Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

andrzejka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12 167
  • Rejestracja

Wpisy blogów dodane przez andrzejka

  1. andrzejka
    Z mojej listy rzeczy do wykonania by zamieszkać zostało już coraz mniej a mianowicie:
     
     

    *montarz paraptów i balustrady
     

    *dokończenie elektryki, trzeba parę żarówek zamontowac jeszcze i kontaktów ale to szczegół- długo jest widno
     
     

    Mam już pomontowane krany wszędzie, brakuje tylko pryszniców i zlewu w kuchni ale to na pózniejszy tarmin odkładamy
     

    A więc coraz blizej
     
     

    I do tego na kilka dni z pracy w Niemczech przyjechał nasz dobry znajomy co ma duży samochód
     
     


  2. andrzejka
    Pierwsze 15 kartonów już spakowane
     

    Wszystkie z numerem a do tego lista spisowa numerów i ich zawartości
     

    Wczoraj było drugie gruntowanie podłóg na dole i sianie kwiatków pod domem - ze wzgledu na zamiłowanie Julki do roślinek wszelkiego rodzaju
  3. andrzejka
    Fotki na dowód, ze wszystko prawda
     

    Wanienka http://manka.photosite.com/~photos/tn/736_348.ts1150486037875.jpg
     


    Umywalka z nogą http://manka.photosite.com/~photos/tn/738_348.ts1150486039062.jpg
     


    W kącie stoją karnisze ale mało je tu co widac a na stole zlew do kuchni
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/737_348.ts1150486038453.jpg
     
     


    W drodze na budowę kupiłam jeszcze taką deskę ale to nie tak byle jak ale kupiłam ją na pamiatkę po zdechłej rybce co wczoraj nam zdechła biedna po urodzeniu 2 tygodnie temu kilkunastu rybek
     

    Spuściłam ja w sedesie choć wiem, ze tak nie można
     

    Ta deska będzie mi o niej przypominać
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/739_348.ts1150486041890.jpg
     


    I jeszcze Julka w swoim namiocie
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/740_348.ts1150397762129.jpg
  4. andrzejka
    Musze sie pochwalić nowym zakupem jako, ze to już sfery estetyczne
     

    Dziś szybko w międzyczasie w pracy kupiłam 4 karnisze do salonu
     

    Metalowe w kolorze starego złota zakończone takim jakimś zawijasem
     

    I bardzo mnie ten zakup cieszy
     

    Wyszło niedrogo bo 174 PLN za wszytkie
     

    W międzyczasie brat tez zapiankował dziury pod oknem w kuchni
  5. andrzejka
    Drzwi nie zostały wymienione bo
     

    uszkodziłiśmy je w czasie transportu Obszorował się dół i z powrotem przyjechały, coś trzeba będzie kombinowac z takimi
     

    Miałam zamiar kupić jeszcze 3 pary na dół ale jak tak sie stało to nie kupiłam
     

    Kupiłam za to zlew do kuchni I grilla i dziś było pierwsze grillowanie na budowie
  6. andrzejka
    Wanna stoi na nogach
     
     

    Hydraulik pozaklejał co trzeba i jest ok
     
     

    Ja wczoraj uskuteczniałam sprzątanie przy domu
     

    Nosiłam wszytkie deski z pod domu pod szopkę
     

    I wyciągałam z trawy wszytkie druty i pręty co zostały ze zbrojeń
     

    Nie ze względu na estetykę ale na bezpieczęństwo Julki
     

    łazi wszędzie a w dechach masa gwożdzi wystających
     
     

    Musże jeszcze teren potencjalnie niebezpieczny jakoś ogrodzić czymś
  7. andrzejka
    Wczoraj udało mi sie bez dzieci pójśc na budowę
     

    Co prawda tylko na 3 godzinki ale pogruntowałam 2 razy schody i cały dół mieszkalny
     

    Wieczorkiem przyszedł Pan hydraulik kończyć klejenie dziur przy kaloryferach i montowac umywalki i wannę
     

    Nie wiem co zrobił bo musiałam wracać do domku
     
     

    Wczoraj potwierdziłam też montaż parapetów i balustrady do końca czerwca
     

    Zrezygnowałam tylko z drewnianych parapetów w kuchni na rozkaz męża , bo wczesniej zamówiłam i do kuchni drewniane bo chciałam mieć szybko wszystkie ale mąż powiedział, ze mają być z glazury czy czegoś takiego i sam je zrobi
     

