego domku!!

     


    Na razie fundamenty. Prace nad nimi były ukończone do świąt w 2007r.

     


    http://images25.fotosik.pl/270/e52615caa1a51891.jpg


    http://images30.fotosik.pl/271/da81a509ab695d3d.jpg


    http://images25.fotosik.pl/270/ec66fdd9ed851b1f.jpg


    http://images48.fotosik.pl/6/3f76033fe9defb31.jpg


    Ponownie prace zostały wznowione w sierpniu tego roku.

     

     


    Wraz z rodziną stwierdziliśmy jednak, że fundamenty trzeba jeszcze podnieść o dwa bloczki. Nie możemy przecież zapomnieć, że nasza działka leży w dołku

     

     


    Po podwyższeniu fundament wygląda tak:

     


    http://images32.fotosik.pl/353/28e58be86169f1ec.jpg


    http://images43.fotosik.pl/6/42ecc6a3a8fbfae2.jpg


    http://images45.fotosik.pl/6/7df69452ad2bd76c.jpg

     


    Acha, jeszcze jedno, z naszymi fachowcami umówiliśmy się , że za postawienie całego budynku wezmą 36 tys płatne etapami. 1szy etap, 10 tys. do fundamentów. 2 etap po zalaniu stropu, też 10tys. Reszta, 16 tys. po przykryciu dachu papą.

     

     


    najgorszy etap mamy już za sobą, tzn. fundamenty. Uważam tak, ponieważ pieniążki wtedy lecą i lecą, a budowy nic nie widać bo wszystko jest w ziemii.

     

     


    budować będziemy z suporeksu (nie wiem jak dokładnie się to pisze, ale wszyscy wiedzą o co chodzi )

     

     


    Następnym razem zamieszczę rzuty parteru i poddasza, bo po tych fundamentach nic nie widać.

  20. No to może teraz opiszę co takiego rzuciło nas na kolana (zdjęcia zamieszczę jak nauczę się je dodawać ):

     


    - domek jednorodzinny projekt własny, więc nazwy nie podam,

     


    - 139 m2 w tym 27m2 garaż, salon, kuchnia, łazienka, spiżarka - tomamay dół, góra planowo 2 pkoje i łazienka, my zmieniamy na tzry pokoje i małą garderobę,

     


    - działka 9 ar, ogrodzona, z płotem, z dwóch stron od sąsiadów siatka, dwie pozostałe strony płot z murowaymi słupkami i drewnianymi sztachetami,

     


    - kila drzewek, i co mnie osobiście powaliło, marzyłam chociaż o jednej małej brzózce a mam 4 dorodne brzozy, które w dzień dają fantastyczny cień na część ogrodu,

     


    - z naszego miejsca zamieszkanie jakieś 15 km, do pracy 18km, minusem będzie to że trzeba kupić drugie autko, do tej pory dawaliśmy sobie radę z jednym,

     


    - kilka domów w okolicy, ta część dopiero się rozbudowuje,

     


    - sąsiedzi nie będą mi zaglądać do okien, domy są tak oddalone i rozplanowane, że można tego uniknąć,

     


    - dokoło sporo lasów i ...

     


    - cisza, błoga cisza i spokój, bez szumu samochodów, osiedlowego hałasu, dla tej ciszy waro były się zdecydować.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...