Blogi
Nasze blogi społeczności
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 18
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
Latest Entry
Domek na złotych piaskach :)
Witam Serdecznie
od początku ... trochę teorii.............Tak naprawdę to od zawsze chciałem mieszkać w domu (nie bede sie teraz rozczulał ale taka jest prawda). Mieszkam już trzydzieści parę lat w bloku i nie mogę już więcej. Dlaczego ? To tylko mieszkańcy bloków potrafią zrozumieć. Trochę się w moim życiu wydarzyło ,różne sytuację pojawiały sie i szybko znikały. Jedną z najważniejszych moich a w zasadzie moja i mojej żony została już podjęta chyba już w 2003 roku ale miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uniemożliwił skutecznie uniemożliwił mi realizację.
W końcu stało sie rok 2009 ....budujemy
No więc po kolei:
Działka ,moja żona "dostała" (w zasadzie w wyniku podziału większej działki) kawałek ziemi. Miejsce nawet dobre ,w miarę cicho ,sklepy ,szkoła,centrum wszystko w pobliżu. Oczywiście wszelkie koszta związane z podziałem i przepisem działki musiałem ponieść sam. Dodam że budujemy systemem gospodarczym.
Projekt musieliśmy mieć indywidualny ,ze względu na kształt działki oraz piwnice. Znajomi polecili nam architekta i nawet wszystko było by okej gdyby nie terminy .... czekalismy prawie rok na projekt i wszelkie uzgodnienia ,pomimo iż w zasadzie razem z żoną wiedzieliśmy jak ma wyglądać nasz dom ,wszystko mamy zaplanowane co gdzie ma być i tej wersji bedziemy sie trzymać
Cały proces do momentu oddania projektu trwał niecałem dwa lata.
Jak pisałem wcześniej ze względu na kształt działki w piwnicy wygospodarowaliśmy miejsce na garaż i to na dwa samochody.
Koszty papierologia:
przepisanie działki-2500
wstępny projekt podziału-800
projekt-3100
razem-6400zł
Nie opisuję co działo sie w UM jak złożyłem projekt ,ciągle coś nie tak w sumie 5 miesięcy gehenny
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 63
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 19
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 23
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 14
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 2012
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 45
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 13
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 26
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 54
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 19
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 12
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 46
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 18
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 18
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 56
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 64
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 16
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 31
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 66
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 26
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 55
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
- 0
wpisów - 0
komentarzy - 12
odsłon
No blog entries yet
- 0
-
Latest Entry
Dziennik budowy gogi25
No i jadę dalej z papierzyskami. :) Nawet jak na polskie warunki to idzie póki co dość szybko. W ciągu dnia udało mi się załatwić dwie kopie mapy zasadniczej z określeniem granic inwestycji w Powiatowej Składnicy Geodezyjnej-cena 34 zł. Odwiedziłam Zakład Energrtyczny i złożyłam wniosek o warunki techniczne zasilania w energię elektryczną. (czas oczekiwania na decyzję-2 tygodnie i zapłaciłam za to 146,40 zł. Byłam też w Gospodarstwie Pomocniczym przy Wojewódzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych Eksploatacji Wodociągów (po co taka długa i skąplikowana nazwa )i złożyłam wniosek o warunki techniczne wykonania przyłącza wodociągowego-ciekawe po co skoro mam już doprowadzoną wodę .... Jutro zadzwonię i się zapytam, po co.
I pewnie nie udałoby mi się tego wszystkiego pozałatwiać, gdyby nie to, że moja teściowa pilnowała mi córeczki-Martynki. Ma rok i dwa miesiące i jest trochę chora. Z nią jeździć po tych wszystkich placówkach urzędowych byłoby mordęgą, zwłaszcza, że nie wszystkie wyżej wymienione instytucje znajdują się w jednym mieście. Zakład Energetyczny jest w Łapach a pozostałe są w Białymstoku.
Jak już nauczę się wstawiać zdjęcia to zamieszczę fotki z widokiem na moją działkę i stary domek. A może poczekam i zrobię to jak zaczną kwitnąć drzewa w sadzie?