    A niech ma choć taki udziłał w decydowaniu na odległość bo i tak zazwyczaj robie po swojemu - oczywiście po konsultacjach z nim telefonicznych
     
     

    Na przeciwko nas na wolnej do niedawna działce wyrósł już spory kawał domu nowych sąsiadów A na naszej działce coraz bardziej mi sie podoba kupy piachu z wykopów zaczynają obrastac zielonym , wokół domku trawa po kolana
  8. andrzejka
    No i radośc z zakupu drzwi była przedwczesna
     

    DZiś musiałam pójść zmierzyć czy wszystko pasuje i okazało się , że drzwi 90 są znacznie szersze bo skrzydło ma ponad 90 cm a rama z metr
     

    I nadają sie do wymiany tylko No bo chyba bez sensu tyle poszerzać
     

    Całe szczęście, że nie kupiłam ich więćej tylko jedne
     

    No i weż bądz mądry jak to sie mierzy
     

    Myślałam, ze jak otwór 90 cm to i drzwi dziewięćdziesiątki a tu wstyd, nie znam sie na podstawowych rzeczach
     

    Tylko dlaczego w sklepie własnych pomiarów na drzwiach nie dokonałam a zaufałam sprzedawcy
     


     

    I tym sposobem raz jeszcze trzeba jechać
     
     

    I jedna fotka z salonu z pierwszym meblem który tam już na razie zostanie- fotelem
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/723_348.ts1150030588250.jpg


    W głebi pod scianą nieszczęsne drzwi
     

    Dwie szafki przywiezione od mamy ze stodoły- skupiska niepotrzebnych starych mebli które będa mi służyć za kuchenne do czasu zamontowania nowej kuchni
     
     

    Wanna niestety się nie załapała do zdjęcia bo zawlokłam ją na górę do łazienki żeby sprawdzić czy pasuje
     

    I pasuje choć mogłaby by być większa ale szkoda kasy
  9. andrzejka
    Nareszcie kuchnię zamówiłam
     

    W firmie drugiej- pierwsza chyba mnie zlekceważyła bo nie pojawiła się na drugą wycenę
     

    Miało być mało szafek a wyszło
     

    Pan nie chciał zejść z ceny 2900 PLN więc wpadłam na pomysł, zę zapytam ile bęzie jak domówię jeszcze dwie wiszące szafki
     

    Powiedział, ze 200 PLN więcej
     

    No ale sie zgodził za 3 tys z dodatkowymi szafkami i tym sposobem kuchnia zamówiona, zaliczka wpłacona
     

    Ma być na 10 lipca gotowa
     
     

    Kupiłam też narożną wannę do górnej łazienki
     

    Umywalkę do dolnej
     

    Drzwi między grazem a schowkiem, zeby oddzielić się od garażu
     

    Żałuję, ze nie kupiłam wszytkich drzwi na dół bo tanie były
     
     

    Ale nie wiem czy zabralibyśmy sie przyczepką z tym wszystkim
     

    I te pozostałe drzwi nie są w tej chwili najważniejsze
     

    A i dwa wiadra farby na ponowne malowanie
  10. andrzejka
    Nic ciekawego przez cały tydziń sie nie dziłało
     

    Nic nie przybyło,sie nie zrobiło
     

    Jedyne co to wybrałam już sobie kuchenkę do zabudowy firmy Ardo zwykła i tania - 999 PLN taka
     

    http://www.eldom.pl/images/stories/017_promocje/%5B11agd%5D%20HA-040X.gif


    i lodówko-zamrażarkę Mastercook
     

    http://www.eldom.pl/images/stories/017_promocje/LC-17ADX.gif


    Jutro mam jechac po drzwi wewnętrzne na dół
     

    Mam nadzieję, ze coś kupię
     

    Cały czas czekam na parapety i balustradę.
     


     

    I kuchnia dalej nie zamówiona
  11. andrzejka
    Mam już pstryczki elektryczki - co prawda nie wszystkie ale juz nie dużo zostało
    Oto dowód
    http://manka.photosite.com/~photos/tn/721_348.ts1149407933046.jpg
     
    Brat cała sobotę je montował a ja miałam z drugim bratem uskuteczniac malowanie ale niestety musiałam sama walczyć z pedzlem
    Ale i tak dobrze, ze miałam opiekę do dzieci - a to juz dużo
    Straszecznie wyglądają sciany pomalowane przeze mnie po raz pierwszy
    Myśłałam, zę malowanie to machanie pedzlem a to chyba tak nie jest
    No ale przynajmniej na dole nie mam już szarych tynków tylko plamistą biel
    Widok na kuchnię i kawałek salonu
    http://manka.photosite.com/~photos/tn/720_348.ts1149407932531.jpg
    Co ja tam kiedyś pisałam że mi trzeba do zamieszkania
     

    Brakuje mi
    *prysznica albo wanny
    *parapetów-zamówione i mają być pod koniec czerwca razem z balustrada
    *Co do podłogi to myslę że nadaje sie do mieszknia taka jak jest szczególnie w lecie oczywiście dywaniki sie prozkłada i będzie ok
    *no i na koniec najprzyjemniejsze zostanie przeprowadzka
     
     
     
    Wczoraj jak byłam cały dzięń w domku miałam okazję obserwowac jak w ciągu dnia słońce zagląda do domku- cudownie
    Szczególnie jak słońce zachodzi i jego ciepłe promienie wpadają do salonu
     
     
    Jesli chodzi o kuchnię to trochę zweryfikowałam swoje wymagania co do ilosci szafek - szczególnie tych górnych i raz jeszcze mają mnie odwiedzic w przyszłym tygodniu panowie od wycen- tym razem od dwóch róznych wykonawców i wtedy sobie porównam ceny
  12. andrzejka
    Kuchnia już raz pomalowana wczoraj z synem wieczorkiem pomalowaliśmy ale albo marni z nas malarze albo to tak jest że po pierwszym malowaniu nie kryje równo wszytkiego
     

    Dobrze, ze mój mąz tego nie widział bo obn raczej z perfekcjonistów przy robocie
     

    Fotek nie ma bo zapomniałam aparatu,
     

    W sobote mam zaplanoowane prace przy kontaktach i elektryce porządkowe można by powiedziec - to jeden brat a zdrugim mamy zamiar malowac
  13. andrzejka
    Stolarz był, pomiarów dokonał
     

    Parapety będa ale na koniec czerwca a nie na poczatek
     

    Tak wi ęc nie wiem jak to bedzie, czy będę czekać na nie czy też nie z przeprowadzką
     

    Ale jest i dobra wiadomośc, zrobi tez balustradę I to taką która już zostanie
     

    Trochę musi sie pogłowić bo doszłam do wniosku, ze schody bedą obłozone terrakota a balustrada drewniana i podobno robi się zazwyczaj odwrotnie- najpierw obłozenie schodów a potem balustrada ale cóż u nas będzie tak
  14. andrzejka
    29 maj 2006
     

    O rany, czy to możliwe że u mnie nie ma żadnego wpisu przez dwa tygodnie
     

    No to po kolei
     

    Posadzki dosychaja ładnie
     

    W międzyczasie miałam zalanie dolnej łazienki i kuchni z kaloryfera
     

    Na szczęscie hydraulik w ciągu 5 minut od mego telefonu przyjechał i już jest ok.
     

    Miałam tez wizytę panów od kuchni, wycenli na 3400 PLN- jak dla mnie to dużo tym bardziej, ze fronty i blat widziałam tylko na wzornikach i w sumie nie wiem jak całośc będzie wyglądać
     

    Na razie nie zamówiłam tylko będę szukać czegoś tańszego
     

    O tym, ze mam już kibelek i umywalkę w domu to pisałam w komentarzach
     

    Wygoda
     

    W ubiegły piatem zagruntowałam z pomocą brata i jego dziewczyny cały dom
     

    Myślałm, ze tylko dół zrobimy ale okazało sie, ze można więcej
     

    Oni nic tam a ja w sobotę byłam cała połamana W nocy ręce mi bolałay że spać nie dałam rady
     

    Szok jak to człowiek bez pracy fizycznej robi się "miętki"
     

    I tym sposobem sobotę zmarnowałam siedząć w domu zamiast malować sciany
     

    Choć mąż mówił raz jeszcze gruntować ale wydaje mi sie , ze raz w zupełności wystarczy tym bardziej, ze zrobiliśmy to naprawdę solidnie
     

    Mam problem z balustradą do schodów wewnętrznych
     

    Dziś zadzwoniłam do stolarza z pomiarem parapetów, dwa tygodnie czekałam na telefon od niego i nic
     

    Dziś ma być to przy okazji z nim pogadam o balustradzie , może coś się da zrobić
     
     

    I to na tyle
     

    I jak widzicie nie mieszkam jeszcze
     

    Ale coraz bliżej
  15. andrzejka
    Zostałam sama , maz wyjechał i musze teraz chodzic polewć posadzki
     

    Dobrze, ze moja Julka lubi chodzic bo musze ją przeważnie zabierać ze sobą na budowę
     

    Wczoraj wieczorem przyjechał nabudowę płytkarz i ocenił, z eułozenie łazienki zajmie mu jeden dzień ale musimy zaczekać 3 tygodnie
     

    Czyli nie wcześniej niż poczatek czerwca
     

    No cóż czekamy
     

    W tym czasie mam zamiar pogruntowac wszytkie sciany i sufity i pomalowac trochę dół
     
     

    Myśłałam o wyrównaniu placu i uporządkowaniu go trochę ale chyba sobie odpuszczę i skupię sie na domku
     

    Lepiej chyba żeby mąż był przy tym
  16. andrzejka
    Posadzki zrobione i zapłacone
     

    Wyszło 180 m2 i kosztowało to nas 1440 PLN
     

    Zapłaciłam tez dziś za materiały do CO i hydrauliki
     

    Trochę tego się uzbierało No ale cóż za to jest ciepło
     

    Wstępnie ustaliłam z gościem od glazury że pod koniec maja ułozy płytki w dolnej łazience
     

    I zamówiliśmy parapety do całego domu
     

    Sosnowe po 70 PLn za metr z montażem
     

    Mają być na pocżatki czerwca
     

    Zastanawim sie czy w kuchni dawać też drewniane
     

    A w ogóle to pomyślałam, ze nie mam żadnej koncepcji kuchni a byłam dziś umówić sie na wycenę i pomiary
     

    Po niedizlei mają być
     

    CZy ja nie przesadzam
  17. andrzejka
    11 maja 2005 r.
     

    Co za ważny dzięń przyjechali wylewać posadzki, nareszcie
     
     

    Dziś zalali poddasze i garaż a juttro reszta, fajnie, gładziutko i szybko
     

    Poddasze zalane , widok ze schodów na łazienkę
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/716_348.ts1147368737718.jpg
     


    Widok na garaż
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/715_348.ts1147368734625.jpg
     


    I schody juz bez szalunków
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/714_348.ts1147368734078.jpg
     
     


    Już mamy wszytkie zlewy łazienkowe i do kotłowni, w nastepnym tygodniu czas pomyślec o wannie i kibelkach chyba
     
     

    Choć ja już dziś bym tam została na noc
     
     

    Z innych rzeczy to powiem wam jedna mądrość która zdobyłam dzięki budowie
     

    Niegdy nie zatrudniajcie rodziny do żadnych prac- chyba,ze ma to być drobna pomoc i rodzina jest naprawdę rodziną w sercu
     

    Musieliśmy dopłacić majsrtowi-wujkowi- przez zimę myślał i wymyślił, ze sie nie rozliczyliśmy
     

    Ja bym nie dała mu ani centa ale mąż stwierdził, ze nie warto
  18. andrzejka
    Jutro mamu niby ustalone wylewanie posadzek agregatem
     

    Podobno bo gośc jakiś dziwny, miał zadzwonić wieczorem i umówić się konkretnie a tu nic
     

    Wydzwaniamy do niego już tyle dni Miał lać w poniedziałek, przesunął
     

    DZiś mąz dzwonił i dzwonił i nic aż w końcu i ja zaczęłam no i odebrał, powiedział, ze jest w Niemczech ale chłopcy na pewno jutro wyleją
     

    Nie znam jego nazwiska, nie wiem gdzie go szukac tzn wiem tylko, ze jest z Augustowa, mam tylko nr tel komórkowego
     

    I dodam, ze jest to gość z polecenia dalszej rodziny która jest bardzo zadowolona z jego usług
     

    Najgorsze jest to, ze mąz z dnia na dzięń przesuwa swój wyjazd i zaczyna sie denerwować
     

    Całe dnie spędza na budowie od rana do bardzo bardzo pózna, wczoraj wrócił o 1 w nocy
     

    Sprawdzali szczelnośc CO i coś tam w zaworach przeciekało i poprawiali
     

    SZczerze mówiąc nie widzę go wcale a teraz wyjedzie na tak długo
     

    Mówię zostaw ja sobie poradzę, sama dopilnuje tego wszytkiego a on nie
     
     

    Teraz układa dylatację do posadzek a nawet nie wiadomo czy przyjada co nieszczęsni posadzkarze
     
     

    Szkoda mi go bo nie jedzie przecież na wczasy
     

    Doceniam to ale po prostu nie mogę patrzeć na to
     
     

    No a teraz coś bardziej optymistycznego,
     
     

    Dziś zalali nam schody wejściowe, także będzie można normalnie wchodzić do domu
  19. andrzejka
    6 maj 2006
     

    DZiś zostały obrobione łuki w drzwiach wejściowych
     
     

    Na całym poddaszu i na dole w niektórych pomieszczeniach- w zasadzie oprócz salonu- jest już ułożony styropian
     
     

    Raniutko gośc dowiózł pulpę na posadzki
     

    Mam nadzieję, ze to już ostatnie zamówienie piachu na naszą budowę bo słono sie płaci za to
     

    Gośc od wylewk który był z nami umówiony na poniedziałek przesunął termin na wtorek na 90% lub środę na 100%
     

    Trochę to niepoważne z jego strony bo skoro się umawiamy to sie umawiamy
     
     
     

    Dziś jest rocznica naszego słubu
     

    Jedenasta
     

    A jesteśmy razem ze sobą już 17 lat Czyli połowę mego życia
     

    Strasznie szybko te lata lecą
  20. andrzejka
    Dzis nareszcie mogłam sie wykazac w pracy fizycznej na budowie
     

    Nosiłam deski i troche sprzątałam w domku w ramach przygotowań do wykładania folią i styropianem
     

    Brat skończył dziś elektryke, zostało tylko zamontowac kontakty, pstryczki itp
     
     

    Mąz dziś zrobił zbrojenie schodów
     

    Chciał robić je bez żadnego fundamentu
     

    Oczywiście zrobiłam mu długi wykład na ten temat, on sie wściekł że wie jak trzeba robić schody i tyle
     

    Po pracy przychodze na budowę i co widze
     

    Jest wykop na brzegach schodów czyli fundament będzie
     
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/697_348.ts1146859408484.jpg
     


    Od rana stolarz wstawiał drzwi
     

    Oto efekt
     

    Wejściowe
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/698_348.ts1146843461625.jpg


    I Pytałam o cenę parapetów, balustrad, schodów no i drzwi wewnętrznych
     

    Za drzwi wewnętrzne chce około 650 PLN ze wstawieniem
     

    Zastanowie sie czy to warto zamawiać ale jego robota bardzo mi sie podoba
     
     
     

    Pan hydraulik kończy dzielnie C.O. JUż w górnej łazience podłogówka ułożona
     
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/696_348.ts1146859413953.jpg


    Pytałam kiedy można będzie zamontowąc prysznic, zlew, umywalke
     

    Jedynie jest problem z montazem pysznica bo trzeba użyć silikonu by go uszczelić od sciany a i po tynkach woda lac sie nie może przecież więc chyba wanna będzie lepszym rozwiązaniem ale tu dochodza względy bezpieczęństwa dzieci, bo nie mogą przecież biegać po schodach bez poręczy
     

    A jutro jestem umówiona na odbiór wodno kanalizacyjny
  21. andrzejka
    Schody zostały zaszalowane
     

    Kosztowało to nas 100 PLN ale fajnie wyglądają, takie duże i schodki są z trzech stron
     

    Myśle,ze będzie ok
     

    Wniosku nie złoże bo jeszcze nie czas, dopiero jak będzie domek odebrany przez nadzór
     

    Zostały dwa punkty
     
     

    Jutro stolarz ma wstawiać drzwi wejściowe i do kotłowni
     

    A brat ma kończyć instalację elektryczną tj skrzynkę czy jak tam sie to zwie
     
     

    Dziś z dzieciakami byliśmy na pieczeniu kiełbasek na budowie
     

    Bardzo , bardzo fajnie
     

    Ja z Julką odkryłyśmy piękną dolinę za pobliską żwirownią
     

    Cudny widok
     

    Rośnie tam też czeremcha a pod nią kamienie
     

    W takich miejscach to dopiero człowiek się wycisza
     

    Lubię takie klimaty
     

    A w srodku ciągle trwają prace hydrauliczne i c.o.
     

    Dzis włożyli do komina wkład , zamontowali grzejniki, ustawili piec
     

    W łazience trochę zburzyli moją koncepcję ustawienia wanny i pralki, nie wiem czy będą przerabiać
     

    W pierwszej chwili się wściekłam ale jak ochłonęłam to powiedziąłam, ze niech i tak zostaje
  22. andrzejka
    3 maj 2006
    Tynki skończone
    Nareszcie, strasznie długo się ciagnęły jak dla mnie
    Naliczyliśmy 500 m2 i kosztowąło to nas 4 tysiaczki PLN
    Nie wiem czy to dużo czy mało
    Ja chciałabym zostawić sciany tak jak sa a mąz sie upiera przy przecierkach
    Zna sie na tym- rozumiem go ale ja wolę jak jest trochę naturalności we wszytkim i tynk moim zdniem ma być taki jaka jego natura
    Ale nad tym jeszcze pomyślimy w swoim czasie
     
     
    Co to ja kiedyś pisałam z zadań do realizacji by zamieszkać
     

     
    *kanaliza jest
    *tynki są, malowania nie ma ale tynki musza wyschnąc, majster mówi, że aż 28 dni lub jak sie komuś spieszy to 4 tygodnie
    *c.o. sie robi, hydraulika też
    Reszta jeszcze przede mną
     
     
    Plan na ten tydzień to:
    *skończyć wodę i ogrzewanie i sprawdzić czy to wszytko dobrze działa
    *zaszalować schody- zalać może sie uda przy posadzkach z agregatu
    *załatwić odbiór wodno-kanalizacyjny
    *złożyć wniosek o nadanie numeru posesji - chyba już czas najwyższy
  23. andrzejka
    Miało być dziś kończenie tynków i prace hydraulika w domu a po południu zachodze na budowę a tam kosmiczne widoki
     

    Jakieś hałdy piasku przed domem naszym
     

    Zachodze patrzę a tam kanalizacja już doprowadzona
     

    Super fajnie a miłąo być po 10 maja ale hydraulik potrzebaował chyba wodę puścić czy coś takiego i razem z mężem podłączyli Mam tylko nadzieję, ze jutro odbiór bedzi ebez zastrzeżeń bo umawiałam sie z gościem z wodociągów i kanalizacji, ze oni to zrobią
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/543_348.ts1146503728640.jpg


    Nie wiem ile to kosztowało ale myśle, zę na pewno taniej niz oni by to zrobili
     
     
     

    Garaż i jeden pokój na poddaszu zawalone są styropianem na posadzki
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/540_348.ts1146503726062.jpg
     


    I jeszcze klatka schodowa wytynkowana
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/542_348.ts1146503727312.jpg
  24. andrzejka
    Dziś same fotki
     

    Jula w łazience na poddaszu
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/534_348.ts1146415951156.jpg


    Efekty pracy hydraulika
     

    http://manka.photosite.com/~photos/tn/533_348.ts1146415950562.jpg


    A skąd te butelki to doprawdy nie wiem, podejzewam, że to po wczorajszym lekkim oblewaniu zakończenia ukladanie płyt GK
     
     
     

    We wtorek mają być szalowane schody
     

    Ja sie upierałam przy półokrągłych a mąż kwęka, ze będzie problem z obłożeniem ich A niech już beda jakie chcą aby tylko były jak najszybciej i prawdopodobnie będą prostokatne ale bym chciała żeby stopnie były z trzech stron
     


     

    A mąż odkopał też wyjście rury kanalizacyjnej z domu bo trzeba chyba ja trochę dalej podciągnąc jak będa schody . U nas wszystko będzi epod schodami I doprowadzenie prądu do domu i kanaliza
  25. andrzejka
    29 kwietnia 2006
     
     

    Dziś będzie już zrobione całe poddasze w płytach GK
     

    Zabrakło kawałek płyty ale to już mąz sam dokręci, trwało to tydzień i robocizna kosztowała nas 1400 PLN
     

    Mąz twierdzi, ze zrobione jest bardzo dobrze
     

    Pan tynkarz tynkuje już salon - i jest to ostatnie pomieszczenie
     

    Pan hydraulik rozprowadza rury i takie tam rózności
     

    Ogólnie jest ok ale ja sie zastanawiam czy ktoś jeszcze nie mógłby czegoś robić w tym samym czasie
     

    Można by wylewac schody wejściowe ale jak na razie nie mam nikogo kto by zaszalował półokrągłe
     
     

    Jak tylko pojawiam sie na budowie wszyscy patrzą mi na rece, czy mam aparat czy też nie
     

    Odpuściłam sobie stresowanie ich wszystkich i fotki jutro na spokojnie zrobię jak będzie pusto
     
     
     

    Naprzeciwko nas była jeszcze jedna pusta działka ale w tym tygodniu kupiło ja starsze małzeństwo
     

    I już zaczeli od zebrania humusu
     

    Mają duży dom i chca sprzedać a tak zbudowac sobie cos małego
     
     

    Także mamy nowych sąsiadów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...